• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

113 km/h przez miasto z dwulatkiem bez fotelika

piw
23 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Kierowane przez 25-latka audi zostało zatrzymane na ul. Słowackiego. Kierowane przez 25-latka audi zostało zatrzymane na ul. Słowackiego.

Nie dość, że jechał w terenie zabudowanym z prędkością 113 km/h i prowadził mimo orzeczonego przez sąd zakazu, to jeszcze wiózł autem, bez fotelika, dwuletnie dziecko. 25-latek został ukarany dwoma mandatami, a następnie zatrzymany i doprowadzony na komisariat.



Kiedy jedziesz z dzieckiem, to prowadzisz ostrożniej?

Policjanci z gdańskiej drogówki zauważyli audi jadące dolnym odcinkiem ul. Słowackiego z prędkością 113 km/h. Samochód zatrzymali do kontroli.

- Za kierownicą auta siedział 25-letni mieszkaniec powiatu gdańskiego, który miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna, pomimo sądowego zakazu i z ponad dwukrotnie przekroczoną dozwoloną prędkością, wiózł swoją partnerkę oraz jej dwuletniego syna. Dziecko było przewożone poza wymaganym fotelikiem - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
25-latek za przekroczenie dozwolonej prędkości i za przewożenie dziecka niezgodnie z przepisami został ukarany dwoma mandatami karnymi, a następnie został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, co jest traktowane nie jako wykroczenie, a jak przestępstwo.
piw

Opinie (279) ponad 10 zablokowanych

  • GD, GDA i wszystko jasne... (6)

    • 7 9

    • Lepsze to, niż Twoje (5)

      gwe, gks, gka i inne trzyliterowe kaszubskie wioski.

      • 3 3

      • (4)

        Mieszkańcy kaszubskich wiosek nie zadzierają nosa tak jak gdańszczanie i przynajmniej są u siebie od pokoleń, a twoje rodzinne korzenie są gdzieś na wiosce pod Wilnem czy za Bugiem, pod Lwowem wielki gdańszczaninie. Babka z dziadkiem mieszkali przed 1945 w Gdańsku?

        • 2 3

        • Mam niestety inne zdanie (1)

          gwe gka to prawie jak państwo w państwie, za nic mają przepisy. Zasada pierwszeństwa znaczy dla nich kto pierwszy ten lepszy , brak zasad na rondach nie mówiąc o tym , że pieszy to chyba ich wróg bo nawet na światłach mu nie przepuszczą. Ech, gdyby tak chociaż jeden dzień zostali u siebie , może chociaż jeden dzień bez kolizji w Gdańsku?

          • 1 0

          • Ototo święta prawda proszę pani. Tak to bywa jak najtrudniejsze skrzyżowanie na wsi to wyjazd ze stacji xD a potem wjeżdża taki w miasto i szok panie :D

            • 0 0

        • no ta i co?

          • 0 0

        • sam sie rodzil pewnie na mazurach albo kujawach..

          • 1 0

  • No i (3)

    A następnie zastał wypuszczony.
    Jak to bywa w naszych sądach.

    • 115 10

    • Sady

      Nalezy zmienic prawo ale wladza nie kwapi sie do tego bo petli na siebie nie zaloza .wystarczy zwolac konferencje pokrzyczec naobiecywac zmienic co nieco i wiecej by uzaleznic wszystko i wszystkich od siebie i ludek kupi

      • 0 0

    • Niech zgdanę - sędzia?

      • 7 4

    • Następnie został wypuszczony

      wsiadł do samochodu partnerki jako kierowca i odjechał.

      • 10 0

  • nic

    ani fotelika, ani Yanosika...

    • 0 0

  • d**il

    Jedno słowo które określa tego pacjenta to d**il. I tyle.

    • 0 0

  • No i? (5)

    Kiedyś wasi rodzice to nawet nie wiedzieli co to fotelik. Jeździło się na półce tylniej. Jakoś nie byli przestepcami, a śmiertelność to był promil wszystkich zgonów dzieci

    • 3 12

    • Dokładnie tak.

      Mnie mój tato woził fiatem i nawet nie tnie wiedział o foteliku. Żyję!! Jeździliśmy po całej Europie wschodniej i się dało. Faktycznie ruch był mniejszy i prędkości także. Ale teraz to jakiś dramat! Powiem tyle, brak odpowiedzialności a fakt braku prawa jazdy....śmiech! Na co to komu? Człowiek potrafi jeździć ,to jeździ! Amen!!

      • 0 0

    • Kiedyś się za potrzebą biegało za róg stodoły i waliło do wykopu w ziemi. To jak, po świętach wyprujesz kanalizację ze swojego mieszkania?

      • 5 0

    • (1)

      kiedyś żyło się na drzewie, niektórzy myślą, że nadal tam siedzą.

      • 6 1

      • Zgadza się,w niektórych przypadkach ewolucja zatoczyła duże koło i niektórzy wracają do punktu wyjścia.

        • 5 0

    • Weź pod uwagę przynajmniej kilka kwestii:

      - w latach 70 i 80 było mniej pojazdów i mniejszy ruch na drodze,
      - auta były drogie i było na nie stać przynajmniej średnio-zarabiających (nie jak dzisiaj za 3 stówy byle dzieciak bez prawka może kupić gruza),
      - ciężko było kupić paliwo i przez to mniej się jeździło,
      - fotelików (przełom 1970/80) nie było nawet na zachodzie (u nas obowiązek wprowadzono dopiero w 1999 roku),
      - no i kwestia najważniejsza: auta nie były tak szybkie jak teraz.

      • 4 1

  • Brawo dla mamusi

    Mamusi też należy się mandat, za narażenie dziecka i brak wyobraźni !!!!

    • 1 1

  • (2)

    Nie szaleje ale tez nie zmieniam stylu jazdy, moja córka jeździ zawsze w foteliku i wie ze jeżdżę dynamicznie i staram się przy tym nie stwarzać zagrożenia dla nas i dla innych.

    • 1 6

    • Sa foteliki takie montowane do klatki w rajdowkach zeby mozna bylo malego na os zabierac.

      • 1 0

    • Pierdu,pierdu,racjonalizujesz swoją dynamiczną głupotę.

      • 2 0

  • Dobrze , że chociaż miał fotelik (29)

    • 20 198

    • (19)

      Co z tego że miał fotelik,rozum gdzieś zgubił,jeśli go kiedykolwiek posiadał.

      • 23 3

      • bzdura! (17)

        spróbuj przewieść takiego 2 latka zapiętego przez 1/2 godziny to dam Ci medal... spocone, umęczone, płaczące itd. itp. + oczywiście nasze drogi - mega dziurawe, ronda po 3metry średnicy, dojazdy do ekspresówek po 50m, zakrętów chyba najwięcej na świecie (znajdź na S7 pół kilometra prostego odcinka to cud - zakręt w zakręt... nie mówiąc już o drogach w mieście... kto to budował i buduje?!)
        ale ch..j tam aby było gdzie "pamiętniki" podpisać to można nawet i zbiórkę zrobić :)))))

        • 5 127

        • (1)

          No bez jaj... jechałam z 2-latka 1500 km w jedna stronę. O zgrozo dziecko jechało tyłem do kierunku jazdy! :o Wszyscy żyjemy, nie było upoconego bombelka, nie było rzygania, nawet płaczu specjalnie nie było. Na co dzień jeździ również scisnieta do granic możliwości w foteliku, dajcie mi medal.

          • 14 1

          • Współczuję braku wyobraźni. Straszne, tak męczyć dziecko, 1500km...

            • 0 0

        • Matko bosko (7)

          To ktos jest jeszcze w 2019 roku tak bezdennie glupi zeby wozic bez fotelika? Za takie cos oprocz mandatu powinna byc wizyta opieki spolecznej w domu delikwenta

          • 31 6

          • chyba nie wiozłeś nigdy dziecka dłużej jak 15 minut czy to trasa czy miasto nie ma znaczenia (6)

            zarzygany samochód to najlepsze co może się zdarzyć.... każdy z kolegów to przerabiał więc nie bijcie piany pawiany

            • 3 51

            • ten odwieczny problem (1)

              zarzygane i placzace dizecko w fotelilku czy mzioe lepiej ciche dziecok z skreconym karkiem w przypadku zwyklej kolizji

              • 23 1

              • Lepsze ciche.

                • 0 1

            • 3 miasto - co ja tu jeszcze robię?!

              Tez się zastanawiam co tu jeszcze robisz.

              A z dzieckiem zgłoś się do lekarza, bo nie wygląda to dobrze jak Ci po 15min wymiotuje i wpada w histerie.

