- 1 Lechia wreszcie to zrobiła i ma... paliwo (50 opinii)
- 2 Tego tematu Arka nie będzie unikać (27 opinii)
- 3 Rozgrywki dla 103 drużyn piłkarskich (1 opinia)
- 4 Piotr Żyto czeka na ofertę z Wybrzeża (49 opinii)
- 5 Tytuły, medale i mistrzowskie regaty (1 opinia)
- 6 Co zrobi Arka z trenerem? (38 opinii)
Basket 90 nie zagroził CCC Polkowice
VBW Gdynia
Na zakończenie pierwszej rundy Basket Ligi Kobiet oraz w ostatnim meczu na krajowym podwórku w 2017 roku Basket 90 nie sprostał CCC Polkowice. Grając bez kontuzjowanej Anny Makurat - problem z plecami - i praktycznie tylko jedną piątką, gdynianki nie zagroziły rywalkom i przegrały 64:82 (15:21, 23:25, 12:16, 14:20). Nową rundę zaczną zapewne poza czołową czwórką. Co prawda ostatnia kolejka odbędzie się w przyszły weekend, ale Basket 90 będzie w niej pauzował.
CCC: Leciejewska 12 (1x3), Dikeoulakou 11 (3x3, 6 as.), Fagbenle 11 (7 zb.), Clark 10 (6 zb.), Holmes 10 (5 as.) oraz Sandrić 18 (2x3), Spanou 5 (1x3, 5 zb.), Gajda 5 (1x3, 7 as.)
BASKET 90: Copper 19 (2x3), Vitola 16 (8 zb.), Aleksandravicius 10 (13 zb.), Skerović 9 (2x3, 6 as., 5 st.), Morawiec 4 oraz Jankoska 4, Rembiszewska 2, Ossowska 0, Jakubiuk 0
Kibice oceniają
Na zakończenie pierwszej rundy Basket Ligi Kobiet koszykarki z Gdyni pojechały do Polkowic. Basket 90 nie miał wcześniej zwycięstwa odniesionego z drużynami stawianymi w roli faworytów do czołowej czwórki. CCC było ostatnim z nich, z którym mierzył się w tym sezonie przed fazą rewanżową.
Trener Gundars Vetra nie mógł skorzystać z pełnego składu. Do zmagających się już wcześniej z urazami Kamili Podgórnej - wróci w połowie stycznia oraz Anety Kotnis - ma specjalną maskę do gry, ale trener nie chciał ryzykować w Polkowicach i nie wystawił jej na boisko - dołączyła Anna Makurat. Zawodniczka ma problem z plecami, na początku nowego tygodnia będzie wiadomo coś więcej na temat jej stanu zdrowia.
Za Makurat do pierwszej piątki wskoczyła Aldona Morawiec. I to ona zdobyła pierwsze punkty w meczu dla Basketu 90. Do tego, Victorię Jankoską zastąpiła Jelena Skerović, która ostatnio nie imponowała formą. Z drugiej strony Amerykanka także miała problemy ze złapaniem rytmu gry, który prezentowała kilka meczów wstecz.
Skerović była najskuteczniejszą w swojej drużynie po pierwszej kwarcie, mając na koncie 5 punktów. W 8. min. gdynianki prowadziły 15:14, ale ostatnią część tej części gry przegrały 0:7 (21:15). Skuteczna gra Antoniji Sandrić, trafienie także Brii Holmes i na początku drugiej kwarty zrobiło się 29:17 dla CCC.
Serię rywalek przerwała Kahleah Copper. W ślad za nią poszyły koleżanki, a gdy Skerović trafiła za trzy punkty, zrobiło się tylko 31:28. Szybko jednak odpowiedziała na to Sandrić - także rzutem zza linii 6,75 m - ale w taki sam sposób punkty zdobyła Copper (34:31). Za moment trafiła również Sofija Aleksandravicius, więc strata była już minimalna (34:33). Tym razem świetnie zaczęła grać Elina Dikeoulakou, a po jej celnym rzucie równo z syreną kończącą połowię, na tablicy wyników pojawiło się 46:38 dla CCC.
Po zmianie stron zespół Georgiosa Dikaioulakosa spokojnie kontrolował wynik. Najpierw za sprawą Alyshi Clark i Magdaleny Leciejewskiej. Gdynianki rwały grę, każda akcja w ataku oznaczała, że piłka musi lądować w rękach Copper. Ta napędzała tempo, ale sama nie była w stanie niwelować straty. Bez zmiany grała Aleksandravicius, do tego Copper popełniła pod koniec kwarty trzeci faul i trener ukrył ją na chwilę na ławce rezerwowych zastępując Jowitą Ossowską. Wcześniej to samo spotkało Kristinę Vitolę. Po gdyniankach było jednak widać, że czują zmęczenie.
Na początku ostatniej kwarty Basket 90 przegrywał 50:62, a z rezerwowych jedynie Jankoska zapunktowała za dwa. Kolejne trafienie Amerykanki zmniejszyło stratę jej drużyny poniżej 10 pkt (65:56). Szybko odpowiedziała jednak Sandrić, Copper i Jankowska nie były w stanie skończyć ataków, a przewagę CCC powiększyły Dikeoulakou i Leciejewska (72:56). Do końca kwarty pozostawało jedynie 5 min. W nich gwiazdą byłą Sandrić i przyjezdne nie mogły zagrozić polkowiczankom.
Typowanie wyników
Jak typowano
50% | 165 typowań | CCC Polkowice | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
50% | 164 typowania | BASKET 90 Gdynia |
Tabela po 12 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła CanPack Kraków | 11 | 10 | 1 | 824:623 | 21 |
2 | Artego Bydgoszcz | 11 | 9 | 2 | 882:717 | 20 |
3 | Ślęza Wrocław | 11 | 9 | 2 | 789:701 | 20 |
4 | Basket Gdynia | 12 | 7 | 5 | 927:845 | 19 |
5 | CCC Polkowice | 11 | 7 | 4 | 861:765 | 18 |
6 | Pszczółka Polski-Cukier AZS Lublin | 11 | 7 | 4 | 769:733 | 18 |
7 | InvestInTheWest AZS AJP Gorzów | 11 | 6 | 5 | 812:738 | 17 |
8 | Energa Toruń | 11 | 6 | 5 | 766:764 | 17 |
9 | JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec | 11 | 3 | 8 | 750:824 | 14 |
10 | Ostrovia | 11 | 3 | 8 | 738:841 | 14 |
11 | Enea AZS Poznań | 11 | 3 | 8 | 699:876 | 14 |
12 | PGE MKK Siedlce | 11 | 2 | 9 | 732:857 | 13 |
13 | Widzew Łódź | 11 | 0 | 11 | 633:898 | 11 |
Wyniki 12 kolejki
- CCC Polkowice - BASKET 90 GDYNIA 82:64 (21:15, 25:23, 16:12, 20:14)
- PGE MKK Siedlce - JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 61:71 (23:18, 12:22, 20:11, 6:20)
- Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Enea AZS Poznań 75:79 (18:13, 13:20, 22:35, 22:11)
- InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. - Widzew Łódź 73:44 (24:18, 9:7, 24:9, 16:10)
- Energa Toruń - Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin 63:74 (19:12, 10:29, 17:15, 17:18)
- Artego Bydgoszcz - Ślęza Wrocław 52:58 (17:23, 10:9, 10:15, 15:11)
- Pauza: Wisła CanPack Kraków
- Zaległy mecz 11. kolejki:
- Enea AZS Poznań - Energa Toruń 71:76 (17:20, 16:21, 17:17, 21:18)
Kluby sportowe
Opinie (24)
-
2017-12-10 21:12
Kontuzje (3)
Ania M gra na 3 frontach i gra zawsze na maksa.Jest bardzo ambitną,nawet zaambitną zawodniczką.Najpierw trzeba zdobyć Giewont a nie odrazu Mont Everest! Organizmu się nie oszuka.Życzę Jej b.dużo zdrowia.Obawiałem się tego.Nie mamy 2giej 5ki,która zrobiłaby różnice jak w CCC.Ze Szwedkami będzie b.ciężko.Obym nie miał racji.
