- 1 Lechia wreszcie to zrobiła i ma... paliwo (50 opinii)
- 2 Tego tematu Arka nie będzie unikać (30 opinii)
- 3 Rozgrywki dla 103 drużyn piłkarskich (1 opinia)
- 4 Piotr Żyto czeka na ofertę z Wybrzeża (51 opinii)
- 5 Co zrobi Arka z trenerem? (38 opinii)
- 6 KSW 100. Chalidow, Pudzianowski i... Leśko? (9 opinii)
Mila już trenuje, Peszko zaprasza do muzeum
Lechia Gdańsk
Kontuzjowany Sławomir Peszko w sobotę zaprezentuje się kibicom w klubowym... muzeum. Natomiast po dwóch meczach nieobecności spowodowanej chorobą do treningów wrócił Sebastian Mila. Decyzji, czy kapitan Lechii zagra przeciwko Jagiellonii Białystok jeszcze nie ma. - Brał antybiotyki, więc jest osłabiony, a ja potrzebuję go do gry na sto procent - mówi Piotr Nowak. Szkoleniowiec Lechii zdradził, że z trenerem rywali Michałem Probierzem na whisky nie pójdzie, ale wspólnej kawy nie wyklucza.
W dwóch pierwszych meczach rundy wiosennej Sebastian Mila rozegrał po 90 minut. Pierwszy w kolejności zawodnik do noszenia kapitańskiej opaski w zespole biało-zielonych opuścił jednak dwa kolejne spotkania. Pomocnik, którego z gry wykluczyła choroba, wznowił treningi w czwartek. Jego występ w niedzielnym meczu z Jagiellonią to jednak na ten moment wielka niewiadoma.
- Jest szansa, że Sebastian zagra w niedzielę, ale ja nie chcę wychodzić przed szereg i decydować za lekarzy. Leczył się antybiotykami, które na pewno go osłabiły. Ja nie chcę ryzykować, a poza tym potrzebuję piłkarza gotowego do gry na najwyższych obrotach. Zdaję się na decyzję sztabu medycznego. Na wybór składu mam jeszcze dwa dni, poczekam - mówi trener Lechii Piotr Nowak.
BOGUSŁAW KACZMAREK: GRA LECHII JAK W WESTERNIE
Na mecz z "Jagą" w składzie na pewno nie będzie Sławomira Peszko. Skrzydłowy, który narzeka na uraz mięśnia uda, do treningów wróci dopiero za tydzień. Już w sobotę będzie można go za to spotkać w Muzeum Lechii Gdańsk na stadionie w Letnicy, gdzie zaprasza wszystkich sympatyków klubu po zdjęcia i autografy pomiędzy w godz. 12-13.
Z ustaleniem składu Lechii na spotkanie z białostoczanami trener Nowak prawdopodobnie będzie czekał do ostatniej chwili. Szkoleniowiec podkreśla, że ma z kogo wybierać i chwali piłkarzy, którzy ostatnio pełnią rolę zmienników.
- Dobre zmiany daje ostatnio Paweł Stolarski czy Aleksander Kovacević. Do gry w każdym momencie gotowy jest Michał Chrapek. Widzę w jakiej kto jest formie i wiem, że trzeba nagradzać zawodników, którzy starają się o miejsce w pierwszej jedenastce. Zastanawiam się nad pewnymi zmianami, ale ogólna koncepcja gry pozostanie taka sama jak w ostatnich meczach - deklaruje Nowak.
Stawka niedzielnego meczu jest dla gdańszczan ogromna, bo to on może zadecydować o tym czy biało-zieloni znajdą się w czołowej ósemce przed rundą finałową. To bowiem Jagiellonia zamyka obecnie górną połowę tabeli, a nad Lechią ma 3 pkt przewagi. Mimo tego, gdański szkoleniowiec nie zamierza uciekać się do najprostszych środków.
- Piłkarze często powtarzają, że nie patrzą na tabelę. Mówią prawdę, sam ich o to prosiłem. Gdybyśmy tak robili, plan na Jagiellonię wyglądałby tak: stawiamy autobus w polu karnym, "długa i może się uda". Tak nie gramy. Nie szukamy punktów w ten sposób. Chcemy kontynuować kulturę gry ofensywnej. Nie będziemy się z tego wycofywać. Uważam, że po czterech meczach powinniśmy mieć więcej punktów, bo nasza gra zaczyna się zazębiać, ale nie będziemy się nad sobą użalać - wyjaśnia szkoleniowiec Lechii.
