- 1 Różne koncepcje sztabu dla żużlowców? (21 opinii)
- 2 "Bokser" Netflixa wyraźnie niedomaga (29 opinii)
- 3 Arka nie spieszy się. Nowe zadanie trenera (26 opinii)
- 4 Pllana podsumował przerwę Lechii (23 opinie)
- 5 Gdańsk gospodarzem w... Bydgoszczy (25 opinii)
- 6 Trefl ma osiągnąć coś z pozoru nierealnego (6 opinii)
Po meczu w Rzeszowie
14 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
Energa Wybrzeże Gdańsk rozważa różne koncepcje sztabu. Lech Kędziora nadal w klubie
Podopieczni Grzegorza Dzikowskiego samodzielnie przewodzą pierwszoligowej tabeli.
W Rzeszowie już po kilku pierwszych biegach było wiadomo, że gdańszczanie nie będą mieli problemów z odniesieniem zwycięstwa. W drużynie gospodarzy jedyni Rafał Trojanowski i Rafał Wilk próbowali nawiązać walkę z zawodnikami Lotosu. W gdańskiej ekipie po raz kolejny nie do powstrzymania była para Robert Kościecha - Krzysztof Jabłoński. Gdyby nie defekt "Jabłuszka", to duet ten miałby w Rzeszowie na koncie cztery podwójne wygrane. W dotychczasowych meczach Robert i Krzysztof dwanaście razy wyjeżdżali razem na tor. Trzy wyścigi zremisowali, jeden wygrali 4:2 i aż osiem razy zwyciężali podwójnie. - Na początku chciałbym przeprosić kibiców za swój występ w finale krajowych eliminacji do mistrzostw świata. Po upadku w meczu ligowym zastanawiałem się, czy jechać na te zawody. Postanowiłem podjąć walkę. Nie wyszło. W Rzeszowie również nie byłem jeszcze w pełni sił, ale zabiegi, które stosowałem cały tydzień, dały efekt. Wykonaliśmy kolejny krok na drodze do ekstraligi. Kierownictwo klubu spełnia obietnice i dzięki temu spokojnie możemy przygotowywać się do każdego meczu. Mamy wyrównany skład, wszyscy jadą. Przed sezonem obiecałem, że się poprawię punktowo i na razie jest nieźle. Bardzo serdecznie dziękuję kibicom, którzy przyjechali za nami do Rzeszowa. Dziękuję moim sponsorom, firmom - PMP Fast Service, Marwitowi, panu Jarosławowi Kłosowi oraz mechanikowi Ryszardowi Kowalskiemu - powiedział po meczu "Kostek".
Po raz kolejny na słowa uznania zasłużył Mariusz Pacholak.
- Jestem zadowolony, że wybrałem Gdańsk. Najważniejsze są dla mnie jak najczęstsze starty. Z dotyczasowych występów jestem zadowolony. W trzech meczach pojechałem więcej razy i zdobyłem więcej punktów niż w całym ubiegłym sezonie. Chciałbym udowodnić działaczom, że stawiając na mnie dokonali dobrego wyboru. W Grudziądzu był pierwszy mecz i duża trema. Miałem również gorsze pole startowe. Wiadomo, że na początku lepsze są pola wewnętrzne. Teraz trener ustawia mnie tak, że w pierwszym biegu jadę z toru A lub B.
Mirek jest ode mnie trochę lepszy i ma większe doświadczenie. Na razie staram się jak najlepiej spisywać w wyścigu młodzieżowym i jak najczęściej przywozić w nim 5:1. Starty w biegu czternastym to dobra nauka. Mam nadzieję, że takich występów będę miał dużo.
Już nie mogę się doczekać rozgrywek juniorskich. Liczę, że w MDMP i parach powalczymy o medal. Kokurencja o miejsce drugiego młodzieżowca w drużynie jest duża, ale postaram się je utrzymać, a może i poprawić - powiedział "Głosowi" Mariusz.
Niepoić mogą problemy sprzętowe Krzysztofa Pecyny. - Sprzęt jest dobry, to po prostu złośliwość rzeczy martwych. W Rzeszowie urwała się linka od gazu, w Zielonej Górze - łańcuszek sprzęgłowy. Na takie przypadki nie ma lekarstwa. Zdarzają się każdemu. Moje problemy sprzętowe to również efekt kłopotów, które ciągną się za mną od kilku lat. Od trzech sezonów borykam się z probelmami finansowymi i dopiero w tym roku w Gdańsku wychodzę na prostą. Dwa lata temu utrzymałem poziom sportowy dzięki panu Wojciechowi Drabikowi. Teraz jestem bardzo wdzięczny prezesowi Markowi Formeli za zaufanie, jakim mnie obdarzył. Postaram się spłacić kredyt zaufania, który mam wobec klubu - zapewnił Pecyna. Prezes Formela nie wyklucza wezwania zawodnika na rozmowę.
Statystyki zawodników Lotosu po trzech spotkaniach
Robert Kościecha 3 14 36 4 2,857
Brian Karger 3 13 32 1 2,538
Tomasz Chrzanowski 3 14 34 1 2,500
Krzysztof Jabłoński 3 14 26 7 2,357
Mirosław Jabłoński 3 15 26 4 2,000
Krzysztof Pecyna 3 13 13 4 1,308
Mariusz Pacholak 3 7 7 2 1,286
W kolejnych kolumnach: zawodnik, mecze, biegi, punkty, bonusy, średnia biegowa.
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2004-04-13 23:36
GKS
Tylko dwoch ze sredani pozniej 2.0 w tym ejden to DRUGI junior GKS GKS GKS !!
- 0 0
-
2004-04-14 14:55
Krzysiu spoko wierzymy w Ciebie !!!!!!!!111
i jesteśmy z Tobą :-)))))))))))
GGKKKKKKKSSSSSSSS
extralige mamy - sparte pozdrawiamy- 0 0
-
2004-04-14 15:39
Krzysio Pecyna
Kibice znają Twoją wartość i są z Tobą.
Spokojnie jeszcze kibice GKS-u i prezes Formela zobaczą ile jesteś wart.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.