Zabiorę Cię dziś na bal
1386 wyświetleń 8 września 2024 (39 opinii)Przepiękny utwór Zbigniewa Wodeckiego zagrany przez Orkiestrę smyczkową do wtóru Chóru:)
Więcej na ten temat
Opinie (39) 2 zablokowane
-
2024-09-09 08:23
Opinia wyróżniona
Ogólnie koncert był fajny... (1)
...ale rozkręcił się baaardzo późno i zaraz zakończył. Pozostał niedosyt
- 32 1
-
2024-09-09 16:57
W punkt!
- 2 0
-
2024-09-09 08:46
Opinia wyróżniona
Piękny koncert.
Trochę sentymentalny, ciekawe aranżacje, super.
- 9 12
-
2024-09-09 08:12
Opinia wyróżniona
Wrażenia pozytywne, ale... (3)
Ale:
1. Chór był świetny, ale przyćmił wszystko dookoła. W kulminacyjnych momentach nie było słychać ani solistów, ani orkiestry, ani bandu.
2. Soliści niestety byli nieprzygotowani. Uniatowski śpiewał cudnie, Kasia Moś też przyzwoicie. Ale niestety dużo się mylili. Chyba w ogóle nie mieli próby z orkiestrą.
Mi się osobiście konferansjerka podobała ;)- 31 4
-
2024-09-09 09:47
Próba Kasi była na próbie co widać w mediach społecznościowych (2)
- 1 1
-
2024-09-09 10:05
(1)
Ale i tak zapomniała dwa razy tekstu. Raz pomyliła, a raz całkowicie uciekł jej tekst w piosence "Chałupy Welcome To".
- 3 0
-
2024-09-09 10:25
Odwrotnie
Kasia się nie pomyliła . To Sławek wszedł w Chałupach o kilka taktów za późno i popsuła się formuła utworu. Kasia zaśpiewała po nim, ale zaraz zaczynał się refren i pozostało takie wrażenie, że to ona się pomyliła.
- 7 0
Wszystkie opinie
-
2024-09-08 19:55
(3)
Prawdziwa muzyka a nie jakieś durne hop hopy
- 53 4
-
2024-09-08 20:08
(2)
Hip-hop to cała kultura, a rap to muzyka w nią wchodząca, jak coś.
- 1 7
-
2024-09-08 20:10
No to powiedz to temu Kizo co strasznie fafluni żeby w końcu zaczął mówić wyraźnie mówić wyraźnie
- 6 1
-
2024-09-08 20:21
Ale on pisze o hop hop, a nie hip-hop
- 2 2
-
2024-09-08 20:09
Wodecki to był artysta przez duze A.Obecnie nie ma śpiewaków jego klasy,nawet nikt się nie zblizył.
- 40 5
-
2024-09-08 20:24
(1)
To był przebój Krzysztofa Krawczyka, a nie Zbigniewa Wodeckiego.
- 1 3
-
2024-09-08 21:27
Dobre. Znaffcy muzyczni sie wypowiedzieli w komentarzach wyzej.
- 0 0
-
2024-09-08 21:07
To mówisz, że chór orkiestrze wtórował?
- 0 1
-
2024-09-09 07:08
(1)
To był wielki artysta.Takich obecnie niestety nie ma.
- 21 7
-
2024-09-09 08:46
Są jeszcze
Ale starej daty tylko.
- 6 1
-
2024-09-09 07:16
Music Everywhere (5)
podziwiam ludzi, że płacą taką kasę za występy tego chóru (nie mówię generalnie o tym koncercie, który był w promocyjnej cenie). Kolejny marketingowy twór i ludzie się na to łapią. Brawa dla ownera się w tym wypadku należą z pewnością hehe.
- 12 22
-
2024-09-09 08:15
To że ktoś jest artystą nie oznacza że powinien pracować za darmo (K.Lupa) (1)
- 3 1
-
2024-09-09 13:23
No sorki
ale bilety grubo powyżej 100 zł za występ niezawodowych chórzystów to lekkie przegięcie. To nie jest ich praca tylko hobby. No ale skoro jest popyt to i takie ceny mamy. To zresztą o wiele szerszy problem, na pewno nie na to forum.
- 5 9
-
2024-09-10 02:04
??? (2)
"Marketingowy twór"? Chór Music Everywhere obchodzi w przyszłym roku 15-lecie. Na swoją pozycję pracował latami ciężkiej pracy. Na swoim koncie ma ponad 50 nagród na międzynarodowych i ogólnopolskich konkursach. Zapraszany do produkcji telewizyjnych, na festiwale, czy do tworzenia muzyki filmowej. W minionym sezonie dał ponad 80 koncertów i spędził setki godzin na próbach i warsztatach itd. Przykro słyszeć, że kilkunastoletnia praca ponad 40 osób sprowadzana jest do "tworu marketingowego".
