- 1 Halloween w Trójmieście. Gdzie na imprezę? (54 opinie)
- 2 Budda aresztowany przez CBŚP. Słynny Youtuber w areszcie (89 opinii)
- 3 Trójmiejscy aktorzy w znanych serialach (20 opinii)
- 4 Joker 2: tym razem się nie udało (64 opinie)
- 5 Czy food trucki się... przejadły? (56 opinii)
- 6 Pierwsza tajemnicza kolacja w Trójmieście (37 opinii)
Santander Letnie Brzmienia w Gdańsku. Pierwszy dzień bez frekwencyjnego sukcesu
Choć większość wakacji już za nami, Letnie Brzmienia grają w najlepsze. W ten weekend - w nowej, odświeżonej formule - zawitały do Gdańska. W piątek wystąpili m.in. Kaśka Sochacka, Mrozu i Margaret. Plac Zebrań Ludowych świecił jednak pustkami. W sobotę kolejne koncerty - bilety wciąż są dostępne.
Choć taka formuła wydawała się być ciekawsza i atrakcyjniejsza dla widzów, pierwszy dzień festiwalu pokazał, że zainteresowanie jest niewielkie. Przez większość koncertów Plac Zebrań Ludowych świecił pustkami. Nawet tak popularnym artystom jak Mrozu czy Kaśka Sochacka nie udało się odczarować klątwy, zdającej się wisieć nad tym miejscem.
Choć nagłe zmiany pogody to w ostatnich dniach w Trójmieście standard, tym razem chociaż ona sprzyjała uczestnikom wydarzenia. Festiwal rozpoczął się o godz. 17 od występu jednego z ciekawszych przedstawicieli polskiej muzyki alternatywnej - WaluśKraksaKryzys.
Następnie scenę przejęła Daria ze Śląska, która całkiem niedawno szturmem weszła na polską scenę muzyczną i tym koncertem pokazała, że nie ma zamiaru z niej schodzić. To był nostalgiczny koncert, pełen poruszających tekstów. Mimo niedługiego stażu wokalistka czuła się na scenie bardzo pewnie. Nie zraziło jej nawet to, że pod sceną zebrała się zaledwie garstka fanów - być może zawiniła wczesna pora koncertu. Większość przybywających na teren wydarzenia wolała od razu udać się do strefy gastro i stamtąd, albo z leżaków ustawionych na wzniesieniu, słuchać koncertu.
Letnie Brzmienia. Relacja czytelników w Raporcie z Trójmiasta
Zanim zaserwowano danie główne, sceną zawładnęła Kaśka Sochacka. Przez cały koncert statyczna i skupiona (tylko i aż) stała przy mikrofonie i czarowała swoim głosem. Trzeba przyznać, że ta dziewczyna potrafi poruszyć publiczność swoją wrażliwością. Jednak jej repertuar zdecydowanie bardziej pasuje do ciasnych, klubowych przestrzeni niż plenerowych występów i wielkich scen. Mimo wielkiej przestrzeni i użycia bardzo oszczędnych środków scenicznych piosenkarce udało się wyczarować niemal intymną atmosferę. Gdy wybrzmiał jej największy przebój "Niebo było różowe", pod sceną nie było chyba nikogo, kto nie znałby tekstu. Wszyscy wspólnie z artystką wyśpiewali każde słowo utworu.
Pierwszy dzień Letnich Brzmień zakończył występ Margaret, który okazał się sporym zaskoczeniem, ale i rozczarowaniem. Wokalistka w ostatnim czasie daje się poznać z zupełnie innej strony. Wraz z wydanym w 2021 roku albumem "Maggie Vision" zerwała ostatecznie z wizerunkiem gwiazdy pop. Aktualnie tworzy muzykę w klimacie hip-hopu i widać, że dobrze czuje się w nowym wydaniu. Choć energia jej piątkowego występu była bardzo na plus, trzeba też przyznać, że momentami ciężko zrozumieć, o czym śpiewa Margaret. Słowa zlepiają się, a dykcja i wymowa pozostawia wiele do życzenia.
Choć gdański program pierwszego dnia Letnich Brzmień był zróżnicowany, poza Mrozem i Sochacką zabrakło w nim przyciągających uwagę nazwisk. Trudno nie odnieść wrażenia, że trójmiejska publiczność ma przesyt występów polskich artystów, którzy przez całe lato, biorąc udział w różnych projektach, regularnie nas odwiedzają. Może drugi dzień festiwalu okaże się lepszy pod względem frekwencji (w niedzielę opublikujemy relację).
Pochwalić należy bardzo sprawną organizację festiwalu - w piątek wszystkie koncerty rozpoczęły się planowo. Ciekawie zaaranżowano też strefę gastro. Znaleźć w niej można stoiska z piwem (18 zł), drinkami (30-35 zł) i jedzeniem - jest m.in. pizza (34-40 zł), burgery (ok. 33 zł), frytki (27-32 zł), amerykańskie kanapki (40-44 zł), meksykański street food (37-43 zł), ale także gofry (od 9 zł), lody włoskie (11-15 zł) i tajskie (20 zł), jak i różne atrakcje np. boisko do kosza, stół do ping-ponga, ścianki zdjęciowe i kanapy zrobione z części aut. Nawet niewielka liczba toalet (14), przy której w szczytowym momencie wieczoru było tłoczno, okazała się wystarczająca.
Co czeka nas drugiego dnia Letnich Brzmień? Sobota należeć będzie przede wszystkim do pań. Zobaczyć będzie można premierową odsłonę międzypokoleniowego projektu "Babie Lato", który połączył przedstawicielki różnych gatunków. Opiekę artystyczną nad przedsięwzięciem objęła Natalia Kukulska, która zaprosiła do współpracy inspirujące młode kobiety: Bovską, Margaret, Zalię oraz Mery Spolsky. Artystki zaprezentują zarówno utwory ze światowego repertuaru, jak i swoje autorskie single.
Poza tym, na scenie zobaczymy niekwestionowaną królową dystansu i mistrzynię słowa - Nosowską. W klimat długich, letnich wieczorów z historiami o miłości czy siostrzeństwie wprowadzi Natalia Przybysz. Na solowym koncercie będzie można posłuchać także Zalię - jedną z najbardziej obiecujących wokalistek w Polsce. Mocnym punktem sobotniego line-up'u będzie zapewne występ Zalewskiego. Człowiek orkiestra tym razem przyjeżdża do Gdańska z projektem "Zalewski śpiewa Niemena". Do dobrej zabawy zaproszą również bracia Kacperczyk. Bilety wciąż można nabyć.
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-08-12 10:10
Margaret? (4)
Ludzi faktycznie niewiele. Jestem ciekawy jak frekwencja na Margaret, bo po wychodzilismy i z tego co widzialem to sporo ludzi tez sie zawijało.
Ps. To byl raczej piknik z muzyka w tle, ale dla mnie ok- tlumow nie lubie, dzieki- 39 6
-
2023-08-12 13:40
trzeba kupić bilety?! na Margaret za darmo bym nie poszedł a do tego ceny piwa 28 zł , dziękuje.
- 13 0
-
2023-08-12 11:43
Dzisiaj na koncercie tej co ma za małe mieszkaniame będą tłumy
- 4 3
-
2023-08-12 10:21
po Mrozu wyszlismy* (1)
(korekta)
- 4 0
-
2023-08-12 10:30
Zmarzliscie?
- 4 3
-
2023-08-12 09:13
To dlatego, ze połowa składu grała w tym roku (4)
Kaśka Sochacka czy Mrozu w tym roku byli juz przynajmniej 3-4 razy. Właściwie to byli w te wakacje. Opener czy Meskie granie chociażby. Ludzie nie chcą chodzic ciagle na te same koncerty to i frekwencja słaba.
- 137 1
-
2023-08-12 11:45
Dzisiaj Przybysz
Będzie pani Joanna z Krakowa?
- 10 2
-
2023-08-12 09:17
(2)
Dawać Podsiadłę i Zalewskiego
- 5 19
-
2023-08-12 10:48
Dawidek jest dla zarządu, a dla pana Areczka jest Norbi
- 15 3
-
2023-08-12 10:10
Zalewski będzie dzisiaj.
- 3 8
-
2023-08-12 08:03
No i skład w Gdańsku (2)
najsłabszy chyba z całej Polski.
- 116 1
-
2023-08-12 11:48
Jak to słaby? Jest Przybysz!
- 1 11
-
2023-08-12 10:46
Za wice-finalistów ajdola i gwiazdki z castingów do reklam podziękuję
Wolę iść na disco-polo - i tak nie moje klimaty, ale chociaż taniej i atmosfera lepsza.
- 18 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.