• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

13 lat po katastrofie Heweliusza

on
16 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
13 lat temu doszło do największej w dziejach polskiej żeglugi handlowej katastrofy - zatonięcia promu "Heweliusz". Pamięć ofiar uczczono mszą w Gdyni. To nie tylko największa tragedia, ale także najdłuższa i bezprecedensowa w powojennej Polsce walka wdów po marynarzach o odszkodowanie.

13 lat temu 14 stycznia na Bałtyku zatonął płynący do Szwecji prom Jan Heweliusz. Zginęło wówczas 55 osób.

- Na promie znajdowało się 28 TIR-ów, 10 wagonów kolejowych, 64 osoby - pasażerowie i załoga. Z katastrofy uratowało się 9 osób - wspominał w Radiu Gdańsk ks. Rafał Nowicki, duszpasterz ludzi morza z Gdańska.

Postępowanie w sprawie katastrofy prowadziły przez kilka lat Izby Morskie w Szczecinie i Gdyni. Początkowo winą obarczono kapitana, potem jednak oczyszczono go z zarzutów, ale zastrzeżono, że popełnione zostały błędy w nawigacji.

- Ten statek został źle zbudowany i był źle remontowany - powiedział Radiu Gdańsk Marek Błuś, dziennikarz, który od lat zajmuje się sprawą katastrofy promu. - Różne urządzenia mechaniczne nie działały.

Sprawa trafiła w końcu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który w ubiegłym roku uznał, że Polska naruszyła prawo do rzetelnego procesu w sprawie zatonięcia promu Jan Heweliusz i nakazał państwu wypłacenie odszkodowań wdowom po marynarzach.
on

Opinie (24)

  • Krewny (1)

    Oni zalali nie legalnie pokłąd betonem co go przeważyło i jeszcze bardziej go gieło ale z kapitana musiał być tez nie odpowiedzialny człowiek 180 km/h a on z portu wychodzi co ze tiry czekają on jest odpowiedzialny to że wyszedł w taką pogode było wielkim błedem ja na jego miejscu przy 120 km/h bym nie wyszedł bo to kapitan odpowiada za ładunek i pasażerow . 180 km/h to 16 - 17 w skali Beuforta

    • 0 1

    • Krewny co za głupoty opowiadasz

      Krewny nie opowiadaj głupot, wiatr wiał z prędkością 120 km /h w porywach osiągając 160 km/h , skala Beauforta to max 12 , nie wymyślaj już więcej głupot

      • 0 0

  • slaba lajba

    • 0 0

  • KATASTORFA[*][*][*][*] (1)

    Dziś słysząc w radiu o tej katastrofie, zadajemy sobie pytanie dlczego ten prom utonął, i nie umiemy sobie odpowiedzieć na to pytanie?????????? cóż sam Bóg tylko wie, dzis w radiu słyszałam jak 21 wrześnie 2009ludzie (nurkowiec) wpłynął tam i już nie wypłynął,dlaczego?? tam można powiedzieć ze jest cmentarz tych ludzi którzy utoneli. Ten człowiek wiedział że nie może tam płynąć a jednak nie zaprzeczył sobie, słuchał głosu serca.

    • 0 0

    • 21 września 2009?

      chyba piszesz o sobie.. poważnie chcesz tam płynąć za te 9miesięcy?

      • 0 0

  • Bleble smutno mi was słuchac (1)

    czemu marynarze z gdyni i szczecian wsród nich byi tez kierowcy cięzarówek czemu o nich sie nie wspomina???

    • 0 0

    • Kierowcy

      Właśnie na to pytanie, jest cięzko odpowiedzieć, ludzie nie myślą o takich ludziach jak kierowcy lub gorszego zawodu, tacy ludzie nie sa wspominani i tu każda jedna osoba która tak myśli i nie raczy ich wspomnieć powinna ze wstydu się spalić! My ludzie, każda jedna osoba jest równa innej osobie, lecz nie każdy to rozumie, nie którzy ludzie potępiają kierowców,ale co oni mogą za to? NIC! gdyż to ich praca, ja sama mam w rodzinie kierowce, i każdego jednego kierowce który utonał w tamtej katastrofie jest mi żal każdego człowieka który musiał zginąć, kondolencje dla tych rodzin. pa

      • 0 0

  • Zagladnąłem tu przez przypadek bo jestem zainteresowany wszelkimi informacjami o firmie Pekaes. Mam bardzo dużo informacji o tej firmie i jeden z jej kierowców który tam zginął miał po tej trasie odejść na emeryturę...

    I jeszcze taka uwaga mała do wcześniejszego postu, mianowicie ciężar całkowity ciężarówki z naczepą czy przyczepą i ładunkiem może wynosić 40 ton , więc nie ma możliwości żeby jeden samochód przewoził 41 ton ziarna słonecznikowego.

    • 0 0

  • pożar 1986

    Tem prom powiniem być już wycofany w 1986r po pożarze ale nie komuna na to nie pozwalał. Nie trzeba winić kapiana który pływał wyremontowany wrakiem. Sami wiemy że samochód po pożarze nie nadaje się do jazdy a prom miał się nadawać. Komuniści nic nie mówili na temat pożaru bo po co to nie było ważne. Miałem wyedy 12 lat i wracałem nocnym kursym ze szwecji, na nasz prom odbieraliśny posażerów Heweliusza. Ludzie mówili że od początku była wyciągana woda z promu aż wreszcie pompy się zapaliły. SZKODA TYCH KOLEJNYCH OFIAR KOMUNY

    • 0 1

  • No i po co wracac do tej tragedii?

    Kapitan ja wiem moze skala jest za mala.To byl orkan nie tam jakis sztorm na Baltyku.Ten prom to byla wanna nie prom,kilka razy kladl sie w porcie na burte i byl bliski zatoniecia-tak byl niestabilny bez ladunku.Moze byl troche stateczniejszy z ladunkiem.Gdyby jakas konisja zbadala ten prom pewnie nie dopusciliby go do ruchu.Taka profesjonalna komisja od certyfikatow(nieprzekupna).
    Mozna sobie gdybac czy kapitan mial racje i w jakich momentach jej nie mial .Tylko ze on sie nie moze bronic i to jest niesmaczne,osadzanie go.On jest ofiara nawarstwiajacych sie latami bledow ,na tej jednostce,oraz procedur armatora.Ostrzezenie o sztormie duzej sily bylo.Ten sztorm przerosl oczekiwania wszystkich.Ja taki widzialem tylko na filmie ...i na drugi dzien odbieralem ludzi z Karskrona.Ktorzy plyneli z sercem w gardle.To byly wraki nie promy!
    Promem moge nazwac dopiero Polnia,ktory w 12 idzie i go nie wzrusza taki sztorm .Nawet nie czulem w luksusowej kabinie z lazienka i fotelami ze jest sztorm.A jak wsiadalem nei dalo sie isc.Widac prom promowi nie jest rowny.
    T osie musialo tak skonczyc z tym Heweliuszem,dziwie sie ze tak pozno.Morze zweryfikowalo wszystkie bledy istniejace na tym wraku.Na Silesii chodz nie tonela w restauracji serwowali darmowy alkohol.Dzien pozniej ,na obiad nie zszedl nikt! cale zastawy szkla i talerzy poszly w drobny mak.Widzialem tych zmaltretowanych ludzi.Niekotrzy nie mieli sily zejsc z promu ,reszta szla na chwiejnych nogach i miala jeszcze przerazenie w oczach na zielonych twarzach.Cos jeszcze tam bylo w tych zmeczonych twarzach,jakis cien zadowolenia ze moga dotknac stopa ladu.
    Morze jest dla twardych ,dla najtwardzszych-ale musza byc profesjonalistami i miec szczescie po swojej stronie.

    • 1 0

  • skala sztormu pomiędzy 17 a 20?? a co to za skala?? skala falowania kończy się na 9, a Beauforta na 12. Co do wychodzenia w morze w takiej pogodzie to weźcie pod uwagę, że załamanie pogady nastąpiło później a nie podczas wychodzenia z portu, owszem pogoda była ciężka ale trzeba zarabiać pieniądze. Pozatym wiele statków pływa w takich warunkach, gdy nie można z różnych przyczyn ominąć sztormu. Jeżeli wydawano alkohol to popełniono kardynalny błąd (niech ktoś spróbuje zapanować i wytłumaczyć cokolwiek bandzie pijanych osób). Tak naprawde to w swojej karierze (prawie 25 lat na morzu) nie spotkałem jeszcze statku na którym by się nic nie wydarzyło (mam na myśli pożary itp.), owszem niektóre zdarzenia są mniej niebezpieczne inne bardziej i wymagają innych środków zaradczych (remont w morzu lub stocznia), więc to, że np. zepsuł się silnik to nic nadzwyczajnego, takie rzeczy się zdarzają na kilkunastoletnich statkach i trzeba się liczyć z takimi możliwościami.

    • 0 0

  • jak w życiu -wszedzie burdel i syf- Polska specyfika

    • 1 0

  • nie

    Wtedy to kiedy indziej by to nastapilo przy 180km czy tez przy 120km/godz jak sami mowiicie statek juz nie raz mial tego typu problemy ze sie nawet przzechylal przy nabrzezu, tyle ze warunki atmosferyczne moglybyc lepsze i wszyscy by sie uratowali. Jesli chodzi o kapitana to sie dziwie i mysle ze to on byl winny nie powinien wychodzic w ogole i s**** na armatora, reka reke myje, jak plynalem do Australii to na m/s Katowice to jak statek wchodzil do portu to kapitan byl kompletnie pijany az mi wstydbylo przed australijskim pilotem powinno sie zweryfikowac wiekszosc kadry i alkoholikow zwolnic lub przeniesc do bosmanatu na prace remontowo budowlane, statek to potworna odpowiedzialnosc, a jesli chodzi o ta wylewke to co na to PRS i Royal registring of shiping firmy ubezpieczeniowe one tez powinny byc pociagniete do odpowiedzialnosci szczegolnie PRS bo royal mogl jeszcze nie wiedziec o tej manianie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane