Praktycznie już pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski pomiędzy Vistalem a Piotrcovią rozstrzygnął, która z tych drużyn zagra w Final Four. Broniące trofeum gdynianki rozbiły na własnym parkiecie rywalki 41:25 (19:13). Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane 25 lutego o godzinie 17:00 w Piotrkowie Trybunalskim.
VISTAL: Kordowiecka, Gapska - K.Janiszewska 3, Łabuda 5, Niedźwiedź 8, Galińska 3, Dorsz 3, Kobylińska 3, Kłusewicz, Pawłowska 3, Zych 6, Kozłowska 1, Gutkowska, Zrnec 3, Kulwińska 3
PIOTRCOVIA: Opelt, Kuśnierska - Rol 2, Sobińska, Kucharska 2, Cieślak 3, Kopertowska 1, Piecaba 3, Ivanović 2, Jałoszewska, Nowak 2, Belmas 3, M.Janiszewska 1, Agova 6
Mecz w ramach Pucharu Polski był zdecydowanie bardziej jednostronnym pojedynkiem niż spotkanie rozegrane pomiędzy tymi drużynami w Gdynia Arena pięć dni temu. W walce o ligowe punkty Vistal przyłożył się do gry tylko przez 20 minut, gdy prowadził 18:7. Potem przyjezdne starały się niwelować straty i skończyły z porażką 28:34.
TAK GRAŁ VISTAL Z PIOTRCOVIĄ W SUPERLIDZE 11 LUTEGOTym razem podopieczne
Pawła Tetelewskiego równomiernie zaangażowały się w grę przez cały czas jej trwania, a nawet w drugiej połowie były skuteczniejsze niż w pierwszej co rzadko im się wcześniej zdarzało.
Inna sprawa, że Piotrcovia nie była zdeterminowana aż tak jak pięć dni temu. Ta drużyna swój podstawowy cel blisko tygodniowej wyprawy na Wybrzeże Gdańskie zrealizowała w niedzielę, gdy w Tczewie wygrała 28:27 i odpuściła przedostatnie miejsce w tabeli PGNiG Superligi.
ZOBACZ WYNIKI OSTATNIEJ LIGOWEJ KOLEJKI I AKTUALNĄ TABELĘ SUPERLIGIW poniedziałek w Gdynia Arena przyjezdne walczyły głównie przez inauguracyjne 10 minut, gdy po rzucie
Andeli Ivanović przegrywały 4:5. Wcześniej co prawda ani razu nie udało im się objąć prowadzenia, ale remisowały 2:2 i 3:3.
Między 11. a 13. minutą kolejną na snajperską listę po dwa razy wpisały się skrzydłowe:
Magdalena Pawłowska i
Aneta Łabuda. Przy 9:5 dla gospodyń
Sławomir Kamiński poprosił o przerwę, ale nie zdołał poderwać szczypiornistek Piotrcovii do mocniejszego przeciwstawiania się faworytkom.
Po powrocie do gry
Monika Kobylińska poprawiła na 10:5. Natomiast w 29. minucie przewaga Vistalu po kolejnej bramce Pawłowskiej urosła do 18:11.
Po zmianie stron kolejna seria bramek gospodyń nastąpiła od 20:14. W 39. minucie było już 25:14. Natomiast po raz drugi 5 trafień z rzędu gdynianek miało miejsce między 47. a 50. minutą, gdy rezultat urósł do 35:20.
Ostatecznie nie udało się jednak pobić rekordu zdobytych bramek z meczu z Ruchem Chorzów. Vistal wyrównał osiągnięcie z 25 stycznia, gdy temu rywalami zaaplikował również 41 trafień.
Typowanie wyników
Jak typowano
| 100% |
357 typowań |
VISTAL Gdynia |
|
| 0% |
0 typowań |
REMIS |
|
| 0% |
1 typowanie |
Piotrcovia |
|
16-bramkowe zwycięstwo gdynianek praktycznie rozstrzygnęło już sprawę awansu do Final Four Pucharu Polski. Zaplanowany na 25 lutego rewanż w Piotrkowie Trybunalskim powinien być tylko formalnością.
Pozostałe pary ćwierćfinału Pucharu Polski:
Start Elbląg - Selgros Lublin 24:34 (12:14)
Ruch Chorzów - Pogoń Baltica Szczecin 29:27 (12:12)
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Energa Koszalin 22:20 (12:8)
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
