- 1 Lechia wygra z Radomiakiem 5:4? (37 opinii) LIVE!
- 2 Zalecenie dyrektora dla trenera Arki (39 opinii)
- 3 Trefl ma nowego siatkarza z Holandii (19 opinii)
- 4 Różne koncepcje sztabu dla żużlowców (84 opinie)
- 5 Takiego turnieju w Ergo Arenie nie było (5 opinii)
- 6 Pierwsze derby koszykarzy już 15 września (3 opinie)
Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk. Paweł Halaba: Czujemy się silni
Trefl Gdańsk
- Czujemy się silni, bo łapiemy jakiś punkt zaczepienia, nawet z tymi teoretycznie silniejszymi drużynami. Na razie z pierwszej czwórki pokonaliśmy jedynie Jastrzębski Węgiel w spotkaniu o awans do Final Four Pucharu Polski, ale uważam, że był to ważny mecz na podbudowanie - mówi nam Paweł Halaba. Okazja do powtórzenia wyczynu nadarzy się już w sobotę. O godz. 14:45, Trefl Gdańsk ponownie zmierzy się na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem, a tym razem stawką gry będą punkty w PlusLidze.
Typowanie wyników
Jak typowano
92% | 257 typowań | Jastrzębski Węgiel | |
8% | 22 typowania | TREFL Gdańsk |
W 19. kolejce PlusLigi, siatkarze Trefla Gdańsk udadzą się do Jastrzębia-Zdroju. Zadanie nie będzie należało do najłatwiejszych, bo pomimo sąsiedniej pozycji w tabeli, obie drużyny dzieli aż 13 punktów. W tym sezonie podopieczni Michała Winiarskiego udowodnili już jednak, że potrafią pokonać wyżej notowanego rywala, eliminując Jastrzębski Węgiel z walki o Puchar Polski.
- Myślę, że zaryzykujemy tak, jak miało to miejsce w meczu pucharowym. Ostatnio dobrze wyglądamy w polu serwisowym i jeśli utrzymamy ten poziom, to każdy będzie musiał się nas obawiać - przyznaje Paweł Halaba.
PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk 3:0. Relacja, wystawianie ocen siatkarzom i trenerowi
Obie ekipy mierzyły się również przed świętami Bożego Narodzenia, ale wówczas gdańszczanie przegrali 1:3 i rozegrali jeden z najsłabszych meczów w tym sezonie. Sam trener Winiarski przyznał później, że była to dla niego najdotkliwsza porażka od początku rozgrywek.
"Gdańskie lwy" przegrywały również z Grupą Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle (1:3), Vervą Warszawa Paliwa Orlen (0:3) i dwukrotnie z PGE Skrą Bełchatów (1:3, 0:3), co daje nam bilans jednego zwycięstwa i pięciu porażek z rywalami z pierwszej "czwórki". Czy wobec zajmowanej w tabli pozycji, możemy określać Trefla mianem "best of the rest"?.
- Przed nami jeszcze wiele meczów do rozegrania. Czujemy się silni, bo łapiemy jakiś punkt zaczepienia, nawet z tymi teoretycznie silniejszymi drużynami. Ok, na razie z pierwszej czwórki pokonaliśmy jedynie Jastrzębskim Węgiel, ale było to spotkanie o awans do Final Four Pucharu Polski i uważam, że to był ważny mecz na podbudowanie. Mamy poczucie swojej wartości i chcemy awansować do fazy play-off - dodaje przyjmujący.
Mimo wszystko Halaba może mówić o udanym powrocie do PlusLigi. Jest drugim po Bartoszu Filipiaku, najlepiej punktującym graczem Trefla. Do tej pory zdobył 204 "oczka" i mogłoby ich być zapewne więcej, gdyby nie absencje. Przyjmujący musiał opuścić łącznie cztery spotkania. Ostatnim razem wykluczył go uraz kolana, którego nabawił się podczas rozgrzewki przed meczem z Cerrad Czarni Radom. Ponadto opuścił spotkania z Cuprum Lublin, Visłą Bydgoszcz i GKS Katowice.
- To nie jest nic przyjemnego, ale takie jest już życie. W każdej drużynie są kontuzje i od tego nie uciekniemy. Na szczęście w moim przypadku nie są to jakieś duże urazy i za każdym razem szybko wracałem do zdrowia. Nie przeszkodziły mi w utrzymaniu rytmu, bo od początku sezonu utrzymuje poziom, z którego jestem zadowolony - mówi nam Halaba.
Michał Winiarski: Sport nad sentymenty
Zdaniem 25-latka, jednym z powodów niegroźnych kontuzji są liczne w ostatnim czasie podróże, bo siatkarze często wracają do Gdańska dopiero nad ranem. Wydawać by się mogło - normalna rzecz, ale najbliższy wyjazd będzie trzecim w ciągu ośmiu dni dla zespołu Winiarskiego. Łączna trasa do i z Olsztyna, Bełchatowa i Jastrzębia-Zdroju to blisko 2,5 tys. km, co przekłada się na około 30 godzin jazdy.
- Takie powroty są regularne i jest to uciążliwe, szczególnie, że gramy co kilka dni. Z pewnością jest to ciężkie dla organizmu i z tego biorą się te mikrourazy - zdradza siatkarz Trefla.
Na szczęście kolejny pojedynek, "gdańskie lwy" zagrają już we własnej hali. W walentynki, 14 lutego podejmą Cuprum Lublin.
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2020-02-07 11:33
tak silni
jak ze skra - będą baty i tyle - nikt nie wie jakim cudem są w 8
- 6 6
-
2020-02-07 11:36
Nie są "best of the rest" ,bo liga jest bardzo wyrównana i można wygrać z każdym ,ale też z każdym można przegrać. Oczywiście najtrudniej wygrać z pierwszą czwórką ,ale nie jest to niemożliwe.
- 9 0
-
2020-02-07 13:55
(1)
Nie ma sensu już dalej dmuchać balonika..... To nie PP, Jastrzębski tym razem zagra serio i nie piszcie tylko później że Trefl się postawił.
Zespół jaki jest, każdy widzi. Może warto ograniczyć koszty w klubie, poszukać oszczędności na nowych zawodników i wtedy oczekiwać. Skoro klub dostaje pieniądze z miasta, to chyba też należało by poinformować opinie publiczna, ile zarabia prezes i świta. To chyba nie tajemnica, w miejscu gdzie trafiają pieniądze z kasy państwowej.- 10 2
-
2020-02-07 18:57
nie stresuj prezesa, bo jeszcze się poda do dymisji ;-)
- 0 0
-
2020-02-07 18:21
Ja też czuję siłę
bo jest piątuńcio ;-), resecik nadchodzi.
- 1 1
-
2020-02-07 20:18
Ale tu d*psko znafcow boli, aż kuz.. żal czytać
- 4 0
-
2020-02-07 20:40
Ona ma aaaa, siłę.... (1)
...nie wiem ja aaak, wielką
- 1 1
-
2020-02-11 12:41
i to jestnajważniejsze
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.