- 1 Skandal w Lęborku, nieskuteczny Bałtyk (44 opinie)
- 2 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (430 opinii)
- 3 Transfery Lechii ocenione na "czwórkę" (23 opinie)
- 4 Arka wygrała sparing. Brak zmian w sztabie (18 opinii)
- 5 Arka pokonała Lechię w derbach rugby (25 opinii)
- 6 Pogrom Gedanii w Wolinie. Przegrała 0:6 (8 opinii)
Siatkarki Atomu Trefla z kolejnym remisem
Atom Trefl zakończył serię trzech meczów sparingowych z rosyjską drużyną Khara Morin Ułan Ude. Ostatni z nich, podobnie jak drugi, zakończył się remisem 2:2 (22:25, 25:18, 24:26, 15:10). W czwartek (godz. 15:30) i w piątek (godz. 9:00) sopocianki zmierzą się w hali treningowej Ergo Areny z niemieckim SC Poczdam. Kibice mogą bezpłatnie obejrzeć spotkania (wejście C1).
ATOM TREFL: Bełcik, Podolec, Szeluchina, Łukasik, Kaczyńska, Kaczorowska, Zenik (libero) oraz Piotrowska, Gajewska
Khara Morin: Klimanowa, Mojsejenko, Nazarowa, Pilipienko, Kuryło, Szukajło, Stenkina (libero) oraz Kuźniecowa, Mierkułowa
Po zwycięstwie w pierwszym z trzech sparingów z beniaminkiem rosyjskiej Superligi 3:1 Atom Trefl dwukrotnie zremisowały z tym przeciwnikiem.
W środę, z wysokości trybun, mistrzynie Polski mogli już oglądać kibice. Atom Trefl, uzupełniony siatkarkami drugiej drużyny, w pierwszym secie starcia prowadził wyrównaną walkę do stanu 13:13. Po stracie punktu trener Teun Buijs poprosił o czas. Po nim sopocianki musiały odbierać serwis rywalek aż do stanu 13:19. Set zakończył się nieudanym atakiem Anny Podolec.
NORIS CABRERA WRÓCIŁA DO SOPOTU
W kolejnej partii, od pierwszej przerwy technicznej, nieznaczną przewagę zaczęły uzyskiwać Atomówki. Raz odskakiwały od rywalek, aby za chwilę dać się nieznacznie dogonić. Ostatecznie sopocianki wygrały tę partię do 18.
- Bez dziewczyn, które jeżdżą po reprezentacjach, mamy teoretycznie słabszy zespół. Jako mniejsza grupa możemy się zgrać wcześniej, ale w późniejszym czasie, już w komplecie, trzeba mieć na uwadze nadrobienie braków. Mam nadzieję, że dziewczyny, które do nas dołączą, nie będą aż tak zmęczone, a miesiąc wystarczy im na zapoznanie się z taktyką i z nami - mówi rozgrywająca Atomu Trefla Izabela Bełcik.
KOLEJNE SPARINGI MISTRZYŃ POLSKI OTWARTE DLA KIBICÓW
W trzecim secie mistrzynie Polski przegrywały już 9:18, aby po ładnej zagrywce Klaudii Kaczorowskiej remisować pod koniec partii 24:24. Dwie kolejne piłki padły jednak łupem rywalek. Atomówki zrewanżowały się za to w czwartym secie rozgrywanym na zasadach tie-breaka.
- Nasza gra wygląda raz lepiej raz gorzej, w zależności od tego, czy jesteśmy bardziej zmęczone, czy świeże. W tym momencie nie patrzymy jednak na wyniki. Mamy po prostu się zgrywać, a pod względem taktycznym zacząć robić to, co nam każe trener. Jeśli przegrywamy, ale gramy zgodnie z jego ideą, wszystko jest w porządku. Gorzej, jak nie potrafimy wdrożyć założeń trenera - dodaje Bełcik.
W środowym sparingu, w barwach rywalek nie oglądaliśmy już Noris Cabrery. Kubanka była testowana przez ten zespół jednak nie pokazała się z dobrej strony. Obecnie przebywa już ona w drużynie z Łodzi, gdzie sprawdza ją trener Budowlanych Adam Grabowski. W zeszłym sezonie dwójka ta pracowała ze sobą w Sopocie.
W czwartek, w Ergo Arenie pojawi się już inny rywal. Sopocianki przez kolejne dwa dni będą sparować z niemieckim SC Poczdam.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2013-08-28 14:31
Mad... Zmień zdjęcie... (1)
Cabrery już nie ma w tej radzieckiej drużynie z Białorusi, pojechała do Grabowskiego do Łodzi i tam już zdążyła zagrać w sparingu :)
- 8 2
-
2013-08-28 15:42
Zwłaszcza, że Noris zagrała w tych 3 meczach tylko 1 seta.
I to pierwszego w którym dobrze sobie radziła i nie zrozumiałe dla mnie było jej zdjęcie w kolejnych. Ale pewnie Trener białorusinek ma inną wizję gry.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.