W 12. dniu Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 jest wreszcie złoty medal dla Polski. We wspinaczce na czas najlepsza okazał się Aleksandra Mirosław, a brąz w tej konkurencji zdobyła Aleksandra Kałucka. Siatkarze awansowali do finału po zwycięstwie nad USA 3:2, a Julia Szeremeta walczyć będzie o złoto w boksie. Natomiast poza podium skończyła Anita Włodarczyk. Trzykrotna mistrzyni olimpijska była czwarta w rzucie młotem, przegrywając brąz o 4 centymetry. W jej przypadku także potwierdziła się "klątwa chorążego", czyli że sportowiec w tej roli nie staje na podium. W ćwierćfinale odpadły siatkarki, Jakub Szymański (SKLA Sopot) zakończył bieg na 110 metrów przez płotki na repasażach, a Agnieszka Ellward (Flota Gdynia) pozostała rezerwową w sztafecie chodu sportowego.
Polscy siatkarze w finale olimpijskim. O złoto z Francją 10 sierpnia o godz. 13
Reprezentacja Polski siatkarzy przed rokiem w Ergo Arenie triumfował w Lidze Narodów, wygrywając w finale z USA 3:1. Teraz biało-czerwoni pokonali Amerykanów 3:2 (25:23, 25:27, 14:25, 25:23, 15:13). Dzięki temu w sobotę, 10 sierpnia o godzinie 13 zagrają o olimpijskie złoto. Ich rywalem będzie Francja, która w niespełna 80 minut pokonała Włochów 3:0 (25:20, 25:21, 25:21)
Zobacz jak rok temu cieszyli się Polacy w Ergo Arenie po wygraniu Ligi Narodów po zwycięstwie w finale na USA
Przed meczem w szeregach biało-czerwonych za kontuzjowanego środkowego bloku Mateusza Bieńka wszedł rezerwowy atakujący Bartłomiej Bołądź. To zarazem trzeci były siatkarz Trefla Gdańsk, który gra w reprezentacji Polski na tych igrzyskach po rozgrywających: Marcinie Januszu i Grzegorzu Łomaczu.
Mecz obfitował w wiele zwrotów akcji. Polacy bili piłki meczowe już od 14:10. Amerykanie obronili trzy z nich. Grę skończyło zbicie Wilfredo Leona, który tego dnia zdobył aż 26 punktów, w tym 22 w ataku.
Julia Szeremeta awansowała do finału kategorii 57 kg (piórkowej) w boksie. 20-letnia Polka pokonała starszą o 12 lat Nesthy Patecio (Filipiny) niejednogłośną decyzją sędziów 4:1. Arbitrzy z Węgier, Norwegii, Sri Lanki i Gwatemali wypunktowali zwycięstwo naszej reprezentantki 29:28, a przedstawiciel Indonezji w takich samych rozmiarach widział wyższość jej rywalki.
W finale 10 sierpnia o godzinie 21:30 Szeremeta zmierzy się Yu-Ting Lin z Tajwanu. To pięściarka rozstawiona z numerem 1 w turnieju. Przypomnijmy, że Julia wcześniej już wyeliminowała rozstawioną z "2" Tinę Rahimi z Australii.
Polki wspięły się po olimpijskie złoto i brąz
Aleksandra Mirosław potwierdziła, że jest najlepsza na świecie we wspinaczce na czas. W eliminacjach Polka dwukrotnie poprawiła własny rekord świata najpierw na 6.21, a potem na 6.06. Tym samym do rywalizacji o medale, do której zakwalifikowało się osiem najlepszych, przystąpiła z 1. numerem rozstawienia. Numer 4. miała zaś Aleksandra Kałucka, która dwukrotnie poprawiała rekordy życiowe (6.47 i 6.38).
To oznaczało, że jeśli nasze reprezentantki poradzą sobie z rywalkami w ćwierćfinale, to zmierzą się ze sobą w półfinale. I tak też się stało. To był dzień biało-czerwonych. Mirosław wygrała wszystkie trzy pojedynki, a Kałucka przegrała tylko z reprezentacyjną koleżanką. Tym samym Polki zdobyły złoto i brąz.
Agnieszka Ellward do kadry olimpijskiej powołana została jako rezerwowa do sztafety mieszanej chodu sportowego. Od prezydent Gdyni, Aleksandry Kosiorek otrzymała m.in. nagrodę finansową i list gratulacyjny. Zawodniczka urodziła się 26 marca 1989 roku. Jest rekordzistką Polski w nieolimpijskiej konkurencji na 50 km (4:31:19). Reprezentuje Flotę Gdynia.
W Paryżu Ellward pozostała rezerwową, mimo że po indywidualnym starcie na 20 km, w którym została zdyskwalifikowana, tłumacząc się kontuzją, wycofała się dwukrotna wicemistrzyni świata i wicemistrzyni Europy - Katarzyna Zdziebło. To ona - wraz z rezerwowym na igrzyska i mistrzem olimpijskim z Tokio - Dawidem Tomalą - zdobyła prawo startu dla Polski w tej konkurencji.
Ostatecznie w sztafecie wystartowali: Olga Chojecka (12. miejsce indywidualnie na 20 km) i Maher Ben Hlima (29. miejsce indywidualnie). Każdy z nich miał do przejścia dwukrotnie po 10 kilometrów, zmieniając się na trasie w myśl zasady: mężczyzna, kobieta, mężczyzna, kobieta. Biało-czerwoni zajęli 16. miejsce w gronie 25 duetów.
Anita Włodarczyk to trzykrotna mistrzyni olimpijska, czterokrotna mistrzyni świata i czterokrotna mistrzyni Europy, by tylko wymienić te trofea z najcenniejszego kruszcu, a także wciąż aktualna rekordzistka globu (82,98) w rzucie młotem. Za dwa dni skończy 39 lat. W Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 wspólnie z koszykarzem Przemysławem Zamojskim była chorążym reprezentacji Polski.
Jednak w Paryżu nie udało jej się stanąć na podium. Czyżby klątwa chorążego? Na ogół pełniący tę rolę medalu nie zdobyła. W 5. kolejce Polka uzyskała najlepszy wynik w tym roku (74.23), lepszy niż w mistrzostwach Europy, w których zdobyła srebro (72.92). Wystarczył na 4. miejsce. Chinka Jie Zhao, która odebrała brąz, rzuciła o 4 centymetry dalej.
Jakub Szymański (SKLA Sopot) zajął 4. miejsce w 3. serii repasaży biegu na 110 metrów przez płotki i zakończył start w Igrzyskach Olimpijskich. Jego czas był aż o 0.39 sekundy słabszy od tegorocznego rekordu życiowego, który stanowił jednocześnie wyrównanie rekordu Polski. W półfinałach pobiegnie 24 najlepszych płotkarzy, a 22-latek jest siódmym spoza tej listy.
- Przygotowany byłem bardzo dobrze. To nie wina stadionu, czy tej licznej widowni, ale zabrakło obycia w takich imprezach. Mimo że technika się nie gubi, to nie ma tego luzu, a bez tego mięśnie nie podają. Układ nerwowy jest najważniejszy, nie ma tej całości, więc po prostu mnie zatyka - tak m.in. tłumaczył przed kamerami TVP Sport sopocianin, który do połowy dystansu miał szansę na jedno z dwóch miejsc premiowanych w tym biegu awansem do półfinałów. Jakub Szymański (SKLA Sopot), lekkoatletyka, 110 metrów przez płotki
Polskie siatkarki przegrały z USA 0:3 (22:25, 14:25, 20:25) i zakończą turniej olimpijski na 6. miejscu. To zaskoczenie, gdyż trzy ostatnie mecze z tą reprezentacją miały wygrane, w tym w kwalifikacja olimpijskich oraz w meczu o brąz ubiegłorocznej Ligi Narodów, który odbywał się na parkiecie rywalek.
W Paryżu podopieczne włoskiego selekcjonera Stefano Lavariniego w dwóch pierwszych setach nie pozbierały się do walki, gdyż rozpoczynał te partie od wyniku 0:5. W ostatniej odsłonie meczu to biało-czerwone z kolei prowadziły 5:0, ale Amerykanki wyrównały na 13:13, a potem pewnie podążyły po awans do półfinału, w którym zmierzą się z Brazylią.
Sztafeta 4x400 metrów mix eliminacje - nie wystartowała Kolejne starty: ew. 9 sierpnia - eliminacje sztafety 4x400 kobiet ew. 10 sierpnia - finał sztafety 4x400 kobiet
6. miejsce w turnieju drużynowym Włochy 39:45, Egipt 45:36, Chiny 30:45 25. miejsce w turnieju indywidualnym odpadł w 1/16 finału po przegranej Alexandrem Choupenitchem (Czechy) 3:15
Polska - USA 3:1! Historyczne zwycięstwo siatkarzy w Lidze Narodów
Ścianki wspinaczkowe. Coraz więcej obiektów dla początkujących i zaawansowanych
Cztery sztafety na Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Srebro kobiet na 4x400 m
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Polscy siatkarze w półfinale, Lukas Kampa odpadł
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Iga Świątek z brązem. 5. miejsce żeglarzy
Jakub Szymański (SKLA Sopot), lekkoatletyka, 110 metrów przez płotki
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Julia Szeremeta na medal. Siatkarki przegrały
Aleksandra Formella (SKLA Sopot), lekkoatletyka, sztafety 4x400 metrów mieszana i kobiet
Dominik Buksak (AZS AWFiS Gdańsk, żeglarstwo, klasa 49er
Michał Siess (AZS AWFiS Gdańsk), szermierka, floret
Lukas Kampa (Trefl Gdańsk), siatkówka, reprezentacja Niemiec
Maja Dziarnowska (SKŻ Sopot), windsurfing, klasa, iQFoil
Maksym Chłań (Lechia Gdańsk), piłka nożna, reprezentacja Ukrainy
Paweł Tarnowski (SKŻ Sopot), windsurfing, klasa, iQFoil
Aleksandra Melzacka (YKP Gdynia), żeglarstwo, klasa 49erFX
Michał Krasodomski (AZS AWFiS Gdańsk), żeglarstw, klasa ILCA 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
