Hokeiści MH Automatyki pokonali na wyjeździe Comarch Cracovię 4:3 (1:2, 2:1, 1:0), choć przez 10 minut przegrywali różnicą nawet dwóch bramek. Wygrana z mistrzem Polski to ogromna sensacja i wielki sukces podopiecznych Andrieja Kowaliowa. Zwyciężyli w siódmym wyjazdowym mecz z rzędu. Wkład w sukces miał także debiutujący w pierwszej drużynie Maciej Rybak, który zdobył pierwszą bramkę dla gdańszczan.
Bramki:1:0 DaCosta as. Zib 5 na 4 3:17
2:0 DaCosta as. Nowajkowski - Sykora 6:28
2:1 Rybak 11:30
3:1 Sykora as. Zib 23:23
3:2 Rompkowski as. Dolny 34:26
3:3 Pesta as. Vitek 35:26
3:4 Stasiewicz as. Rompkowski - Steber 5 na 4 40:27
Cracovia: Radziszewski; Zib, Nowajkowski - Sykora, DaCosta, Kalus; Dąbkowski, Szurowski - Urbanowicz, Słaboń, Drzewiecki; Mateusz Rompkowski, Wajda - Sinagl, Zygmunt, Domogała; Noworyta, Dutka - Sztwiertnia, Dziurdzia, Paczkowski
MH AUTOMATYKA: Witkowski; Bilcik, Maciejewski - Steber, Polodna, Marzec; Lehmann, Wysocki - Vitek, Stasiewicz, Skutchan; Dolny, Gierasimienko - Strużyk, Pesta, Szczerbakow; Rybak, Leśniak -
Maciej Rompkowski, Różycki, Wrycza
Grający bez czterech kontuzjowanych zawodników:
Marka Wróbla,
Krzysztofa Kantora,
Michaiła Samusienki i
Sebastiana Wachowskiego gdańszczanie pojechali do Krakowa wzmocnieni
Maciejem Rybakiem. 19-latek w minionym sezonie występował w gdańskich barwach w dwóch poprzednich sezonach w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów.
Jako młodzieżowy reprezentant kraju w seniorskiej lidze gra w barwach SMS Katowice. Zespół ten we wtorek zakończy udział w PLH wraz z finiszem II rundy sezonu zasadniczego. Dlatego właśnie Rybak dostał w Krakowie szansę sprawdzenia się w MH Automatyce pod kątem przydatności w dalszej części sezonu.
JAN STEBER: POWALCZYMY Z CRACOVIĄGdańszczanie w październiku przegrali z mistrzami Polski na własnym lodzie 2:5, co zostało odebrane jako przyzwoity wynik. Trener Cracovii komplementował zresztą gdańszczan po tym spotkaniu. Na wyjeździe mało kto dawał MH Automatyce szanse na korzystny wynik i przedłużenie serii sześciu zwycięstw na obcych lodowiskach. Kapitan
Jan Steber zapowiadał jednak, że jego zespół powalczy i przy dobrym dniu każdy wynik jest możliwy.
Początek meczu wskazywał jednak na dominację Cracovii. Gospodarze po niespełna 7 minutach i bramkach
Teddy'ego DaCosty prowadzili 2:0. Sytuację sam na sam zmarnował
Szymon Marzec, ale
sygnał do ataku dał Rybak, który zdobył bramkę kontaktową. Pojedynki sam na sam z
Petrem Kalusem i
Petrem Sinaglem wygrał
Tomasz Witkowski i po premierowej tercji udało się utrzymać tylko jednobramkową stratę do "Pasów".
Drugą partię gospodarze rozpoczęli bardzo niefrasobliwie w obronie, czego skutkiem były sytuacje strzelecki
Petra Poldony i
Adama Skutchana. Niestety, nie przyniosły wyrównania, a w zamian na 3:1 podwyższył
Tomas Sykora. W odpowiedzi indywidualny pojedynek z
Rafałem Radziszewskim próbował rozstrzygnąć
Josef Vitek, ale reprezentacyjny bramkarz znakomicie interweniował.
ZBIÓRKA PIENIĘDZY NA NOWEGO HOKEISTĘ AUTOMATYKI. POTRZEBA 40 TYS. ZŁGdańszczanie imponowali determinacją i śmiało poczynali sobie w ofensywie. Niespodziewanie przyniosło to efekt w dość kuriozalnej sytuacji, gdy na wcale nie mocny strzał z ostrego kąta zdecydował się
Maciej Rompkowski. Radziszewski nie przypilnował słupka. Jeszcze przed końcem tercji, równo minutę później goście poszli za ciosem za sprawą wyrównującego trafienia
Filipa Pesty.
Na trzecią tercję podopieczni
Andrieja Kowaliowa wyszli w przewadze po karze dla
Filipa Drzewieckiego, którego sędzia ukarał już po syrenie kończącej poprzednią odsłonę. Gdańszczanie wykorzystali ten handicap rozklepując krakowską defensywę, a Radziszewski nie miał szans przy uderzeniu
Jakuba Stasiewicza. Trzecia bramka gości z rzędu i sensacja zawisła w powietrzu.
Gdańszczanie przetrwali dwie gry w osłabieniu, choć minimalnie obok słupka bramki Witkowskiego uderzał czyhający na skompletowanie hat-tricka DaCosta. Goście do końca odpierali ataki Cracovii co m.in. zdartym kaskiem z głowy przypłacił Witkowski. W samej końcówce miejscowy grali w osłabieniu po karze dla
Pawła Zygmunta, a spotkanie mógł zakończyć Skutchan, którego powstrzymał w ostatniej chwili Radziszewski. Cracovia nie była w stanie odpowiedzieć i sensacja stała się faktem.
To nie pierwsze takie osiągnięcie gdańskich hokeistów w tym sezonie. Przypomnijmy, że w październiku po rzutach karnych pokonali wicemistrza kraju i lidera tabeli GKS Tychy.
TUTAJ WYNIKI WSZYSTKICH SPOTKAŃ GDAŃSKICH HOKEISTÓW
Typowanie wyników
19 listopada 2017, godz. 18:30
1 pkt.
Comarch Cracovia
MH AUTOMATYKA Gdańsk
Jak typowano
| 92% |
333 typowania |
Comarch Cracovia |
|
| 2% |
5 typowań |
REMIS |
|
| 6% |
23 typowania |
MH AUTOMATYKA Gdańsk |
|
Tabela po 20 kolejkach
Polska Hokej Liga
|
Drużyny |
M |
Z |
Rz |
Rp |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
GKS Tychy
|
18
|
14
|
2
|
2
|
0
|
89:32
|
48
|
|
2
|
Comarch Cracovia
|
18
|
13
|
1
|
1
|
3
|
86:40
|
42
|
|
3
|
JKH GKS Jastrzębie
|
19
|
11
|
2
|
2
|
3
|
70:39
|
39
|
|
4
|
Tauron KH GKS Katowice
|
18
|
11
|
1
|
2
|
4
|
93:49
|
38
|
|
5
|
TatrySki Podhale Nowy Targ
|
18
|
10
|
0
|
1
|
7
|
66:49
|
31
|
|
6
|
Mh Automatyka Gdańsk
|
18
|
9
|
1
|
1
|
7
|
57:67
|
30
|
|
7
|
PGE Orlik Opole
|
18
|
4
|
4
|
1
|
9
|
55:51
|
21
|
|
8
|
Unia Oświęcim
|
18
|
5
|
2
|
1
|
10
|
66:71
|
20
|
|
9
|
Polonia Bytom
|
18
|
6
|
0
|
2
|
10
|
64:74
|
20
|
|
10
|
Anteo Naprzód Janów
|
18
|
3
|
1
|
0
|
14
|
49:93
|
11
|
|
11
|
SMS Katowice
|
19
|
0
|
0
|
0
|
19
|
17:147
|
0
|
Drużyny zagrają cztery rundy, systemem każdy z każdym. Do ćwierćfinałów play-off awansują drużyny z miejsc 1-6. O pozostałe dwa miejsca powalczą do 2 zwycięstw pary z miejsc 7-10 i 8-9. Przegrani zagrają o utrzymanie. Spaść z ligi nie może SMS PZHL.
Tabela wprowadzona: 2017-11-19
Wyniki 20 kolejki
- Comarch Cracovia - MH AUTOMATYKA GDAŃSK 3:4 (2:1, 1:2, 0:1)
- GKS Tychy - Tauron KH GKS Katowice 3:2 (0:0, 0:1, 2:1, d.1:0)
- TatrySki Podhale - JKH GKS Jastrzębie 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)
- Polonia Bytom - Unia Oświęcim 4:5 (2:2, 1:1, 1:1, d. 0:1)
- SMS Katowice - Anteo Naprzód Janów 2:4 (0:0, 1:1, 1:3)
- pauza: PGE Orlik Opole
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