- 13 1
-
2017-12-10 22:01
Talent (2)
Kiedyś Klimek Murańka był okrzyknięty złotym dzieckiem,wielkim talentem.Teraz jako już dorosły Klemens wyrósł.Zmienił parametry i z talentu stał się przeciętnym skoczkiem. Chciał być Małyszem. Anię Makurat okrzyknięto przyszłą "Bibą".Dziewczyna napewno ma papiery na b.dobre granie.Chyba Ona przedwcześnie w to uwierzyła.Stawianie sobie ambitnych,życiowych i sportowych celów to dobrze świadczy o człowieku.Ale trzeba mieć jakiś dystans do siebie i rzeczywistości nas otaczającej.Ambicją rodziców na siłę zrobienie z dziecka gwiazdy może tylko Jej i Im zaszkodzić.Szkoda to zmarnować.
- 8 7
-
2017-12-11 04:02
Same talenty
Jaka szkoda,że ,,najlepsza polska koszykarka,, zagrała słabo kilka ostatnich spotkań,a zCCC w ogóle,bo miała szanse na wybranie do 83 plebiscytu Przegladu Sportowego na najlepszego sportowca roku.Jak będą za Anną.M szły wyniki ,to możecie pisac o talencie,jak na razie to parkietowy przecietniak,któremu czasami siedzi rzut za trzy.
- 4 3
-
2017-12-11 07:40
Ten kto to napisał zupełnie nie rozumie sportu ani sportowców
- 3 3
-
2017-12-10 21:19
klątwa Kagera trwa
- 2 12
-
2017-12-10 21:32
(1)
Polki nadaja sie do 1 ligi
- 5 10
-
2017-12-11 13:36
Powinny na koniec sezonu przyjśc 2 zawodniczki.
Jedna na rozegranie najlepiej podstawowa a Skera jako zmienniczka i druga pod kosz aby zmieniac Vitole ktora nie moze grac kazdego meczu 40 minut na pełnych obrotach.Nasze Polki sa niestety nic nie warte oprócz Makurat która prezentuje sie średnio- 4 2
-
2017-12-10 21:38
Teraz ważniejszy jest wynik w Pucharze Europy - to już faza play-off tylko wygrany gra dalej
Najważniejsze rozstrzygnięcia w lidze dopiero w styczniu i lutym. Ale walka o miejsca 4-6 będzie zacięta.
- 5 3
-
2017-12-11 07:36
Hmmm.... (2)
Ania Makurat to ogromny talent i chyba już udowodniła na co ją stać. Nikt z niej gwiazdy na siłę nie robi,taki jest kolejny etap jej prowadzenia i tyle . Ona nic nie musi, a patrząc na to jaką perspektywę w naszym kraju mają młodzi, utalentowani zawodnicy, nie tylko Ania, trzeba się zastanowić czy lepiej nie powinna uciekać za granicę.
- 4 4
-
2017-12-11 07:58
Watpiacy nadal (1)
Ogromny talent,nic nie musi udowadniac,a co ona do tej pory osiagnela,z trudniejszymi ligowymi zespolami nie istniała,to samo w seniorskiej kadrze,gdzie na siłę ją wcisneli,a co pokazało,ze to nie jej czas.Ona ma dopiero 17 lat,więc ma czas na zostanie ,gwiazdą lub jak wolicie olbrzymim talentem,na razie to przecietniak .
