Gdańscy urzędnicy zabiegają o zgodę na wyburzenie kilkunastu komunalnych budynków zlokalizowanych wzdłuż ul. Małomiejskiej i Podmiejskiej na Oruni. Wybudowane na przełomie XIX i XX wieku domy są w złym stanie technicznym. Ponieważ jednak znajdują się w gminnej ewidencji zabytków, na każdą rozbiórkę musi zgodzić się konserwator. Ten sprzeciwia się ich wyburzaniu. Pierwszy budynek został rozebrany w zeszłym roku.
O pożarze informowali czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta
2019-09-08 12:07
swietokrzyska tez nie wyrabia przez małomiejską
2019-09-08 13:40
2019-09-08 13:42
2019-09-08 13:44
2019-09-08 14:12
tak się robi biznesy ! to był arcyidealny plan od 10-15 lat. nasi mają kolejną kasę!
2019-09-08 14:15
kto i za ile przetarg jest już wiadomy no właczamy w to abw cba hihi dulkiewicz wisłą poplynie i z towarem od warszafki
2019-09-08 18:37
Może szanowny, nie pierwszy raz hamujący rozwój Gdańska pan konserwator starych baraków przeprowadziłby się do tych budynków i zamieszkał w nich delektując się atmosferą historii?
2019-09-08 23:41
Nic przyjemnego oglądać te rudery, które aż się proszą o rozbiórkę. Moż konserwator odkupi od miasta, wyremontuje i zamieszka w którymś budynku jak robotnik? Co za myślenie: ktoś wybudował budynek dla robotników 100 lat temu to dzielnica musi być do dzisiaj taka sama? a gdzie rozwój i postęp społeczeństwa? to jakaś bzdura a nie myślenie.
2019-09-09 04:23
jakie zabytki?! przecież to są straszydła i ruiny zamieszkałe na dziko przez żuli, nad czym tu się litować? pewnie konserwator jest przeciwny bo czeka na łapówkę...
2019-09-09 06:24
Konserwator niech się w dynke walnie wyburzyc te straszydla i wylegarnie szczurów .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
