- 1 Lechia kija się nie boi. Czy będzie marchewka? (34 opinie)
- 2 Rzepka za Grzegorczykiem w roli trenera (24 opinie)
- 3 Krótkie pobyty żużlowców w "III lidze" (31 opinii)
- 4 Powtórka z finału i prezentacja w Ergo Arenie
- 5 Rozgrywki dla 103 drużyn piłkarskich (3 opinie)
- 6 Lechia wreszcie to zrobiła i ma... paliwo (51 opinii)
Notowanie nr 3: kto najlepszym piłkarzem?
Jesienią na razie najbardziej cenicie pomocników. Zwycięzcą drugiego rankingu w tej rundzie Jedenastki Kolejki został Bartosz Ława (Arka Gdynia), a premierowa odsłona zakończyła się triumfem Ariela Borysiuka (Lechia Gdańsk). Czy piłkarz z drugiej linii okaże się najlepszy również w trzecim notowaniu? Wybierajcie, głosujcie za pomocą poniższej ankiety. Można udzielić poparcia tylko jednemu kandydatowi z tych, których wyróżniliśmy po piątkowo-sobotnich meczach trójmiejskich drużyn od ekstraklasy po III ligę.
Następne miejsca zajęli również piłkarze, którzy w poprzedniej kolejce strzelali gole. Drugą pozycję, z poparciem 21 procent głosów przyznaliście napastnikowi Bałtyku Gdynia, Krzysztofowi Rusinkowi. Natomiast trzecia lokata przypadła Stojanowi Vranjesowi. Za rozgrywającym Lechii Gdańsk opowiedziało się 16 procent uczestników ankiety.
TAK GŁOSOWALIŚCIE W DRUGIM NOTOWANIU JESIENI
Ława jest obecnie piłkarzem, któremu udzielacie największego wsparcia. Jako jedyny był nominowany w obu jesiennych rankingach, a w pierwszej odsłonie uplasował się na 2. miejscu, ustępując jedynie Arielowi Borysiukowi.
ARIEL BORYSIUK TRIUMFATOREM INAUGURACYJNEGO RANKINGU JESIEŃ 2014
W trzecim notowaniu najwięcej nominowanych wywodzi się z Lechii, gdyż aż pięciu. Może gra gdańszczan w Bydgoszczy nie była porywająca, ale kilku piłkarzy błysnęło próbkami dużych umiejętności, a inni zapracowali na znalezieniu się w gronie kandydatów na najlepszego piłkarza weekendu solidnością i wszechstronnością.
OCEŃ PIŁKARZY LECHII ZA WYSTĘP W BYDGOSZCZY
I-ligowa Arka po porażce ze Stomilem ma tym razem tylko jednego przedstawiciela. Natomiast doceniliśmy kolejne zwycięstwo gdyńskich rezerw. Z ekipy Grzegorza Witta, która miała bronić się w III lidze przed uniknięciem degradacji, a po trzech kolejkach jest... liderem, nominowaliśmy trzech graczy.
ARKA DOMINOWAŁA W OLSZTYNIE, ALE PRZEGRAŁA PO SAMOBÓJCZYM GOLU - OCEŃ PIŁKARZY
Dwóch następnych III-ligowców wywodzi się z Bałtyku, który kontynuuje serie gier bez porażki za kadencji Marcina Martyniuka.
Natomiast tym razem nie ma nikogo z Lechii II. Porażka w Drawsku Pomorskim żadnemu z jej współautorów nie wróży przejścia drogi, która w ostatnich dniach udała się: Damianowi Podleśnemu i Mavroudisowi Bougaidisowi. Bramkarz i stopera biało-zielonych wyróżniliśmy przed tygodniem za III-ligowe derby, a w piątek obaj usiedli na ławce rezerwowych w Bydgoszczy, w meczu ekstraklasy.
TRÓJMIEJSCY III-LIGOWCY NA ZWYCIĘSTWO, REMIS I PRZEGRANĄ
Naszą Jedenastkę Kolejki ustawiamy ofensywnie. Zagrałaby ona wedle schematu 1-3-5-2. Wzorem trenerów, którzy dla niektórych pozycji znajdują drugą, a nawet i trzecią pozycję, także i my nieco przesuwamy naszych kandydatów po boisku, aby ich umiejętności wykorzystać optymalnie do zaproponowanego systemu.
