- 1 Jest zgoda na food hall w Hali Targowej (231 opinii)
- 2 Mnóstwo atrakcji na rodzinny weekend
- 3 Już nie kolczyki, a diamenty na zębach (75 opinii)
- 4 900 tys. zł na filmy promujące Gdańsk (72 opinie)
- 5 "Bokser" Netflixa wyraźnie niedomaga (29 opinii)
- 6 Planuj Tydzień: nudy nie będzie (6 opinii)
Niezdrowy, śmieciowy i... pyszny. Dziś dzień hot doga
To chyba najprostsza potrawa, jaką można wymyślić. Występuje w różnych wersjach, w zależności od inwencji kucharza czy posiadanych środków. Jest bohaterem dowcipów, aktorem i maskotką. Chociaż raz w życiu jadł go chyba każdy mięsożerca. 4 lipca przypada nie tylko amerykański Dzień Niepodległości, ale też nie mniej ważny Dzień Hot doga.
Niby nic, bo raptem podłużna bułka z parówką polana ketchupem, a stał się jednym z najpopularniejszych dań na świecie. Niesłusznie mylony z amerykańską kuchnią, ponieważ historia hot doga rozpoczęła się w Niemczech, we Frankfurcie nad Menem (stąd też pochodzi nazwa cienkich parówek - frankfurterki) Dopiero imigracja Europejczyków do USA spowodowała, że bułka z parówką zadomowiła się za oceanem na dobre.
Pierwszym udokumentowanym sprzedawcą hot dogów był Charles Feltman. W 1871 roku otworzył stanowisko z bułkami z parówką na Coney Island.
Niejasna jest jednak historia nazwy tej słynnej szybkiej przekąski. Jedne źródła mówią o rysowniku z New York Evening Journal o nazwisku Tad Dorgan. Podczas meczu baseballowego miał być świadkiem, jak sprzedawca bułek z parówką krzyczał: "Get your dachshund sausages while they're red hot!" (bierzcie cienkie jak jamnik kiełbaski, gdy są jeszcze gorące do czerwoności!) Zainspirowany tymi słowami rysownik podobno narysował jamnika w bułce, którego podpisał "Hot dog". Inna wersja mówi o Thomasie Francisie Morrisie, znanym jako Hot Dog Morris, serwującego w swej restauracji kanapki z kiełbaską.
Mimo to bułka w parówce wciąż najbardziej kojarzy się z USA. Tam doczekała się własnej strony internetowej, a w niej swoistego portfolio opisującego jej światową karierę. Hot dog wystąpił w niezliczonej ilości reklam, piosenek i filmów, szczególnie kryminalnych i sensacyjnych. W "Brudnym Harrym" jest słynna scena, w której Clint Eastwood opowiada jaki powinien i jaki nie może być hot dog.
Choć jego zbawienny wpływ na zdrowie można poddać w wątpliwość, hot dog wystąpił także w produkcjach dla dzieci (tu w słynnej Ulicy Sezamkowej ).
Zaraz po pączkach i kawie jest to najpopularniejsza potrawa kupowana przez detektywów i tajniaków, po czym konsumowana w aucie. W amerykańskich filmach sprzedawana jest głównie z charakterystycznych metalowych wózków na kółkach, tzw. push cart.
Bułkę z parówką można konsumować na wiele sposobów. Marlena Dietrich popijała hot dogi szampanem, na blogach funkcjonują urozmaicone wersje tej potrawy, np. naleśnikowe. Bratem hot doga jest corn dog, czyli parówka w cieście kukurydzianym, smażona na gorącym oleju, podawana na drewnianym patyku.
W Gdyni hot dog doczekał się partnerki - hot cat. Można "ją" zjeść w fast foodzie na Grabówku. Hot cat funkcjonuje tam od początków lat 90., od hot doga różni się dodatkami. W Gdańsku jednym z najsłynniejszych hotdogowych miejsc jest bar XL Burger, przy ul. Wyspiańskiego we Wrzeszczu, gdzie można dostać hot doga z trzema parówkami.
Nabrałeś ochoty na fast-food? Wybierz któryś z ponad 90, jakie działają w Trójmieście
A gdzie waszym zdaniem w Trójmieście podają najlepsze hot-dogi? Jeśli macie swoje ulubione miejsca, zareklamujcie je w komentarzach.
Opinie (25) 2 zablokowane
-
2012-07-04 16:01
warzywa jesc!
- 16 3
-
2012-07-04 16:08
najlepsze mają w Ikei :D (2)
zawsze zachaczam tam jak jestem
- 20 10
-
2012-07-04 17:52
caly czas po 1zl, czy podrozaly ?
nie ma to jak 10 hot dogow i darmowa dolewka :D nigdzie nie nazarlem sie tyle za tak niewiele niz kiedys w ikei!
- 8 0
-
2012-07-04 18:28
!!!
zaHacz lepiej o słownik ort. ...
- 5 0
-
2012-07-04 16:15
(1)
super wiadomość, super news dnia :/
przykre, że taki ciekawy (kiedyś) portal zszedł tak na dno- 4 12
-
2012-07-04 19:31
przestan narzekac i szukac dziury w całym
idz na wirtualna, tam same zle newsy, smierc, ploty i horror.
- 2 0
-
2012-07-04 16:34
ja wolę samemu przyrządzać, z dużą ilością świeżych warzyw
pycha!
- 5 2
-
2012-07-04 16:36
Nawet gdybym miał milirad na koncie (1)
to i tak raz na jakiś czas chodziłbym opieprzyć kebaba lub zapiekanę do budy na dworcu
- 19 1
-
2012-07-04 18:53
Dokładnie
Szkoda, że nie ma już tych bud pod dworcem w Sopocie. Tam mieli zarąbiste hamburgery
- 2 0
-
2012-07-04 16:38
troche reklama....
- 2 7
-
2012-07-04 16:43
oczko (1)
kiedyś się opłacało, złotówka - cena idealna. 1,5 zł przy masowym zakupie juz zupelnie inaczej wyglada....
- 0 0
-
2012-07-04 17:51
te ceny ze zdjecia to aktualne ? w ktorym to jest miejscu ?
chyba sie przejade cos wszamac ;) chociaz ten za 1,50 to mi wyglada jak ten z ikei.
- 0 0
-
2012-07-04 16:51
tego właściciela jamnika na zdjęciu ubrałbym w zużytą
prezerwatywę-sorka,ale bez przesady,żeby tak ukochanego pieska ośmieszać....
- 4 7
-
2012-07-04 16:58
Tylko na stacji BP. (1)
- Tam są najlepsze hotdogi. Z kabanosem, białą kiełbaską lub paróweczką, kilka sosików do wyboru, ja najbardziej preferuję miksik z sosem czosnkowym, meksykańskim, musztardą i keczupem - pyyyyyychaaaaaa, mniam mniam!!!
- 2 12
-
2012-07-04 18:21
tylko ze jeden kosztuje tyle co 7 czy 8 w ikei
- 1 0
-
2012-07-04 17:02
Dobre jest to zdjęcie tytułowe z pieskiem
: )))
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.