Arka Gdynia i Lechia Gdańsk w sobotę, 3 czerwca o godz. 16 na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni, rozegrają ostatni mecz w ekstralidze rugby w sezonie 2022/23. Choć nie zmieni on układu tabeli, obie strony zapewniają, że są niezwykle zmotywowane, by zwyciężyć w tym prestiżowym pojedynku. Ponadto będzie to pożegnalny mecz dla dwóch rugbistów.
Arka Gdynia jak do finału
W sobotę, 3 czerwca o godz. 16 odbędzie się ostatni mecz sezonu zasadniczego ekstraligi rugby. Na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni, Arka Gdynia w derbach Trójmiasta podejmie Lechię Gdańsk. Choć "Buldogi" są już pewne 7. miejsca w tym sezonie, traktują ten mecz niezwykle poważnie. Dość powiedzieć, że padają porównania do finału, a celem jest tylko i wyłącznie zwycięstwo.
- Traktujemy ten mecz jak finał. Derby są dla nas niezwykle prestiżowe. Mecze z Lechią, nie umniejszając nikomu, dla Arki są bardzo ważne. Wyjdziemy na boisko z takim nastawieniem jak do finału i zrobimy wszystko, by odnieść w tym meczu zwycięstwo - deklaruje Łukasz Szostek, trener Arki Gdynia.
Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 23:39 w derbach. Przeczytaj relację z poprzedniego meczu
Motywacją dla żółto-niebieskich będzie też fakt, że zagrają przed własną publicznością. Co warto dodać, już od godz. 12 na stadionie trwać będzie festyn z okazji Dnia Dziecka. W programie m.in. quizy, konkursy, ale i trening rugby.
- Chcemy pokazać się z dobrej strony przed naszymi kibicami i dać im radość, że gramy coraz lepiej. W zawodnikach widać ogromną mobilizację. Jestem przekonany, że mecz od pierwszej do ostatniej minuty będzie się toczył, jak na derby przystało. Zapraszamy wszystkich kibiców na stadion. Będą naszym "16" zawodnikiem - dodaje szkoleniowiec. Lechia Gdańsk przygotowana na różne scenariusze
Podobne nastawienie, jak w szeregach Arki, panuje także w Lechii Gdańsk. Biało-zieloni również pozostaną na obecnym miejscu w tabeli (5. pozycja), ale deklarują, że do derbów podejdą niezwykle zmotywowani i żądni zwycięstwa.
- To są derby. Mają trochę inny ciężar gatunkowy. To, że tabela się już nie zmieni, nie ma żadnego znaczenia. Będzie to dla nas bardzo ważny mecz. Po pierwsze z tego powodu, że to ostatnie spotkanie w tym sezonie, a po drugie, że chcemy dobrze go wygrać i dobrze zakończyć rozgrywki - mówi nam Paweł Lipkowski, trener Lechii Gdańsk.
Lechia Gdańsk - Budo Aleksandrów Łódzki 33:50. Przeczytaj relację z poprzedniego meczu
Biało-zieloni sumiennie przygotowywali się do sobotniego meczu. Trener Lipkowski zdradza, że jego podopieczni gotowi są na różne scenariusze i wydarzenia, które mogą nastąpić w Gdyni.
- Zwycięstwo pozwoli na wakacyjną przerwę udać się w dobrych humorach. By tak się jednak stało, musi wydarzyć się wiele rzeczy. Wiemy, że Arka jest zmotywowana i myśli, tak samo jak my. Jedziemy do Gdyni po zwycięstwo. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze tego meczu. To są derby i mogą się różnie potoczyć - zaznacza szkoleniowiec biało-zielonych.
Najsilniejsze składy
Obie ekipy do dyspozycji będą mieć najsilniejsze zestawienia. Jedynym osłabieniem ma być brak
Sebastiana Beśki po stronie Lechii Gdańsk. Oprócz tego, obaj trenerzy mogą mieć solidny ból głowy, jak zestawić skład. Choć nie z powodu urazów, a dobrobytu.
