- 1 Arka nie robi rewolucji przed 3 meczami (43 opinie)
- 2 Lechia nakręcana rywalizacją bramkarzy (25 opinii)
- 3 Mural Zenona Plecha w mistrzostwach Polski (3 opinie)
- 4 Derby Gdańska w hokeju w Warszawie? (61 opinii)
- 5 Trefl i Jorna gotowi zatrzymać Leona (6 opinii) LIVE!
- 6 6 awansów w pomorskim Pucharze Polski (5 opinii)
Czym zaskoczą siatkarze Trefla?
Trefl Gdańsk
Tyler Sanders chciał wrócić do Polski, ponieważ lubi grać przy tutejszych kibicach i na poziomie, który prezentuje PlusLiga. Nie ma problemów z tym, że nie było go z drużyną podczas okresu przygotowawczego. Ufa też osobom z klubu pod względem spraw finansowych. W poniedziałek Kanadyjczyk zapewne pokieruje rozegraniem Trefla Gdańsk w meczu z MKS Będzin. Początek gry w Ergo Arenie o godzinie 18:30. Czy tym razem zoskoczą nas żółto-czarni? Czy bliżej im będzie do dyspozycji ze spotkania w Jastrzębiu-Zdroju czy wrócą koszmary z gry z GKS Katowice?
Typowanie wyników
Jak typowano
99% | 322 typowania | TREFL Gdańsk | |
1% | 4 typowania | MKS Będzin |
Marcin Dajos: Już na początku sezonu zaskoczyliście PlusLigę. W tym kontekście można traktować zarówno gładką porażką u siebie z GKS Katowice, jak i wyjazdowe zwycięstwo nad Jastrzębskim Węglem?
Tyler Sanders: Na pewno mieliśmy znacznie więcej energii i lepiej się nam grało w drugim z tych meczów. Przeciwko GKS Katowice zaprezentowaliśmy niechlujną siatkówkę i popełniliśmy wiele błędów. Dlatego też zdobywanie punktów nie przychodziło nam łatwo. Przeciwko Jastrzębskiemu było znacznie lepiej. Wychodziły nam kontrataki, do tego poprawiliśmy defensywę. To sprawiło, że funkcjonowaliśmy jako zespół.
SIATKARZE TREFLA POKONALI JASTRZĘBSKI WĘGIEL - OCEŃ ICH ZA TO SPOTKANIE, PRZECZYTAJ RELACJĘ
Czy trudno dołącza się do zespołu, z którym nie przeszło się okresu przygotowawczego?
Szczerze mówiąc, nie. Niektóre rzeczy są wszędzie te same i wykonujemy je na co dzień. Poza tym, w drużynie gramy siatkówkę na zbliżonym poziomie. Dlatego wystarczy złapać nić porozumienia i wszystko odpowiednio się układa. Myślę, że już teraz jesteśmy w odpowiednim miejscu, aby wygrywać kolejne mecze. Pozostaje mi jedynie szybko załapać pewne niuanse, które w tym momencie różnią mnie i większość kolegów z drużyny.
Ile czasu potrzeba, żeby zrozumieć system Andrei Anastasiego?
Na temat systemu rozmawiałem z trenerem już pierwszego dnia, gdy pojawiłem się w klubie. Następnie, już podczas treningów, przekazywał mi stopniowi to, czego ode mnie oczekuje. System jest dla mnie prosty, no może poza dwoma, nieco szalonymi detalami. Będziemy to jednak cały czas wdrażać i mam nadzieję, że także udoskonalać, ponieważ trener chce dyskutować na temat taktyki poprzez otwarty dialog z siatkarzami.
Czym różni się on od innych, które pan poznał?
Każdy trener wprowadza do systemów swoje rzeczy, które odróżniają go od innych. Nie zmienia to faktu, że to wciąż siatkówka, która opiera się na rozumieniu gry. Wystarczy więc poskładać parę rzeczy i wszystko odpowiednio funkcjonuje.
TAK ANDREA ANASTASI OCENIAŁ OBCOKRAJOWCÓW NA POCZĄTKU SEZONU
Trener mówił, że będzie panu łatwiej go zrozumieć, ponieważ w Kanadzie, już młodzi siatkarzy uczą się funkcjonowania w systemie.
Rzeczywiście tak jest. Są pewne wytyczne, których trzeba się trzymać. Od początku uczymy się, jak funkcjonować w systemie. U Andrei gra się podobnie, dlatego też łatwiej mi to wszystko zrozumieć.
Do którego nowego kolegi najtrudniej dostosować wystawy, a do którego najłatwiej?
Staram się rozumieć jak najlepiej ze wszystkimi kolegami. Każdy dobry rozgrywający musi mieć sposób na dostarczenie odpowiednio zagranych piłek we wszystkie miejsca boiska. Jeśli tak będzie, to na naszym koncie znajdzie się więcej zwycięstw z drużynami z czołówki, jaką jest m.in. Jastrzębski Węgiel.
Dlaczego zdecydował się pan powrócić do ligi polskiej? W końcu w Turcji udało się sięgnąć po wicemistrzostwo.
Zawsze podobała mi się gra w polskiej lidze. W końcu są to rozgrywki mistrzów świata. Chciałem przekonać się na własnej skórze, jak to jest występować przy tak żywiołowo reagującej publiczności. Doświadczyłem tego podczas pierwszego pobytu w Polsce. Do tego spodobała mi się tutejsza kultura, w lidze występują fajni siatkarze, otaczają nas ciekawi ludzie. To sprawiło, że z menadżerem szukaliśmy dobrego dla mnie miejsca w PlusLidze i udało się je znaleźć.
1450 OSÓB POMOGŁO SIATKARZOM TREFLA GDAŃSK
Czy słyszał pan, co działo się w gdańskim klubie latem i czy było to dla pana niepokojące?
Dotarły do mnie informacje związane z utratą przez klub głównego sponsora. Ufam jednak ludziom z klubu i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Nie skupiam się na problemach finansowych drużyny lecz na dobrej grze, bo to do mnie należy. Poza tym obecnie wszystko wygląda dobrze, dlatego z optymizmem patrzę w przyszłość.
Czy poniedziałkowy mecz będzie pod pewnym względem specjalny dla pana? Zmierzycie się w nim z MKS Będzin, czyli pana poprzednim klubem.
Jestem bardzo podekscytowany tym, że będę mógł zagrać przeciwko tej drużynie i spotkać kilku znajomych zawodników. Co nie zmienia faktu, że mam nadzieje, iż spokojnie wygramy.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (2)
-
2017-10-22 20:34
lany poniedziałek
- 6 5
-
2017-10-23 13:28
a co ma powiedzieć zawodnik, po kilku tygodniach w klubie ? fakturę już wystawił ?
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.