Koparki na terenie parku Reagana podczas poszukiwań Iwony Wieczorek

• Od najnowszych

  Sortowanie

  • Od najnowszych
  • Od najstarszych

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2017-09-16 12:32

  Edytuj

  Jej tam nie ma!

  Na logikę tych filmów co puszczają jak koleś za nią z ręcznikiem idzie! Czy widać na nich że facet niesie szpadel, saperkę którą by można wykopać dół i zakopać ciało. Poza tym facet musiał by wcześniej przygotować taki dół w tamtych okolicach, a 100% gwarancji nie miał że tamtędy pójdzie, że nie zmieni kierunku marszu. Jeżeli gdzieś miał ukryć ciało to albo na nowo budowanych osiedlach pod budową, w zbiornikach które się tam znajdują mógł obciążyć ciało. Prawdopodobnie było to marynarz, albo jakiś przejezdny turysta bd ciężko faceta znaleźć. Gdyby nie miał nic na sumieniu i był by stąd to by się zgłosił jako świadek. Bo ta sprawa jest głośna, wiele ją śledzi i liczy że w końcu zostanie rozwiązana! A na jeszcze jedno chcę zwrócić uwagę że te miejsca były przeszukiwane kilkukrotnie, a świeży grób, ślady kopania są widoczne.

  Piotr z Gdańska

  7 lat

  • 4 0

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Na logikę tych filmów co puszczają jak koleś za nią z ręcznikiem idzie! Czy widać na nich że facet niesie szpadel, saperkę którą by można wykopać dół i zakopać ciało. Poza tym facet musiał by wcześniej przygotować taki dół w tamtych okolicach, a 100% gwarancji nie miał że tamtędy pójdzie, że nie zmieni kierunku marszu. Jeżeli gdzieś miał ukryć ciało to albo na nowo budowanych osiedlach pod budową, w zbiornikach które się tam znajdują mógł obciążyć ciało. Prawdopodobnie było to marynarz, albo jakiś przejezdny turysta bd ciężko faceta znaleźć. Gdyby nie miał nic na sumieniu i był by stąd to by się zgłosił jako świadek. Bo ta sprawa jest głośna, wiele ją śledzi i liczy że w końcu zostanie rozwiązana! A na jeszcze jedno chcę zwrócić uwagę że te miejsca były przeszukiwane kilkukrotnie, a świeży grób, ślady kopania są widoczne.

  Regulamin dodawania opinii

Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.