JEDENASTKA KOLEJKI JESIEŃ 2014 - NOTOWANIE TRZECIE
Bramkarz: MACIEJ SZLAGA (Bałtyk Gdynia, 2 nominacja jesienią do Jedenastki Kolejki):
Powrót do Gdyni po roku przerwy jak na razie jest bardzo udany dla doświadczonego bramkarza. Miejsce wśród wyróżnionych w inauguracyjnej kolejce zapewniły mu udane interwencje po akcjach z rezerwami Lechii. Tym razem 31-latek wykazał się bramkarskim kunsztem podczas spotkania z Chemikiem Police. Szlaga obronił rzut karny, po którym biało-niebiescy ruszyli z kontrą i strzelili wyrównującą bramkę. Golkiper skapitulował tylko przy strzale głową Patryka Domina po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Za tą stratę trudno obwiniać Maćka, gdyż praktycznie nie miał szans na obronę piłki, która po drodze do bramki odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Obrońca: RAFAŁ JANICKI (Lechia Gdańsk, 1)
W powszechnym odczuciu kibiców do gry defensywy, a także stoperów gdańskich jest sporo zastrzeżeń. Jednak po meczu z Zawiszą doceniamy, że biało-zieloni nie stracili gola. Co więcej praktycznie z wyjątkiem początku spotkania, gdy Brazylijczyk Wagner "kręcił" jak chciał swoim rodakiem, debiutującym w gdańskiej zespole - Henrique Mirandą, bydgoszczanie poważnie nie zagrozili bramce przyjezdnych. Duża w tym zasługa kapitana Lechii. Mimo młodego wieku korzysta z coraz większego bagażu doświadczenia. Kiedy trzeba potrafi powstrzymać kontrę rywali faulem taktycznym i to w taki sposób, że nie "urywa" przeciwnikowi nogi, a tym samym nie naraża się na czerwony, a co najwyżej na żółty kartonik. Ponadto stoper potrafi długim przerzutem otworzyć drogę do bramki napastnikom, co potwierdził przy golu Antonio Colaka. Przy taktyce zastosowanej przez Lechię w piątek, która właśnie opierała się na częstej grze z pominięciem drugiej linii, to umiejętności na wagę złota.
Obrońca: TOMASZ WOJCINOWICZ (Arka II Gdynia, 2)
Trener rezerw Arki Gdynia Grzegorz Witt jest pod dużym wrażeniem dojrzałej gry 18-latka, będącego wychowankiem Unii Białogard. Wojcinowicz znalazł się w naszej jedenastce kolejki po inauguracyjnym meczu w Dygowie. W kolejnym spotkaniu z rezerwami Lechii odstąpił miejsce w składzie desygnowanemu z pierwszej drużyny Alanowi Fialho, ale wrócił do składu na wyjazdowe spotkanie z Astrą Ustronie Morskie i znów był jednym z wyróżniających się graczy. Mimo dwóch straconych goli przez żółto-niebieskich, stoper prezentował się solidnie cały mecz. Szczególnie skuteczny był w odbiorze piłki.
Obrońca: PRZEMYSŁAW STOLC (Arka II Gdynia, 1) 20-letni defensor na początku minionego sezonu znalazł się w pierwszej kadrze Arki, ale nie doczekał się debiutu w I lidze. Latem wspólnie z Maciejem Wardzińskim starał się o angaż u beniaminka II ligi Kotwicy Kołobrzeg, ale ostatecznie wrócił do Gdyni, gdzie miejsce znalazł jedynie w rezerwach. Tutaj jest niezastąpiony. W trzech kolejkach zagrał we wszystkich spotkaniach, w pełnym wymiarze czasowym. Wprawdzie mecz z Astrą był pierwszym, w którym żółto-niebiescy nie zdołali zachować czystego konta, ale solidnie prezentujący się Stolc powetował to sobie bramką, gdy po jego dośrodkowaniu piłka odbiła się od jednego z obrońców i wpadła do siatki. Wcześniej Przemek przypadkowym zagraniem ręką sprokurował rzut karny, ale bez konsekwencji dla gdynian, bo udanie interweniował Dawid Kędra.
