- 1 Fajerwerki w meczu Arka - Kotwica 5:0 (63 opinie) LIVE!
- 2 3112 osób pobiegło w Biegu Westerplatte (20 opinii)
- 3 Gdzie błąd sędziego w meczu Lechii? (48 opinii)
- 4 Tylko jedna wygrana w czterech meczach (22 opinie)
- 5 Wybrzeże wygraną zaczęło nową historię (27 opinii)
- 6 IV liga. Bałtyk wygrał, Jaguar rozczarował (24 opinie)
Polscy siatkarze kończą grupę z Estonią
Trefl Gdańsk
Ergo Arena ponownie staje się szczęśliwa dla polskich siatkarzy. Wygrana nad Finlandią 3:0 dała nadzieję, że biało-czerwoni są w stanie grać o czołowe pozycje mistrzostw Europy. W poniedziałek, o godz. 20:30 nasi kadrowicze zagrają drugi, a zarazem ostatni mecz w trójmiejskim obiekcie podczas tegorocznej imprezy, przeciwko Estonii. Mają jeszcze matematyczne szanse na pierwsze miejsce w grupie A, ale także muszą uważać, aby nie skończyć na ostatnim i odpaść z rozgrywek. W poniedziałek o godz. 12 ruszy sprzedaż dodatkowej puli biletów na to spotkanie.
Typowanie wyników
Jak typowano
99% | 315 typowań | POLSKA | |
1% | 4 typowania | Estonia |
POLACY POPRAWILI GRĘ I ROZBILI FINÓW W ERGO ARENIE 3:0
Sytuacja Polaków będzie zależała głównie od pierwszego, poniedziałkowego meczu, Serbia - Finlandia. Jeżeli wygra pierwsza z drużyn za trzy punkty, czyli 3:0 lub 3:1, biało-czerwoni na pewno nie spadną niżej, niż 3. miejsce w grupie A. A to zapewni grę w barażach. Gdyby jednak wynik niespodziewanie odwrócić i to Finlandia wygrałaby za trzy punkty, wówczas biało-czerwonym otworzy się szansa nawet na pierwsze miejsce, z którego bezpośrednio wchodzi się do ćwierćfinału. Z drugiej strony biało-czerwoni będą mogli przy takim scenariuszu skończyć nawet na czwartym miejscu, które kończy turniej - jeśli przegrają bez punktu z Estonią.
W PIERWSZYM MECZU ME BIAŁO-CZERWONI NIE POSTAWILI SIĘ SERBOM
Drużyny z pozycji 2. i 3. wejdą do baraży i zagrają odpowiednio z 3. i 2. zespołem grupy C. W ćwierćfinale, zwycięzca pierwszej pary zagra z pierwszą drużyną grupy C, a drugiej z najlepszym zespołem grupy A. Te spotkania będą rozgrywane w Krakowie.
Dlatego też w poniedziałek nastąpi pożegnanie Gdańska i Ergo Areny z mistrzostwami Europy. Biało-czerwoni grają w niej przy pełnych trybunach i podkreślają, że dają im one energię.
Tak wyglądały trybuny podczas meczu Polska - Finlandia.
- Właśnie atmosfera robi na mnie wielkie wrażenie. To coś, czego wcześniej nie znałem i jestem szczęśliwy, że mogę tego doświadczać. Zwłaszcza podczas mistrzostw Europy w Polsce - mówi Jakub Kochanowski, który był jednym z bohaterów sobotniego meczu z Finlandią.
- Podeszliśmy do meczu w Ergo Arenie z lepszą atmosferą, pozytywnym kopem. Wiedzieliśmy, że musimy grać na emocjach, bo nasza drużyna zawsze lepiej na nich funkcjonuje. Finowie zagrali tak, jak się spodziewaliśmy. Myślę, że mecz był przełomowy - dodaje.
Trener Ferdinando De Giorgi zdecydował się zastąpić nim Bartłomieja Lemańskiego podczas drugiego seta. W trzeci wszedł już on w podstawowym składzie. Warto dodać, że w tym roku 20-letni środkowy zdobył z kadrą juniorów mistrzostwo świata.
- Potrzebowałem na środku kogoś, kto szybko przemieszcza się na nogach i właśnie to dał mi Kochanowski. Chodziło o reakcje na szybkie piłki rozgrywającego reprezentacji Finlandii - tłumaczy De Giorgi.
Debiutujący w tak wielkiej imprezie siatkarz Indykpolu AZS Olsztyn w ogóle nie pokazuje po sobie, że może go ona przerastać.
- Tuż przed spotkaniami, tym na Stadionie Narodowym i tym w Ergo Arenie, był pewien stres, ale w momencie wejścia na rozgrzewkę mijał. A na boisku skupiałem się nad tym, aby przygotować kolejną akcję, a nie patrzeć na to, co dzieje się wokół - mówi Kochanowski.
Kibice Estonii podczas z Serbią.
