- 1 Arka - Kotwica. Patriotyczno-wojskowy mecz (60 opinii)
- 2 Gdzie błąd sędziego w meczu Lechii? (39 opinii)
- 3 3112 osób pobiegło w Biegu Westerplatte (11 opinii)
- 4 Kierowca z Gdyni mistrzem Polski w dwóch klasach (17 opinii)
- 5 Lechia: Mena strzelił, Weirauch wybronił (135 opinii) LIVE!
- 6 Wybrzeże wygraną zaczęło nową historię (21 opinii)
Pierwszy... Marcin Janusz. Siatkarz Trefla Gdańsk: Nikt nie jest idealny
Trefl Gdańsk
- Pierwszy idolem był dla mnie nim tata, później m.in.: Paweł Zagumny czy Nikola Grbić. Im byłem starszy, tym większe mankamenty dostrzegałem. Zrozumiałem, że nikt nie jest idealny i potrzeba wiele pracy, aby być najlepszym. Dlatego zacząłem od każdego czerpać jakąś zaletę - mówi nam Marcin Janusz. Rozgrywający siatkarzy Trefla Gdańsk 17 stycznia, w niedzielę o godzinie 14:45 zaprezentuje się w meczu z Asseco Resovią, a przed wyjazdem do Rzeszowa wypełnił ankietę jako Ligowiec Grudnia. Dowiecie się m.in.: na co wydał pierwsze pieniądze zarobione w sporcie, czy ile metrów kwadratowych miało jego pierwsze mieszkanie i z kim je dzielił.
GŁOSUJ
Pierwszy piłka?
Od siatkówki. Mój tata grał amatorsko. Gdy byłem dzieckiem, pamiętam, że bardzo naciskałem, aby to był właśnie taki prezent. Ostatecznie dostałem starą Mikasę (producent sprzętu sportowego red.).
Pierwsza dyscyplina?
Siatkówka. Już w trzeciej klasie szkoły podstawowej trenowałem z chłopakami o rok starszymi i tak ta przygoda się zaczęła. Myślę, że pozwoliło mi się w jakiś sposób ukierunkować.
Pierwszy trener?
Kazimierz Mordarski. Jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy trener mini siatkówki.
9. Plebiscyt Trojmiasto.pl na Najlepszego Ligowca Roku 2020. Dwaj przedstawiciele Trefla Gdańsk nominowani. Trwa głosowanie
Pierwszy idol?
Już wiele razy powtarzałem, że jest nim mój tata. Zawsze zabierał mnie na mecze, turnieje, a ja go podziwiałem, bo się wyróżniał, albo wtedy tak mi się wydawało (śmiech). Później byli nimi rozgrywający m.in.: Paweł Zagumny czy Nikola Grbić. Im byłem starszy, tym większe mankamenty dostrzegałem. Zrozumiałem, że nikt nie jest idealny i potrzeba wiele pracy, aby być najlepszym. Dlatego zacząłem skupiać się na wszystkich i od każdego czerpać jakąś zaletę.
Pierwszy kibic?
Rodzie. Jeździli ze mną na turnieje i zawody po całej Polsce. Zawsze byli przy mnie.
Bartosz Pietruczuk ponownie siatkarzem Trefla Gdańsk. Wzmocnienie na przyjęciu
PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk 1:3. Relacja, oceny
Pierwsze zawody?
Myślę, że pierwsze takie na poważnie to finały mistrzostw Polski młodzików. W województwie wygrywaliśmy ze wszystkimi, ale gdy pojechaliśmy mierzyć się z najlepszymi w kraju, to przekonałem się, ile jeszcze pracy przede mną.
Pierwsze wyrzeczenie?
Chyba czas wolny, który mógłbym spędzać z rodziną i znajomymi. Choć tak naprawdę byłem do tego przyzwyczajony od dziecka, bo od trzeciej klasy jeździłem na obozy itd. Już w gimnazjum wyjechałem do Bełchatowa, więc dość wcześnie uciekłem z domu.
Pierwsze wywiady z nominowany do tytułu Najlepszego Ligowca Roku 2020 w Trójmieście
kolejność alfabetycznaBarbora Balintowa, koszykarka VBW Arka Gdynia: Lubię bić rekordy
Artur Chmieliński, piłkarz ręczny Torus Wybrzeże Gdańsk: Po karierze wrócę do gastronomii
Matusz Mrowca, rugbista Ogniwa Sopot: Marzenia sportowe są, ale staram się żyć chwilą
Rasmus Jensen, żużlowiec Zdunek Wybrzeże Gdańsk: Zimą normalnie pracuję, spawam stalowe rury
Pierwszy sukces?
Powołanie do reprezentacji Polski.
Pierwsza porażka?
Mecz, który na długo zapamiętałem. Sześć lat temu graliśmy o finał mistrzostw Polski. Musieliśmy pokonać Resovię 3:0, bo tylko taki rezultat zapewniał nam awans. Byliśmy w świetniej formie, graliśmy u siebie i wszystko wskazywało, że tak się stanie. Jednak przegraliśmy pierwszego seta i obeszliśmy się smakiem walki.
Pierwszy występ w reprezentacji?
Mecz z Brazylią podczas Ligi Narodów w Australii.
Barbora Balintova wolała piłkę od lalki Barbie
Michał Winiarski wybrał siatkówkę, choć mógł być jak Bruce Lee
Rebecca Allen - ankieta na pożegnanie Arki Gdynia
Dusan Kuciak: Wszystko na jedną kartę
Mateusz Mrowca postawił na "jajo"
Juliusz Letniowski chce być szczęśliwym człowiekiem
Laura Miskiniene: Zmienić kłamstwo w prawdę
Rasmus Jensen z farmy na tor żużlowy
Mateusz Mika chce wrócić do pełni sił po zerwaniu więzadła w kolanie
Pierwsze pieniądze?
Dostałem niewielkie stypendium, gdy przychodziłem do Skry Bełchatów. To było kilkaset złotych i wydałem je na codzienne potrzeby.
Pierwszy samochód?
Toyota Auris, zaraz po ukończeniu 18. roku życia. Rodzice pomogli mi w jego zakupie.
Pierwsze mieszkanie?
W Bełchatowie. Na 30 metrach kwadratowych mieszkałem z dwoma kolegami z drużyny juniorów: Dawidem Koniecznym i Łukaszem Pietrzakiem.
Trefl Gdańsk nie marnował czasu w ostatnich tygodniach
Pierwsza rzecz, którą zmieniłby pan na świecie?
Chciałbym, żeby wszyscy mówili prawdę.
Pierwszy cel na 2021 rok?
Sportowy - utrzymać to, co robiliśmy w 2020. Myślę, że to będzie kluczem, żeby osiągnąć coś fajnego. A osobiście - wakacje. Po sezonie chciałoby się odpocząć.
Typowanie wyników
Jak typowano
22% | 50 typowań | Asseco Resovia | |
78% | 176 typowań | TREFL Gdańsk |
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2021-01-16 14:50
Wspaniały zawodnik (2)
Pod siatką jest niezastąpiony a w drużynie ma ksywę Presley. Cholernie sympatyczny....
- 25 0
-
2021-01-17 09:18
Coś nie tak z tą ksywą (1)
Chyba Elvis.
- 2 0
-
2021-01-17 11:33
Sorry, Elvis
Dziękuję
- 1 0
-
2021-01-16 15:11
Wzór dla młodych zawodników.
- 23 0
-
2021-01-16 20:14
Solidny zawodnik a przy tym sympatyczny człowiek. Od kilku lat bardzo mu kibicujemy
- 19 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.