- 1 Fajerwerki w meczu Arka - Kotwica 5:0 (88 opinii) LIVE!
- 2 Gdzie błąd sędziego w meczu Lechii? (55 opinii)
- 3 3112 osób pobiegło w Biegu Westerplatte (24 opinie)
- 4 Trefl wygrał z KGS Arką. VBW czwarta (5 opinii)
- 5 4 mecze hokeistów, jedna wygrana (47 opinii)
- 6 Kierowca z Gdyni mistrzem Polski w dwóch klasach (18 opinii)
W Arce Gdynia musi wejść w buty zarówno Janusza Gola jak i Sebastiana Milewskiego
Arka Gdynia
- Po meczu w Rzeszowie byliśmy zdenerwowani głównie z powodu wyniku. Natomiast nie zmienia się nasze podejście. Każdy jest optymistycznie nastawiony, atmosfera w drużynie jest OK. Arka Gdynia jest faworytem rozgrywek - mówi Michał Borecki, który na początku sezonie, na środku drugiej linii musiał za jednym zamachem wejść i w "buty" Janusza Gola i Sebastiana Milewskiego.
Jacek Główczyński: Sebastian Milewski odszedł, Janusz Gol nadal się leczy. Czy udało się panu od razu wejść w przysłowiowe buty po tych obu piłkarzach, który w poprzednim sezonie byli podstawowymi na środku drugiej linii?
Michał Borecki: Nie ma z tym problemu. Po to tu jestem. Gram na takiej pozycji, gdzie muszę "łatać" i być zarówno defensywnym jak i ofensywnym pomocnikiem. Ponadto jestem troszkę bardziej doświadczony niż Kuba Staniszewski.
Czy i kiedy Arka Gdynia postawi na nowych piłkarzy? Wzmocnienia czy uzupełnienia?
W poprzednim sezonie, gdy bywał pan głównie zmiennikiem tych dwóch piłkarzy, mówił pan, że "zna swoje miejsce w szeregu" i godzi się pan z taką rolą. Czy teraz jest to właśnie pańskie 5 minut, aby stać się podstawowym piłkarzem Arki?
Nie wiem. To są już decyzje trenera. Ja jestem do jego dyspozycji. Moją rolą jest to, aby drużynie pomagać. Nie będę się obrażać, jak usiądę na ławce.
A indywidualne ambicje?
No tak. Każdy zawodnik musi mieć wewnętrzne ambicje. Ja się cieszę, że zacząłem sezon w "11". Mam nadzieję, że będę grać jak najdłużej.
Na środku drugiej linii gra Staniszewski, który ma być podstawowym młodzieżowcem Arki w tym sezonie. Jak się układa wasza współpraca?
Kuba to mądry chłopak, rozumie jak ma grać. Oczywiście dużo też mu podpowiadam, bo wiadomo, że jest młody, ale nie mam problemu grać, czy to z nim, czy z Hubertem Adamczykiem, czy kimkolwiek innym w środku. Dla mnie z każdym się dobrze gra.
Zawodnik
Michał Borecki
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
W Rzeszowie Arka grała w ustawieniu 1-4-4-2 oraz 1-4-1-4-1. Który z nich jest dla pana lepszy?
Grałem już jak było nas i trzech, i dwóch w środku, a także z dwoma napastnikami, jednym defensywnym czy dwoma defensywnymi , z jedną "10".... Naprawę dla mnie to nie ma problemu, w jakim ustawieniu gramy. Ja się dostosowuję. Dlatego ciężko mi powiedzieć, w jakim systemie mi się lepiej gra.
Arka Gdynia otrzyma pieniądze za promocję miasta. Konsul Luksemburga we władzach
Czy przejście na dwóch napastników nie wiąże się z tym, że Arka chce uprościć grę?
W jakimś stopniu tak, bo gdy dwóch jest napastników, to mamy więcej piłkarzy w polu karnym. Natomiast przy trzech piłkarzach w środku jest więcej kreacji gry. Z drugiej strony jak graliśmy w Rzeszowie z dwoma napastnikami, to też miałem dużo razy piłkę przy nodze.
Czy jak drużyna, po dużych zmiana kadrowych latem, czujecie się mocniejsi czy słabsi?
Myślę, że pokażemy, iż jesteśmy mocniejsi. Naprawdę mamy teraz bardzo wyrównany i szeroki skład. Myślę, że nie będzie już takich problemów jak w poprzednim sezonie, gdy jedna, dwie osoby wypadły i trzeba było kombinować. Teraz to wszystko powinno płynnie przychodzić.
