Siatkarze Lotosu Trefla odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. W tym sezonie PlusLigi taka sztuka gdańszczanom udała się po raz pierwszy . W sobotę podopieczni Radosława Panasa korzystając z gościny Hali 100-lecia Sopotu, pewnie pokonali beniaminka rozgrywek i outsider tabeli - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:15, 25:20). Tytuł MVP spotkania otrzymał Wojciech Żaliński, który zdobył dla żółto-czarnych 11 punktów oraz miał 67 procent pozytywnego przyjęcia zagrywki.
LOTOS TREFL: Łomacz 4 punkty, Żaliński 11, Zajder 9, Jarosz 14, Wierzbowski 8, Gawryszewski 6, Rusek (libero) oraz Milczarek
BBTS: Fijałek, Bućko 3, Kalembka 5, Gonzalez 5, Vlk 5, Buniak 1, Sawczyna (libero) oraz Akimenka 3, Błoński 4, Kwasowski 3, Kokociński 4
Sędziowali: Janik (Warszawa), Broński (Murowana Goślina).
Widzów: 930.
Tak jak zapowiadał
Radosław Panas po zwycięstwie w środę nad Effectorem, jego drużyna utrzymała koncentrację. Spotkanie z BBTS gdańszczanie rozpoczęli od ostrej zagrywki.
Jakub Jarosz punktowy serwisem popisał się już na 3:1, ale przede wszystkim agresywne wprowadzenie piłki do gry odrzuciło rywali od siatki. Bielszczanie mieli olbrzymie kłopoty, aby skończyć ataki. Aby bili po autach, albo nadziewali się na skuteczny blok.
LOTOS TREFL - EFFECTOR KIELCE 3:0Pierwsza przerwa techniczna nastąpiła przy prowadzeniu gospodarzy 8:4. Po powrocie do gry
Wojciech Żaliński poprawił na 9:4. Co prawda następnie gdańszczanie nie ustrzegli się momentu przestoju, ale w porę ruszyli z miejsca. Pomógł im w tym
Bartosz Bućko, który zepsuł zagrywkę przy wyniku 9:10.
WOJCIECH ŻALIŃSKI Z NOMINACJĄ NA LIGOWCA ROKU 2013 - ZAGŁOSUJAkcja, która ostatecznie zniechęciła rywali do walki w tym secie, miała miejsce na 14:9. Wówczas bardzo długą wymianę po ataku z drugiej linii zakończył
Wojciech Żaliński. Druga przerwa techniczna nastąpiła zaś przy 16:10 po udanym bloku
Krzysztofa Wierzbowskiego na
Tomaszu Kalembce.
Do Wierzbowskiego należały również dwa ostatnie ciosy w tej partii. Najpierw Maciek w ataku zdobył piłkę setową, a przy drugim setballu zakończył grę, bijąc po bloku. Ten siatkarz oraz
Maciej Zajder w pierwszym secie punktowali najczęściej, zapisując na swoim koncie po 6 punktów.
W drugim secie gdańszczanie poszli za ciosem. Po głównie atakach i zagrywce Jarosza zrobiła się 5:1, a
Janusz Bułkowski przerwał grę. Jednak ani słownie, ani poprzez zmiany szkoleniowiec BBTS nie zdołał wlać w drużynę wiarę, że nie musi aż tak mocno przegrywać.
Lotos Trefl śrubował prowadzenie
aż do 13:4! Od tego wyniku gdańszczanie oddali trzy punkty z rzędu i już interweniował trener Panas, biorąc czas.
Po powrocie do gry Żaliński w ataku wyrzucił piłkę w aut. W następnej akcji
Grzegorz Łomacz ponowił wystawę do Wojtka, czym zaskoczył rywali, gdyż gdański przyjmujący zbijał, mając przed sobą pojedynczy blok.
Druga przerwa techniczna nastąpiła przy prowadzeniu gospodarzy 16:10, a do takiego rozstrzygnięcia przyczynili się
Jose Luis Gonzalez i
Martin Vlk, którzy jeden po drugim psuli zagrywki.
Była jeszcze chwila zawahania po stronie miejscowych, gdyż BBTS po bloku na Wierzbowskim zbliżył się na 12:16, ale i gościom nie udało się na dłużej utrzymać lepszej gry. Kapitan zespołu,
Grzegorz Kokociński zepsuł zagrywkę, a
Michał Błoński został zatrzymany przez potrójny blok.
