Sabaton "The Last Stand" w Ergo Arenie
2294 wyświetlenia 27 lutego 2017 (70 opinii)Sabaton - The Last Stand w Ergo Arenie.
Więcej na ten temat
Opinie (69) 2 zablokowane
-
2017-02-28 08:08
Akustyka (3)
Tak jak napisane w artykule, akustyka w Ergo leży i kwiczy! Na płycie odczucie przesterowania ... Szkoda.
- 28 3
-
2017-02-28 09:16
Raczej powiedziałbym że wszystko zlewało się w jeden wielki łomot, zwłaszcza perkusja. Tak naprawdę dobrze słychać było jedynie gitary, perkusja, bas i wokal zlewały się w jedno, zwłaszcza szybka "podwójna stopa" na perkusji powodowała zlanie się w jeden potok nierozróżnialnych dźwięków.
- 8 0
-
2017-02-28 09:24
Ale hajs się zgadza...
- 4 0
-
2017-02-28 12:14
Akustyka
Sprawa jest prosta na accept stałem z 30m od sceny jest ok...Na sabaton z 15m i wtedy jest d*pa...
- 0 3
-
2017-02-28 08:10
Autor napisał, że Accept po raz pierwszy zagościł w Trójmieście. (6)
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych ACCEPT zagrał wspaniały koncert w hali Olivia. Mniej więcej w tym czasie w Olivi zagrał Iron Majden oraz Saxon...
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 46 0
-
2017-02-28 08:28
Autor w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, to się pewnie urodził....
więc skąd ma wiedzieć....
- 21 0
-
2017-02-28 08:28
(1)
Autora pewnie wtedy na swiecie nie bylo to skad ma wiedziec.
- 9 0
-
2017-02-28 08:52
To niech się dowie, a nie bzdury wypisuje.
- 10 0
-
2017-02-28 08:50
Dokładnie w 1986 roku, byłem na tym koncercie. Wczoraj też.
- 12 0
-
2017-02-28 12:15
Accept (1)
Accept zdaje sie 86rok z uk subs...Też byłem
- 2 2
-
2017-02-28 13:52
z Uk Subs to Republika grała w Olivii :)
- 4 0
-
2017-02-28 08:34
metal. (4)
sam słucham różnego metalu ale sam zespół sabaton jak i widownia ukazana na zdjęciach, trochę mnie śmieszą... kinder metal.
- 40 29
-
2017-02-28 08:41
(1)
Każdy był kiedyś młody i ciągnął rodziców na "swoje" kapele. Nie przesadzaj.
- 23 3
-
2017-02-28 10:20
no ok.
może masz rację ;) nie mówię że to źle. Po prostu nietypowo dla mnie.
- 4 0
-
2017-02-28 14:04
(1)
no i??
nie chcesz, nie słuchaj, nie chodź na koncerty- 5 2
-
2017-02-28 14:53
no i? :P
nie chcę i nie chodzę na takie koncerty. Nie znaczy, że nie mogę wyrazić swojej opinii na temat zdjęć z ich relacji. Dorośnij dzieciaku i naucz się przyjmować krytykę, bo w życiu jeszcze wiele jej usłyszysz.
- 3 7
-
2017-02-28 08:52
Dziennikarstwo naprawdę spada na psy. Pogrubienie tekstu o tym, że panu dziennikarzowi się nudziło żenada!
- 19 9
-
2017-02-28 09:33
Widownia na koncercie
Rozumiem, że Accept i Sabaton to dwa różne światy, ale...byłem świadkiem jak chłopak i dziewczyna pytali się siebie co to za zespół ten Accept.
- 14 6
-
2017-02-28 10:11
(1)
Jak zostac w Polsce gwiazda? Musisz byc cudzoziemcem i zaspiewac cokolwiek lub nawet powiedziec o Polsce. Wystarczy.
- 26 11
-
2017-02-28 14:42
bfg
albo być rzecznikiem Antka
- 5 2
-
2017-02-28 10:19
(1)
Co za chora muzyka!
jak można coś takiego słuchać??!!!!Muzyk- 5 52
-
2017-02-28 11:24
Muzyk Amator bez słuchu
- 10 1
-
2017-02-28 10:24
wygląda jak Ich troje na 'metalowo' (1)
- 11 17
-
2017-03-01 06:10
a jak wyglądaja ich troje?
