- 1 5 polskich filmów, które trzeba obejrzeć (23 opinie)
- 2 Jeden z najdłużej istniejących zespołów (13 opinii)
- 3 Przeboje Wodeckiego w Operze Leśnej (31 opinii)
- 4 Słodko-gorzkie pożegnanie z latem (59 opinii)
- 5 Beetlejuice 2: nie tak to miało wyglądać (30 opinii)
- 6 Co robić w Trójmieście, gdy pada? (21 opinii)
Open'er to nie tylko muzyka. Nowe trendy festiwalowe i atmosfera
Open'er to nie tylko koncerty. Oprócz zagranicznych artystów, którzy rozgrzewają publikę przez cały dzień, stworzone zostały również przestrzenie, gdzie można odpocząć, porozmawiać o sprawach społecznych, wejść do świata mody czy też zwyczajnie bawić się przy setach DJ-skich lub np. na interaktywnych huśtawkach. Jakie trendy festiwalowe zaobserwowaliśmy i jak wygląda tegoroczny Open'er? Sprawdziliśmy to.
AKTUALIZACJA, GODZ. 22:15
The Chemical Brothers nie wystąpią na trójmiejskim Open'er Festival. Organizatorzy poinformowali, że powodem jest stan zdrowia Eda Simonsa, jednego z członków grupy. Zespół miał zamknąć festiwal na głównej scenie.
- Jak w tym roku wygląda Open'er?
- Klasyka gatunku - totem i instagramowy klimat
- Atmosfera i trendy festiwalowe
Zalety? Oczywiście są. W kolejkach i zatłoczonych autobusach nawiązują się nowe znajomości, które często utrzymywane są także po zakończeniu Open'era. Podobnie jest z powrotami, kiedy to zmęczeni po kilkugodzinnej zabawie i wielu przechodzonych kilometrach ludzie opuszczają teren lotniska.
Na naszych oczach rodzi się legenda - Maneskin gigantem pierwszego dnia Open'era
Jak w tym roku wygląda Open'er?
Stęsknieni i spragnieni wrażeń festiwalowicze z całego świata z zachwytem bawią się w różnych strefach. W tym roku zabrakło niestety strefy teatru, ale - jak na pierwszą popandemiczną edycję - nie można narzekać na brak atrakcji.
- To mój chyba piąty Open'er i za każdym razem super się bawię. Brakuje mi strefy teatru. Jednak przecież to nie jest kluczowe, liczy się atmosfera - mówi Ania z Wrocławia.
Jak co roku podczas tegorocznego wydarzenia powstała na terenie Open'era "Strefa Fashion". W wielkim namiocie odbywają się warsztaty m.in. z tworzenia łapaczy snów, pokazy mody, podczas których wystawiają swoje kolekcje projektanci (m.in. Szpila, Pintera, Barhan, Cukier Puder). W tym roku motywem przewodnim jest idea "upcyklingu", czyli nadanie ubraniom nowego życia.
Powstała również strefa, gdzie każdy zgłodniały dyskusji i ciekawych prelekcji openerowicz może wziąć udział w spotkaniach tematycznych. Tegoroczne spotkania prowadzą m.in fundacja "W związku z rakiem", Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, fundacja Q Sztuce, Gdyński Most Nadziei, Grupa Ponton czy też Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Dla sporej części atrakcją jest też Alterkino. Tegoroczne filmy puszczane na Open'erze zostały dopasowane tematycznie do tego, co aktualnie dzieje się na świecie.