Prawy obrońca/prawy pomocnik: TOMASZ PIEKARSKI (Bałtyk Gdynia, 1):
22-latek jest nominalnym pomocnikiem. Jednak uraz Marka Steinborna sprawił, że trener Marcin Martyniuk w dwóch ostatnich spotkaniach wystawił "Puyola" na prawej obronie. Z dobrym skutkiem. Piłkarz nie tylko wywiązuje się należycie ze swoich zadań w defensywie, ale także nie zapomina o atutach, jakie może dać biało-niebieskim w ataku. W naszej Jedenastce Kolejki doskonale pasuje jako gracz do systemu 1-3-5-2, operujący po całej długości prawego skrzydła. W meczu z Chemikiem Piekarski doprowadził do wyrównania. Nie tylko zapewnił swojej drużynie punkt, podtrzymał miano niepokonanej ekipy trenera Martyniuka, ale zrobił to w znakomitym stylu. Gola zdobył uderzając na bramkę z 20. metra i umieszczając piłkę pod samą poprzeczką.
Lewy obrońca/lewy pomocnik: MARCIN WARCHOLAK (Arka Gdynia, 1):
W Arce, grającej w ustawieniu z czterema obrońcami, jest prawy lewym defensorem. W schemacie 1-3-5-2 idealnie pasowałby na gracza, który operuje po całej długości boiska z jego lewej strony. Potwierdził to w Olsztynie. Dla Marcina była to w pewnym stopniu podróż sentymentalna, gdyż w Stomilu grał wiosną tego roku. W sobotę lewa flanka żółto-niebieskich nacierała pod pole karne miejscowych niemal bez przerwy. Gdyby zmierzono przebiegnięte kilometry, to Warcholak mógłby zostać liderem tej klasyfikacji. Do tego popisał się kilkoma bardzo dobrymi centrami, którym brakowało niestety wykończenia. Pokazał jednak, że potrafi dobrze dośrodkować w pole karne i jeśli koledzy w kolejnych starciach wyczują lecącą piłkę, to zamienią jego podania na asysty. Jedną uwagą, jaką można mieć do niego po meczu w Olsztynie, jest zbyt kurczowe trzymanie się linii bocznej. A defensywie, za którą głównie odpowiada, był bezbłędny.
Pomocnik/obrońca: MARCIN PIETROWSKI (Lechia Gdańsk, 1)
Obojętnie, gdzie wpisalibyśmy tego piłkarza do Jedenastki Kolejki, będzie... dobrze. W piątek Marcin zaliczył kolejny mecz w ekstraklasie, który zaczynał na jednej pozycji, a kończył na innej, a żadna z nich nie jest jego optymalną! Dla dalszego rozwoju piłkarskiego wychowanka Lechii na pewno szkoda, że nie może on się wprawiać w roli defensywnego pomocnika, na której grał wcześniej najwięcej i chyba z najlepszym pożytkiem dla zespołu. W Bydgoszczy potrzebą chwili było, aby Marcin porzucił prawą obroną, do której to roli został przysposobiony na dobre przed tym sezonem, a przypomniał sobie, co trzeba robić z drugiej strony defensywy, gdy eksperyment z Mirandą okazał się kompletnym niewypałem. 26-latek uszczelnił ten bok obrony Lechii. Na tej pozycji poprzednio próbował go Bogusław Kaczmarek, na początku sezonu 2012/13, nim ściągnął do Gdańska Piotra Brożka. Jeśli trener Machado sięgnie do przeszłości, znajdzie zapewne mecze Pietrowskiego i na stoperze.
MAKUSZEWSKI DWUKROTNIE NAJLEPSZYM PIŁKARZE JEDENASTKI KOLEJKI
Pomocnik: MACIEJ MAKUSZEWSKI (Lechia Gdańsk, 1)
Wiosną dwukrotnie przyznaliście skrzydłowemu miano najlepszego piłkarza Jedenastki Kolejki. Jesienią skrzydłowy Lechii musiał czekać do trzeciego notowania, by otrzymać pierwszą nominację. Co prawda mecz przeciwko Zawiszy nie był wybitny w jego wykonaniu, ale zrobił to co do niego należało. To gol popularnego "Makiego", można powiedzieć nawet, że z niczego, zapewnił Lechii poprawienie wyniku na 2:0 i spokój już do ostatniego gwizdka w Bydgoszczy. Mimo że gdańszczanie co chwila kontraktują lub testują nowych skrzydłowych, to Maciej w tej gromadzie "wynalazków" jest bezsprzecznie najlepszy. Konsekwentnie zmierza do celu, który sam sobie postawił przed sezonem. To 10 bramek i 10 asyst. Pod względem goli wykonał już 20 procent planu.
