• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

133 mln zł zabezpieczyły Orunię i św. Wojciech przed powodzią

Maciej Naskręt
28 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zniknie 26 drzew znad Kanału Raduni

Zobacz jak bardzo zmienił się Kanał Raduni.


Zakończyły się roboty budowlane przy przebudowie Kanału Raduni od granicy Gdańska do Biskupiej Górki. Inwestycję wartą 133 mln zł prowadzono od sierpnia 2011 r. Orunia, Lipce i św. Wojciech są teraz lepiej zabezpieczone przed powodzią, ale nie wszystko udało się przebudować po myśli mieszkańców.



W marcu do użytku zostanie oddany przebudowywany od 2,5 roku 7,5-kilometrowy Kanał Raduni - fragment od granicy Gdańska do Biskupiej Górki. Inwestycja pochłonęła 133 mln zł z budżetu państwa. Inwestorem zastępczym była Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, a wykonawcą - Hydrobudowa Gdańsk.

- Przed wykonawcą jeszcze drobne prace kosmetyczne i sianie trawy na wiosnę. Za kilka dni rozpoczną się odbiory techniczne - mówi dla portalu Trojmiasto.pl Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor DRMG.

Prace obejmowały budowę umocnień obu brzegów kanału, przebudowę wału przeciwpowodziowego, budowę drogi eksploatacyjnej na koronie wału (może być wykorzystywany jako ścieżka pieszo-rowerowa), zagospodarowanie terenów wzdłuż kanału po obu jego stronach, przebudowę bądź usunięcie kolidujących elementów technicznej infrastruktury miejskiej i budowę kładek dla pieszych.

Czytaj też: Przebudowa mostu-prowizorki w Lipcach dopiero za rok?

- Co najważniejsze, Orunia jest teraz chroniona przed powodzią. Przed przebudową, gdy woda w kanale wzbierała, dotychczasowy wał zwyczajnie nasiąkał, co groziło jego przerwaniem. Obecnie ciek wodny jest odgrodzony od wałów dodatkową ścianką szczelinową, która nie przepuszcza wody - wyjaśnia Włodzimierz Bartosiewicz.

Chodzi konkretnie o ściankę Larsena. Pogrążanie elementów stalowych ponadto umożliwiło poprawę parametrów dla przepływu wody. Kanał ma większy przekrój i pojemność a tym samym zwiększona została jego przepustowość.

Kanał Raduni na przebudowę czekał aż dekadę. 9 lipca 2001 roku ulewny deszcz spowodował jego wypełnienie i przerwanie ziemnego wału. Straty spowodowane powstałą powodzią sięgnęły ok. 200 mln zł. Zniszczonych zostało wiele domów w dzielnicy św. Wojciech, Lipcach i Dolnej Oruni a dach nad głową straciło 1,3 tys. osób.

Nie wszystko jednak mieszkańcom się podoba po zakończeniu prac. Część z nich dziwi się, czemu tylko fragment kanału na wysokości ul. Zaroślak oraz ul. Brzegi zobacz na mapie Gdańska został obłożony ozdobnym klinkierem. Dalej - w stronę Pruszcza Gdańskiego - okładzina ścian to już porowaty beton.

Miały na to wpływ dwa aspekty. Po pierwsze klinkier jest bardzo drogą okładziną. Wyłożeniem go na na całym 7,5-kilometrowym odcinku realnie podniosłoby koszty. Po drugie do jego ułożenia zobowiązał inwestora konserwator zabytków, inaczej w ogóle by się tam nie pojawił.

Czytaj też: Problemy z przejściem przez tory na Oruni

Z kolei mieszkańcy ul. Tomczaka zobacz na mapie Gdańska w Lipcach utyskują na tymczasowy wiadukt. - Wydawało się, że wraz z przebudową kanału zniknie z naszego niewielkiego osiedla tymczasowy most wojskowy. Niestety. Tak się nie stało. Pominięto jego przebudowę - opowiada jeden z mieszkańców, którego spotkaliśmy podczas przygotowywania materiału filmowego.

Jak ustaliliśmy, na razie nie ma szans, by miasto sfinansowało przebudowę niewielkiej przeprawy. Na większy remont czekają też liczne mosty drogowe, które podczas modernizacji kanału zostały pominięte.

Przebudowa Kanału Raduni to część dużego projektu unijnego pt. "Kompleksowe zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław - etap I " na lata 2007-2013. Zadanie jest finansowane ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w ok. 85 proc.

Zobacz także kościół św. Wojciecha, który od wieków stoi tuż przy Kanale Raduni.

Opinie (143)

  • szkoda..

    że osoby korzystające ze ścieżki nie zobaczą tam ani jednej ławki ani kosza na śmieci, zobaczą za to śmieci które przy niej leżą.. :/

    • 0 0

  • szkoda że złotem nie obłożono

    Fajnie, pięknie tylko po co z taką wytwornością? Widać, że nie swoje pieniądze a podatników lekko się wydaje. W Pruszczu Gdańskim przy okazji kanału, wybudowano drugą równoległą ścieżkę rowerową do już istniejącej tyle że na drugim brzegu. Stara ścieżka rowerowa kończy bieg w krzakach a mogłaby być przerzucona na drugi brzeg mostkiem i łączyć się z nową. Ale po co? Jak Państwo Polskie płaci to po co oszczędzać.
    Szkoda tylko, że muszę posłać dziecko do prywatnego przedszkola w Pruszczu bo jedyne "państwowe" miało tylko 35 miejsc na 30 tysięcy mieszkańców. Ale faktorię za 7 mln mamy no i teraz kanał wyłożony piękna cegłą klinkierową za 130 mln

    • 0 0

  • Orunia (2)

    Dlaczego z uporem maniaków pisze się Dolna Orunia przecież nigdy takiej dzielnicy nie było ,natomiast była jest i będzie ORUNIA PROSZĘ O SPROSTOWANIE. Pozdrawiam.

    • 9 2

    • (1)

      Spójrz na mapkę, wyraźnie widać podział na Orunię Górną i Dolną, i komu to przeszkadza ? Podział jest logiczny i właściwy, ale chyba ci z Dolnej czują się gorsi od tych z Górnej, wcale im się nie dziwię, też bym się wstydził tam mieszkać...

      • 2 3

      • Orunia

        Obywatelu, podział administracyjny miasta wskazuje że takzwana zwyczajowa nazwa Oruni Górnej to Dzienica Chełm!!! Orunia Górna to nie Dzielnica!!!
        Jeśli chodzi o Orunię to była to Dzielnica Gdańska a obecnie połączona jest z Lipcami i św. Wojciechem.
        Formalmie nigdy nie było i nie ma Oruni Dolnej!
        I nie jest wstyd tu mieszkać, WSTYD że Miasto doprowadziło tą historyczną Dzielnicę do Ruiny!!!

        • 1 2

  • kanał wyremontowany, a podwórka i chodniki zdemolowane

    Kanał Raduni wyremontowany, ładny, droga techniczna również, ale przy okazji tych remontów zostały zdemolowane podwórka , drogi, chodniki. Mam nadzieję,że Hydrobudowa naprawi to.

    • 5 0

  • Jak by zrobili wcześniej to byliby 200mln do przodu

    jednak w naszym kraju najpierw ktoś ginie, albo jest jakaś katastrofa, potem się działa.

    • 1 1

  • A co z Ul. Brzegi?

    Kanał - kanałem. Faktycznie jest to niesamowity stan wobec tego co było. Natomiast otoczenie też jest ważne. Rozgrzebano ul. Brzegi i jak na razie nie ma widoków na to aby doprowadzić ją do porządku, chociaż widać na przygotowania do "sztukowania" powierzchni drogi asfaltem. Ponadto most niedaleko kościoła Św. Ignacego Loyoli nie budzi zaufania swoim stanem technicznym. A ul Brzegi od Szkockiej do Cienistej to masakra i hardcorowy tor crossowy. Czyli jak zwykle!

    • 2 0

  • Pamiętam ryby i raki w Raduni a nawet kąpielisko i tratwy. Pamiętam i szyny w Kanale od wagoników do śmieci, (3)

    Dawniej w miarę często czyszczono Kanał i pakowano śmieci w wagoniki które jeździły po torach umieszczonych na dnie .

    Najbardziej mnie dziwi wąskie betonowe koryto na wysokości Biskupiej , w miejsce starego ceglanego Kanału - nie ma tam drabinek czy schodków , mie ma jak pomóc dziecku czy dorosłemu które wpadnie do Kanału...

    O tym , że zamiast malowniczego Kanału w/w miejscu zrobiono betonowe koryto nie trzeba wspominać...

    Kiedyś znajdowaliśmy w niej bagnety itp. rzeczy a na skraju Kanału biegł pierwszy w Europie wodociąg miejski wybudowany za czasów Burmistrza Wintera... Dzieci straszono , że w studzienki Cyganki dzieci porywają, by nie szwędały się nad Radunią i przy torach kolejowych...

    • 8 1

    • (2)

      Akurat ten odcinek kanału stracił swój urok już w latach osiemdziesiątych, gdy pomiędzy ceglanymi ścianami ułożono kolektor ściekowy i obłożono go od strony wody wiązkami faszyny, sam biegałem w tych rurach gdy jeszcze studzienki były otwarte, później ten teren był bardzo zapuszczony, ostatnia rewitalizacja kanału na wysokości Zaroślaka i Biskupiej Górki tylko przysporzyła uroku temu miejscu, brakuje jednak kilku lamp pomiędzy mostkiem napoleońskim a końcem kanału.

      • 3 0

      • Jak się zwiesz (1)

        dzielny zuchu ?

        / a po rurach nad wodą biegałeś ?/

        • 2 0

        • Hydrozagadka

          Zdradzę jedynie że mieszkałem na Zaroślaku i opisywany odcinek kanału miałem pod oknem, a po rurach przy szkole każdy biegał, ale tylko nieliczni wchodzili na tą najwyższą

          • 1 0

  • Całkiem ładnie (10)

    • 119 7

    • HALO a gdzie sa drabinki? jak ktoś wpadnie to blupa blada... (6)

      • 10 3

      • brak drabinek (3)

        brak drabinek to błąd projektowy

        • 8 4

        • To żeby patologia nie schodziła mułu kraść... (2)

          • 8 3

          • dobre ha ha ha ha

            • 0 0

          • czy uchroni to sie dopiero okaze

            tym z PO nic dobrze nie wychodzi, oprócz zadluzania

            • 4 2

      • W najlepszym razie czeka go spacerek jakieś 4 km :)

        • 4 0

      • Projekt zatwierdzony przez samego Darwina, kto wpadnie ten się dobrowolnie poddał autoeliminacji :) Lajf is brutal a lot of zasadzkas :)

        • 12 1

    • Ścieżko - chodnik jest , ale pourywany . Np. na odcinku od ul. Małomiejskiej do Gościnnej nie stanowi całości .

      • 3 0

    • kto to naprawi?

      Ale przy zbiegu ul. Brzegi i ul. Stoczniowców zniszczyli ulicę - przy drążeniu studni zapadł się asfalt na sporym odcinku - kto to naprawi?

      • 3 0

    • A kiedy kolejny etap ?

      To znaczy odcinek w centrum miasta - od wielkiego młyna do ujścia do motławy.
      Puki co "potok" zdobią stare płyty chodnikowe , opony , butelki , kosze na smieci i gruz a to przecież wyeksponowany fragment kanału - wizytówka dla turystów razem z dziurami wstydu ?

      • 7 2

  • warto te prace doprowadzić do Pruszcza (1)

    i zadbać o zrobienie tam kładki do drogi rowerowej po drugiej stronie Kanału Raduni. Inną kwestią jest poprawa pieszych i rowerzystów na skrzyżowaniach z jezdniami ulic prostopadłych - warto tam wprowadzić pierwszeństwo dla niezmotoryzowanych lub co najmniej sygnalizację świetlną.

    • 4 0

    • Orunia

      Miasto gdańsk twierdzi że za połączenie tras rowerowych między gdańskiem a pruszczem odpowiada pruszcz polecam videoczat

      • 0 0

  • A ja nie wierzę... (6)

    w to, że to jest skuteczne. Bo u nas tak zazwyczaj bywał, że robi się coś, jakieś inwestycje nie na 100% ale na 95% i zostawia się rozbabrane te 5% i w efekcie zostaje jakiś słaby punkt. Niestety, -przykładów na to aż nadto.

    • 16 31

    • takie rzeczy tylko w Polsce (1)

      W cywilizowanych krajach nie remontują kanału Raduni.

      W cywilizowanej anglii autostrady są permanentnie zalewane więc stawiają znaki "Road liable to flooding", np. autostrada otwarta w 2000
      "dangerous flooding on Manchester's M60 ring road"
      http://www.manchestereveningnews.co.uk

      W cywilizowanej anglii pociągi często jeżdżą po zalanych torach:
      "Trains between Reading and London delayed by flooding"
      http://www.bbc.com
      "UK storms destroy railway line and leave thousands without power"
      http://www.bbc.com
      "How flooding causes delays - and what we're doing to reduce them"
      http://www.networkrail.co.uk

      • 1 3

      • 3 osoby nie wiedzą co to jest sarkazm

        • 0 0

    • No tak, powinni byli to Tobie powierzyć, patałachy. Zrobiłbyś to lepiej niż Niemcy, ba! Lepiej niż starożytni Rzymianie!

      • 2 2

    • Kurcze, a mogli Cię rodzice jednak zrobić na 100% (2)

      a tak, sam widzisz...

      • 14 3

      • on wierzy (1)

        tylko w brzoze

        • 7 4

        • Może wierzyć w brzozę , może wierzyć w Boga .To prywatna sprawa w wiarę .Przede wszystkim rodzice dzieci nie robią, a to ,że dzieci rodzą się z pewnymi defektami nie koniecznie jest winą rodziców dziecka.

          • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane