- 1 Porażka z Chorwacją. W akcji znów Urbański (10 opinii)
- 2 Skandal w Lęborku, nieskuteczny Bałtyk (93 opinie)
- 3 Węglarz w składzie Arki na kolejne mecze? (26 opinii)
- 4 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (463 opinie)
- 5 Transfery Lechii ocenione na "czwórkę" (44 opinie)
- 6 Arka pokonała Lechię w derbach rugby (40 opinii)
Dzwonek zatrzymał "Stocznię" w Sosnowcu
W trzecim meczu ćwierćfinału play-off gdańscy hokeiści prowadzili z Zagłębiem w Sosnowcu już 3:1, ale tak jak w pierwszym starciu skończyło się remisem, a w karnych o jednego gola lepsi byli rywale. Po dzisiejszej porażce 3:4 (3:1, 0:1, 0:1, d. 0:0, 0-1) Energa Stoczniowiec musi wygrać dwa pozostałe spotkania, aby awansować do strefy medalowej. Jutro w Sosnowcu początek gry o godzinie 18.00.
Bramki:
0:1 Skutchan as. Leśniak (0.24)
1:1 Hruby as. Lezo (6.11 w przewadze)
1:2 Łopuski as. Jankowski (15.33 w przewadze)
1:3 Furo as. Urbanowicz (18.21 w osłabieniu)
2:3 T. Kozłowski as. M. Kozłowski (22.44 w osłabieniu)
3:3 T. Da Costa as. Wilczek (47.48 w podwójnej przewadze)
Jedynego karnego z sześciu, i to już w pierwszej serii, wykorzystał Anton Lezo.
ZAGŁĘBIE: Jaworski (21:00 Dzwonek); Banaszczak - B. Piotrowski; Kuc - Duszak; Pawlak - Wilczek; Bernat - T. Da Costa - Antonovicz; Vazan - Lezo - Hruby; Ślusarczyk - Biela - Jaros; M. Kozłowski - T. Kozłowski - Podlipni.
ENERGA STOCZNIOWIEC: Odrobny; Leśniak - Smeja, Rompkowski - Bigos, B.Wróbel - Benasiewicz, Skrzypkowski - Sowiński; Skutchan - Hurtaj - Vitek, Jankowski - Rzeszutko - Łopuski, Urbanowicz - Zachariasz - Furo, Poziomkowski - Strużyk - Ziółkowski.
Kibice oceniają
Najpierw Mikołaj Łopuski - w tej samej sekundzie, gdy kończyła się podwójna przewaga gdańszczan - wyprowadził "Stocznię" na prowadzenie. Na niespełna dwie minuty przed końcem pierwszej odsłony Milan Furo podwyższył na 3:1 w osłabieniu! Niektórego źródła i tego gola zaliczyły Łopuskiemu, którego już wówczas nie było na lodzie.
- Zagraliśmy konsekwentnie i uważnie w defensywie. Stąd nasze prowadzenie. Niestety, w tej części gry straciliśmy Mikołaja Łopuskiego. Ma uraz mięśni brzucha. Wyszedł jeszcze na podwójną przewagę, strzelił bramkę, ale później już na lodzie się nie pojawił- - wyjaśnił trener Energi Stoczniowca.
Od drugiej tercji rozpoczęła się pogoń gospodarzy. Ekipa Zagłębia strzeliła kontaktową bramkę w czasie gry w osłabieniu. Jak relacjonuje gdański szkoleniowiec, zabrakło w gdańskiej ekipie komunikacji pomiędzy bramkarzem a obrońcami.
- Gospodarzom bramka kontaktowa dodała skrzydeł, w trzeciej tercji natarli na nas, za dużo łapaliśmy kar, to osłabiało nasz zespół. Ponadto naszym zdaniem otrzymaliśmy niesłuszna karę i musieliśmy grać 3 na 5. Wówczas gospodarze wyrównali - powiedział trener.
Do końca trzeciej tercji wynik nie zmienił się. Jeszcze na początku dogrywki Teddy da Costa przegrał pojedynek sam na sam z Przemysławem Odrobnym . O wszystkim decydowały rzuty karne.
Już pierwszego karnego wykorzystał Lezo. Miał przy tym sporo szczęścia, gdyż krążek po interwencji gdańskiego bramkarza wtoczył się do siatki. Później już żadnemu z hokeistów nie udało się wykorzystać karnego. Golkiper miejscowych, Tomasz Dzwonek, który wyjechał na lód po pierwszej tercji, pozostał niepokonany! W karnych nie dał się pokonać kolejno Josefowi Vitkowi, Furo i Maciejowi Urbanowiczowi. Tym samym Zagłębie po raz drugi ćwierćfinale wyszło na prowadzenie. Do awansu sosnowiczanom potrzebne jest jedno zwycięstwo, a gdańszczanie muszą wygrać dwa razy. Jeśli zwyciężą w środę, w piątek rywalizacja wróci do "Olivii".
