- 1 Lechia wreszcie to zrobiła i ma... paliwo (50 opinii)
- 2 Tego tematu Arka nie będzie unikać (27 opinii)
- 3 Rozgrywki dla 103 drużyn piłkarskich (1 opinia)
- 4 Piotr Żyto czeka na ofertę z Wybrzeża (49 opinii)
- 5 Tytuły, medale i mistrzowskie regaty (1 opinia)
- 6 Co zrobi Arka z trenerem? (38 opinii)
Arka Gdynia i młodzieżowiec mają wspólny cel. Filip Kocaba nie będzie tego unikał
17 września 2024
(27 opinii)Arka Gdynia - GKS Tychy. By nie "gotowały" się głowy. Powtórka sprzed 6 lat?
Arka Gdynia
Mecz Arka Gdynia - GKS Tychy, który rozpocznie się w niedzielę, 12 września o godzinie 12:40, niektórzy tytułują, jaką rywalizację najbardziej rozczarowanych zespołów w tym sezonie w Fortuna 1. Liga. Z takim stwierdzeniem nie zgadza się Dariusz Marzec. - Głowy się "gotują", a sezon dopiero się zaczął - przypomina szkoleniowiec. Od siebie dodajmy, że żółto-niebiescy gdy po raz skutecznie walczyli o ekstraklasę, to właśnie od 8. kolejki złapali serię wygranych, która wyniosła ich z 11. miejsca na pozycję wicelidera. Czy będzie powtórka sprzed 6 lat?
Typowanie wyników
Jak typowano
81% | 232 typowania | ARKA Gdynia | |
12% | 35 typowań | REMIS | |
7% | 21 typowań | GKS Tychy |
Najbardziej rozczarowani w Fortuna 1. Liga?
GKS Tychy zajął 3., a Arka Gdynia 4. miejsce w poprzednim sezonie zasadniczym Fortuna 1. Liga. Obie zespoły znalazły się zatem tuż za progiem, który oznaczał bezpośredni awans do ekstraklasy. Natomiast w pierwszej rundzie baraży niespodziewanie przegrały już w pierwszej rundzie.
Przeczytaj o bólu głowy, który cieszy trenera Arki Gdynia i zagłosuj
Dlatego przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek w ciemno obstawiano te ekipy wśród faworytów do awansu. Z obu klubów także płynęły jasne deklaracje w tym względzie. Skoro zatem obecnie Arka jest w tabeli 6., a GKS 11., choć też mają po jednym zaległym meczu, to niektórzy ich niedzielne starcie określają jako spotkanie najbardziej rozczarowanych zespołów.
Głowy się "gotują"
Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się Dariusz Marzec.
- Głowy się "gotują", a sezon dopiero się zaczął. Oczywiści każdy, by chciał, najlepiej nie stracić żadnego punktu - przypomina szkoleniowiec.
Choroby trapią Arkę Gdynia
Ponadto odwołuje się do swojej pracy, którą zakończył awansem do ekstraklasy w 2020 roku, by pokazać, że nie najlepszy początek można przekuć także w sukces.
- Pracę w Stali Mielec rozpocząłem od gubienia punktów. W pierwszych 6 meczach miałem słaby stosunek, bo połowę przegrałem, jeden zremisowałem i 2 wygrałem. Ale później maszyna ruszyła - dodaje Marzec.
Powtórka sprzed 6 lat?
Arka Gdynia ma zresztą podobne doświadczenia. By je przypomnieć, sięgnęliśmy do sezonu 2015/16, czyli jak na razie ostatniego, który zakończył się zdobycie awansu do ekstraklasy. Pamiętacie, na którym miejscu byli żółto-niebiescy wówczas po 7 kolejkach?
2 zwycięstwa, 3 remisy, 2 porażki oraz 9 punktów przy bilansie bramkowym 9:10 wystarczało Arce 6 września 2015 roku do 11. pozycji w I lidze. Starta do lidera, którym był Chrobry Głogów, wynosiła 5 punktów, i taka też była przewagą nad ostatnia drużyną - Rozwojem Katowice.
Arka Gdynia sezon 2015/16 - komplet relacji i wyników meczów
Ale to wówczas podopieczni Grzegorza Nicińskiego złapali serię, która wyniosła ich do czołówki. W pięciu kolejnych meczach gdyńska drużyna odniosła 4 zwycięstwa i 1 mecz zremisowała. Efekt - po 12 kolejkach Arka była wiceliderem ze stratą 1 punktu to prowadzącego Dolcana Ząbki.
Uniknąć błędów z poprzednich meczów z GKS Tychy
By zbudować podobną serię obecna Arka musi uniknąć błędów, które popełniła w meczach z GKS w poprzednim sezonie. Wówczas przegrała dwukrotnie, nie strzelając żadnego gola: u siebie 0:2 i na wyjeździe 0:1.
Arka Gdynia zorganizuje dodatkowy mecz ligowy. Kto wejdzie na niego za darmo?
- Respekt trzeba czuć przed każdym rywalem, bo gdy go nie ma, to się źle kończy. GKS to dobry przeciwnik. Lubi grać z kontry, ma dobre stałe fragmenty gry. I na to naprawdę musimy zwrócić uwagę, bo potrafimy "siedzieć" na połowie przeciwnika, a potem nadziewamy się na kontry. Pamiętam też mecz w Tychach, gdy byliśmy lepszą drużyną, ale co z tego, że ładnie graliśmy, skoro przegraliśmy? Dlatego teraz cały cza musimy być skoncentrowani, aby nic złego się nie przydarzyło i nie skończyć bez punktu. Podobała mi się reakcja zespołu po ostatniej wygranej z Odrą. Nie było euforii, a złość, że już tyle punktów głupio potraciliśmy. To pokazuje, że zespół jest skoncentrowany na celu, który ma do wykonania - ocenia Dariusz Marzec, trener Arki Gdynia.
Czy jego podopieczni znajdą wreszcie receptę na Konrada Jałochę, który we wspomnianym sezonie 2015/16, świętował z żółto-niebieskimi awans do ekstraklasy, a od 2018 roku broni bramki GKS Tychy?
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2021-09-11 17:38
Marzec jeszcze gluuugo powinien byc drugim tremerem!
Zupelny brak umiejętności motywowania, wyciągania wniosków, umiejętności rozpracowania przeciwnika, ustawienia składu pod przeciwnika...szkoda prądu. Poprostu wstyd, że zespół który niby walczy o awans, zatrudnia takie osoby jak Marzec czy Hermes. Ile by im nie płacić, to strata czasu i pieniędzy. Poziom odpraw i szkolenia oscyluje między czwartą a trzecią ligą. Wywiadów typu kopiuj/wklej, też wszyscy mają dosyć. A podobno największą bekę mają w szatni. Kiedy Kolakowski skończy ten kabaret?
- 14 12
-
2021-09-12 07:57
Słaby skład+przeciętny trener= brak awansu (1)
- 4 7
-
2021-09-12 11:58
Jaki slaby? Arka najlepszy skład w Polsce ma Ooooooooo
Ale gimby pewnie nie znajo- 0 0
-
2021-09-11 18:20
Arce potrzebny jest nowoczesny stadion na 40.000 miejsc jeśli ma się rozwijać i zacząć liczyć się w Europie. (2)
Bez tego ,można sobie zaklinać rzeczywistość ,a jak jest każdy z nas widzi.Jutro tylko 4-4-2 panie Marzec i w ataku Rosołek i Czubak (lepszą opcją zamiast Czubaka byłby Kobacki). I grać do przodu forza arka.
- 6 32
-
2021-09-11 23:30
(1)
A może lepiej od razu stadion na 100 tysięcy
- 5 0
-
2021-09-12 10:07
Eeeeee
Lepiej by było wrócić na Ejsmonda...
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.