- 4 3
-
2017-12-11 08:07
Powinna uciekać z Polski!!!! Jak najszybciej!!
- 2 3
-
2017-12-11 07:45
Liczyłem na coś więcej w tym sezonie (1)
Niestety widać brak rozgrywającej.Oglądałem mecz na TVP Wrocław i to aż biło po oczach. Skerowic jest za wolna, nadaje się najwyżej na 10-15 min jako zmienniczka.3 asysty zrobiła w ostatnich 5 minutach gdy rywalki już odpuściły, wcześniej gdy była kryta szybka rywalka nie dawała jej grać.
Jeżeli władzom klubu wystarcza walka o 5 miejsce to nie ma problemu ich sprawa , dla mnie jako kibica szkoda na to czasu.Szkoda tylko potencjału takich zawodniczek jak Copper, Vitola czy Aleksandravicius. Z normalną rozgrywającą można by powalczyć o medale , nawet o tytuł.
Liczę jednak że pan Witkowski zastanowi się nad wzmocnieniem rozegrania na decydującą fazę sezonu.Szkoda aby braki na jednej pozycji tak bardzo psuły ten całkiem niezły zespół.- 11 2
-
2017-12-11 13:31
Mało widzisz -z rozgrywaniem jest u nas najmniejszy problem . Gramy dość ułożoną koszykówkę. Ale co z tego skoro nie istniejemy na desce. Vitola i Aleksandravicius to zawodniczki które każdy przepchnie. Dodatkowo tej drugiej trzeba wykreować pozycje na półdystansie bo jej gra 1 na 1 tyłem do kosza nie istnieje. Nas nie ma pod koszem a nie na obwodzie.
- 2 3
-
2017-12-11 08:15
(1)
Jelena to legenda ma tu skończyć karierę choćby grała do 50 lat
- 1 3
-
2017-12-11 15:30
Zgadzam się niewątpliwie w 200 %
- 0 1
-
2017-12-11 10:09
Ten sezon wygląda tak- (1)
Za silne na słabych, za słabe na silnych. Faktycznie bez dobrej rozgrywającej nic tu nie ruszy, skończy się na miejscach 5-8.
- 16 0
-
2017-12-11 13:43
Kupmy sobie b.dobrą rozgrywająca - a ten zespół będzie wyglądał tak samo.
Ale kupmy jakąś mega mocną fizycznie zawodniczkę pod kosz potrafiącą się rozpychać i nie dopuszczająca do łatwych punktów spod kosza a obok niej niech gra Vitola skupiona głownie na ofensywie -to ten zespół będzie 5 razy lepszy.- 3 0
-
2017-12-11 14:17
znowu w plecy (4)
Kolejna porażka z wymagającym rywalem. Sztab szkoleniowy nie wyciąga z porażek żadnych wniosków. Polki poza Makurat to jest dramat. Nie mają ani ambicji ani umiejętności. Mają za to ciepłe posadki i na koncie też się wszystko zgadza. Drużynie brakuje charakteru, ambicji i woli walki.
- 9 1
-
2017-12-11 14:20
(2)
Vetra niczym nie zaskakuje, jest szablonowy i przewidywalny dla innych drużyn. Przegrał wszystkie mecze z drużynami z czołówki. Raczej marny z niego trener. Z Agu uratowała go Page dzięki temu że nie trafiła dwóch osobistych, bo by było już po pucharze.
- 9 3
-
2017-12-11 23:49
(1)
A czym ma zaskoczyc skoro ma 5 zawodniczek do grania
- 4 0
-
2017-12-12 08:09
Sam sobie taki skład zbudował.
- 1 1
-
2017-12-12 11:22
To dla tego że nie grała Makurat
- 1 0
-
2017-12-12 10:20
(1)
Sami znawcy i eksperci!
- 1 1
-
2017-12-12 14:07
A Ty bez ambicji
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.