- 1 Mena strzelił dla Lechii, Weirauch wybronił (127 opinii) LIVE!
- 2 Kierowca z Gdyni mistrzem Polski w dwóch klasach (12 opinii)
- 3 Arka - Kotwica. Patriotyczno-wojskowy mecz (28 opinii) LIVE!
- 4 Wybrzeże wygraną zaczęło nową historię (16 opinii)
- 5 IV liga. Bałtyk wygrał, Jaguar rozczarował (15 opinii)
- 6 Inauguracyjna przegrana Trefla (17 opinii)
Rugby. Arka Gdynia nie zlekceważy rywala, hit w Sopocie, panie zaczynają sezon
11 września 2024
(4 opinie)Rugby. Zwycięstwa Ogniwa Sopot i Lechii Gdańsk, remis Arki Gdynia
W 3. kolejce ekstraligi rugby ze zwycięstwa cieszyć mogły się dwa z trzech trójmiejskich zespołów. Ogniwo Sopot pokonała na wyjeździe Orkan Sochaczew 31:9 (14:9). Lechia Gdańsk wygrała u siebie z Juvenią Kraków 27:0 (10:0) i wskoczyła na fotel lidera. Natomiast Arka Gdynia zremisowała w stolicy ze Skrą Warszawa 24:24 (11:5).
Orkan Sochaczew - Ogniwo Sopot 9:31 (9:14)
Punkty dla Ogniwa: Wojciech Piotrowicz 11, Robert Olszewski 5, Władysław Grabowski 5, Oleksandr Czasowski 5, Piotr Zeszutek 5
OGNIWO: Kavtaradze, Burek, Bysewski - Piotrowski, Mroziński - Powała-Niedźwiecki, Grabowski, Zeszutek - Plichta - Piotrowicz - Czasowski, Griebenow, Burrows, Olszewski - Żuk
Ogniwo Sopot na mecz z Orkanem Sochaczew wyszło w tym samym składzie, który był awizowany do starcia z Master Pharm Rugby Łódź. Tamto spotkanie jednak się nie odbyło, gdyż łodzianie przez wypadek na autostradzie nie zdołali dotrzeć nad morze.
Mecz Ogniwo Sopot - Master Pharm Rugby Łódź odwołany.
Pojedynek na sochaczewskiej Maracanie śmiało można było uznać za hit 3. kolejki ekstraligi rugby. I faktycznie oba zespoły o to zadbały, bo od pierwszych minut grały wyrównanie, wyczekując na błąd rywala.
I taki właśnie wykorzystali gospodarze, którzy otworzyli wynik po kopie z rzutu karnego. Nie inaczej było w 35. i 40. minucie, gdy Pieter Steenkamp punktował po podobnych sytuacjach. Wrażenie mógł zrobić szczególnie trzeci kop niemalże z połowy boiska.
W pierwszej połowie Ogniwo odpowiedziało dwoma przyłożeniami. Przy pierwszych z nich sopocianie długo przebijali się przez sochaczewski mur, ale sztuka ta udała się dopiero po sprytnym przerzuceniu piłki do niepilnowanego Roberta Olszewskiego na prawym skrzydle, który bez problemu znalazł się w polu punktowym. Chwilę później podwyższył Wojciech Piotrowicz, choć pozycja nie była łatwa, bo musiał kopać spod linii bocznej.
Natomiast drugie przyszło tuż przed przerwą. Jego autorem był Władysław Grabowski, który skutecznie zakończył żmudne ataki swojego zespołu. Tym razem Piotrowicz podwyższył już z łatwiejszej pozycji.
Druga połowa toczyła się już bardziej pod dyktando podopiecznych Karola Czyża. Jako dowód mogą posłużyć dwa kolejne przyłożenia: Piotra Zeszutka i Oleksandra Czasowskiego. Po obu nie mylił się znów Piotrowicz, który do czterech podwyższeń dorzucił także skuteczny kop z rzutu karnego na zakończenie tego spotkania.
- To był bardzo ciekawy mecz. Ostatnio tutaj przegraliśmy, dlatego chcieliśmy coś udowodnić. Cieszę się, bo drużyna stanęła na wysokości zadania. Wydaje mi się, że mógł to być nawet lepszy mecz niż finał. Orkan mimo wielu szans, nie zdołał ani razu zdobyć przyłożenia. Byliśmy skuteczni, ale to spotkanie wygraliśmy obroną i z tego jestem najbardziej zadowolony - podsumował trener Czyż przed kamerami TVP Sport.
Mecz nie skończył się szczęśliwie dla Mateusza Plichty. Rugbista Ogniwa ucierpiał w końcówce meczu po tym, jak niefortunnie postawił nogę na murawie. Boisko opuszczał z bólem stawu skokowego.
Lechia Gdańsk - Juvenia Kraków 27:0 (10:0)
Punkty dla Lechii: Xakwana 12, Wójtowicz 10, Dabkiewicz 5
LECHIA: Olszewski (41 Kacprzak), Buczek (74 Koper), Wojnicz (77 Kamoń) - Lademann (41 Dabkiewicz), Kossakowski (61 Krużycki) - Płonka, Johannes, Smoliński - Janeczko - Xakwana - Wesołowski (74 Bystrzyński), Klaasen (74 Kruszczyński), Bracik, Makhari - Wójtowicz
Biało-zieloni po dwóch wyjazdowych wygranych, wrócili do Gdańska i po raz pierwszy występowali przed własną publicznością. Spotkanie z Juvenią Kraków od początku było wyrównane, choć delikatną przewagę osiągnęła Lechia. Udało się ją udokumentować przyłożeniem. Lusanda Xakwana przebiegł z piłką pół boiska i zaniósł ją na pole punktowe. Gospodarze dostali wiatru w żagle i konsekwentnie parli do przodu. Przed przerwą "jajo" przyłożył Robert Wójtowicz i było już 10:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Ekstraliga rugby. Lechia pokonała Posnanię, Arka przegrała z Orkanem
Po przerwie popisową akcją popisał się Xakwana i po raz drugi w tym meczu zameldował się na polu punktowym Juvenii. Zawodnik z RPA wykorzystał też podwyższenie i Lechia prowadziła 17:0. Gospodarze całkowicie zdominowali wydarzenia na boisku, wykorzystując też fakt, że goście grali w osłabieniu. Czwarte przyłożenie padło łupem Radosława Dabkiewicza. Oznaczało to też punkt bonusowy dla Lechii, a także awans na pozycję lidera.
W końcówce kolejne pięć punktów dla Lechii zdobył Wójtowicz, natomiast znów przyłożenia na dwa "oczka" nie zamienił Xakwana. Należy zaznaczyć, że biało-zielony wykorzystali zaledwie jeden taki element gry. Szansę zdobycia tysięcznego punktu dostał Rafał Janeczko, który wykonywał rzut karny, ale piłka nie trafiła pomiędzy słupy. Świętowanie zatem trzeba będzie odłożyć do kolejnego meczu. Goście próbowali wywalczyć honorowe przyłożenie, ale tak się nie stało i Lechia pewnie wygrała 27:0.
Up Fitness Skra Warszawa - Arka Gdynia 24:24 (5:11)
Punkty dla Arki: Szaszero 19, Sirocki 5
ARKA: Bartkowiak (48 Litwińczuk), Mohyła, Papunashvili (50 Kasperek) - Podolski, Zypper - Raszpunda (47 Ziętkowski), Żarczyński, Gajowniczek - Szyc - Szaszero - Szopa, Grzenkowicz (60 Steindl), Shoeman, Sirocki - Pretorius
Rugbyści Arki w sobotni wieczór mierzyli się na wyjeździe z liderem rozgrywek - Up Fitness Skrą Warszawa. Trener Dariusz Komisarczuk miał do dyspozycji jeszcze bardziej uszczuplony skład. Zabrakło w nim kontuzjowanego Piotra Bojke.
Po początkowych atakach gospodarzy, które nie przyniosły efektu w postaci zdobyczy punktowej, do odważniejszej gry ruszyły "Buldogi". Arka wynik otworzyła 13. minucie, a rzut karny celnym kopnięciem zwieńczył Anton Szaszero. Chwilę później ten sam zawodnik popisał się indywidualną akcją i wszedł z piłką na pole punktowe Skry. Podwyższyć mu się jednak nie udało.
3. kolejka ekstraligi rugby. Zobacz, co przed meczami mówili trenerzy
Później jednak gospodarze nieco się otrząsnęli i jeszcze przed przerwą zdołali przyłożyć. "Jajo" na pole punktowe zaniósł Bercho Bota. Szybko jednak odpowiedzieli gdynianie, punkty z karnego zdobył Szaszero i po pierwszej połowie Arka prowadziła 11:5.
Po przerwie jednak gospodarze błyskawicznie przechylili szalę na swoją korzyść. Dwa przyłożenia i podwyższenia odwróciły wynik na 19:11 dla Skry. Wydawało się, że gospodarze nie wypuszczą już prowadzenia z rąk, ale żółto-niebiescy nie poddali się i najpierw karnego celnym kopem zwieńczył Szaszero, a chwilę później gapiostwo warszawiaków wykorzystał Szymon Sirocki, który samotnie pomknął na pole punktowe, co dało remis. Podwyższenie nie stanowiło problemu dla Szaszero i Arka znów prowadziła, tym razem 21:19!
W końcówce gospodarze popełniali sporo błędów, co skrzętnie wykorzystał Szaszero, który wykorzystał kolejne kopnięcie z rzutu karnego. Podopieczni trenera Komisarczuka mieli już 5 "oczek" przewagi. Skra zdołała jednak przyłożyć, a tym samym doprowadzić do remisu. Emocje sięgnęły zenitu, bowiem gospodarze parli do przodu, by w ostatnich sekundach wyrwać zwycięstwo. To im się jednak nie udało, bo sędzia nie uznał przyłożenia Palu Fihaki i oba zespoły podzieliły się punktami.
Typowanie wyników
Jak typowano
96% | 208 typowań | LECHIA Gdańsk | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
4% | 8 typowań | Juvenia Kraków |
Jak typowano
35% | 68 typowań | Orkan Sochaczew | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
64% | 122 typowania | OGNIWO Sopot |
Jak typowano
98% | 182 typowania | UpFitness Skra Warszawa | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
2% | 3 typowania | ARKA Gdynia |
Tabela po 3 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lechia Gdańsk | 3 | 3 | 0 | 0 | 88:44 | 15 |
2 | Up Fitness Skra Warszawa | 3 | 2 | 1 | 0 | 104:62 | 13 |
3 | Ogniwo Sopot | 2 | 2 | 0 | 0 | 85:24 | 10 |
4 | Orkan Sochaczew | 3 | 2 | 0 | 1 | 65:64 | 9 |
5 | Edach Budowlani Lublin | 3 | 1 | 0 | 2 | 78:58 | 7 |
6 | Master Pharm Łódź | 1 | 1 | 0 | 0 | 30:17 | 5 |
7 | Juvenia Kraków | 3 | 1 | 0 | 2 | 35:94 | 4 |
8 | Arka Gdynia | 3 | 0 | 1 | 2 | 52:87 | 2 |
9 | Awenta Pogoń Siedlce | 3 | 0 | 0 | 3 | 44:80 | 2 |
10 | Posnania Poznań | 2 | 0 | 0 | 2 | 37:88 | 0 |
Wyniki 3 kolejki
- Up Fitness Skra Warszawa - ARKA GDYNIA 24:24 (5:11)
- LECHIA GDAŃSK - Juvenia Kraków 27:0 (10:0)
- Orkan Sochaczew - OGNIWO SOPOT 9:31 (9:14)
- Awenta Pogoń Siedlce - Edach Budowlani Lublin 8:32 (3:8)
- Master Pharm Rugby Łódź - Posnania (przełożony)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2021-09-04 23:14
Fajny mecz, Xakwana extra! Miło popatrzeć na takiego technika. Byłem po dłuższej nieobecności ale następny mecz i wracam Lechia Gdańsk!
- 38 2
-
2021-09-07 08:45
W Lechii widac w koncu przelom,koniec archaicznego rugby,walenia glowa w mur,jest pomysl na gre reka,pilka grana szeroko,dobra obrona-do poprawy zdecydowanie mlyny dyktowane ,mole i czyszczenie ale to wszystko da sie dopracowac.Przyjemnie sie Was oglada chlopaki-wielkie brawa za mocne wejscie w sezon
- 14 1
-
2021-09-05 23:06
Redakcjo, można oceniać grę zawodników, których na boisku nie było, również według Waszych relacji: K. Krużycki i M. Plichta z Arki oraz M. Bracik z Lechii.
- 25 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.