- 6 1
-
2024-09-10 07:07
No niestety od 2-3 lat tak to wyglada (1)
Początki to zupełnie co innego, ale początki mineły. A twierdzenia typu zapraszany do produkcji telewizyjnych, czy też 80 koncertów w roku tylko potwierdzają moją tezę. Chór jest słaby, niezawodowy, ładnie opakowany i to wszystko. Jest więc tworem marketingowym aby frajerzy płacili za to coś po 200 zł. Jeszcze raz gratulacje, że jednak tyle osób potrafi za taki występ tyle zapłacić, szczególnie że w koło wiele darmowych koncertów chóralnych na takim samym albo nawet lepszym poziomie.
- 0 6
-
2024-09-10 23:23
No cóż - zatem jury 50 konkursów to również frajerzy. Dyrektor artystyczny Filharmonii Narodowej, w której chór dwukrotnie wykonywał dzieła muzyki skandynawskiej z orkiestrą - też frajer; no i cała Rada Programowa NOSPR, w którym chór wystąpi w przyszłym roku - też frajerzy.... i oczywiście Narodowe Forum Muzyki też się frajerują. Carmina Burana na zaproszenie Classica Nova, czy Requiem Duruflé za proszenie innego festiwalu, czy tegoroczny występ jako gość specjalny na zaproszenie festiwalu Legnica Cantat - jednego z najbardziej prestiżowych konkursów w Polsce - to też frajerstwo, a II miejsce i złoty dyplom na jego jubileuszowej, 50. edycji - to w sumie też nieudacznictwo międzynarodowego jury. Tak jak 49 pozostałych. No i zaproszenia do akademii muzycznych jako chór warsztatowy dla dyrygentów na warsztaty mistrzowskie pod okiem sławnych maestro - to w sumie jakieś zaćmienie.
- 5 0
-
2024-09-09 07:54
Hmmm...
Sławek Uniatowski - super, ale Kasia Moś?! - jej sie nie da słuchać.
- 27 7
-
2024-09-09 08:00
Ciekawostka (2)
Czy redaktor był w Operze ?nikt nie skandował Pszczółki Mai .Ktoś kto troszkę wyobraźni wie że jest taka opcja że Pszczółka ma zastrzeżone prawa i nikt poza Wodeckim nigdy jej nie zaśpiewa.Konvert mega fajny .Szukajmy pozytywów bo zwariujemy .
- 12 4
-
2024-09-09 16:37
Pszczółki nie było? Orkiestra mogła zagrać a publiczność by zaśpiewała, telebimy były? Trzeba było zrobić caroke !!! Nic pomysłów dla publiczności
- 2 0
-
2024-09-10 12:10
Skandowali Maję ludzie w Operze Leśnej
Może nie podchwyciła skandowania cała publiczność, ale siedziałam w sektorze C i koło mnie kilka osób skandowało MA-JA, i za mną gdzieś też ludzie się do tego przyłączyli
- 0 0
-
2024-09-09 08:00
Opinia wyróżniona
Wodecki tylko tłem
Mialem wczoraj sposobność bycia na tym koncercie. Specjalnie użyłem slowa sposobność bo przyjemność nie była to żadna. Idąc na koncert Tribute to Wodecki ma się określone oczekiwania . Moje niestety zostały zmiażdżone. Gdyby nie Uniatowski to ten koncert wcale nie byłby koncertem w jakikolwiek sposób oddającym tworczosc Wielkiego Wodeckiego. Chór był dobry ale w tym repertuarze kompletnie niepasujący. "Artystka" Moś kompletna porażka. Artur Andrus ktorego bardzo cenie tutaj nie pasował ze swoimi gierkami słownymi. Klasyk powidzial kiedys ze lubie filmy ktore znam. Ja nie tylko lubie piosenki ktore znam ale tu tych piosenek nie rozpoznałem...
- 17 3
-
2024-09-09 08:12
Opinia wyróżniona
Wrażenia pozytywne, ale... (3)
Ale:
1. Chór był świetny, ale przyćmił wszystko dookoła. W kulminacyjnych momentach nie było słychać ani solistów, ani orkiestry, ani bandu.
2. Soliści niestety byli nieprzygotowani. Uniatowski śpiewał cudnie, Kasia Moś też przyzwoicie. Ale niestety dużo się mylili. Chyba w ogóle nie mieli próby z orkiestrą.
Mi się osobiście konferansjerka podobała ;)- 31 4
-
2024-09-09 09:47
Próba Kasi była na próbie co widać w mediach społecznościowych (2)
- 1 1
-
2024-09-09 10:05
(1)
Ale i tak zapomniała dwa razy tekstu. Raz pomyliła, a raz całkowicie uciekł jej tekst w piosence "Chałupy Welcome To".
- 3 0
-
2024-09-09 10:25
Odwrotnie
Kasia się nie pomyliła . To Sławek wszedł w Chałupach o kilka taktów za późno i popsuła się formuła utworu. Kasia zaśpiewała po nim, ale zaraz zaczynał się refren i pozostało takie wrażenie, że to ona się pomyliła.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.