- 1 Kierowca z Gdyni mistrzem Polski w dwóch klasach (14 opinii)
- 2 Mena strzelił dla Lechii, Weirauch wybronił (134 opinie) LIVE!
- 3 Arka - Kotwica. Patriotyczno-wojskowy mecz (32 opinie) LIVE!
- 4 Wybrzeże wygraną zaczęło nową historię (17 opinii)
- 5 Inauguracyjna przegrana Trefla (18 opinii)
- 6 IV liga. Bałtyk wygrał, Jaguar rozczarował (19 opinii)
Gdańszczanie prowadzą 2-1 w grze o 9. miejsce
Trefl Gdańsk
Siatkarze Lotosu Trefla pokonali w olsztyńskiej hali Urania miejscowy Indykpol AZS 3:0 (25:23, 25:23, 25:23). MVP spotkania został Dmytro Wdowin. Tym samym gdańszczanie przybliżyli się do ukończenia rozgrywek PlusLigi na 9. miejscu, gdyż w rywalizacji do trzech zwycięstw objęli prowadzenie 2-1. Kolejne spotkanie odbędzie się za tydzień w Ergo Arenie.
INDYKPOL AZS: Hernan 1, Siezieniewski 12, Ferens 14, Gaca 2, Hain 4, Krzysiek 20, Mierzejewski (libero) oraz Mariański, Stelmach 1, Urbanowicz, Winnik
LOTOS TREFL: Łomacz 1, Oivanen 15, Hietanen 11, Wdowin 9, Augustyn 8, M.Kaczmarek 5, B.Kaczmarek (libero) oraz Wilk, Świrydowicz, Wołosz
Kibice oceniają
Podopieczni Dariusza Luksa przyjechali do Olsztyna z żądzą rewanżu za porażkę z 10 marca, kiedy do po emocjonującym spotkaniu rozpoczęli serię rywalizacji do trzech zwycięstw od porażki (przeczytaj relację z tego spotkania). Była to pierwsza w tym sezonie porażka gdańszczan z Indykpolem.
Cztery dni później już w Ergo Arenie Lotos Trefl wyrównał stan rywalizacji wygrywając w czterech setach (czytaj więcej), a zawodnicy "żółto-czarnych" zapowiadali, że do swojej hali powrócą po ostatecznie zwycięstwo w walce o przedostatnią lokatę PlusLidze.
Akademicy zapewniali z kolei, że w hali Urania zaprezentują się znacznie lepiej niż przy gdańsko-sopockiej granicy. I choć zakończenie meczu po trzech setach na korzyść gości mogłoby temu przeczyć, olsztynianie dotrzymali słowa. Podopieczni Tomaso Totolo w każdej z partii zdobyli równo po 23 punkty, choć trzeba przyznać, że gdyby nie ich niewymuszone błędy, Lotos Trefl miałby jeszcze trudniejszą przeprawę.
Spotkanie było wyrównane już od początku. Przy stanie 4:4 na prowadzenie po ataku Mattiego Hietanena zaczęli wychodzić gdańszczanie, którzy utrzymali je do pierwszej przerwy technicznej (8:6). Po asie serwisowym Mikko Oivanena było już 11:7, ale olsztynianie zaczęli odrabiać straty. Po stracie trzech punktów z rzędu, kiedy udanym atakiem akcję AZS zakończył kapitan Paweł Siezieniewski, trener Luks poprosił o czas.
Gdańszczanie do drugiej przerwy technicznej bronili prowadzenia, ale po punkcie zdobytym bezpośrednio z zagrywki przez Wojciecha Ferensa było 18:17 dla gospodarzy.
Nerwową końcówkę seta Lotos Trefl rozstrzygnął na swoją korzyść, kiedy seta atakiem ze środka zakończył Michał Kaczmarek, ale w kolejnych partiach łatwiej wcale nie było.
W drugiej odsłonie gdańszczanie wykorzystując błędy akademików w ofensywie objęli prowadzenie 8:4 do pierwszej przerwy technicznej, a po bloku na Siezieniewskim udało się odskoczyć na 11:5.
Olsztynianie ambitnie odrabiali jednak straty i po ataku Bartosza Krzyśka przegrywali już tylko trzema punktami (17:20). Kolejna emocjonująca końcówka zakończyła się autową zagrywką Guilermo Hernana i ponownym zwycięstwem gdańszczan do 23.
Trzeci set rozpoczął się podobnie do pierwszego od wymiany ciosów i remisu 4:4. Tym razem to jednak akademicy zdołali wypracować przewagę i po raz pierwszy prowadzili do przerwy technicznej (8:6). Po raz pierwszy i ostatni, bo goście szybko odrobili straty i do kolejnej przerwy byli o 4 punkty przed Indykpolem.
Akademicy zdołali zbliżyć się na 2 oczka i ta różnica utrzymywała się do końca partii. Po raz kolejny jednak zespół z Gdańska rozstrzygnął piłkę meczową na swoją korzyść. Spotkanie potężnym i celnym uderzeniem zakończył Artur Augustyn.
Mecz pomimo masy błędów, zwłaszcza po stronie akademików, był niezwykle wyrównany. Lotos Trefl przebieg gry kontrolował w zasadzie przez całe spotkanie. Bez prowadzenia zespół Dariusza Luksa na przerwę techniczną schodził tylko raz, na początku trzeciego seta.
Przy zbliżonej, blisko połowicznej skuteczności obu zespołów w ataku, gdańszczanie lepiej prezentowali się w kontrze oraz w bloku (7 do 4), natomiast gospodarze seryjnie tracili punkty z zagrywki.
Kolejny, czwarty mecz zostanie rozegrany 28 marca w Ergo Arenie o godzinie 19.00.Internetowy zakup biletów na spotkanie w gdańsko-sopockiej hali będzie możliwy do 26 marca do godziny 23:00. Tego samego dnia ruszy sprzedaż wejściówek w kasach Ergo Areny w następujących godzinach.
poniedziałek (26.03) godz. 14.00-17.00 (kasa nr 1 i 2)W wypadku gdyby Indykpol AZS zdołał wyrównać stan rywalizacji, decydujące spotkanie odbędzie się w Olsztynie. Według terminarza jego wstępny termin ustalono na 14 kwietnia.
wtorek (27.03) godz. 14.00-17.00 (kasa nr 1 i 2)
środa (28.03) godz. 15.00-19.00 (kasa nr 1 i 2)
Rywalizacja o 9. miejsce
10 marca Indykpol AZS - LOTOS TREFL 3:2 (23:25, 25:19, 25:14, 26:28, 15:10)
14 marca LOTOS TREFL - Indykpol AZS 3:1 (27:25, 17:25, 25:18, 25:19)
21 marca Indykpol AZS - LOTOS TREFL 0:3 (23:25, 23:25, 23:25)
28 marca LOTOS TREFL - Indykpol AZS (g. 19.00)
ewentualnie:
14 kwietnia Indykpol AZS - LOTOS TREFL
Faza play-off o miejsca 1-8:
Playoff
Ćwierćfinały
PGE Skra Bełchatów | |
AZS Politechnika Warszawska |
Delecta Bydgoszcz | |
Jastrzębski Węgiel |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | |
Fart Kielce |
Asseco Resovia Rzeszów | |
Tytan AZS Częstochowa |
Półfinały
PGE Skra Bełchatów | |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | |
Asseco Resovia Rzeszów |
Finał
Wyniki meczów play-off o miejsca 1-8 (do trzech zwycięstw): AZS Politechnika Warszawska - PGE Skra Bełchatów 0:3 (14:25, 16:25, 23:25), Fart Kielce- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:20, 19:25, 17:25, 25:23, 12:15), Tytan AZS Częstochowa - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (17:25, 23:25, 25:22, 13:25), Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz (czwartek, g. 18:00).
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2012-03-21 20:01
...
No i pięknie Panowie:) i nie można tak było od początku sezonu:p W środę wszyscy na Ergo w żółto czarnych barwach i i dopingujemy chłopaków jak jeszcze nigdy!
- 24 3
-
2012-03-21 20:13
brawo chłopaki
- 17 1
-
2012-03-21 21:00
Kto temu winien?
Niemal same niespodzianki w końcówce ligi ze strony siatkarzy. Okazuje się, ze najbardziej "winien" jest trener Luks. Znalazł właściwą drogę i właściwe metody
na zwycięstwa. Szkoda jedynie,że niepotrzebnie odszedł przed ligą.Pewnie w tej chwili zespół byłby na innym miejscu.A może Zarząd nie zdecyduje się wyrzucić go po lidze robiąc miejsce dla sławniejszego trenera nieudacznika. Oby tak się nie stało.- 11 1
-
2012-03-22 07:52
chwała i pomnik za dzielną walkę o przedostatnie miejsce w lidze
Dobrze, że ranking drużyn w lidze nie uwzględnia przelicznika budżetu do ilości zwycięstw bo wtedy nawet na to 9 miejsce nie byłoby szans. Ale cóż ciesz się panie Olechnowicz z zaszczytnego miejsca dla Lotosu - PRZEDOSTATNIEGO.
- 5 4
-
2012-03-22 09:59
Do redakcji...
Według redakcji stan rywalizacji jest 2-1 bo w Olsztynie wygrał AZS a nie Lotos. Poprawcie to w podawanych powyżej wynikach!
- 2 0
-
2012-03-22 10:15
Właśnie, piszecie że Lotos 3:0 przegrał : |
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.