MACIEJ MAKUSZEWSKI: NIE BĘDĘ GRYMASIĆ
Ofensywny pomocnik: DANIJEL ALEKSIĆ (Lechia Gdańsk, 1)
Serb zapewne podzieli dyskutujących na jego temat. Niektórzy będą utrzymywać, że efekt przynoszą rządy twardej ręki Joaquima Machado, który na ponad tydzień odstawił piłkarza do rezerw, a gdy ten zmądrzał, w coraz większym wymiarze czasowym wprowadza go do gry w ekstraklasie. Jednak nie bez racji będą w takim dyskursie ci, którzy stwierdzą, że to szkoleniowiec poszedł po rozum do głowy i zrozumiał, że Lechii nie stać, aby gracza o takim potencjale trzymać w III lidze. Aleksić przez kilka dni w rezerwach trochę grymasił, ale potem pokazał, że pod względem umiejętności nie pasuje do tej ekipy. Natomiast w ekstraklasie z każdą minutą, którą spędza na boisku, jest coraz bliżej gola. Jego strzały sprzed pola karnego są przedniej marki i zapewne kwestią czasu jest, kiedy piłka po kolejnym takim uderzeniu znajdzie drogę do siatki. Z Bydgoszczy 23-latek wrócił już z asystą, gdyż to on podawał w kierunku Makuszewskiego przy drugim golu.
Skoro napastnika rozlicza się przede wszystkim z goli, to Chorwat za występ w Bydgoszczy zasłużył na uznanie. To jego bramka przerwała męki Lechii w meczu z Zawiszą, otworzyła grę i sprawiła, że już do końca spotkania biało-zieloni mogli na dobre podyktować swoje warunki. Budzi uznanie także akcja przez pół boiska, w której 21-latek ograł dwóch defensorów, a z trzecim "na plecach" potrafił spokojnie strzelić obok wychodzącego bramkarza. Colak jest zaledwie trzecim zagranicznym piłkarzem Lechii, który w debiucie w ekstraklasie strzelił gola. W piątek błyszczał tym bardziej, że był jednym z trzech nowicjuszy w barwach biało-zielonych i jedynym z tego tercetu, który stanął na wysokości zadania. Brazylijczyk i Serb zagrali przysłowiowy "piach".
SPRAWDŹ, JAK GRALI W LECHII ZAGRANICZNI PIŁKARZE, KTÓRZY STRZELALI GOLA W DEBIUCIE
Napastnik: MARCUS (Arka II Gdynia, 1):
Brazylijczyk z powodu złamania lewej nogi stracił blisko pół roku. Był gotowy do gry już przed tygodniem, ale nie zaryzykowano, aby pierwszy mecz po tak długiej przerwie rozegrał na sztucznej murawie Narodowego Stadionu Rugby. Dlatego po raz pierwszy od 25 marca Marcus zagrał dopiero w Ustroniu Morskim. Napastnik, który w minionym sezonie zdobył dla żółto-niebieskich 4 bramki w lidze i 3 w Pucharze Polski, nie zapomniał jak korzystać ze snajperskich umiejętności. Na pokonanie bramkarza Astry potrzebował tylko kwadransa. Prowadzenie zapewnił gdynianom po uderzenia z 25 metrów, po którym piłka skozłowała przed bramkarzem i wpadła do siatki. Trener Witt był po meczu ostrożny z wieszczeniem powrotu do pełni formy, ale zaznaczał, że występ Marcusa to dobry prognostyk na przyszłość. My wiemy, że Marcus "pali" się do gry w I lidze, a zatem trzeba na niego stawiać, oczywiście nie zapominając o uwarunkowaniach zdrowotnych, gdyż ofensywa pierwszej drużyny Arki jest rachityczna. A może z Brazylijczykiem u bok, zacznie strzelać też Paweł Abbott. Wszak dwa sezony temu obaj byli wicekrólami strzelców zaplecza ekstraklasy z dorobkiem 15 goli.
ARKA WZMOCNI SIŁĘ UDERZENIOWĄ
Kluby sportowe
Opinie (20) 5 zablokowanych
-
2014-08-25 11:13
Maciej Makuszewski (2)
Taki jest moj typ.
- 13 6
-
2014-08-25 13:51
a mój Colak
- 3 2
-
2014-08-26 12:16
Arka Gdynia vs Widzew Łódź 18:30 NA ŻYWO
Arka Gdynia vs Widzew Łódź 18:30
Oglądaj transmisje NA ŻYWO- 0 0
-
2014-08-25 11:52
Zdecydowanie Marcin Pietrowski, pewniak, wychowanek, lider drużyny.
- 12 12
-
2014-08-25 11:55
Kadłuby!!! (1)
Głosujemy na Macieja Szlagę !
- 11 11
-
2014-08-25 16:19
OK.....głosujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 4 1
-
2014-08-25 12:00
A co tu robi Pietrowski ? (2)
Marcin Pietrowski w ogóle nie powinien znaleźć się w tym zestawieniu . On od dawna prezentuje umiejętności zaledwie na poziomie trzeciej ligi i jako piłkarz przestał się w ogóle rozwijać . jest co najmniej kilku innych zawodników w Lechii , którzy powinni uczestniczyć zamiast Pietrowskiego w tym plebiscycie ( np. Stojan Vranjes ) .
- 13 18
-
2014-08-25 12:13
Całe szczęście, że to nie ty decydujesz.
- 8 9
-
2014-08-25 13:25
boli cię co? oj boli
- 7 6
-
2014-08-25 12:10
Jak można porównywać ekstraklasowych piłkarzy z padaką z 4 szczebla rozgrywek (3)
- 18 17
-
2014-08-25 14:09
Te mecze... (1)
z 4 szczebla, sa o niebo ciekawsze od tych ekstraklasowych. Tam chlopaki zapierniczaja, pomimo, ze robia to w wielu przypadkach za nedzne grosze, w ekstra, panienko-gwiazdeczki, zarabiaja krocie a zachowuja sie jak szmaty, w przenosni i doslownie, leza na murawie i czekaja az pilka sie odbije w strone bramki.
- 4 6
-
2014-08-25 16:23
Ostatnio oglądałem na Orange sport mecz Arki z Stomilem........ istna padaczka.
Lechia-Zawisza ten mecz też nie zachwycił, ale porównując te 2 mecze to ten Lechii z Zawiszą bił na głowę ten Stomilu z Arką.
A jak tak gardzisz tą ekstraklasą to nie chodź na arkę bo oni już od 4 lat o nią walczą.
Jeśli chodzi o mnie to ja gardzę korupcyjnymi klubami- 6 3
-
2014-08-25 15:59
a widzisz jednak mozna porownywac
skoro ktos sie wyroznia i idzie wyzej
Natomiast tym razem nie ma nikogo z Lechii II. Porażka w Drawsku Pomorskim żadnemu z jej współautorów nie wróży przejścia drogi, która w ostatnich dniach udała się: Damianowi Podleśnemu i Mavroudisowi Bougaidisowi. Bramkarz i stopera biało-zielonych wyróżniliśmy przed tygodniem za III-ligowe derby, a w piątek obaj usiedli na ławce rezerwowych w Bydgoszczy, w meczu ekstraklasy.
Czytaj więcej na:- 0 0
-
2014-08-25 14:10
Bałtyk Gdynia!!
Maciej Szlaga musi wygrac!!
- 8 11
-
2014-08-25 14:26
w polsce nie ma pilkarzy. w polsce są kopacze leserzy udający grać w piłke
- 9 0
-
2014-08-25 20:11
Na Piekarskiego przyjdzie jeszcze czas, teraz oddaj głos na Szlagę
- 3 6
-
2014-08-26 11:12
ja tam głosuje na siebie
takie rulety wywijałem na orlicu że bania mała
- 2 0
-
2014-08-26 12:37
wiadomo, że Lechia głosuje na Lechię, Arka na Arkę a Bałtyk na Bałtyk. (1)
- 4 1
-
2014-08-27 08:58
to szkoda ze nie ma obiektywizmu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.