- 1 Różne koncepcje sztabu dla żużlowców? (21 opinii)
- 2 Arka nie spieszy się. Nowe zadanie trenera (31 opinii)
- 3 "Bokser" Netflixa wyraźnie niedomaga (29 opinii)
- 4 Pllana podsumował przerwę Lechii (23 opinie)
- 5 Gdańsk gospodarzem w... Bydgoszczy (25 opinii)
- 6 Trefl ma osiągnąć coś z pozoru nierealnego (9 opinii)
Vistal Łączpol może spaść z podium
SPR Lublin po dwóch latach przerwy odzyskał tytuł mistrzyń Polski. Ustępujące z tronu piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu mogą w ogóle wypaść z podium. W rywalizacji do trzech zwycięstw o brązowy medal gdynianki przegrywają z AZS Politechniką Koszalin 1-2, gdyż w sobotnim spotkaniu na terenie rywalek doznały porażki 20:21 (8:12). W czwartym pojedynku, w niedzielę o godzinie 16:00 również akademiczki będą gospodyniami.
VISTAL ŁĄCZPOL: Kowalczyk, Gapska - Kalska 1, Królikowska 1, Białek, Krnić 2, Pawłowska 0, Zych 1, Kozłowska, Duran, Koniuszaniec 8, Petrinja 1, Kulwińska 1, Andrzejewska 5
Kibice oceniają
Ustępujące mistrzynie Polski pojechały do Koszalina, aby podobnie jak przed dwoma laty, właśnie w tym mieście odebrać brązowe medale. W trakcie sezonu zasadniczego, jak i podczas serii półfinałowej z Zagłębiem Lubin (Vistal Łączpol przegrał 0-3) Patrycja Kulwińska nie ukrywała, że trzecie miejsce jest najwyższym, na jakie stać gdyński zespół.
Już w pierwszym starciu o brąz Vistal Łączpol stracił atut własnego boiska. AZS wygrał 20:17 i to rywalki zaczęły rozdawać karty w walce o najniższy stopień podium. Gdynianki pozbierały się dopiero w końcówce drugiego starcia, w którym zwyciężyły 23:22. Bilans spotkań o trzecie miejsce był więc identyczny jak przed dwoma laty.
W porównaniu do poprzedniego meczu w Gdyni, trener AZS Waldemar Szafulski mógł skorzystać z Moniki Odrowskiej i Sylwii Lisewskiej, które wróciły do zdrowia po kontuzjach. To według niego głównie tej pary zabrakło drużynie z Koszalina do wywiezienia z Trójmiasta kompletu zwycięstw.
Vistal Łączpol zaczął mecz od dwubramkowej straty (2:0). Największy odjazd szczypiornistki AZS zaliczyły pomiędzy 14. a 18. minutą, kiedy zdobyły 6-bramkową zaliczkę (9:3). Przed zmianą stron gdynianki zdążyły zniwelować ją jedynie do czterech goli (12:8).
- AZS kontrolował przebieg gry. Spokojnie odskoczył nam na cztery bramki przewagi i utrzymywał ją niemal przez pół godziny. Podobnie jak w poprzednim starciu, w drugiej połowie, nasze dziewczyny zerwały się do odrabiania strat - relacjonuje Tadeusz Paszkowski, dyrektor gdyńskiego klubu.
Drużyna AZS mogła czuć się bezpieczna do 38. minuty, kiedy prowadziła 14:9. Wówczas gdynianki podkręciły tempo i zaczęły gonić rywalki. Już 7 minut później mieliśmy remis 15:15.
Przepychanka trwała do stanu 17:17. Szczypiornistki Vistalu Łączpolu, w nagłym przypływie mocy, trzy razy z rzędu trafiły do bramki rywalek i wydawało się, że to one, po raz pierwszy w serii o brąz, wyjdą na prowadzenie. W 55. minucie przyjezdne wygrywały 20:17.
- Wtedy jednak dwie minuty kary otrzymała Ewa Andrzejewska i od tego zaczęły się nasze problemy, a rywalki szybko nas doszły - dodaje Paszkowski.
Za chwilę mieliśmy już remis 20:20. Decydująca o losach meczu akcja rozegrała się na początku ostatniej minuty drugiej połowy, gdy do bramki Vistalu Łączpolu trafiła Lisewska.
- Mieliśmy jeszcze 40 sekund na wyrównanie, jednak rzut Natasy Krnić wyleciał za linię końcową boiska - kończy Paszkowski.
W sobotę poznaliśmy nowe mistrzynie Polski. Zostały nimi szczypiornistki SPR Lublin, które w trzecim meczu finału pokonały Zagłębie 27:26 (14:14). Całą serię play-off o złoty medal lublinianki wygrały 3-0.
Typowanie wyników
Jak typowano
20% | 83 typowania | AZS Politechnika Koszalińska | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
79% | 322 typowania | VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia |
Playoff
Ćwierćfinały
SPR Lublin | |
Olimpia-Beskid Nowy Sącz |
AZS Politechnika Koszalińska | |
Pogoń Baltica Szczecin |
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia | |
KSS Kielce |
KGHM Metraco Zagłębie Lubin | |
KPR Jelenia Góra |
Półfinały
SPR Lublin | |
AZS Politechnika Koszalińska |
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia | |
KGHM Metraco Zagłębie Lubin |
Finał
SPR Lublin | |
KGHM Metraco Zagłębie Lubin |
Kluby sportowe
Opinie (11) 1 zablokowana
-
2013-05-11 18:02
Po co wzmocnienia jak i tak Duńczyk to zmarnuje
Czy w klubie nie widzą jak poziom sportowy zespołu za kadencji trenera z Danii poszedł w dół i nie chce się zatrzymać... to gratuluje nowego kontraktu i zmarnowanych meczy w przyszłym sezonie.
- 16 7
-
2013-05-11 18:17
(1)
Drużyna bez honoru, bez woli walki, bez trenera i pomysłu!
- 14 5
-
2013-05-11 22:13
Jutro w czapkę i drużyna dołączy do Matyków, czyli na wakacje!
- 6 3
-
2013-05-11 20:36
Mega Frajerstwo tak przegrać
- 14 1
-
2013-05-11 21:19
ha ha ha
- 7 3
-
2013-05-11 21:28
trenr Thomas powinnien wrócić
- 8 7
-
2013-05-12 00:41
tak 3mać
Oj, ale mi przykro. Może trzeba zmienić trenera na niedzielny mecz? A może panny są już dogadane z "innym" klubem? gra bez głowy i bez zasad
- 6 2
-
2013-05-12 01:00
ki
Jutro będzie lepiej,do przodu dziewczyny i medale odbierzemy u nas!!!!!
- 5 4
-
2013-05-12 07:37
tademo
co wyrabiacie dziewczyny !!!! trochę honoru i ambicji.
- 7 3
-
2013-05-12 08:22
dwadzieścia minut i trzy bramki! Znów fenomenalnie w ataku. Niech Jens dalej zmienia zagrywki! Kompletnie pogubione dziewczyny z Gdyni
- 5 3
-
2013-05-12 10:35
Dziś będzie jeszcze ciężej
Dziś będzie jeszcze ciężej, Koszalin ma wielka szanse na historyczny medal i maja tego świadomość więc wszystko zrobią by zakończyć to dziś. Jeśli dziewczyny z Gdyni chcą przenieść rywalizację do własnej hali muszą zagrać bez trenera. A to że Duńczyk jest trenerem pokazuje jak w klubie znają się na piłce ręcznej. Życzę dziś wygranej i do zobaczenia w Gdyni
- 8 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.