- 1 Mena strzelił dla Lechii, Weirauch wybronił (121 opinii) LIVE!
- 2 Arka - Kotwica. Patriotyczno-wojskowy mecz (22 opinie) LIVE!
- 3 Wybrzeże wygraną zaczęło nową historię (15 opinii)
- 4 Inauguracyjna przegrana Trefla (13 opinii)
- 5 IV liga. Bałtyk wygrał, Jaguar rozczarował (13 opinii)
- 6 "Bokser" Netflixa wyraźnie niedomaga (37 opinii)
Polska - Armia Francuska
To pierwszy, ale nie ostatni kontakt z Reprezentacją Armii Francuskiej. We wrześniu nasza kadra złoży jej rewizytę, zagra trzy-cztery sparingi. Współpraca ma przybrać stały charakter. Polacy zamierzają godnie przyjąć gości. O kurtuazji mają zapomnieć tylko na boisku. Dzisiaj "żołnierzy" przeegzaminują seniorzy, a w sobotę w Sopocie zagra z nimi narodowa młodzieżówka.
- Przyznam się, że nie znam wartości naszych rywali, ale przypuszczam, że jest wysoka. Wydaje mi się, że może to być silniejsza ekipa niż reprezentacja Holandii, z którą zagramy za dwa tygodnie. Na pewno zobaczymy rugby bardzo dobre pod względem technicznym. Przyjadą do nas francuscy rugbiści, którzy właśnie odbywają służbę wojskową. To profesjonalnie zorganizowana ekipa. Ma do dyspozycji własny ośrodek - podkreśla Jerzy Jumas, trener biało-czerwonych.
Selekcjoner powołał na to spotkanie 25 zawodników. Tradycyjnie niektórzy kadrowicze zasłonili się urazami odniesionymi w meczach ligowych.
- Najważniejszy jest mecz z Holandią. Jeśli ktoś stwierdzi, że dzisiaj nie czuje się na siłach ze względów zdrowotnych, nie zamierzam szafować jego zdrowiem. Zdaje sobie sprawę, że z tego względu ten mecz jest dla nas w nieco niefortunnym terminie - przyznaje trener Jumas.
Przeciwko Francuzom może zagrać aż czternastu trójmiejskich rugbistów: Mariusz i Marcin Wilczukowie, Daniel Podolski, Marcin Malochwy, Grzegorz Szostek (wszyscy Porta Ogniwo), Robert Andrzejczuk, Paweł Nowak, Paweł Denisiuk, Dariusz Olejniczak (Arka Gdynia), Rafał Wojcieszak, Rafał Sajur, Tomasz Fedde, Sławomir Kaszuba (Lechia Gdańsk) i Paweł Dąbrowski'>Paweł Dąbrowski (AZS AWFiS Gdańsk).
Po raz drugi biało-czerwoni zagrają w kraju przy sztucznym świetle. Debiut miał miejsce przed rokiem, gdy w ramach Pucharu Europy Narodów wygraliśmy ze Szwecją.
- Nie sądzę, aby jupitery miały wpływ na naszą grę. Mieliśmy okazję przyzwyczaić się do tego typu warunków. Podczas wyjazdów na zgrupowania i sparingi do Francji graliśmy trzy czy cztery razy przy sztucznym świetle - przypomina Jerzy Jumas.
Kluby sportowe
Opinie (56)
-
2004-04-14 10:17
a pelny sklad ?
nie tylko powolani z 3city.. I jaka bedzie wyjsciowa 15?
- 0 0
-
2004-04-14 10:42
reprezentacja armii to tak naprawdę Francja C więc jeśli przegramy mniej niż 30 pkt to bedzie wielki sukces
- 0 0
-
2004-04-14 11:10
Czarno to widze
wczoraj na trening naszej kadry bylo okolo 10 osob wiec jesli przegramy 50 punktami to bedzi mozna moiwc o szczesciu. A mlodziezowka zostanie kompletnie rozgromiona, stawiam ze conajmniej 100.
- 0 0
-
2004-04-14 12:05
Ach Paweł Piekarek ...
W kadrze mial szacunek bo najszybciej podawal reczniki i wode na boisko w przynoszeniu podstawki byl nie zrownany i mistrz polski w zmianie klubow ahahahhahahahah
- 0 0
-
2004-04-14 13:23
do poprzedniego autora
parę lat wstecz to byś chłopcze z****** się ze strachu przed pawłem piekarkiem, a teraz o****ńcu się nabijasz z człowieka - anonimowo bo taki z ciebie bohater
jeżeli masz coś do piekara to mu to powiedz prosto w oczy no ale ty to kozak jesteś za klawiaturą,
tak na marginesie to te forum stało się strasznie wulgarne oraz prymitywne
nie mam zamiaru z nikim tu polemizować, ale jak ktos niesłusznie krytykuje i się naśmiewa należy mu zwrócić uwagę
podejrzewam że jako zawodnik nie stanowsz 10% piekara z najlepszych lat
ludzie trochę szacunku do siebie bo sie zagryziemy- 0 0
-
2004-04-14 13:37
Wlasnie....
mial przeblyski w biegu z recznikiem w rzucie podstawka i podaniu wody
- 0 0
-
2004-04-14 13:48
Piekar był bardzo dobrym zawodnikiem, napewno najodważniejszym a to w rugby tez się liczy. Więc odwalcie się od niego. Krytykować anonimo to każdy potrafi, jak dobrze jak Piekar niewielu
- 0 0
-
2004-04-14 13:48
miało być grać niewielu
- 0 0
-
2004-04-14 21:31
ZWYCIĘSTWO
12:7 wygrała POLSKA reprezentacja
Wszystkie punkty zdobył Bogdan Wróbel. Raz kopnął drop gola i trzy karne.
Francuzi raz przyłożyli.
Główną postacią stał się sędzia Kościelniak. Gwizdał ku zdiwieniu Francuzów i licznie zgromadzonej publiczności.- 0 0
-
2004-04-14 21:32
do milton
masz racje piekar był i jest kozakiem i tak zostanie.....a ten co się tak dziwnie podpisuje i szydzi z piekara dlaczego to robi? czy piekar mu coś zrobił?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.