- 0 0
-
2017-02-28 10:31
(4)
1. Twilight force żenada promowana przez Sabaton (obie kapele pochodzą z Falun)
2. Accept to legenda metalu która wczoraj udowodniła że wciąż zalicza się do światowej czołówki gatunku. Szkoda że grali tak krótko.
3. Sabaton to niezła muzyka która, chyba jednak, nie przebiła by się szerzej gdyby nie teksty.
4. Koncert byłby na 5+ gdyby nie ten żałosny support.- 13 9
-
2017-02-28 10:35
I w tym momencie wypowiedziała się pierwsza osoba, która była na koncercie:)
- 2 0
-
2017-02-28 10:54
Tak z innej mańki...na koncercie byłem z synem. Ja nie warczę na Sabaton, on nie znał Accept. Wspólnie chętnie posłuchaliśmy jednych i drugich.
- 15 0
-
2017-02-28 12:03
kilka słów podsumowania
A ja powiem tak: nie jestem fanem ani Sabatona, ani Accept. Sabatona lubię parę kawałków, ale tak jak pisałem, nie zaliczam się do fanów. W heavy też specjalnie nie gustuję, szanuję Accept jako klasyków, ale jakoś się nimi specjalnie nie jarałem. Na koncert poszedłem dla tego, że dostałem bilet w prezencie, więc mogę podzielić się uwagami z punktu widzenia osoby lubiącej mocne granie, ale nie należącej do fanów ani jednego, ani drugiego zespołu i będącej gdzieś po środku. Więc po kolei:
Twilight Force sympatycznie na rozgrzewkę, ale nic szczególnego. Jedno trzeba im przyznać: mają świetnego, charyzmatycznego lidera, facet miał świetny kontakt z publiką, i mimo na początku drętwej atmosfery i nierozruszanej publiki potrafił ją za sobą porwać i "zmusić" do współpracy. Klawiszowiec też klimatyczny.
Accept - spodziewałem się dinozaurów grających stare hity z przed 30 lat i jadących na fali dawnej popularności, a tymczasem dziadki naprawdę pokazali, że potrafią konkretnie przyp********, łomot dali konkretny, publikę porwali bez problemu od samego początku. Było trochę starych hitów, trochę nowości, ogólnie świetny, energetyczny koncert, szkoda że taki krótki. Kontakt z publiką też świetny, chociaż tu liderem zdecydowanie był gitarzysta. Grali tak, że zachęcili człowieka nie będącego ich fanem i znającego raczej ich stare przeboje w rodzaju "Metal heart" do zapoznania się z nowszymi dokonaniami.
Sabaton - byli chyba najlepiej nagłośnieni - "stopę" perkusji było czuś w klacie, jako gwiazda wieczoru grali oczywiście najdłużej. Koncert dali świetny i przede wszystkim równy, bez słabszych momentów, non stop ogień. Było widać że najwięcej ludzi przyszło właśnie na nich, kontakt z publiką bardzo dobry, wokalista zresztą lubi sobie pogadać więc było sympatycznie, momentami śmiesznie. Klimatyczna scenografia z czołgiem, do tego pirotechnika.
Podsumowując koncert bardzo dobry, nie licząc wyraźnie odstającego Twilight Force ciężko mi wskazać kto zagrał lepiej - obie kapele dały z siebie wszystko i zagrały po prostu świetnie. Dla mnie równie dobrze gwiazdą wieczoru mógł być Accept, nie obraził bym się gdyby pograli o godzinę dłużej, ale faktem że to jednak Sabaton zamykał imprezę też nie byłem zawiedziony, obie kapele zagrały po prostu świetnie. Jedyne do czego mam zastrzeżenia to akustyka w Ergo arenie - wokaliści gdzieś ginęli, szybkie partie na perkusji zlewały się w jeden wielki łomot, do tego rodzaju muzyki ten obiekt chyba średnio się nadaje. Jednak mimo wszystko było warto, nie żałuje czasu spędzonego w Ergo Arenie.- 16 0
-
2017-03-02 21:45
re
Sam jesteś żałosny
- 0 0
-
2017-02-28 11:27
Accept (1)
Tylko Accept , dzieci bawiące się w wojnę do domu na kolachę !!!
- 21 21
-
2017-02-28 12:50
Chore
I to jest właśnie chore podejście, skłócanie na siłę. Oba zespoły podobały mi się na żywo, a komentarze w rodzaju tego powyżej świadczą wyłącznie o ograniczeniu autora.
- 19 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.