Czyja wina? Pani czy moja, bo jestem brzydki?
11514 wyświetleń 17 lipca 2024 (177 opinii)A tak naprawdę bardzo mi przykro, że wydarzyła się taka sytuacja, mam nadzieje, że nic się nie stało, a dzieciaczek mocno tego nie przeżywał, bo mnie zamroziło i jak już zsiadłem z siodełka to Pani sobie poradziła. Natomiast zastanawiam się czy taki fotelik i taka forma przewożenia dziecka jest bezpieczna, w tym przypadku Pani zdążyła spowolnić upadek roweru, ale nie zawsze jest czas na reakcje i dziecko uderzy z pełnym impetem w ziemie. Jeszcze nurtuje mnie jedna sprawa czy można poruszać się z dzieckiem w takim foteliku chodnikiem, wydaje mi się, że chyba nie, ale z kolei jazda z tak małym dzieckiem po jezdni w śród samochodów wydaje się też nienajlepszym pomysłem.
Więcej na ten temat
Opinie wybrane
-
2024-07-17 11:16
TO chyba jest klucz niestety do interpretacji tej sytuacji... nie masz siły opanować roweru, gdzie jeszcze waga dziecka do tego dołącza, to nie jeździsz i nie narażasz jego życia i zdrowia, proste.
- 15 4
-
2024-07-19 19:51
W takiej sytuacji pieszy miałby pierwszeństwo
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.