• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jutro. We Francji...

Krystian Gojtowski
4 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 

VBW Gdynia

Po pogromie 79:49, jaki we wtorkowe popołudnie drużynie Pays D'Aix Basket 13 Provance w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Euroligi urządziły koszykarki Lotosu VBW Climy Gdynia, wypada tylko żałować, że na tym etapie nie jest ważna różnica punktowa. Mistrzynie Polski w konfrontacji ze zdobywczyniami Pucharu Europy prowadzą 1-0 i do awansu do Final Four potrzebny jest jeszcze jeden sukces. Jutro. We Francji.

Pierwsze punkty w wypełnionej hali Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zdobyła Nathalie Lesdema. Wszystko wskazywało na to, że podopieczne Abdou N'Diaye powalczą nad polskim morzem o zwycięstwo. - Same byłyśmy o tym przekonane. To, co się później wydarzyło przeszło nasze wyobrażenie o tym spotkaniu. Szczerze mówiąc, to już w przerwie chciałyśmy zakończyć ten pojedynek. Z tak grającą Gdynią nie miałyśmy szans - oceniała po spotkaniu czarnoskóra reprezentantka Francji. Z ogromnej dysproporcji sił szybko zdał sobie sprawę także senegalski trener drużyny z Prowansji, w trakcie swej zawodniczej kariery aż sześciokrotnie wybierany najlepszego koszykarza Afryki. - Zabrakło nam timingu, siły, agresji, ustępowaliśmy rywalkom we wszystkim - oceniał czarnoskóry coach. Srebrna biżuteria na dłoniach nie przeszkodziła mu w wykazaniu się refleksem, gdy efektownie złapał podanie Joanny Cupryś, byłej podopiecznej. - To znak, że Aśka ciągle mnie lubi - pozwolił sobie na żart szkoleniowiec, który po spotkaniu nijak nie mógł sobie przypomnieć meczu Polska - Senegal (95:59) z igrzysk olimpijskich w Monachium, w którym... brał udział.

Zawodniczki z Francji, mimo lekkiego rozczarowania wynikiem pierwszego spotkania, zapewniały, że walka o Final Four jeszcze się nie skończyła. - Mogłyśmy tu nawet przegrać różnicą stu punktów. I tak niczego, by to nie zmieniło. Cały czas jest 0-1. U nas pokażemy, że potrafimy grać zupełnie inaczej. U siebie pokonałyśmy Valenciennes i to nie był przypadek - zapewniała Białorusinka Swietłana Wolnaja, która ustaliła wynik wtorkowego spotkania rzutem za trzy punkty.

Nic do powiedzienia w grze pod koszem nie miała Chorwatka Sonja Kireta. Środkowa Provance zdobywała punkty, kiedy pozwalała jej na to Małgorzata Dydek. - Wcale tak łatwo nie przyszło nam to zwycięstwo. Podczas seansów wideo wydawało mi się, że nasz rywal jest jeszcze słabszy - zauważyła nieco żartobliwie "Ptyś", dodając że Lotos wygrał, bo miał przewagę na każdej pozycji, głównie w umiejętnościach technicznych.

Tyle słynnej co i mikrej Australijki Kristi Harrower (wczoraj obchodziła 29. urodziny) nie przestraszyła się Paulina Pawlak. - Jak przypuszczałam, wystarczyło ją mocniej przykryć i nie była już tak niebezpieczna. Warunki, jakie postawiłyśmy Francuzkom, były dla nich zbyt twarde - oceniła Pawlaczka. - Ten mecz zupełnie nam nie wyszedł. Rzadko zdarza nam się otrzymać takie lanie. Gratuluję Lotosowi, ale walka o Final Four jeszcze się nie zakończyła - rzuciła Australijka, nazywana przez koleżanki "Krewetką".

Jedyne co na początku meczu mogło irytować, to kilka rzutów wolnych przestrzelonych przez Chasity Melvin. Po meczu nasza amerykańska gwiazda ze swadą opowiadała o tych pudłach. - Ten mecz porównałabym do mocniejszego treningu, gdyby nie te wolne. Na treningu bym nie spudłowała. W meczu byłam bardziej spięta psychicznie i to cała różnica. Fajnie się grało - stwierdziła skrzydłowa.

Kibice, co tu dużo mówić, byli mocno zaskoczeni jednostronnością tego widowiska. Pretensji do Lotosu nie można mieć żadnych. Bo i co? Grał o jak najwyższe zwycięstwo, gdy wszyscy rozmawiali już o piątkowym rewanżu we Francji. Ba, nawet rezerwowe powiększały przewagę gospodyń. - Jezu, przecież nawet Wołomin rzucił w Gdyni 50 punktów - zauważył Andrzej Ciecierski, kamerzysta gdańskiej Trójki.

Pozostaje nam wierzyć, że po drugim meczu rozczarowanie postawą Pays będzie równie duże, a Provance będzie nadal słynęło jedynie z autobusów Heuliez, a nie z żeńskiej koszykówki.

Ćwierćfinały.
CJM Bourges - MIZo Pecsi Pecs 58:62, Olympic Valenciennes - Euroleasing Orsi Sopron 80:68.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Kluby sportowe

Opinie

Najbliższy mecz Arki

PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.
5 października 2024
HIT
95% VBW Gdynia
0% REMIS
5% PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga Kobiet
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 Enea AZS Politechnika Poznań 0 0 0 0:0 0
2 Energa Polski Cukier Toruń 0 0 0 0:0 0
3 KGHM BC Polkowice 0 0 0 0:0 0
4 KS Basket Bydgoszcz Ekstraklasa sp. z o.o. 0 0 0 0:0 0
5 KS Ślęza Wrocław 0 0 0 0:0 0
6 MB Zagłębie Sosnowiec 0 0 0 0:0 0
7 PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. 0 0 0 0:0 0
8 Polski Cukier AZS UMCS Lublin 0 0 0 0:0 0
9 SKK Polonia Warszawa 0 0 0 0:0 0
10 VBW Gdynia 0 0 0 0:0 0

Ostatnie wyniki Arki

97% VBW ARKA Gdynia
1% REMIS
2% Ślęza Wrocław
13 marca 2024, godz. 18:00
HIT
45% Ślęza Wrocław
0% REMIS
55% VBW ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane