- 1 Arka nie robi rewolucji przed 3 meczami (42 opinie)
- 2 Derby Gdańska w hokeju w Warszawie? (52 opinie)
- 3 Lechia nakręcana rywalizacją bramkarzy (21 opinii)
- 4 6 awansów w pomorskim Pucharze Polski (4 opinie)
- 5 Krótkie pobyty żużlowców w "III lidze" (45 opinii)
- 6 Trefl i Jorna gotowi zatrzymać Leona (5 opinii) LIVE!
Moustapha M'Baye: Trefl Gdańsk to dla mnie "klub matka". To coś szczególnego
Trefl Gdańsk
Trefl Gdańsk w przygotowaniach do sezonu 2024/25 sięgnął po nowych zawodników. Nowym, ale starym jest Moustapha M'Baye - gdańszczanin i wychowanek Trefla, który do klubu powrócił po niemal dziesięciu latach przerwy. - To dla mnie "klub matka", a spotkanie z matką zawsze jest fajne i wiąże się z dobrymi emocjami - mówił nam M'Baye.
Trefl Gdańsk rozpoczął przygotowania do sezonu. Wrócił dwukrotny mistrz świata
Jakub Krysiewicz: Powrót do Trefla Gdańsk, do swojego rodzinnego miasta po niemal dekadzie - jakie to uczucie?
Moustapha M'Baye: Mam dużo pozytywnych emocji. Bardzo cieszy mnie powrót, bo to tu stawiałem swoje pierwsze kroki. Można powiedzieć, że jest to dla mnie "klub matka" - a spotkanie z matką zawsze jest fajne i wiąże się z dobrymi emocjami. Bardzo się cieszę zawodowo i na stopie prywatnej, bo jestem stąd i tu jest moja rodzina.
Dziesięć lat gry poza Gdańskiem wiązało się ze zwiedzeniem niemałej części Polski. Były Siedlce, Częstochowa, Nysa, Lubin, no i oczywiście Jastrzębski Węgiel. Gdzie wśród tych wszystkich klubów można umiejscowić Trefla pod względem atmosfery w klubie?
To można rozłożyć na różne płaszczyzny, jeżeli chodzi o porównania. Każdy klub jest inny. Wiadomo, że jeśli chodzi o te Plusligowe kluby, to Trefl nie ma się czego wstydzić, a wręcz powinien się szczycić. Wyróżnia się organizacją i jeżeli chodzi o struktury w klubie.
Jeżeli chodzi o marketing, to wydaje mi się, że w Pluslidze takiego zorganizowania nie widziałem, więc Trefl może być wyznacznikiem tego, jak to powinno wyglądać. Miałem okazję grać w Ergo Arenie jako zawodnik Jastrzębskiego Węgla. Atmosfera jest tu wyjątkowa. Jest to ogromna hala i wiadomo, że trudniej ją wypełnić, ale jest w tym wszystkim wyjątkowa. To, co wszyscy tutaj mówią - jest tutaj naprawdę inna atmosfera. Te pozytywne emocje, klimat, który się tu znajduje. Trefl Gdańsk jest wysoko cenioną marką.
Trefl Gdańsk potwierdził wszystkie sześć transferów. Paweł Pietraszko na 2 lata
Jak wypada obecny Trefl na tle tego sprzed dziesięciu lat? Są takie elementy, które były lepsze wtedy i warto by było wprowadzić je teraz? A może też odwrotnie, coś z dzisiejszego Trefla mogłoby sprawić, że wtedy bylibyście lepszą drużyną?
Wiadomo, że to wszystko jest też czas. Trudno mówić o rzeczach, które można było wprowadzić kiedyś, gdy tu byłem, bo klub się po prostu rozwija i nabiera doświadczenia. Ciężko robić takie porównania i w ten sposób o tym myśleć. Klub poszedł do przodu i można powiedzieć, że "z niejednego pieca chleb jadł". Wie, jak zorganizować sezon i jak to prowadzić. Wszystko to będzie wychodziło z czasem, jak będę tu dłużej, ale już na pierwszy rzut oka widać, że wiele rzeczy poszło do przodu.
Gra w mieście, z którego się pochodzi i w klubie, w którym stawiało się pierwsze kroki, jest wartością dodaną? Pojawia się w takiej sytuacji lokalny patriotyzm, który daje pewnego rodzaju plusa do motywacji i być może umiejętności?
Jak najbardziej. Tutaj zaczynałem - trenerzy z moich grup młodzieżowych tu nadal pracują, co jest też dla nich motywujące, ze względu na to, że ich wychowanek gra i jest w pierwszym zespole. Spod ich ręki wielu zawodników - nie tylko ja - jest w Pluslidze. Nasze drogi znów się połączyły.
Trefl to taki klub Trójmiasta - nie tylko Gdańska, ale i Gdyni i Sopotu. Siatkówka to nie piłka nożna, więc nie ma tych animozji. Sama hala jest na granicy Gdańska i Sopotu. Ja jestem stąd i na pewno jest to dla mnie jako wychowanka coś szczególnego, by reprezentować barwy klubu, w którym zaczynałem. Są takie przykłady czy to w piłce nożnej, czy innych sportach i każdy z takich sportowców powie, że jest to jednak coś wyjątkowego.
Polska - Japonia 2:3. Prawie trzygodzinne zmagania sparingowe w Ergo Arenie
Jaki masz realny, optymistyczny scenariusz na ten sezon? W jaki sposób chciałbyś, aby Trefl zakończył rozgrywki?
Wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie na wyznaczanie sobie takich celi. Tak indywidualnie mogę sobie na razie wyznaczyć cele. Z doświadczenia jednak wiem, że lepiej wyznaczać sobie krótkoterminowe cele, bo łatwiej później je zweryfikować i sprawdzić, czy podążamy w dobrym kierunku.
Jako drużyna, wydaje mi się, że przyjdzie taki moment, w którym będziemy mogli wyznaczyć cele. Oczywiście jak będą już wszyscy, czyli też ci, którzy są teraz na reprezentacji. Wtedy też będziemy mogli wspólnie usiąść i zastanowić się, na co nas stać, jaki jest nasz potencjał i co byśmy chcieli osiągnąć.
Moustapha M'Baye w Treflu Gdańsk. Wraca mistrz Polski i finalista Ligi Mistrzów
Zawsze trzeba stawiać sobie poprzeczkę troszkę wyżej niż nasz realny potencjał i po prostu do tego dążyć. Droga do tego celu myślę, że jest bardziej istotna i jest wyznacznikiem tego, jak udany był sezon. Każdy zawodnik indywidualnie ma jakieś swoje cele i jeżeli każdy będzie starał się być najlepszą wersją samego siebie jako sportowiec i jako osoba, która reprezentuje klub, to na koniec sezonu będziemy mogli z uśmiechem popatrzeć w tabelę.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2024-07-23 13:36
PGE nowym sponsorem Projektu Warszawa, czyli jak widać nowa władza kurka państwowej kasy do sportu nie zakręca. Tak więc może coś tak do Trefla, bo za chwilę to będziemy masakrycznie budżetowo odstawać.
- 18 2
-
2024-07-23 15:46
(2)
Żeby budżet podreperować trzeba zmian właścicielskich i prezesunia
- 3 8
-
2024-07-24 01:08
Jakieś pomysły ? (1)
Ja proponuję ciebie na właściciela i prezesa ! Prowadź ku sukcesom wodzu !
albo skończ plic- 5 1
-
2024-07-24 08:00
Zmiany, ktore nie nastapią
Towarzyski uklad miejsko-treflowy, któremu wystarczy być ligowym sredniakiem, a na gwiazdy to popatrzycie sobie jak przyjadą takie potęgi jak Zawiercie czy Lublin.
Nikt z poważną kasą nie wejdzie jesli nie bedzie mial wpływu na to jak ta kasa jest wydawana. A do tego prezes dopuścić nie może. I tak kolejny sezon, z tą różnicą, że o ósemce mozna zapomnieć, Kędzierzyn i Bełchatów tak fatalnie juz nie zagrają- 3 3
-
2024-07-23 18:59
kilka adopcji tej matce nie wyszło, dzieci szybko pouciekały
- 9 5
-
2024-07-24 23:11
Mustapha powrócił do rodzinnego miasta ? (2)
- 1 0
-
2024-07-25 06:12
Tak
Jest gdańszczaninem
- 1 0
-
2024-07-25 21:36
Gdańsk, Sopot, Gdynia to jedna sportowa rodzina!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.