- 1 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (452 opinie)
- 2 Skandal w Lęborku, nieskuteczny Bałtyk (79 opinii)
- 3 Węglarz w składzie Arki na kolejne mecze? (22 opinie)
- 4 Transfery Lechii ocenione na "czwórkę" (41 opinii)
- 5 Arka pokonała Lechię w derbach rugby (37 opinii)
- 6 Arka Grzegorczyka wygrała sparing (28 opinii)
Ergo Arena się wypełniła, ale Polska zawiodła. Obiecujący debiut Macieja Papiny
Wybrzeże Gdańsk
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych przegrała ze Słowacją 28:29 (15:16) przy komplecie publiczności w Ergo Arenie w pierwszym meczu eliminacji na mistrzostwa świata, które w 2025 roku odbędą się w Chorwacji, Danii i Norwegii. Porażka biało-czerwonych to co najmniej zaskoczenie, ale ostatecznie o awansie zadecyduje rewanż w Topolczanach, który zaplanowany jest na niedzielę, 12 maja, godz. 17:30. Z lepszych wiadomości jest na pewno debiut Macieja Papiny z Energi Wybrzeże Gdańsk, który był jednym z bardziej wyróżniających się zawodników w naszej kadrze.
POLSKA: Skrzyniarz, Witkowski - Syprzak 11, Szyszko 7, Morytko 3, Pietrasik 2, Papina 2, Przytuła 1, Paterek 1, Sroczyk 1, Bis, Powarzyński, Adamski, Gębala, Plitowski, Dudkowski
SŁOWACJA: Chupryna, Zernović - Briatka 11, Machac, Duris 4, Urban 3, Misovych 2, Hlinka 1, Fenar, Prokop 1, Smetanka 1, Kucsera, Kravcak, Toth, Mital, Moravcik
To miała być formalność, ale reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych jest dalej od awansu na mistrzostwa świata, które w 2025 roku odbędą się w Chorwacji, Danii i Norwegii. Biało-czerwoni przegrali w Ergo Arenie ze Słowacją 28:29. Ostatecznie o tym, kto pojedzie na mundial zadecyduje rewanż, który został zaplanowany na niedzielę, 12 maja, godz. 17:30, w Topolczanach.
Polska - Słowacja. Piłkarze ręczni zagrają w Ergo Arenie. Bilety, parking, dojazd
Porażkę Polaków w hali na granicy Gdańska i Sopotu obejrzał komplet publiczności. Ok. 10 tys. kibiców tworzyło świetną atmosferę, zwłaszcza po bramkach naszych reprezentantów, ale finalnie doping nie poniósł ich do wygranej.
Gdyby biało-czerwoni wygrali, to na pewno jednym z bohaterów polskiej drużyny okrzyknięty zostałby Maciej Papina z Energi Wybrzeża Gdańsk, który zdobył 2 bramki i zaliczył killka ważnych asyst. Co więcej, dla rozgrywającego był to debiut w pierwszej dorosłej reprezentacji Polski, ale tak naprawdę 22-latek wyglądał, jakby był jej etatowym zawodnikiem. Z dobrej strony pokazał się szczególnie w pierwszej połowie, gdy świetnie zagrywał do swoich kolegów, jednocześnie potwierdzając, że pobity przez niego niedawno rekord 221 asyst w jednym sezonie Superligi nie był dziełem przypadku.
Gwardia Opole - Energa Wybrzeże Gdańsk 29:33. Maciej Papina pobił rekord ligi
Ponadto w biało-czerwonych barwach zagrał Jakub Powarzyński, który po zakończeniu sezonu zamieni Energę Wybrzeże na niemiecki Dessau-Rosslauer HV 2006. "Hansen" nie rzucił bramki, ale dwukrotnie siadał na ławce kar.
Podopieczni Marcina Lijewskiego, notabene byłego zawodnika i trenera gdańskiego klubu, zaczęli spotkanie od gonienia wyniku. Sztuki tej dokonali w 17. minucie na remis 7:7 rzucił Arkadiusz Moryto.
Niedługo potem Polacy byli już na 3-bramkowym prowadzeniu i wydawało się, że każda minuta będzie przybliżała ich do zwycięstwa. Niestety nerwowo zrobiło się pod koniec pierwszej połowy, gdy Słowacy najpierw zminimalizowali różnicę, a w ostatniej akcji przed przerwą objęli przewagę 16:15 po rzucie karnym Juraja Briatki.
Druga połowa nie poszła po myśli naszych reprezentantów. Wynik cały czas był na styku, biało-czerwoni aż 8-krotnie doprowadzali do remisu, ale ani razu nie udało się im odzyskać prowadzenia i ostatecznie musieli przełknąć gorycz porażki.
Polacy pretensje mogą mieć przede wszystkim do siebie. Ich skuteczność z gry wyniosła 64 proc. W przypadku rywali wyniosła 71 proc., a warto dodać, że oddali oni o 1 rzut mniej.
Typowanie wyników
Jak typowano
97% | 248 typowań | POLSKA | |
1% | 3 typowania | REMIS | |
2% | 4 typowania | Słowacja |
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2024-05-09 19:51
Dwóch zawodników - Papina i Syprzak to trochę za mało (2)
Swoją drogą ciekawe ile Papina jeszcze w Wybrzeżu pogra zanim go wezmą do lepszego klubu.
- 30 0
-
2024-05-10 09:05
Tak. Na pewno go weźmie PSG albo Barcelona (1)
On jest dobry na Żukowo.
- 3 15
-
2024-05-10 13:25
Ha ha ha a ten znów jak stara niezdarta płyta
- 3 1
-
2024-05-10 13:39
Wstyd.
Wstyd panowie Czerwiński i Szczepański.W dniu meczu o godz.14 w Mielcu był pogrzeb jednego z najlepszych piłkarzy ręcznych w historii Roberta Zawady.Czy tak trudno było powstać i chociaż sekundą ciszy wspomnieć Roberta.Panie Czerwiński Robert był u pana trenera Breguły a póżniej u pana podstawowym graczem reprezentacji.Był olimpijczykiem.Są tylko dwa słowa które cisną się na usta wstyd i hańba.
- 24 5
-
2024-05-09 19:59
Haha (1)
Rozumiem przegrać z nimi hokeja ale w ręczną to trzeba być patalitami
- 37 2
-
2024-05-09 21:21
Wojtas, dla ciebie to zbyt skomplikowane, żebyś pojął treść przekazywanej informacji.
- 3 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.