- 1 Co zrobi Arka z trenerem? (19 opinii)
- 2 Na co czeka Maksym Chłań w Lechii? (32 opinie)
- 3 KSW 100. Chalidow, Pudzianowski i... Leśko? (3 opinie)
- 4 Piotr Żyto czeka na ofertę z Wybrzeża (35 opinii)
- 5 Trzech nowych koszykarzy w Treflu (11 opinii)
- 6 4 mecze hokeistów, jedna wygrana (138 opinii)
Turner wziął wolne od bycia liderem
Trefl Sopot
Koszykarze Trefla Sopot pokonali w Radomiu Rosę 77:65 (20:8, 18:26, 20:15, 19:16) i choć nie znajdowali się w najwyższej dyspozycji, to skuteczność rzutowa na poziomie 44 procent w zupełności wystarczyła na zespół beniaminka, który jeszcze nie tak dawno postraszył w Gdyni Asseco Prokom. Najgorszy mecz w sezonie zagrał Frank Turner, który chyba jeszcze nie otrząsnął się po środowej porażce w Eurocup.
TREFL: Waczyński 21 (8 zb.), Dylewicz 17 (8 zb.), Dąbrowski 8, Looby 3, Turner 1 - Zamojski 13, Michalak 5, Stefański 4, Harrington 3, Spralja 2, Jarmakowicz 0.
ROSA: Ćupković 19, Zalewski 11, Radke 9, Adams 8 (10 zb.), Kardaś 2 (7 as.) - Bogavac 7 (7 zb.), Bogdanowicz 2, Vasojević 1, Nikiel 0.
Kibice oceniają
Typowanie wyników
Jak typowano
2% | 7 typowań | Rosa Radom | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
98% | 355 typowań | TREFL Sopot |
Z koszami w radomskiej hali wicemistrzowie Polski przywitali się dwiema celnymi rzutami za trzy punkty w wykonaniu Adama Waczyńskiego i Piotra Dąbrowskiego. Chwilę później ten pierwszy trafił jeszcze za dwa i było już 8:0 dla Trefla. Gdy pierwsze punkty dla gospodarzy zdobył Hubert Radke i wydawało się, że Rosa zacznie nawiązywać walkę, sopocianie zanotowali kolejną serię, tym razem 10:0 (za trzy znów trafił Dąbrowski, a także Filip Dylewicz).
Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:8 i ciężko było się oprzeć wrażeniu, że gracze Trefla naprawdę chcą odreagować wysoką porażkę Galatasaray Stambuł na inaugurację rozgrywek Euro Cup. W drugiej odsłonie dominacja żółto-czarnych nie była już tak oczywista. Rosa zaczęła odrabiać straty, a po stracie Dylewicza i szybkiej kontrze zakończonej wsadem Kima Adamsa, strata do sopocian wynosiła już tylko sześć punktów (24:30).
W trzeciej partii głównie dzięki rzutom Jakuba Zalewskiego i Slavena Ćupkovicia Rosa zdołała dogonić przyjezdnych już na punkt, a po trafieniu Radke objąć nawet pierwsze w tym meczu prowadzenie (47:46), ale szybko w sukurs przyszedł Waczyński, który najpierw oddał celny rzut zza łuku, a następnie po faulu Piotra Kardasia wykorzystał oba rzuty wolne. Serię zdobytych z rzędu punktów przedłużyli Michał Michalak i Dylewicz, a Trefl w odzyskał kontrolę nad spotkaniem.
Na 10 minut przed końcem gry podopieczni Żana Tabaka prowadzili 58:49. Udanie ostatnią kwartę rozpoczął Waczyński, zdobywając kolejne pięć punktów w ciągu nieco ponad minutę. Ta część spotkania należała jednak do Przemysława Zamojskiego, który dzięki agresywnej grze i dwóm szybkim przechwytom potrzebował jedynie 10 sekund, by zdobyć 6 punktów.
"Trójkami" odpowiedzieli jednak błyskawicznie rozdrażnieni Ćupković i Zalewski, a udaną penetracją i celnym lay-upem popisał się Adams. Ten ostatni po chwili faulował Lorinzę Harringtona i choć Amerykanin trafił tylko jeden rzut osobisty, a po chwili spudłował zza łuku, zebraną przez niego piłkę efektownym wsadem na punkty zamienił Dylewicz, praktycznie dając radomianom do zrozumienia, że mecz już się skończył (74:62 dla Trefla na 2:19 do końca gry).
Ostatecznie Trefl wygrał różnicą 12 punktów, zgarniając trzecie z rzędu i szóste w ogóle ligowe zwycięstwo, ale trudno mówić o poprawie nastrojów po porażce z Galatasaray. Sopocianie w Radomiu rzucali z fatalną skutecznością, oddając zaledwie 28 celnych na 63 próby przy czym z maniakalnym uporem oddawali rzuty zza łuku (11 celnych na 38). Przegrali też walkę na tablicach (33:41 w zbiórkach) i wygraną w dużej mierze zawdzięczają fatalnej dyspozycji rzutowej rywali (radomianie trafili 20 na 53 rzuty z gry).
Swojego dnia ewidentnie nie miał Frank Turner, który w ciągu 25 spędzonych na parkiecie minut do kosza trafił tylko raz i to z rzutu wolnego (0 na 6 z gry), do czego dorzucił jedynie dwie asysty. Najjaśniejszą postacią wśród żółto-czarnych był za to Waczyński, który czterokrotnie trafił zza łuku. Przy sześciu próbach zachował w tym elemencie zdecydowanie lepszą skuteczność niż Dylewicz i Zamojski, którzy za trzy punkty łącznie trafili też cztery razy, ale oddając aż siedemnaście takich rzutów.
Tabela po 7 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trefl Sopot | 7 | 6 | 1 | 636:509 | 13 |
2 | Energa Czarni Słupsk | 7 | 5 | 2 | 561:532 | 12 |
3 | Stelmet Zielona Góra | 7 | 5 | 2 | 547:520 | 12 |
4 | PGE Turów Zgorzelec | 6 | 5 | 1 | 496:411 | 11 |
5 | AZS Koszalin | 7 | 4 | 3 | 566:529 | 11 |
6 | Asseco Prokom Gdynia | 6 | 4 | 2 | 433:409 | 10 |
7 | Anwil Włocławek | 7 | 3 | 4 | 503:508 | 10 |
8 | Jezioro Tarnobrzeg | 7 | 2 | 5 | 559:603 | 9 |
9 | Rosa Radom | 7 | 2 | 5 | 523:587 | 9 |
10 | Polpharma Starogard Gd. | 7 | 2 | 5 | 513:585 | 9 |
11 | Kotwica Kołobrzeg | 7 | 2 | 5 | 504:583 | 9 |
12 | Start Gdynia | 7 | 1 | 6 | 479:544 | 8 |
Wyniki 7 kolejki
- PGE Turów Zgorzelec - START GDYNIA 66:55 (13:9, 19:19, 20:14, 14:13)
- Rosa Radom - TREFL SOPOT 65:77 (8:20, 26:18, 15:20, 16:19)
- Energa Czarni Słupsk - ASSECO PROKOM GDYNIA 62:58 (13:12, 18:13, 16:17, 15:16)
- Anwil Włocławek - Jezioro Tarnobrzeg 81:74 (22:20, 17:14, 15:19, 27:21)
- Kotwica Kołobrzeg - Polpharma Starogard Gdański 83:75 (28:17, 17:15, 14:28, 24:15)
- Stelmet Zielona Góra - AZS Koszalin 75:74 (15:19, 18:28, 18:14, 24:13)
Kluby sportowe
Opinie (17) 4 zablokowane
-
2012-11-10 20:12
Brawo!!!
Powodzenia na wyjazdach!
- 25 1
-
2012-11-10 20:15
fajnie, ale ... (1)
przeogromna ilość fauli - 3 zawodników z 5 faulami!
w sumie jesteśmy bez rozgrywających - nie wiem co się dzieje z Turnerem - tragiczna skutecznosc
pojawiła się mania ciągłego rzucania za 3 .. więcej niż za 2 !
wielki plus - Waczynski i Dylu!
Jest troche do naprawy.
Hej Trefl !- 32 1
-
2012-11-10 20:39
Czyżby "niedyspozycja ostrzegawcza" z zeszłego sezonu powróciła :( ?
- 1 14
-
2012-11-10 20:40
Cieszy coraz lepsza gra Adama i powrót do wysokiej formy ;)
- 26 0
-
2012-11-10 20:50
Brawo Trefl~~
Pierwsze Miejsce - Nasz Sezon- 21 1
-
2012-11-10 20:56
U nas w asseco brakuje prawdziwego rozgrywającego (1)
jak np. met adison z siarki tarnobrzeg
- 3 11
-
2012-11-11 15:14
wystarczyłaby
zmiana naszego kiepskiego trenera Kemzury na Szczubiała...choc met też by się przydał...
- 1 3
-
2012-11-10 20:57
artykuł okraszony zdjęciem z meczu Eurocup
politowania godna solidność autora
- 18 1
-
2012-11-10 21:02
statystki Trefla nie są powalajace na kolana
ale jest zwycięstwo i to jest ważne. Rozgrywki ligowe to nie jest gromienie każdego przeciwnika u siebie i na wyjeździe tylko ciułanie punktów i przygrywka przed play-off. Cel zrealizowany mimo słabszej dyspozycji i to jest na plus.
Hej Trefl !- 18 1
-
2012-11-10 21:07
Jaki tam nieskuteczny? (1)
68% za 2, nieco gorzej za 3 (28%) . Sporo zbiórek i bloków.
O co więc chodzi.- 2 7
-
2012-11-11 11:42
o to, że ciągle za 3 naparzali
- 6 1
-
2012-11-10 21:13
trefl jest cienki
- 4 32
-
2012-11-11 03:33
a gdzie w tabeli hoop pruszkow (2)
- 9 0
-
2012-11-11 09:14
za zepterem
- 6 2
-
2012-11-11 16:37
:)
i za stala bobrek bytom:)
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.