Oprócz typowo openerowych namiotów wielkie oblężenie przeżywają stanowiska partnerskie, które w tym roku zadbały o ciekawe atrakcje. Najpiękniejszą strefą jest stworzona przez najnowszą platformę filmową Disney+, gdzie m.in. można sobie zrobić zdjęcie na tle kadrów z filmu "Kraina Lodu". Popularna jest również strefa Radia Zet, przy której została postawiona interaktywna huśtawka - podczas bujania lecą z niej strugi wody w postaci liter, omijają jednak huśtającą się osobę. Uczestnicy ochoczo korzystają z trybun postawionych przez partnerów, z których rozpościera się dobry widok na sceny i teren festiwalu. Uwagę wielu osób przyciągały również imprezowe strefy "Iqosa" (świetny DJ) i "strefa Jelenia", w których do późnych godzin można było tańczyć. Nie mogło zabraknąć też ulubionej zabawy openerowiczów - silent disco. To właśnie gdyński festiwal rozsławił taką formę zabawy "po cichu".
Warto napomknąć, że jednymi z najczęściej odwiedzanych stref są te związane z jedzeniem. Kilka dużych przestrzeni, gdzie znajdują się napoje i potrawy z całego świata, cieszy się dużym zainteresowaniem, mimo że tanio nie jest. Za to jest fajnie, DJ-e grają dobrą muzykę, jest przestrzeń do relaksu i rozmów.
Open'er idzie w tym roku z duchem eko. Posiłki wydawane są w ekologicznych naczyniach, a napoje w plastikowych, wzmacnianych kubkach, za które trzeba zapłacić kaucję. Moim zdaniem punktów, w których można oddać kubek, jest stanowczo za mało, ponieważ kolejki do nich tworzą się cały czas.
"Na Open'era tylko z własnymi kanapkami". Sprawdzamy ofertę kulinarną festiwalu
Klasyka gatunku - totem i instagramowy klimat
Festiwale oczywiście rządzą się swoimi prawami. Przestrzeń wydarzenia jest zaprojektowana w taki sposób, że zdjęcia wyglądają niczym z kadru amerykańskiego filmu. Openerowicze wykorzystując przestrzeń, starają się o jak najładniejsze zdjęcia, które wzbogacą ich media społecznościowe.
Każdy odwiedzający musi bez wyjątku zrobić zdjęcie w trzech miejscach: przy wielkim kolorowym totemie (który jednocześnie jest częstym punktem zbornym dla grup przyjaciół), przy podświetlonych napisach #wGdyni i Open'er oraz na tle sceny, nad którą widnieje wielki napis Open'er. Z lotniska, na którym odbywa się festiwal, pięknie wygląda również zachód słońca, który w połączeniu z kolorowymi namiotami, światłami i sporą liczbą ludzi wokół również jest często fotografowany.
Atmosfera i trendy festiwalowe
Zdaniem uczestników tegorocznego Opene'era największym atutem wydarzenia jest atmosfera, którą tworzą uśmiechnięci i pełni entuzjazmu oraz nieskrępowanej radości ludzie. Festiwal to również trendy modowe, które można zauważyć gołym okiem. Podczas ubiegłych edycji stanowczą przewagę miał styl boho. Kwieciste, lniane, białe lub ażurowe sukienki w lekko rustykalnym stylu w połączeniu z wiankami i kryształkami na twarzy - tak właśnie wyglądali ludzie przez kilka ubiegłych lat. Moda się jednak zmienia. Tegorocznymi trendami są: no bra, odkryte ciało, neony, kryształki na twarzy, koronka, skóra i powrót do lat 90. Większość osób jednak postawiła na wygodę i luźne stylizacje.
Festiwalowicze swoje stroje często planują z wyprzedzeniem i dopasowują je do line-up'u. Przed nami jeszcze trzy dni pełne dobrej zabawy. Wystąpi wielu wyczekiwanych i wyróżniających się artystów, jak choćby Dua Lipa, Megan Thee Stallion, The Killers, czy Jessie Ware. Zatem możemy się jeszcze spodziewać wielu ciekawych kreacji.