- Wychodzimy w najsilniejszym składzie. Wszyscy zawodnicy, którzy byli kontuzjowani się już wyleczyli. Mam kilka trenerskich dylematów, jak ten skład zestawić. Natomiast jeśli chodzi o kontuzje to nie mamy żadnego bólu głowy - przyznaje Szostek.- Na tym etapie sezonu chyba nie ma zawodnika, który czuje się w 100 proc. gotowy do gry. Wszyscy poza Sebastianem Beśką deklarują gotowość do gry. To już ostatni mecz, zawodnicy znają jego ciężar gatunkowy i po prostu nie ma co się oszczędzać - dodaje Lipkowski.
Pożegnania i jubileusz
Sobotni mecz będzie także wyjątkowy z innych powodów. Na boisko po raz ostatni wybiegną
Łukasz Kasperek z Arki Gdynia i
Rafał Lademann z Lechii Gdańsk. Obaj po nim zakończą swoją przygodę z rugby, choć jak deklaruje trener Szostek, będzie jeszcze przekonywać Łuksza Kasperka do zmiany decyzji.
- Negocjacje jeszcze trwają. Nie zamierzamy tak łatwo puścić Łukasza, ale zadeklarował, że to będzie jego ostatni mecz. Z tej okazji wyjdzie na boisko jako kapitan - dodaje trener "Buldogów".
Tabela po 18 kolejkach
Rugby - Ekstraliga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
|
18
|
15
|
1
|
2
|
688:270
|
77
|
|
2
|
Ogniwo Sopot
|
18
|
15
|
0
|
3
|
719:258
|
75
|
|
3
|
Orkan Sochaczew
|
18
|
13
|
0
|
5
|
852:314
|
65
|
|
4
|
Edach Budowlani Lublin
|
18
|
13
|
1
|
4
|
504:278
|
65
|
|
5
|
Lechia Gdańsk
|
18
|
8
|
0
|
10
|
527:507
|
43
|
|
6
|
Juvenia Kraków
|
18
|
7
|
0
|
11
|
534:513
|
38
|
|
7
|
Arka Gdynia
|
18
|
6
|
0
|
12
|
437:674
|
29
|
|
8
|
Awenta Pogoń Siedlce
|
18
|
4
|
0
|
14
|
300:756
|
19
|
|
9
|
Posnania Poznań
|
18
|
2
|
0
|
16
|
294:1102
|
9
|
|
10
|
Up Fitness Skra Warszawa
|
18
|
6
|
0
|
12
|
367:359
|
-72
|
* W sezonie zasadniczym każdy zagra z każdym mecz i rewanż.
* Dwie najlepsze drużyny zmierzą się następnie o złoto, a dwie kolejne o brąz. Gospodarzem meczów o medale będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli.
* Zespoły z miejsc 5-9 kończą rozgrywki po rundzie zasadniczej.
* Up Fitness Skra Warszawa w 10. kolejce otrzymała trzeciego walkowera. W związku z tym drużyna otrzymała karę -10 punktów, została wykluczona z dalszych rozgrywek, jej kolejne mecze weryfikowane będą jako walkowery 25:0 na korzyść rywali, a jednocześnie klub został przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli bez prawa gry w meczu barażowym o utrzymanie.
* Grająca w rundzie jesiennej drużyna Master Pharm Łódź w rundzie wiosennej zmieniła nazwę na Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
Tabela wprowadzona: 2023-06-04
Wyniki 18 kolejki
- LECHIA GDAŃSK – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 33:50 (7:22)
- Juvenia Kraków – OGNWIO SOPOT 26:23 (0:8)
- Up Fitness Skra Warszawa – ARKA GDYNIA 0:25 (walkower)
- Orkan Sochaczew – Pogoń Awenta Siedlce 96:10 (35:3)
- Edach Budowlani Lublin – Posnania Poznań 25:0 (walkower)
- Mecz zaległy z 10. kolejki:
- ARKA - LECHIA 30:27 (14:10)
mip.
Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 23:39 w derbach. Przeczytaj relację z poprzedniego meczu
Lechia Gdańsk - Budo Aleksandrów Łódzki 33:50. Przeczytaj relację z poprzedniego meczu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