Głównym pytaniem po starciu z Finami było, co zmieniło się w kadrze Polski, że ta zagrała o wiele lepiej niż z Serbią. Na myśl przychodziły dwie rzeczy: w końcu skuteczna rotacja składem podczas spotkania i skuteczna zagrywka.
- Najważniejsza była cierpliwość w pierwszym secie. Kiedy Finlandia grała dobrze my nie załamaliśmy się i dalej dążyliśmy po swoje. Nie ma także wątpliwości, że pomogła nam zagrywka. W końcu zaczęliśmy dobrze serwować. Poza tym pokazaliśmy dobry atak - tłumaczy De Giorgi.
Jest on także zadowolony z odblokowania się na pozycji przyjmującego Bartosza Kurka.
- Nie chodzi tylko o grę, ale także o podejście do meczu. Bartek zagrał dobrze, a kiedy przytrafiał się mu błąd, to szybko o nim zapominał i grał dalej. To dotyczy także pozostałych siatkarzy - dodaje trener kadry Polski.
Przed naszymi kadrowiczami kolejna, trudna przeprawa. Estończycy, prowadzeni przez trenera Cuprum Lubin, Gheorghe Cretu, pokazali z Serbami, że nie zamierzają składać broni po porażce na inaugurację z Finlandią 2:3. W takim samym stosunku ulegli pogromcy Polski.
- Oglądaliśmy kawałek meczu z Serbią. Na pewno znamy więcej nazwisk z estońskiej drużyny niż z fińskiej, głównie z PlusLigi. Myślę, że będziemy równie dobrze przygotowani - kończy Kochanowski.
Polski Związek Piłki Siatkowej zdecydował o wprowadzeniu do sprzedaży dodatkowej puli biletów na poniedziałkowy mecz Polska - Estonia. Bilety można nabyć drogą internetową pod tym linkiem lub w kasach Ergo Areny, w poniedziałek od godz. 12. Ostatnia partia biletów uruchomiona zostanie około godz. 19 w kasie Ergo Areny.
mecze, zwycięstwa, porażki, punkty, sety zdobyte, stracone
1. Serbia 2 2-0 5 6:2
2. POLSKA 2 1-1 3 3:3
3. Finlandia 2 1-1 2 3:5
4. Estonia 2 0-2 2 4:6
POLSKA - Serbia 0:3 (22:25, 22:25, 20:25)
Finlandia - Estonia 3:2 (25:21, 25:22, 25:27, 22:25, 15:9)
POLSKA - Finlandia 3:0 (25:23, 25:21, 25:19)
Estonia - Serbia 2:3 (23:25, 25:16, 25:21, 20:25, 12:15)
Grupa B, Szczecin
1. Niemcy 2 2-0 5 6:2
2. Włochy 2 1-1 4 5:3
3. Czechy 2 1-1 3 3:4
4. Słowacja 2 0-2 0 1:6
Czechy - Słowacja 3:1 (25:19, 28:30, 25:16, 25:17)
Niemcy - Włochy 3:2 (25:22, 21:25, 19:25, 25:19, 15:8)
Czechy - Niemcy 0:3 (19:25, 14:25, 20:25)
Słowacja - Włochy 0:3 (14:25, 19:25, 20:25)
Grupa C, Kraków
1. Rosja 2 2-0 6 6:0
2. Słowenia 2 1-1 3 3:3
3. Bułgaria 2 1-1 3 3:3
4. Hiszpania 2 0-2 0 0:6
Bułgaria - Rosja 0:3 (23:25, 20:25, 19:25)
Hiszpania - Słowenia 0:3 (25:27, 15:25, 16:25)
Rosja - Słowenia 3:0 (27:25, 30:28, 25:22)
Bułgaria - Hiszpania 3:0 (25:15, 28:26, 25:21)
Grupa D, Katowice
1. Belgia 2 2-0 4 6:4
2. Turcja 2 1-1 4 5:4
3. Francja 2 1-1 3 5:5
4. Holandia 2 0-2 1 3:6
Holandia - Turcja 1:3 (19:25, 22:25, 25:21, 22:25)
Francja - Belgia 2:3 (22:25, 25:23, 21:25, 25:23, 12:15)
Turcja - Belgia 2:3 (22:25, 25:22, 25:21, 25:27, 16:18)
Holandia - Francja 2:3 (22:25, 25:23, 25:21, 28:30, 12:15)
Kluby sportowe
Opinie (22) 2 zablokowane
-
2017-08-28 08:07
(1)
Finlandia zagrała już wszystkie mecze?
- 1 4
-
2017-08-28 15:04
za chwilkę gra z Serbią
- 1 0
-
2017-08-28 09:14
organizacja (7)
Kibice- jak chcecie zobaczyć cały mecz bądźcie pod bramkami już o 18. Organizacja wejścia jest fatalna. Wiem z doświadczenia z meczu z Finlandią. Fajne uczucie wydać 180 zł na bilety i hymn oglądać na telefonie przed halą.
- 11 4
-
2017-08-28 09:32
(2)
Fatalne jest to że zaplanowali mecze 17.30 i 20.30 sprzedając bilety na oddzielne mecze. I to jest problem
- 6 0
-
2017-08-28 11:16
(1)
Co ? Musisz czekać aż ludzie ze wcześniejszego meczu wyjdą, żeby wejść ?
- 2 0
-
2017-08-28 13:09
No tak. Dwa oddzielne mecze tylko zapas czasu zbyt mały
- 2 0
-
2017-08-28 10:12
Mecz poprzedzajacy
Tez byłem i problemem było to ze poprzedni mecz kończył się po 5 setach i wszyscy musieli czekać na jego zakończenie. Wcześniejsze przyjście niewiele dawało... Dzisiaj trzeba śledzić też mecz poprzedzający.
- 4 0
-
2017-08-28 11:16
Też byłem w tym dosyć dużym gronie kibiców, którzy weszli na halę już w trakcie trwania meczu. Przed bramkami byłem ok. 19 i niewiele to pomogło. Po fakcie dochodzę do wniosku, że zamiast grzecznie i kulturalnie stać przed wejściem wyznaczonym na bilecie należało biegać z wywieszonym jęzorem od wejścia do wejścia i szukać tego, gdzie będzie łatwiej dostać się do środka. Ale to chyba nie tak powinno wyglądać... Bodajże Prezes PZPS po meczu z Serbią mówił coś o żółtej kartce dla sztabu szkoleniowego... Za organizację wejścia na mecz z Finlandią - żółta kartka dla organizatorów, którzy pokazali, że kibice nie są najważniejsi (byle tylko kupili bilety). Trochę też wstyd przed kibicami z Finlandii, którzy fantastycznie zachowywali się zarówno przed meczem jak i w trakcie (kto był na miejscu ten wie o czym mówię).
- 8 0
-
2017-08-28 12:11
Niestety tak jest
Sprzedawane były osobne bilety na dwa.mecze a PZPS albo CEV nie przewidział że pierwszy mecz może trwać 5 setów. Dopiero po zakończeniu pierwszego meczu i opróżnieniu hali oraz posprzątaniu trybun mogą wejść Ci kibice którzy mają bilety na drugi mecz.
- 5 0
-
2017-08-28 15:01
to ty idziesz na hymn czy na mecz? nic nie straciłeś bo posłuchałeś mniej niż zero, Mój jest ten kawałek podłogi i parę innych szlagierów słabego wodzireja, który Finom nie potrafił wytłumaczyć o co chodziło z tym darciem na kto głośniej.
- 0 1
-
2017-08-28 10:01
(1)
Ciekawe że czychałem na bilety od marca i ciągle byla informacja że bilety niedostępne, zapisz się do fanalertu.
Teraz nagle mają ich full.
Dodatkowa pula biletów? Co to znaczy?
Dostawią krzesełka?- 16 1
-
2017-08-28 13:16
A ja dla odmiany czyhałem.
- 2 1
-
2017-08-28 10:36
Słaba reprezentacja Polski = słabą frekfencją w Ergo-arenie
- 5 8
-
2017-08-28 12:07
Na najgorsze miejsca za najwyższą cenę. Ale grabież.
- 4 1
-
2017-08-28 12:10
Zlodzieje bilety po 170 zlotych i do tego miejsca do d..py
- 13 1
-
2017-08-28 13:17
W Polsce liczy się Piłka Nożna, Żużel, Siatkówka i Piłka Ręczna
Inne dyscypliny mają słabą frekwencję.
W żużlu mamy jednak nie najwyższą frekwencję, ale za to największe osiągnięcia- 1 0
-
2017-08-28 13:29
W telewizji lepiej widać (1)
60" full HD , wystarczy.
- 2 1
-
2017-08-28 16:17
Owiń go sobie dookoła głowy i będziesz miał 3D 360stopni.
- 0 0
-
2017-08-28 15:04
(2)
co do biletów to na Finlandii miał być komplet, a w moim sektorze co najmniej 15-20 miejsc było wolne, czyżby kolejka do wejścia była tak długa?
- 1 0
-
2017-08-28 15:07
Finowie przebyli tysiąc kilometrów, a przyblokowała ich brama główna bo sektory sprzątali.
- 2 0
-
2017-08-28 16:18
kibice są szanowani tylko do momentu zakupienia biletu, pózniej dla organizatorów to zwykła swołocz bo ważniejsza jest transmisja telewizyjna, sponsorzy. To wstyd ,żeby z winy organizatorów hymn śpiewać przy połowie zapełnionych trybun.Najgorsze to ,że Janusze i Grażynki to akceptują i cieszą japy jakby nic się nie stało . najlepszy był gośc, który stał nie we własciwej kolejce, przy kontroli biletu kazano mu isć z b3 na c3 i na nowo stał i stał
- 0 0
-
2017-08-28 20:13
Estonia do boju!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.