- 1 Różne koncepcje sztabu dla żużlowców? (21 opinii)
- 2 "Bokser" Netflixa wyraźnie niedomaga (29 opinii)
- 3 Arka nie spieszy się. Nowe zadanie trenera (26 opinii)
- 4 Pllana podsumował przerwę Lechii (23 opinie)
- 5 Gdańsk gospodarzem w... Bydgoszczy (25 opinii)
- 6 Trefl ma osiągnąć coś z pozoru nierealnego (6 opinii)
Szczypiornistki Vistalu zaskoczyły Zagłębie
Katarzyna Janiszewska w niedzielę skręciła staw skokowy. Lekarze reprezentacji Polski szacowali, że skrzydłowa pauzować będzie około dwóch tygodni. Tymczasem 22-latka nie tylko zagrała w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski, ale była najskuteczniejszą piłkarką ręczną Vistalu Gdynia. Drugim zaskoczeniem był wcześniejszy powrót Aleksandry Zych. Obrończynie trofeum pokonały u siebie Metraco Zagłębiem Lubin 23:17 (15:6). Mecz 29 marca na parkiecie rywalek.
VISTAL: Gapska, Kordowiecka - Janiszewska 7, Urbaniak, Dorsz, Stanulewicz 2, Zych 4, Kozłowska 5, Lalewicz 1, Matieli 1, Szarawaga 3, Borysławska
Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz - Bilik, Załęczna 4, Grzyb 5, Załęczna 4, Buklarewicz, Piechnik 2, Marić 2, Jochymek 2, Belmas, Malta, Mlojević 2
Kibice oceniają
Katarzyna Janiszewska doznała kontuzji przed ostatnim meczem reprezentacji Polski podczas turnieju w Gdańsku. Aleksandra Zych zagrała w tym sezonie tylko raz, 9 września, właśnie przeciwko Zagłębiu w Lubinie. Potem poddała się operacji barku. Obie miały pauzować do końca miesiąca. W składzie dostarczonym dziennikarzom przed meczem nie było jeszcze tej pierwszej.
- Kasia bardzo chciała zagrać. Przed mecze z Zagłębiem podjęła decyzję, że wychodzi na boisko. Z naszej strony nie było żadnych nacisków w tej sprawie - wyjaśnia Paweł Tetelewski, trener Vistalu, który jeszcze w przededniu meczu liczył się z tym, że aż sześć zawodniczek z kadry pierwszej drużyny będzie kontuzjowanych.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O KONTUZJOWANYCH W VISTALU
Janiszewska została dopisana długopisem do wydrukowanego wcześnie protokołu. Jak najbardziej jest to zgodne z przepisami. Po raz pierwszy zaskoczyła rywalki już w 7. minucie. Po chwili rzuciła drugą bramkę na 4:1.
Skuteczna była też druga skrzydłowa Magdalena Stanulewicz, a cała gdyńska drużyna rozpoczęła mecz przy bardzo dobrej obronie. Gdy aż cztery bramki z rzędu dla gospodyń dołożyła Zych, która na prawej połówce rozegrania zastępowała kontuzjowaną Monikę Kobylińską, w 20. minucie zrobiło się 11:6 dla Vistalu.
Lubinianki wpadły w popłoch. Jeszcze przed przerwą Juliana Malta i Paulina Piechnik nie wykorzystały karnych. Natomiast Vistal cały czas nacierał, a miejscowa bramkarka po raz ostatni w tej odsłonie skapitulowała w 21. minucie. Wynik pierwszej połowy na 15:6 ustaliła z karnego Joanna Kozłowska.
do finału awansuje zwycięzcy dwumeczów
Kram Start Elbląg - Selgros Lublin, czwartek, godz. 17
29 marca
Selgros Lublin - Kram Start Elbląg
Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Gdynia
Jednak zaraz po zmianie stron ta gdyńska rozgrywająca pomyliła się przy rzucie z 7. metra, a 9-bramkową przewagę udało się utrzymywać do 37. minuty (17:8). Zagłębie, wiedząc że walk o finał odbywa się w dwumeczu, nie odpuściło. W 46. minucie zbliżyło się na 13:19.
Wydawało się, że Vistal opanował sytuacje, gdy w dużej mierze dzięki rzutom Kozłowskiej, w 55. minucie ponownie oddalił się na 9 bramek różnicy (23:14). Niestety, już więcej bramek gospodynie nie zdobyły. Natomiast przed końcową syreną dwukrotnie trafiła Kinga Grzyb, a końcowy wynik ustaliła Agnieszka Jochymek.
Rezultat z Gdyni oznacza, że by zagrać w finale Pucharu Polski, Vistal może przegrać za tydzień w Lubinie różnicą 5 bramek lub nawet 6, jeśli rzuci więcej niż 17 bramek. Inne rozstrzygnięcie premiować będzie awansem Zagłębie.
Typowanie wyników
Jak typowano
77% | 246 typowań | VISTAL Gdynia | |
2% | 7 typowań | REMIS | |
21% | 66 typowań | Metraco Zagłębie Lubin |
Kluby sportowe
Opinie (13) 2 zablokowane
-
2017-03-22 21:57
Długo oczekiwany powrót Oli. Brawo Zychu !!!
Musiała się zdziwić pani Bożena jak zobaczyła Olę i Kasię.
Zmyłka klubu doskonała.
Cieszy powrót na parkiet Oli, która pokazała się ze świetnej strony.
Szacunek dla Kasi za grę mimo że powinna pauzować.
Ryba, Koza i Johnny - świetny występ i finał w zasięgu reki !!!- 22 3
-
2017-03-22 22:17
Asekurant (1)
Dlaczego trener na ostatnie 5 minut grał rezerwowym! Zagłębie dzisiaj było ciężkie jak barszcz.Jak jest okazja to się dobija rywala na maksa! Rozumiem niech rezerwowe się odgrywają ale w meczach ligowych jak jest przewaga 9pktami ale nie w Pucharach! Oj żeby Tetelewski się nie ździwił jak tam przegramy np.9cioma. Pani Karkut tak łatwo się nie poddaje! !!
- 12 6
-
2017-03-22 22:27
Każda zawodniczka jest warta tyle co pierwszy skład!!! I g*wno dał pograć rezerwowym jakbyś nie zauwazył. A to,że Tetelewski gra jedną siódemką to życzę powodzenia w meczach rewanżowych,które zaraz się zaczynają. Zobaczymy czy długo dziewczyny pociągną. A uważam,że nasze "rezerwowe" potrafią grać,ale tetelewski tego nie docenia
- 7 8
-
2017-03-23 04:28
Biuro.dobry mecz Vistalu.Kasia i Ola kapitalne!
- 11 6
-
2017-03-23 05:39
(1)
Mewa przeszkadzającą Paniom w występie w przerwie meczu to jedna wielka porażka MEWA DO LASU.
- 13 2
-
2017-03-23 17:02
Może niech strój mewy ubierze osoba bardziej przebojowa i rozrywkowa a nie mało myślącą .......
- 1 0
-
2017-03-23 06:36
Granie zawodniczki po takiej kontuzji świadczy chyba o tym, że
wyżej cenimy sobie Puchar niż MP. Albo to narzekanie na kadrę co to kontuzje powoduje było na wyrost i nie było tak wcale groźnie.
- 5 4
-
2017-03-23 07:25
Do boju Vistal
- 9 2
-
2017-03-23 08:20
(1)
chwalicie Kasię i Olę a Ryba?Ile piłek wybroniła!
- 12 1
-
2017-03-23 08:44
A ja jeszcze dołożę Kozłowską !!!
Dziewczyna od dłuższego czasu notuje bardzo dobre występy w ofensywie i rzuca dużo bramek . Oczywiście jest też filarem defensywy Vistalu . Brawa\o Asiu tak trzymaj dalej !!!
- 10 3
-
2017-03-23 10:38
mecz
druga połowa kiepska brak było czegoś te gubienie piłki bramki są najważniejsze
- 2 1
-
2017-03-23 11:30
Jest Kasia jest impreza
- 5 2
-
2017-03-23 11:41
Świetny mecz Vistalu !
Olbrzymie brawa dla całej drużyny za osiągnięty znakomity wynik mimo tylu przeciwności losu (liczne kontuzje). Cała drużyna pokazała niesamowitą wolę walki i ambicję. Szczególne wyrazy uznania dla Kasi Janiszewskiej , która zagrała w tym bardzo ważnym meczu mimo kontuzji! I to jak zagrała ! Niesamowicie pociągnęła drużynę w ataku również w najtrudniejszych momentach II połowy meczu. Powrót Oli Zych po taaaak długiej kontuzji w wielkim stylu. Małgorzata Gapska wiadomo klasa sama w sobie :) "trzymała wynik" gdy pojawiały się przestoje w ataku. Cała drużyna zasługuje na WIELKIE BRAWA ! Należy dziewczynom tylko życzyć zdrowia i jeszcze raz zdrowia a będzie bardzo dobrze :)
- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.