Trener Nowak wyrasta na jedną z barwniejszych postaci na ławkach trenerskich ekstraklasy. W niedzielę będzie miał okazję sprawdzić się przeciwko innemu bardzo wyrazistemu szkoleniowcowi Michałowi Probierzowi, który zresztą również pracował w Gdańsku.
- Trenerzy są różni, każdy podchodzi do meczu inaczej. Jedni są impulsywni i emocjonalni, wykorzystują cały boks techniczny od północy do południa, od wschodu na zachód. Rzucą słowo tu i tam, wymachują rękoma. Ja staram się raczej tonować emocje. Każdy ma swój sposób na to, by dawać instrukcje piłkarzom. Na whisky z trenerem Probierzem nie pójdę, ale na kawę możemy iść - mówi żartobliwie trener Nowak.
PIŁKARZE I TRENERZY PO MECZU ZAGŁĘBIE - LECHIA
Jaki będzie patent na Jagiellonię? Jak podkreśla sam trener biało-zielonych, bolączka w ostatnich meczach jest brak koncentracji w defensywie, w szczególności krótko po przerwie. To właśnie poprawa gry defensywnej ma być kluczem do kolejnej wygranej na Stadionie Energa Gdańsk.
- Jagiellonia to zespół, który walczy od początku do końca. My natomiast czasami wkładamy za dużo pracy w to, aby strzelić bramkę, a za mało w sytuacje, w których powinniśmy wyczyścić piłkę, przewidzieć bieg wydarzeń w defensywie. Tego właśnie nam brakuje. Koncentrację gubimy w szczególności zaraz po zmianie stron. Nie możemy tak się otwierać i właśnie nad tym najmocniej musimy pracować - kończy Nowak.
Typowanie wyników
Jak typowano
74% | 338 typowań | LECHIA Gdańsk | |
15% | 68 typowań | REMIS | |
11% | 48 typowań | Jagiellonia Białystok |
Kluby sportowe
Opinie (55) 2 zablokowane
-
2016-03-06 14:51
Będzie miał się z kim napić bo mila za kołnierz nie wylewa a pozatym jak by się miało taką drużynę jak lechia to by się piło na
Ma z kim pić bo mila mało nie pije
- 0 1
-
2016-03-04 18:59
(1)
Na whisky z trenerem Probierzem nie pójdę, ale na kawę możemy iść - mówi żartobliwie trener Nowak.Też tak uważam , do picia to w drużynie jest taki jeden specjalista , i z nim można wypić , i to sporo . Prawda ? Sławuś ?
- 11 5
-
2016-03-06 02:17
Peszko...
Przestańcie miętolić z tym absyntem. Gorzała jest dla ludzi. Niech Sławek łoi do dna ale jutro ma być sprawny i przynajmniej niech ma asystę. Ernest Pohl był sławnym pijaczyną PRL - u - tych czasów. Wchodził na boisko i takie lufy strzelał ,że dzisiejsze tuzy Europy tego nie potrafią. Byłem tego świadkiem. Nie gorzała jest problemem ale biorca
,który ją spożywa.- 0 0
-
2016-03-05 13:53
Chrapek za Janickiego a stolarski za łukasika, co do mili to na ostatnie 15 minut pod warunkiem że będą już prowadzić przynajmniej dwoma bramkami
- 1 0
-
2016-03-05 13:35
Kustosz Peszko
zaprasza do muzeum...
raczej archeo.- 1 2
-
2016-03-05 13:14
Ta cała lechia to jedno,wielkie muzeum
- 1 2
-
2016-03-05 10:26
Peszko hahahah
Ten to sie nadaje.Niech stoi w tym muzeum na kasie albo niech po flaszki biega.Tyle mu zostalo
- 4 1
-
2016-03-05 07:57
A niech sobie trenuje, byle nie grał w meczu.
- 1 4
-
2016-03-04 15:12
(2)
Wymień prosze Łukasika
- 68 19
-
2016-03-05 00:28
Patrz oczami
Lukasik gra na wiosne jak w najlepszym sezonie w Legii
- 2 4
-
2016-03-04 16:11
tak
taka zmiana to w 100%
- 12 5
-
2016-03-05 00:11
Walduś nie zrób wstydu , bo skończysz w arce jak Pażdzioch
- 9 1
-
2016-03-04 23:31
Oglądałem mieczyk Zagłębia Beda walczyć
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.