Playoff
Ćwierćfinały
Wojas Podhale | |
TKH Nesta Toruń |
GKS Tychy | |
Akuna Naprzód Janów |
Comarch Cracovia | |
JKH GKS Jastrzębie |
Energa Stoczniowiec | |
Pol-Aqua Zagłębie |
Półfinały
Wojas Podhale | |
Comarch Cracovia | |
Finał
Tak jak to było do przewidzenie po wtorkowych meczach znani są dwaj pierwsi półfinaliści. Wojas Podhale Nowy Targ pokonał TKH Toruń po raz trzeci, tym razem 6:3 (2:2, 2:0, 2:1). Natomiast Cracovia wygrała na wyjeździe z JKH GKS Jastrzębie 4:1 (1:0, 1:1, 2:0). W trzeciej parze ćwierćfinałowej GKS Tychy nieznacznie zwyciężył Akunę Naprzód Janów 2:1 (1:0, 1:1, 0:0) i w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi 2:1.
Kluby sportowe
Opinie (62) 2 zablokowane
-
2009-02-17 20:44
przegrają (1)
stoczni dziękujemy
- 3 3
-
2009-02-18 10:52
i mój prezes z Sosnowca znowu będzie miał rację :(
- 0 0
-
2009-02-17 20:44
(1)
:( kiedy sa karne to w 80% mozemy byc pewni, ze mamy przegrana w kieszeni. Stocznia ma wiele mocnych stron ale na pewno nie obrone rzutow karnych...
- 10 0
-
2009-02-18 08:14
nie w 80 tylko w 100%
- 0 0
-
2009-02-17 20:45
porazka
bez komentarza urbanowi dac strzelac decydujacego karnego to naprawde trzeba byc pogietym
- 2 0
-
2009-02-17 20:47
(1)
czy jutro jest gdzieś relacja ze Sosnowca?
- 0 0
-
2009-02-18 09:52
jak zwykle na hokej.net
- 0 0
-
2009-02-17 20:51
:) (1)
jutro wygramy zobaczycie !!!!!
- 7 0
-
2009-02-17 20:56
ale w co?
- 0 3
-
2009-02-17 20:51
to pozamiatane , jutrzejszy mecz to formalnosc a szkoda taka szansa byla.
- 0 5
-
2009-02-17 20:53
I tak wychodzi jak od razu z autobusu na lód się wychodzi ...
Stoczniowiec, mamy jeszcze szanse i ją wykorzystajmy !
Hej Stocznia !- 4 0
-
2009-02-17 20:53
wygramy przegramy?
Dobra przestancie tu gadac 3 po trzy Damy rade, Liczmy na to ze jutro wygramy i tyle. Trener ich odpowiednio podrasuje powie co trzeba i tyle. Dzdza RADE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
- 4 0
-
2009-02-17 20:55
Podziękujmy Odrobnemu... (8)
Gol Zagłębia na 2:3 strzelony w osłabieniu, to tylko i wyłącznie zasługa Odrobnego!!! Zawsze coś musi odpierdo..ć. Ale on jak zwykle jest niewinny!!! I ch.j!!!! Zapraszamy do hali Olivii na mecze hokeja we wrześniu.
- 13 2
-
2009-02-17 21:00
(1)
ZJAZD FRAJERZE !!! A WE WRZEŚNIU TO ty LEPIEJ ZAPISZ SIĘ DO JAKIEJŚ SZKOŁY O ILE NIE JEST ZA PÓŻNO !!!
- 1 4
-
2009-02-17 21:05
widziałeś frędzlu tego gola??? nie sądze. a ja tak.
- 0 0
-
2009-02-17 21:01
(2)
ZGADZAM SIE Z TOBA W 100000000000000%
- 1 0
-
2009-02-17 21:14
(1)
jak zwykle musiał coś odwalić!!!! gwiazdor je....y!!! mało tego.!!!dzwoniłem do kumpla z sosnowca to mówił, że przy pierwszym karnym odbił krążek po strzale po czym sam sobie go wbił do bramki bo chciał mega paradę zrobić!!!!
- 1 0
-
2009-02-17 21:17
w każdym razie nie przesądzajmy jeszcze losów!!! wierzę że są w stanie jutro wygrać!!!!do boju!!!
- 0 0
-
2009-02-18 00:26
ja tez sie zgadzam ali
- 0 0
-
2009-02-18 09:41
(1)
tak liliput, podziękuj Odrobnemu, gdyby nie on, to by było 6:3 dla Zagłębia w regulaminowym czasie !
- 0 1
-
2009-02-18 14:42
Niestety...
Taka dola bramkarza! I co z tego, że bronił dobrze, skoro odpieprzył numer i podał krążek do napastnika Zagłębia, a ten wpakował mu go do bramki. Takie błędy, w takim meczu??? Nie pierwszy raz zresztą Odrobny wywija jakiś numer. Szkoda tylko, że przez jego głupi błąd już dzisiaj możemy pożegnać się z play off. Oby nie... ale słaba nadzieja...
- 0 0
-
2009-02-17 21:00
STOCZNIO CO WY ROBICIE....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.