Prowadzenie 18:12 pozwoliło gdańszczanom na spokojne rozegranie końcówki seta. Szkoleniowiec gości próbował wybić ich jeszcze z uderzenia, biorąc czas przy 21:14, ale nic nie wskórał, gdyż jego podopieczni potwornie się mylili. Dwa ostatnie punkty seta to właśnie autowe zbicia Vlka i Gonzaleza.
W tym momencie meczu skuteczność BBTS w ataku wynosiła zaledwie 28 procent! Ponadto sopocianie mieli na koncie 9 punktowych bloków, z czego aż 6 zaliczono Zajderowi.
Trzecia odsłona pojedynku rozpoczęła się od skutecznego zbicia Kalembki. Było to zarazem
pierwsze prowadzenie bielszczan w tym meczu. Jednopunktową przewagę utrzymywali do 3:2.
Korzystny wynik dla gdańszczan (5:3) odzyskał dwoma atakami Żaliński, a jego akcje przedzieliło zbicie w antenkę
Maksima Akimenki. Pierwsza przerwa techniczna w tej partii nastąpiła przy 8:6 po kombinacyjnym rozegraniu Jarosza i potężnym uderzeniu z drugiej linii Żalińskiego w kontrze.
Po wznowieniu gry gości znów zawodziły nerwy w "stykowych sytuacjach". Przy 10:11 w aut zaatakował Akimenka, a po chwili nie do zatrzymania były zbicia Żalińskiego i Jarosza, co pozwoliło gdańszczanom odskoczyć na 14:10. Regulaminowa przerwa nastąpiła przy 16:12 po akcji blok-aut Jarosza. W tym okresie gry trener Panas po każdym zdobytym punkcie zespołu cieszył się tak żywiołowo jakby były to już kończące mecz zbicia.
Bielszczanie jeszcze zerwali się do walki. Zbliżyli się na 15:17. Na więcej nie pozwolił Jarosz. Skutecznie zaatakował po prostej, po chwili zanotował as serwisowy, a kolejną zagrywkę również posłał na tyle precyzyjną, że próbujących przebijać się rywali zatrzymał na siatce blok Łomacza. Lotos Trefl poprawił prowadzenie na 20:15.
Piłkę meczową zapewnił gdańszczanom autowy atak Akimenki na 19:24. Za drugim matchballem grę zakończył zepsuty serwis Gonzaleza, który na wykonanie zagrywki wszedł specjalnie z ławki.
Typowanie wyników
LOTOS TREFL Gdańsk
BBTS Bielsko-Biała
Jak typowano
| 97% |
402 typowania |
LOTOS TREFL Gdańsk |
|
| 3% |
11 typowań |
BBTS Bielsko-Biała |
|
Tabela po 13 kolejkach
Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
|
Drużyny |
M |
Z |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
PGE Skra Bełchatów
|
14
|
12
|
2
|
38:12
|
35
|
|
2
|
Asseco Resovia
|
13
|
11
|
2
|
36:11
|
33
|
|
3
|
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
|
13
|
10
|
3
|
33:17
|
29
|
|
4
|
Jastrzębski Węgiel
|
13
|
8
|
5
|
30:23
|
24
|
|
5
|
Cerrad Czarni Radom
|
13
|
7
|
6
|
23:24
|
21
|
|
6
|
Indykpol AZS Olsztyn
|
13
|
6
|
7
|
24:24
|
19
|
|
7
|
AZS Politechnika Warszawska
|
13
|
6
|
7
|
22:25
|
19
|
|
8
|
Lotos Trefl Gdańsk
|
14
|
5
|
9
|
21:28
|
16
|
|
9
|
Effector Kielce
|
13
|
4
|
9
|
16:29
|
12
|
|
10
|
AZS Częstochowa
|
13
|
4
|
9
|
16:30
|
11
|
|
11
|
Transfer Bydgoszcz
|
13
|
3
|
10
|
16:31
|
10
|
|
12
|
BBTS Bielsko-Biała
|
13
|
3
|
10
|
12:33
|
8
|
Tabela wprowadzona: 2014-01-12
Wyniki 13 kolejki
- LOTOS TREFL Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:15, 25:20)
- PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:23, 25:17, 25:21)
- Transfer Bydgoszcz - Asseco Resovia 0:3 (23:25, 19:25, 20:25)
- Effector Kielce - AZS Częstochowa 0:3 (21:25, 18:25, 16:25)
- Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (23:25, 12:25, 25:21, 25:23, 15:17)
- AZS Politechnika Warszawska - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:18, 25:20, 22:25, 25:18)
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