Wojciech Łobodziński mówił, że tak starał się zestawić kadrę, aby na każdej pozycji było po dwóch piłkarzy. Pan z kim rywalizuje?
Z każdym zawodnikiem ze środka rywalizuje, bo mogę być i "6", i 8, grać wyżej i niżej, muszę patrzyć, kto gra na defensywnym, a kto z przodu. Jednak taka rywalizacja jest potrzebna dla rozwoju. U nas to jest zdrowa rywalizacja.
Arka Gdynia się zacięła, ale... Wojciech Łobodziński: Patrzymy optymistycznie
Skoro na inaugurację Arka przegrała ze Stalą, to czy ma szansę z teoretycznie dużo silniejszym ŁKS, który w poniedziałek, 29 lipca zamelduje się w Gdyni?
Kibice pewnie tak patrzą. Jednak trener na konferencji powiedział, że będą to inne mecze. Stal grała inaczej, a ŁKS będzie grać inaczej. Myślę, ze łodzianie postawią bardziej na grę kombinacyjną, podejdą do nas wyżej, nie będą chcieli nam dać się rozpędzić.
Czyli gdyńscy środkowi pomocnicy będą mieli jeszcze więcej pracy?
Nie wiem, czy więcej, ale na pewno każde będzie musiał dać od siebie takiej mądrej roboty.
Pirulo w 2022 roku strzelił w Gdyni gola, który Arkę wyeliminował z baraży o ekstraklasę. Pewnie będzie operować w pana sektorach boiska. Jest pomysł, aby go powstrzymać?
Rzeczywiście to taka "10", rozgrywający, na pewno dobry i znany w polskiej lidze piłkarze. Ale i on ma swoje mankamenty, które my wykorzystamy.
Skoro mimo 0:1 w Rzeszowie atmosfera w drużynie jest nadal dobra to co trzeba zrobić, aby w drugiej kolejce wynik był już na korzyść Arki?
Myślę, że musimy pierwsi strzelić bramkę. Jak to nam się udaje i to jeszcze w miarę szybko, to wtedy idzie, to rusza... A skoro prowadzimy to nie trzeba kombinować, wymyślać czegoś innego.
Stal Rzeszów - Arka Gdynia 1:0. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
W finale baraży z Motorem prowadziliście 1:0, ale w piątek na mecz do Gdańska w ekstraklasie pojadą piłkarze z Lublina...
No tak. Czasami są wyjątkiem.
Czy poza wynikiem Arki jakiś jeszcze jakieś inne rozstrzygnięcie w 1. kolejce Betlic I ligi pana zdziwiło?
Wygrana Znicza z Polonią w Warszawie. Reszta wyników już raczej nie.
Kto jest zatem faworytem rozgrywek?
Arka.
Tylko ona?
Tak.
Dawid Gojny: Raz na 100 lat. Otrzepać się i walczyć. Przeczytaj przedsezonowy wywiad z kapitanem Arki Gdynia
Typowanie wyników
Jak typowano
63% | 192 typowania | Arka Gdynia | |
23% | 72 typowania | REMIS | |
14% | 42 typowania | ŁKS Łódź |
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2024-07-26 16:44
Może by tak " super fachowiec trener Łobodziński " poświęcił jeden dzień na trening jak się celuje w światło bramki i strzela żuty karne ?!. Kiedyś się chwalił, że tego nie trzeba robić. Marcjanika wszyscy bramkarze mają wyczute ( lewa niska od strony bramkarza ), Adamczykowi czasami się uda, a Sobczak zawalił Wiśle też grubą sprawę.
- 16 7
-
2024-07-27 10:22
No nie
Jak mogą oni wszyscy mówić o awansie? Biegają po boisku bez pomysłu, nie potrafią celnie dośrodkować, nawet wyrzuty z autu są beznadziejne. Błysnął jedynie młody Staniszewski i Skóra po wejściu, reszta do zapomnienia. Ten trener nie nauczy ich szybkiej gry i z pierwszej piłki, taktyka też leży. Z takim składem i sztabem szkoleniowym zapomnijmy o tym o czym mówią.
- 7 2
-
2024-07-26 21:19
Wielka Arka (1)
Było niedawno w tym klubie kilku ludzi którym zależało ale przyszli pajace typu Midak,Kołakowski i wielki Arkowiec Gruchala i niszczą wszystko co wiąże się z Gdynią awansu nie będzie bo nikt tego niechce oprócz kibiców.
- 16 8
-
2024-07-28 07:37
Pomyśl myślenie nie boli
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.