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-07-01 10:46
Opener - moim zdaniem nadal super! (9)
Pierwszy raz na Openerze byłem w 2012roku, grali wtedy m.in. Bjork, Franz Ferdinand, M83, Nosowska, Fisz Emade, New Order itd. no to był dla mnie genialny festiwal, miałem wtedy 24 lata, kilka następnych Openerów również mi się bardzo podobało, i nie inaczej było wczoraj, Royal Blood, Years&Years, Tove Lo...SUPER! jestem jednak mega zawiedziony tym
Pierwszy raz na Openerze byłem w 2012roku, grali wtedy m.in. Bjork, Franz Ferdinand, M83, Nosowska, Fisz Emade, New Order itd. no to był dla mnie genialny festiwal, miałem wtedy 24 lata, kilka następnych Openerów również mi się bardzo podobało, i nie inaczej było wczoraj, Royal Blood, Years&Years, Tove Lo...SUPER! jestem jednak mega zawiedziony tym że nie będzie Chemicalsów :( tak czy inaczej uważam że Opener trzyma poziom, zarówno w kwestii LineUp'u jak i całego zaplecza gastronomicznego i rozrywkowego, w tym roku moją uwagę zwróciło to jak dużo było żarcia...wszędzie foodtrucki i na każdym "rogu" można kupić coś do picia :) wg. mnie super!
Co do korków i utrudnień w ruchu, mieszkam w Kosakowie, ruch w okresie wakacyjnym jest tu spory a w okresie Openerowym ogromny, no ale coś za coś, w zamian możesz pójść na koncert, pobawić się, zrelaksować, czy naprawdę byłoby lepiej gdyby nie działo się NIC?
Udanego piątku ludziska :D- 20 15
-
2022-07-01 13:25
W tym roku to zjazd lgbt w nie opener
Patola nazjezdzala . A szkoda bo kiedyś Opener miał klasę
- 2 0
-
2022-07-01 10:56
Naprawdę byłoby lepiej. (3)
- 4 3
-
2022-07-01 11:01
Seriously? (2)
Chcesz mi powiedzieć że byłoby lepiej bez imprez plenerowych, bez imprez sportowych w miastach itp.? i co te tysiące ludzi którzy odwiedzają np. Openera, czy Surnise Festival mieli by robić? Oglądać i słuchać muzykę na YT? daj spokój, można pomarudzić ale nie wierzę że naprawdę uważasz że lepiej byłoby gdyby żadne z powyższych się nie odbywało :)
- 6 1
-
2022-07-01 11:01
seriously (1)
- 1 6
-
2022-07-01 11:06
Szkoda...
- 8 0
-
2022-07-01 10:59
(3)
oczywiście, to, że cena hotdoga w tych foodtruckach to drobne 25 zyli w niczym nie przeszkadza? Czesać frajerów jak tak bardzo chcą być czesani!!
- 1 2
-
2022-07-01 11:10
(2)
Nie wiem jak cena Hot Doga, zapieks był po 35, burger po 40, RedBull z Jeggerem po 29 i Aperol po 25, tyle pamiętam czy jestem Frajerem w związku z tym że to kupuję? Ja tak się nie czuję, słyszałem jednak że można było wejść z własnym jedzeniem, zatem w czym problem?
- 4 1
-
2022-07-01 14:47
Zapiekanka za 35 zł? (1)
Tylko "frajer" by się nie skusił hahahahh Gdyby w okolicznościach podróży, na dworcu zaproponowali taką cenę, bez możliwości zjedzenia przy stole, umycia rąk itd. to byś kazał 8m się puknąć w czoło. No, chyba że ten instagramowy luzik Wam już mózgi wyprał
- 0 0
-
2022-07-04 10:08
Hamuj!
Możesz sobie gdybać, wydaje mi się że mówimy o Openerze a nie o jedzeniu "w okolicznościach podróży" jak to nazwałes/aś. z drugiej strony jeśli mam na coś ochotę to to kupuję i mam świadomość tego że w miejscach takich jak festiwale, kluby itp. ceny będą wyższe niż "normalnie" do mnie należy decyzja czy chcę wydać tyle kasy czy nie, zawsze można
Możesz sobie gdybać, wydaje mi się że mówimy o Openerze a nie o jedzeniu "w okolicznościach podróży" jak to nazwałes/aś. z drugiej strony jeśli mam na coś ochotę to to kupuję i mam świadomość tego że w miejscach takich jak festiwale, kluby itp. ceny będą wyższe niż "normalnie" do mnie należy decyzja czy chcę wydać tyle kasy czy nie, zawsze można schować prowiant w plecaku (chyba na openerze też moża było wnieść swoje jedzenie, tak słyszałem)
Definicja słowa Frajer dotyczy kogoś naiwnego, dającego się łatwo oszukać, nie potrafiącego sobie radzić, nie sądzę żeby którekolwiek z powyższych mnie dotyczyło, a kasę którą wydaję, wydaję świadomie, i chyba nic Ci do tego.
Powodzenia i dobrego dnia- 0 0
-
2022-07-01 06:54
Weteran (3)
Dla niektórych jestem prehistorią, ponieważ pamiętam jeszcze czasy, kiedy Opener był na Skwerze I kiedy grali chociażby The White Stripes. Teraz ten festiwal nie ma wiele wspólnego z muzyką. Zresztą na świecie jest podobnie. Polecam poczytać na temat festiwalu Coachella. Ja rozumiem, że czasy się zmieniły, ale zdecydowanie na gorsze. A poprawność polityczna niedługo nas zje.
- 101 17
-
2022-07-01 12:55
Też byłam pierwszy raz w 2005, w sumie 15 razy co roku do 2019, tylko w ostatnich latach wybierałam sobie jeden najlepszy dzień. W tym roku pierwszy raz nie znalazłam dla siebie nic ciekawego. Zastanawiałam się nad sobotą, ale odwołanie Chemical Brothers pomogło mi podjąć decyzję.
Jednak nie masz racji że wszystkie festiwale mają niski poziom, polecam sprawdzić Werchter, Madcool, a nawet Inn Festiwal w Chorwacji za tylko 90 EUR- 2 0
-
2022-07-01 12:27
Też byłem wtedy na skwerku, niezapomniane przeżycia: Lauryn Hill, Faithless, White Stripes, Fatboy Slim, Underworld. Niestety teraz to chyba wydarzenie bardziej social mediowe niż muzyczne, a szkoda.
- 8 0
-
2022-07-01 10:12
Ja też pamiętam Skwerek Kościuszki i bajeczne fajerwerki z okularami PEPSI
- 11 1
-
2022-06-30 21:25
(14)
I fajnie młodzi ludzie się bawią, Gdynia odżyła turystycznie, hotele oraz knajpki zarabiaja
- 55 55
-
2022-07-01 15:15
Nie Gdynia, tylko Kosakowo.
- 0 0
-
2022-07-01 13:46
Tylko że Opener nie odbywa sie w Gdyni.... Teren lotniska należy do Gminy Kosakowo i u nich się odbywa.
- 1 0
-
2022-06-30 23:02
Czy meduzo zauwrzyłes ze ci co tam przyjechali nocują pod namiotami a nie w drogich hotelach!! (4)
Pisałem juz wielokrtotnie ale ciagle ten sam dzbanek te same brednie wypisuje
- 3 19
-
2022-07-01 12:29
Nie masz racji. !
Prakrycznie brak miejsc noclegowych w rozsàdnych cenach. W trôjmiejskich hotelach też jest spore obłożenie. Pole namiotowe ma ograniczona ilość miejsc i nie każdy lubi tak wypoczywać.
- 0 0
-
2022-07-01 10:08
Nie "zauwarzyłem". (1)
Nie znam słowa.
- 12 1
-
2022-07-01 11:30
Ważne, że dzbanek zna.
- 0 1
-
2022-07-01 10:11
Chyba
Nie wiesz co mówisz.
Przed ogromne korki i po w nocy ogromne korki mnóstwo samochodów zjeżdża do centrum .- 5 1
-
2022-06-30 21:45
A konkretnie które zarabiają? (6)
- 18 6
-
2022-07-01 11:32
(5)
Wszystkie te które się wystawiają na openerze, również te do których wpadają turyści przed Openerem i po Openerze, zarabiają też wszystkie okoliczne sklepiki (głównie żabki :D)...ale mogę się mylić.
- 4 3
-
2022-07-01 14:51
pochodz po gdyni i zobaczysz że włąśnie głównie zarabiają żabki a nie knajpy (2)
alko z żabki i na plażę
- 3 0
-
2022-07-04 10:19
Zdarza mi się chodzić po Gdyni w nocy, kanjpy pełne, w Sopocie i Gdańsku też, ale przyznam Ci rację że żabki też mają dobrze bo ludzi zwykle w nich pełno po alko i na plażę :D
- 0 0
-
2022-07-02 00:10
ale w telewizji mówili co innego...
- 0 0
-
2022-07-01 12:47
Wystawiaja sie na openerze? A to jest wystawa czy impreza komercyjna? (1)
Oni musza slono placic za tych kilka metrow powierzchni klepiska, bardzo watpie, zeby na tym zarabiali. Podobny mechanizm do foodtruckow, ktorych zloty zawsze odbywaja sie na prywatnym terenie, za ktory wlasciciel slono kaze sobie placic. Gdy byl to stadion, to chociaz w jakiejs mierze zyskiwali mieszkancy. Dzisiaj na zlocie foodtruckow zarabia
Oni musza slono placic za tych kilka metrow powierzchni klepiska, bardzo watpie, zeby na tym zarabiali. Podobny mechanizm do foodtruckow, ktorych zloty zawsze odbywaja sie na prywatnym terenie, za ktory wlasciciel slono kaze sobie placic. Gdy byl to stadion, to chociaz w jakiejs mierze zyskiwali mieszkancy. Dzisiaj na zlocie foodtruckow zarabia wylacznie forum, a jakze, i ewentualnie kilka najbardziej popularnych wozow, ktore duzym obrotem zrekompensuja sobie koszt ok. 15 tysiecy za dwa dni stania pod forum, na nowym placu, ktory jest rzekomo wielka korzyscia dla mieszkancow Gdanska.
- 2 0
-
2022-07-01 13:31
Napisałem że wystawiają się na Openerze w kontekście tego że tam są, wiem że Opener to nie wystawa, hamuj z emocjami i nie czepiaj się słówek. Oczywiście że postawienie foodtrucka na Openerze kosztuje, i pewnie masz rację co do kosztów, chociaż nie weryfikowałem tego bo średnio mnie to interesuje, jestem konsumentem. Moim zdaniem "wystawcy" (tak
Napisałem że wystawiają się na Openerze w kontekście tego że tam są, wiem że Opener to nie wystawa, hamuj z emocjami i nie czepiaj się słówek. Oczywiście że postawienie foodtrucka na Openerze kosztuje, i pewnie masz rację co do kosztów, chociaż nie weryfikowałem tego bo średnio mnie to interesuje, jestem konsumentem. Moim zdaniem "wystawcy" (tak tak, to nie wystawa) i tak na tym zarabiają, kolejki po przysłowiowe buły były cały czas poza tym patrz długofalowo, myślę że jak ktoś pójdzie zjeść na Openerze do foddtrucka "X" i mu posmakuje to będzie to chwalił, polecał i nazwij to sobie jak tam chcesz, może nawet tam wróci, opiniuję to na własnym doświadczeniu i na własnych poglądach, Ja pierwszego Surfburgera jadłem na jakimś festiwalu właśnie, od tamtej pory zdarza mi się tam zaglądać i polecam jak ktoś szuka, wczoraj odkryłem innego foodtrucka, i jak zobaczę go kiedyś na mieście to na pewno wstąpię.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.