              • 5 0

            • to chyba jesteś jedyny,

              bo mnie z trójką dzieci nigdy mi sie nie zdarzyło, żeby któreś zwymiotowało w aucie. Albo to po prostu kwestia odpowiedniej diety przed wyjazdem.

              • 4 1

            • Właśnie co ty tu robisz ,twoje rodzinne Bartoszyce ,czy coś tam czekają na twój powrót.

              • 5 1

            • to było nie dawac mu tyle wodki..

              moj synek 40 lat tez potrafi zarzygac fotelik

              • 5 0

        • co za bzdura

          2 latek jechał w gory ponad 700km i nie był spocony,zmęczony ani nie plakał,były robione przerwy no ale to rodzice są odpowiedzialni za życie i zdrowie swoich dzieci

          • 3 1

        • racja bzdura

          Zacznij wychowywać swoje dziecko, bo jak już teraz masz problem z uspokojeniem go po pół godzinie w aucie to nie wróżę Ci spokojnej starości

          • 5 0

        • ejjj (3)

          to daj mi medal bo ja wiozę 2 w fotelikach i nie ma problemu duzego

          • 57 1

          • jak wcisniejsz mlodemu smatfona w nos to pewnie dasz rade :)))) (1)

            a skoro jeździcie już rowerami gapiac się w telefon to dlaczego się dziwic...

            • 6 33

            • Trudne, ale do zrobienia.

              Nie wciskam dwulatce telefonu i daje radę. Nie tylko półgodziny, ale i dłużej. A nawet jak płacze czy krzyczy wolę to niż ryzykować jej zdrowiem.

              • 12 0

          • Efd

            Narobilos w gacie?

            • 3 0

        • Spadaj więc jak najszybciej

          • 37 4

      • Nie wiem co wam jest ale mam już drugie dziecko które jeździ w nosidełku, a pierwsze jeździ w foteliku. Robimy trasy raz w miesiącu do teściów pod Warszawę i nic im nie jest. Fakt dluzy im się podróż i czasem nudzi młody ma rok i czasem pod koniec trasy lubi pomarudzic. No ale wolę mieć dziecko które trochę pomarudzi niż jest martwe.

        • 11 1

    • opinia (5)

      Przecież w tytule jest że jechał 113 km/godz a dziecko nie jechało w foteliku
      czytaj głąbie ze zrozumieniem

      • 78 3

      • dziecko bylo poza fotelikiem !! (4)

        wiec mial fotelik

        • 19 14

        • Nie bardzo

          Stwierdzenie że dziecko było poza fotelikiem nijak nie potwierdza że foteli kw ogóle w aucie był.
          Zresztą:

          "Nie dość, że jechał w terenie zabudowanym z prędkością 113 km/h i prowadził mimo orzeczonego przez sąd zakazu, to jeszcze wiózł autem, bez fotelika, dwuletnie dziecko."

          • 1 0

        • Artykuł

          Przepis w ustawie prawo o ruchu drogowym określa zakaz przewożenia dziecka poniżej 150cm wzrostu POZA fotelikiem. Dlatego wspomniane w artykule określenie "poza" w ogóle nie oznacza, że ten fotelik w samochodzie był a jedynie cytuje artykuł ustawy PRD

          • 8 0

        • (1)

          W tym momencie znajduję się poza stacją kosmiczną. To nie znaczy, że mam, miałam albo będę miała do niej dostęp.

          • 37 2

          • hehehe, tak! a ja się znajduję poza oborą i zarazem poza parlamentem :D zgadniesz gdzie jestem i co robię?

            • 9 1

    • Przecież nie miał

      • 1 0

    • Ile mandatów jeszcze otrzyma

      nim komuś krzywdę wyrządzi
      Zabrane prawko nie skutkuje

      • 12 1

    • głupi trollowy komentarz

      • 16 1

  • Nic nikomu nie zrobił....

    Skąd u was tyle jadu? Czy zrobił komuś coś złego? Jeszcze niedawno można było wozić dzieci bez fotelika. I to gorszymi autami - syrenkami, maluchami. A gdyby jechał poza miastem np. drogą ekspresową, czy jego prędkość byłaby nieodpowiednia? Trzeba myśleć.

    • 3 2

  • 5.000 zl - Taka kare powinien otrzymac "Mistrz kierownicy" za zlamanie zakazu prowadzenia pojazdow mechanicznych i za taka predkosc. No i na koniec min.5 lat Zakazu Prowadzenia Pojazdow Mechanicznych.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane