• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

160 mln zł na międzynarodowe szlaki rowerowe na Pomorzu

Katarzyna Moritz
18 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Rowerzyści będą mogli istniejącymi jak i planowanymi do budowy szlakami rowerowymi, podróżować po Trójmieście, ale też Europie. Rowerzyści będą mogli istniejącymi jak i planowanymi do budowy szlakami rowerowymi, podróżować po Trójmieście, ale też Europie.

Dzięki włączeniu się do międzynarodowego projektu Euro Velo, Pomorze chce pozyskać pieniądze na budowę i rozbudowę blisko 700 km tras rowerowych. Cały projekt wart jest 160 mln zł.



Czy często jeździsz na długich trasach rowerem?

Projekt Euro Velo to europejska sieć szlaków rowerowych - w ramach tego zadania tworzonych jest 14 długodystansowych szlaków rowerowych, biegnących przez całą Europę. Ich całkowita długość ma wynosić ponad 70 tys. km.

W naszym województwie w ramach programu "Pomorskie trasy rowerowe", współfinansowanego z Unii Europejskiej, ma być stworzony szlak R-10, biegnący w korytarzu trasy Euro Velo 10 (szlak wokół Bałtyku o długości 7980 km) oraz szlak Wiślanej Trasy Rowerowej, będący częścią korytarza Euro Velo 9 (Bałtyk - Adriatyk, czyli Gdańsk - Pula w Chorwacji, o długości 1930 km).

Szlaki te budowane są w dużej mierze w oparciu o już istniejącą sieć lokalnych, regionalnych oraz krajowych ścieżek i tras rowerowych, łącząc je w jeden system.

Rowerem po Głównym Mieście i nowymi drogami

Całkowita długość planowanych tras w Pomorskim wyniesie 669,5 km. Długość Wiślanej Trasy Rowerowej R-9 po obydwóch stronach Wisły wyniesie 242,9 km, a trasy R-10 448,3 km.

W Gdańsku licząca 25 km trasa R-10 rozpocznie się przy ul. Jantarowej zobacz na mapie Sopotu na granicy z Sopotem i pobiegnie do dworca Gdańsk Główny PKP. Tam połączy się z liczącą 18 km trasą R-9, która pobiegnie przez Główne Miasto, następnie w kierunku Wyspy Sobieszewskiej.

Przebieg tras w Gdańsku. Przebieg tras w Gdańsku.
- Cześć tras trzeba będzie zmodernizować, część tylko oznaczyć, a część wręcz wybudować od zera. Na Głównym Mieście ruch rowerowy jest dopuszczony, a jest to najciekawszy szlak w Gdańsku. Włączenie tego odcinka do europejskiej sieci nie będzie wymagało żadnych zmian, np. w nawierzchni ul. Długiej - wyjaśnia Remigiusz Kitliński, oficer rowerowy z gdańskiego magistratu.
Wybudować trzeba będzie odcinek drogi rowerowej przez Wyspę Sobieszewską, od Świbna do Sobieszewa (ulicami Turystyczną i Boguckiego zobacz na mapie Gdańska), trasę po wale wiślanym, czyli ze Świbna do granicy gminy Cedry Wielkie, do miejscowości Błotnik.

Do wybudowania jest też odcinek wzdłuż ul. Elbląskiej, z tym że fragment od Siennickiej zobacz na mapie Gdańska do Miałkiego Szlaku jest już w budowie. Dalszy fragment, wzdłuż DK7 powstanie później, podobnie jak niewielki odcinek przy al. Hallera zobacz na mapie Gdańska.

- Te trasy mają powstać do 2020 r. My w tej chwili przygotowujemy projekty budowlane. Dla większości odcinków w Gdańsku są już gotowe, czekamy tylko na sygnał od marszałka i możemy startować z realizacją tych prac - tłumaczy Kitliński.
Przebieg pomorskich tras w Gdańsku. Przebieg pomorskich tras w Gdańsku.
W związku z tym projektem Gdańsk chce podpisać porozumienie z Pruszczem Gdańskim oraz gminami Cedry Wielkie i Suchy Dąb, by wspólnie złożyć niezbędne dokumenty do instytucji zarządzającej Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020. Uchwałę w sprawie porozumienia mają 27 sierpnia przegłosować gdańscy radni.

Gdynia i Sopot też wyłożą na trasy rowerowe

Marszałek od kwietnia ma już analizę wykonalności projektu pomorskich tras rowerowych. W projekt jest zaangażowanych wiele pomorskich gmin - od Ustki, przez Hel, po Krynicę Morską, oraz od Gdyni, przez Sopot, Gdańsk po Kwidzyn.

Gdańsk na realizację trasy R-9 będzie musiał znaleźć około 12 mln zł, a na R-10 - 1,6 mln zł. Gdynia i Sopot dokładają do budowy tej drugiej trasy kolejne miliony: Gdynia około 18 mln zł (trasa będzie biegła od ul. Płk Dąbka, poprzez estakadę Kwiatkowskiego, tereny portowe, Bulwar Nadmorski, al. Piłsudskiego, do skrzyżowania z Placem Pierwszej Brygady Pancernej ze skwerem Plymouth, al. Zwycięstwa, ul. Orłowską do Promenady Królowej Marysieńki i ul. Przebendowskich - zobacz mapę poniżej), a Sopot ponad 15 mln zł (trasa rozpocznie się od granicy z Gdynią przy ul. Haffnera, dalej ma biec poprzez Powstańców Warszawy, al. Mamuszki, przy molo, do wejścia na plażę nr 26 przy granicy z Gdańskiem - zobacz mapę poniżej).

Łącznie projekt "Pomorskie trasy rowerowe" ma pochłonąć ok. 160 mln zł z nowego rozdania unijnego, a także z innych źródeł. Obecnie jeszcze nie wiadomo, ile dokładnie wyniesie dofinansowanie unijne.

  • Przebieg trasy R-10 w Gdyni.
  • Przebieg trasy R-10 w Sopocie.
  • Schemat trasy R-10 i R-9 w naszym województwie.
Roboty budowlane będą prowadzone od 2017 do 2020 r. Lata 2015-16 poświęcone będą na przygotowanie dokumentacji projektowo-technicznej, uzgodnienia, pozwolenia, wykup ziemi itp.

Projekt rowerowy będzie towarzyszyć innej inwestycji w pomorską turystykę, czyli "Kajakiem przez Pomorze". Oba prowadzone będą równocześnie i wzajemnie będą się uzupełniały.

Czytaj też: 50 mln zł na rozwój turystyki kajakowej na Pomorzu

Przypomnijmy: projekt Kajakiem przez Pomorze przewiduje budowę i modernizację przystani i stanic kajakowych, miejsc przenosek, wodowania i wyjmowania kajaków z wody na pomorskich rzekach. Zagospodarowanych i oznakowanych ma zostać minimum 15 pomorskich szlaków kajakowych.

Opinie (232) ponad 20 zablokowanych

  • Mydlenie ludziom oczu (2)

    O tych szlakach mowa u nas już od kilku lat
    O projektach, planach słyszy się to na konferencjach, to w prasie, a co mamy ciekawego w terenie?
    Dopóki nad planami będą teoretyzować urzędnicy, w życiu nie doczekamy się porządnych tras w terenie. Żeby inwestycje miały sens, trzeba je omawiać z czynnymi rowerzystami, a nie tworzyć trasy, którymi mało kto pojedzie... jak np: gdyńska estakada.

    I dopóki znakowaniem lokalnych tras będą zajmować się stare dinozaury z PTTK w życiu w tym naszym pięknym kraju nic się nie zmieni.

    • 63 67

    • (1)

      Przecież Remik to cyklista

      • 1 0

      • ten powyżej pomylił drogę rowerową w mieście z pozamiejską

        • 3 0

  • jestem zaskoczony skalą przedsięwzięcia

    Byłem kiedyś w Puli, ciekawa perspektywa wrócić tam na rowerze ;)

    • 53 12

  • Bardzo szkoda, że budują drogi rowerowe (41)

    Bo potem rower na ulicy wywołuje agresję. A jest PEŁNOPRAWNYM uczestnikiem ruchu i rowery powinny jeździć przede wszystkim po ulicach.

    • 47 147

    • Dlatego (8)

      powinni równolegle do ścieżek rowerowych stawiać na drogach zakazy ruchu dla rowerów

      • 17 16

      • jak wszędzie pobudują przejazdy rowerowe to może i zgoda (1)

        ale jak ścieżki prowadzą między dzielnicami i nie da się z nich skręcić - to niestety Twoje żądanie jest niedorzeczne i nielegalne

        • 7 4

        • jakby zrobili dobre drogi rowerowe połączone ze sobą to on by marudził że pieniądze przeznaczone są zamiast na parkingi dla samochodów to na drogi rowerowe, patrząc na ankiete, 85% osób porusza się na rowerze, dalej bądź bliżej, on jest tyymi 15%, krzykacz, polak, cebulak, dziwak, smutas, nieudacznik. (nie wszyscy, są też w tych 15% normalni którym nie przeszkadza rower i za to się ich szanuje)
          Nigdy nie będzie mu pasowało cokolwiek by się zrobiło, taka jego i jego kolegów natura. Egoizm, zawiść, zazdrość. Tak więc darujmy sobie koledzy i koleżanki odpisywania na takich jak on prowokacje bo on tylko tego chce aby drażnić ludzi, gdyż po prostu nic w TV ciekawego nie ma, więc włączył niestety internet.

          Pozdrawiam !

          • 18 5

      • nie trzeba zakazów (4)

        rowerzysta nie może się poruszać po jezdni gdy ma równoległą ścieżkę rowerową. tych co tak jeżdżą można spokojnie rozjeżdżać.

        • 11 16

        • Nie może jechać ulicą (3)

          gdy ma drogę rowerową, a takich jest jak na lekarstwo. Większość to ciągi pieszo rowerowe. Poza tym droga musi być wyznaczona dla kierunku w ktorym się porusza rowerzysta. Jeśli zamierza skręcić np w lewo a wie ze droga prowadzi tylko na wprost to tez nie musi się nią poruszać.

          • 11 3

          • Mozna to powtarzac setki razy a i tak nie dociera (2)

            • 3 3

            • bo 80% kierowców, piszących tu komentarze, ma szare pod sufitem wytrawione przez etylinę

              • 6 3

            • a do kogo ma dotrzeć?

              do kierowców, którzy na widok roweru krzyczą "won na ścieżkę", chociaż takowej nie ma w promieniu kilometra? Inni do sprawy podchodzą zdrowo - "dobrze, że nie ciągnik".

              • 3 1

      • a dlaczego?To że ktoś np ma kolarzówkę i może trochę szybciej pojechać to ma być dyskryminowany i narażany na kolizje i wypadki?Popatrz lepiej jak jeździ większość tych którzy o rowerze usłyszeli bo jest znowu trendy i modnie jest sobie kupić najlepiej taki oczojebny na 29 calowych kołach i zaczęli się panoszyć po tych dróżkach rowerowych.Ja jeżdżę od prawie 20 lat i to co odstawiają niektórzy na tzw ścieżkach rowerowych (budowanych też często przez imbecyli którzy nie mają pojęcia że rower to pojazd jeżdżący a nie latający)wywołuje dreszcze.Pomijam już całkowicie syf śmieci szkło jakie wala się po niesprzątanych ścieżkach (polecam zobaczyć sobie odcinek Pogórze-Kosakowo gdzie miotła nie zaglądała chyba od momentu budowy i asfaltowa ścieżka zamienia się w piaskowo-szutrową powoli) a więc dlaczego z powodu czyjejś fanaberii ktoś kto zna przepisy i umie jeździć ma się tłuc jedną drogą z bandą dyletantów potrafiących wykonać najbardziej absurdalne manewry jakie mieszczą się w głowie albo męczyć się z pieszymi szalonymi rolkarzami czy pieskami na 5 m smyczy? Pomijam już takie kwiatki jak rodzinki jadące 3 osobową tyralierą obok siebie i walącej na chama na każdego z naprzeciwka zmuszając go do ucieczek w krzaki na trawniki itd

        • 8 4

    • a dlaczego tak?

      to, czy rower powinien jechac jezdnią, pasem rowerowym czy drogą dla rowerów, wynika nie z widzimisię a charakteru samej ulicy. Na niektórych zaleca się łączeniu obu form ruchu, na niektórych wręcz odradza.

      Jeśli ktoś buduje powyginaną ściezkę przy osiedlowej ulicy, to nic dziwnego, że rowerzysta jedzie potem jezdnią, bo ścieżka się do tego nie nadaje.

      • 16 2

    • Rowerzysta NIE JEST PEŁNOPRAWNYM uczestnikiem ruchu (25)

      Gdyby był to Płaciłby Podatek drogowy i obowiązkowe OC ! Niech to oc na rok wynosi 50 zł ale niech płacą! Mi kiedyś rowerzysta wjechał w samochód do tej pory po sądach latam. Wszyscy pełnoprawni płacą oc ,dopóki rowerzyści nie będą tego robić nie będą pełnoprawnymi użytkownikami dróg

      • 14 16

      • Chwilkę pomyśl. (7)

        Obowiązkowe OC dla samochodow powstalo bo wypadkow i kolizji z ich udzialem jest stosunkowo duzo i są bardzo kosztowne. Zawsze moze sie cos stac, np pieszy wbiegnie w drugiego pieszego na chodniku i go poturbuje. Czy to znaczy ze piesi tez maja placic obowiazkowe OC? Po prostu kolizji i wypadkow z udzialem rowerzystow, spowodowanych z ich winy jest stosunkowo malo, a jak do nich dochodzi to nie sa kosztowne. Mowie o średniej bo oczywiscie zawsze mozna przywolac przyklad ze rowerzysta narobil szkod na kilkadziesiat tys ale to jest skrajnosc. W przypadku aut to niemal norma.

        • 12 4

        • No ok tu mnie przekonałeś (4)

          Ale nie do końca bo czy samochody z większym silnikiem wyrządzają statystycznie więcej szkód? bo jeśli nie to dlaczego oc jest dla nich droższe? Druga sprawa lepiej wprowadzić OC na osobę, mam oc więc mogę jeździć motorem , samochodem , rowerem , rolkami. Bo przecież to nie samochód prowadzi do wypadku lecz człowiek.

          • 2 2

          • zasadniczo wraz ze wzrostem masy rośnie pojemność silnika (3)

            oczywiście można wsadzić silny motor do auta o małej masie... OC na osobę to marny pomysł, ale istnieje - i pokrywa szkody do 25 lub 50 tys. złotych, często nawet te wyrządzone na rowerze.

            • 1 0

            • dzięki za wytłumaczenie (2)

              Rozumiem Twoje zdanie na ten temat i częściowo się z nim zgadzam. Natomiast liczba rowerzystów stale wzrasta i uważam,że rozsądnie by było wprowadzić ubezpieczenie, z mojego doświadczenia wynika ,że bardzo trudno po kolizji uzyskać odszkodowanie od rowerzysty i tym się w moich wypowiedziach kieruję. W związku z tym uważam jednak ,że każdy urzytkownik drogi powinien posiadać ubezpieczenie by inni poszkodowani mieli szybszą możliwość uzyskania odszkodowania

              • 3 2

              • i tutaj mamy kolejny problem, bo bardzo łatwo jest rower ukraść

                rowery też ze względu na swoją konstrukcję nie mogą być znakowane tablicami (zwłaszcza te karbonowe, do których nic trwale nie da rady zamocować). Ale jeżeli nawet tablice przymocować w sposób niszczący - nie złodziej będzie miał problem, tylko właściciel. W efekcie i tak nie otrzymasz odszkodowania, bo złodziej prawdopodobnie ucieknie, a właściciel w toku dochodzenia ma szanse pokazać alibi. Jest wiele powodów, dla których ubezpieczanie OC roweru jest bezsensowne - sam mam jednak OC w życiu prywatnym z rozszerzeniem na kolizje spowodowane na rowerze (i drugie zabezpieczenie - kamerkę).

                • 2 0

              • może być chciał wprowadzić OC dla pieszych? Oni też wchodzą na jezdnię.

                Brak obowiązku OC dla jeżdżących rowerem wynika również z sensu promowania korzystania z roweru na krótkie odległości: im częściej mieszkańcy będą wybierali taką opcję, tym lżej będzie również korzystającym z samochodów przyjeżdżających z miejsc nie obsługiwanych komunikacją publiczną.

                • 1 0

        • Tak, pieszy też powinien płacić OC (1)

          jeżeli chodzi po ulicy i wymusza pierwszeństwo. A takich jest wielu

          • 3 3

          • dałem plusa za ironię, żeby nie było wątpliwości

            • 0 0

      • A jesli chodzi o podatek drogowy

        To placi sie go glownie jako rekompensate za zanieczyszczenie srodowiska itp. Jest to jeden z mechanizmow kontroli nad liczbą pojazdow na naszych drogach. W niektorych krajach jak np w Dani kupujac samochod placisz jeszcze raz tyle podatku, wlasnie po to zeby tych samochodow nie kupowano zbyt duzo bo miasta tego nie wytrzymają.

        • 8 2

      • Czy jest to gdzieś stosowane an świecie?

        NIE. Bo to głupie, tak to na wszystko można nakaz ubezpieczania wprowadzić. Szkody wyrządzane przez rowerzystów są symboliczne.

        Co do podatku drogowego to też kulą w płot trafiłeś. Żadna droga miejska nie jest finansowana ze środków centralnych.

        • 8 2

      • (12)

        kolejny debil od podatków zrozumże palancie że nigdzie w Europie nie płaci się podatku z tytułu jazdy na rowerze w wielu krajach człowiek jeżdżący na rowerze czyli dbający o swoje zdrowie i sprawność ma wręcz ulgi podatkowe czy dopłaty do pensji tylko tu w tej zabitej dechami polsce siedzą zawistni mali skretyniali ludkowie którzy z zawiści doj..liby jeszcze z 5 podatków komuś kto sobie jedzie na rowerze.OC gdzie na świecie masz OC od rowerów kretynie?Wszędzie na świecie ludzie pomyśleli że szkody wywoływane przez niewielkie i lekkie rowery jadące stosunkowo wolno są na tyle niezauważalne że nie ma sensu obarczać rowerzystów dodatkowymi kosztami.

        • 9 5

        • (7)

          Może i masz rację ale z tego właśnie wynika, że rowerzysta nie jest PEŁNOPRAWNYM uczestnikiem ruchu. A ty zamiast wyzywać to zastanów się co czytasz a potem komentuj.

          • 1 7

          • (3)

            a odkąd to płacenie podatku drogowego którego w Polsce nie ma (jest opłata paliwowa a ja paliwa głupolu nie piję) czyni z kogoś lepszego czy bardziej uprawnionego do korzystania z drogi.Palanciku opłata paliwowa zasila Krajowy Fundusz Drogowy z którego GDDKiA buduje np autostrady czy ekspresówki z których ja jako rowerzysta nie mogę korzystać skoro mam płacić podatki idące na autostrady chcę po nich jeździć także patafianie.Póki co na drogi miejskie a to przy nich są budowane te nieszczęsne drogi rowerowe a raczej ciągi piesze z dopuszczonym ruchem rowerowym nie są budowane z ani złotówki pochodzącej z KFD więc te swoje bajeczki o uprawnieniu przez płacenie podatków możesz sobie łaskawie wsadzić w d..pę.Zastanawiam się co czytam i zastanawiam się ile razy można pierd..lić o podatkach od jeżdżenia rowerem ilu takich bezmózgowych ch..jów w tym nieszczęsnym kraju żyje ilu takich palantów nosi święta ziemia.Co artykuł albo wzmianka o rowerach to człowiek musi czytać pierdy umysłowych abnegatów silących się na mądrości że podatek czy brak podatku kogoś uprawnia bądź nie do jeżdżenia na rowerze po drogach.Polecam konstytucję baranku tam masz napisane kto ma prawo poruszać się po kraju i korzystać z jego infrastruktury

            • 4 4

            • Wsiowy prostak (2)

              Który potrafi tylko wulgaryzmów używać, Masz zainfekowany mózg ,że nie potrafisz innych słów używać? Bezmuzgie jeti postaram się zniżyc do Twojego poziomu debilu choć to trudne po pod podłoge nie wejde. Widze Palancie ,że Cie matka w rynsztoku spłodziła z innym zachlej mordą bo Cie kultury nie potrafiła nauczyć bucu.

              • 1 2

              • masz coś do powiedzenia gnoju czy tak sobie pultasz?Więc gnoju odsyłam do tego co napisałem jeśli tego bękarcie nie rozumiesz to bardzo mi z tego powodu przykro może pogadamy o twojej mamusi sk..synie?

                • 0 2

              • pod podłogę?Ty wszo nawet nie napisałeś niczego poza bluzgiem więc na jakim dnie i w jakim rynsztoku ty siedzisz frajerzyno?Frajerzyno dowartościowałeś się?Zrobiłeś sobie dobrze łachu?

                • 0 1

          • (1)

            nie niszczy, nie smrodzi, nie zużywa, to nie płaci za niszczenie, zużycie, odór

            • 1 0

            • niszczy mój samochód zniszczył

              • 0 2

          • rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu

            tak jak pełnoprawnym obywatelem jest człowiek nie płacący podatków bezpośrednich.
            zamiast udawać "zrównoważonego" zastanów się, do czego prowadzi pozbawianie ludzi praw.
            Rowerzysta powinien przez władze miasta być traktowany jako PREFEROWANY uczestnik ruchu drogowego po jezdni - zajmuje na niej mniej miejsca, nie zgłasza takiego popytu na parkowanie jak jego rodak korzystający z samochodu.

            • 2 0

        • Ja nikogo nie wyzywałem od debili i palantów (3)

          i proszę o konstruktywną wypowiedz, dyskusja jest po to by kogoś przekonać argumentami tak jak to zrobił Przemas. Rozumiem jego wypowiedz i po części zmieniłem zdanie na ten temat. Natomiast z Twoją wypowiedzią nie zgadzam się z zasady bo wypowiada je arogancki człowiek

          • 3 0

          • (2)

            dyskusja?Jak można dyskutować z kimś kto jest takim poj..bem że nie zdążył się jeszcze doedukować i robi z siebie debila?Temat podatków dla rowerzystów to never ending story w mediach lokalnych i ogólnopolskich ile można debilom tłumaczyć na co i gdzie trafiają opłaty z podatków drogowych?Ile można czytać tych dyrdymałów?

            • 1 5

            • kto ci karze czytać (1)

              i znowu obrażasz a ja chce prowadzić kulturalną dyskusje ale z Tobą sie nie da. Szkoda, patrz powyżej na kulturalną wymiane poglądów a Przemo. da sie i nawet przekonac do pewnych rzeczy bez bluzgania

              • 1 1

              • ktoś kto nie rozumie pewnych rzeczy dla mnie jest idiotą osobnikiem o małej inteligencji i nie ma sensu z kimś takim dyskutować temat podatków i rowerów wymyslają sfrustrowani zawistni mali ludzie którym nigdy dość biurokracji i gnębienia człowieka na szczęście tacy kretyni mogą się udzielać tylko na forach internetowych a ich mozliwości wiążących zdrową większość są żadne.

                • 1 2

      • nie może być pełnoprawnym uczestnikiem ruchu (1)

        bo większość nie posiada żadnych uprawnień do poruszania się rowerem i nie zna zasad ruchu drogowego.

        • 0 2

        • a od kiedy to świstek czyni z kogoś pełnoprawnego użytkownika drogi?Pieszy kretynie też nie ma prawa chodzenia a pełnoprawny w ruchu drogowym jest to raz a dwa większość dorosłych rowerzystów ma prawo jazdy więc strzały kulą w płot jak każdego zawistnego ludzika plującego bzdurami na rowerzystów

          • 1 1

    • ale po co??? (3)

      skoro rowerzyści wolą jeździć po ulicach. Wystarczy wyjechać 10 km za miasto i taki widok: poszerzona ulica, wysepki dla pieszych, piękny chodnik i jeszcze ładniejsza ścieżka dla rowerów, a rowerzysta blokuje ruch, bo musi jechać ulicą. Brawo !

      • 0 2

      • Szemud? tam też bym jechał ulicą

        niestety, ale wójt tej gminy jest idiotą. Ścieżki są w wioskach, ale między nimi - już nie. I co ma zrobić rowerzysta? stanąć i czekać, aż łaskawie się skończy sznur samochodów w obu kierunkach? A może jechać pod prąd? Tak się kończy projektowanie ścieżek "żeby dzieci miały gdzie pojeździć, byle nie za daleko".

        • 2 0

      • po co budują ci durnie takie bezsensowne ścieżki po których można sobie pojeździć spacerkiem wkoło komina jak to się potocznie mówi?Pięknie te g...wienka wyglądają ale ich funkcjonalność jest zerowa.Bardzo dobrze że rowerzysta jedzie ulicą bo z chodnika z dopuszczonym ruchem rowerowym nie musi korzystać.Lubię kiedy dyletanci się wypowiadają na tematy o których bladego pojęcia nie mają coś jest piękne to mam po tym jechać koń by się uśmiał.

        • 2 0

      • ruch na ulicach tamuje nadmiar samochodów

        a nie obecność rowerzystów.
        Kolarze powinni mieć prawo jazdy jezdnią, nawet jeśli obok biegnie droga dla rowerów.

        • 1 0

    • to prawda

      droga rowerowa sie skonczyla wiec wjechalem na ulice i zostalem zaatakowany przez kierowce.

      • 1 0

  • Fajna sprawa. Teraz nawet w Gdyni będzie cała niepoprzerywana ścieżka rowerowa ;) (5)

    • 61 12

    • a i tak znajdą się tacy co będą obok niej jechać ulicą (1)

      nie ma dnia żebym nie widział jakiegoś turbo-dymo-mena na rowerze w getrach i kasku jadącego obok drogi rowerowej bo mu tam coś nie pasuje

      • 1 3

      • i bardzo dobrze baranie że nie jedzie z prędkością bliską 50 km/h po chodniku między pieszymi psami na smyczach rolkarzami dziećmi na małych rowerkach itd

        • 1 1

    • szkoda, ze przez to chodniki będę przerywane, no ale rowerzyści są zadowoleni, (2)

      piesi nie obchodzą nikogo.

      • 0 1

      • przecież nie można zwęzić ulicy z trzema czterometrowymi pasami w każdą stronę (1)

        • 2 0

        • dałem plusa za ironię, żeby nie było wątpliwości

          • 0 0

  • głupie te projekty (11)

    Nie wyobrażam sobie przejechania tych tysięcy kilometrów po ścieżkach rowerowych. Tylko zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów na drogach może skutkować zwiększeniem ruchu rowerowego. Takie ścieżki rowerowe to niestety bardziej do jazdy rekreacyjnej a nie do codziennych dojazdów ani prawdziwej ambitnej turystyki.

    • 28 92

    • To pojedź do "cywilizacji"

      Tylko nie jak w "SEX MISJI" na wschód. Tylko w przeciwną stronę. Nawet do Charzyków. Tam potrafili zrobić wspaniałą trasę wokół jezior. Drogi oddalone kilkanaście metrów od szosy. Tam nawet przypadkowy pijany kierowca jest w miarę nie groźny. Wyląduje na drzewie i się uspokoi.

      Czyli można.

      • 23 2

    • (1)

      Wyskocz sobie kiedyś do Danii rowerem pojeździć.
      2 lata temu zrobiłem tranzytem przez Danię ok 300km rowerem (ze Szwecji do Niemiec).
      Zdecydowana większość po wydzielonych, asfaltowych, doskonale oznaczonych drogach rowerowych, dobrze się nadających do szybkiej jazdy.
      Ciekawostka: w całej Danii nie musiałem rowerem przejechać ani przez jeden krawężnik, 300km idealnej ciągłości nawierzchni.
      Da się?
      Da się.

      • 33 2

      • o czym Ty kolego takiemu piszesz? Przecież pewnie nawet nie wie gdzie ta Dania jest: ale masz fajnie byłeś w ciepłych krajach:)
        Poza tym zaraz Tobie odpisze, że go stać na samochód. Rozumowanie typowego cebulaka: fura, skóra i komóra. Chałupa podparta drągami, ale bmw rocznik 1995 musi być!

        • 22 4

    • prawdziwy ambitny turysta nie potrzebuje szlaków (2)

      ale co ty o tym wiesz.

      bezpieczeństwo rowerzystów na drogach można zwiększyć jedynie usuwając z niej kierowców którzy nie uznają innych środków transportu.

      • 7 2

      • pewnie, dziel teraz turystów na bardziej i mniej ambitnych. (1)

        rozumiem, że ty po Alpach jeździsz z kompasem na azymut i niekorzystasz z autostrad rowerowych, poprowadzonych w niemieckojęzycznej części. Za mało ambitne pewnie.

        Są jednak ludzie, którzy z przyjemnością pojadą sobie takim szlakiem i podejrzewam, że są w większości tutaj.

        • 5 2

        • czyżbyś należał do grupy kierowców, nie uznających innych środków transportu?

          spróbuj czytać ze zrozumieniem biorąc poprawkę na emocje i skróty myślowe

          • 0 0

    • eeee, ale sieć EuroVelo to jest jazda rekreacyjna?? (4)

      to są trasy turystyczne, prowadzone drogami dla rowerów (poprawna nazwa "ścieżki rowerowej") w terenach mocniej zurbanizowanych oraz drogami gminnymi i powiatowymi na teranach mneijzaludnionych.

      Nie wyobrażasz osbie takiej jazdy? Weź rower, pojedź do Pucka, karnij się R10 na Hel i z powrotem i porozmawiamy. Dla mnie ot była przyjemnośc pierwsza klasa i z chęcią pojadę w podobny sposób wzdłuż morza do Świnoujścia.

      • 2 2

      • zwłaszcza tym g..wnianym syfem z Juraty na Hel dzięki wolę asfalt DW216

        • 4 1

      • nisko masz poprzeczkę (1)

        Puck - Hel to raczej doskonały przykład jak NIE robić dróg rowerowych.
        Błąd na błędzie i przeszkoda za przeszkodą.
        Szkoda tylko, że ktoś za ten bubel kasę przytulił.

        • 4 0

        • nie rozumiem...

          czemu bubel? kojarze odcinek w okolicach chałup - jechało się od strony zatoki wydzieloną drogą bodajże rowerowo-pieszą czy jak to tam poprawnie się nazywa i było przyjemnie. Do Władka chyba też było spoko....
          Bliżej Helu owszem - droga w lesie po utwardzonym piasku jak nie pasuje to można było asfaltem ale cebulaki w autach trąbią bo nie podoba im się rower na wąskiej drodze, który ciężko wyprzedzić gdy z naprzeciwka ruch lub podwójna ciągła. Tak czy siak co tam jest spartaczone na co kasa poszła w błoto? Rozumiem bulwar przy Pucku - za wąsko i za ciasno.... ale po za tym co jest nie tak?

          • 0 0

      • To może trochę dalej pojedź

        w okolice Czołpina i poszukaj tam oznaczeń szlaku R-10. To jest kpina z turystów i obłuda marketingowa. Jak można to w ogóle nazwać trasą rowerową? A jeszcze międzynarodową?

        • 1 0

  • (2)

    mam nadzieję, że będzie asfalt

    • 53 5

    • Nie koniecznie (1)

      Szutr w lesie jest lepszy.

      • 7 9

      • Na Zachodzie "górale" to nie norma.

        • 13 3

  • Wiem, że to bardzo fajna sprawa takietrasy rrowerowe, ale ja bym chciał wygospodarować z tych 160 baniek 2na naprawdę mostka kolejowego przy Bramie Nizinnej, bo tam trzeba naprawdę szybko działać i wyrzucić samochody spod Bramy.

    • 20 23

  • czy to beda drogi po lesie? (2)

    Czy tranzyt do Berlina

    • 22 4

    • Jeszcze trochę

      Bedzie Wietman,bedzie Azja

      • 2 2

    • turystyczny tranzyt

      abyś mógł pojechać z sakwami czy przyczepką. raczej nei nalezy się spodziewać leśnych dróżek

      • 1 0

  • koszty uboczne (1)

    Ciekawe, ile drzew trzeba będzie wyciąć przez te trasy rowerowe. I czy, mimo takiej kasy, ktoś uzna za stosowne, żeby inwestorzy zapłacili odszkodowania za usunięte drzewa

    • 16 44

    • Jakie drzewa?

      Te trasy praktycznie już istnieją.
      Wymagają dostosowania jedynie do "standardów"

      • 18 3

  • Mój głos (10)

    Szczególnie na Ogarnej i Długich Ogrodach jest full wypas Euro Velo. Na pierwszej ulicy, nie dość, że na wyznaczonej ścieżce rowerowej naleśnikarnia postawiła sobie ogródek, to te namalowane dwie kreski z rowerkami są ewidentnie traktowane przez kierowców jak przedłużenie chodnika, czyli bezpłatny parking. Na Długich Ogrodach to idzie się zabić o te wertepy i wkręcone wysepki. Także zamiast planować zastanówcie się 3 razy nad tym co jest!

    • 73 11

    • Masz problem ominać ten ogródek na rowerze ? Bo ja nie. (3)

      Zgoda co do Długich Ogrodów - pora wyremontować DR.

      • 12 17

      • (2)

        pytanie tylko: po co było malować pasy dla ścieżki rowerowej jak naleśnikarnia stawia tam od maja do końca września ogródek? No chyba, że robią to nielegalnie, a jak tak to fajnie, że każdy ma na bezprawny ogródek na ścieżce rowerowej wbite.

        • 22 1

        • no i po co było robić specjalne zlicowane pobocza dla rowerów na brukowanym fragmencie (1)

          skoro stoją tam donice albo jakieś ogródki lub stragany i trzeba jechać środkiem po standardowym bruku

          • 13 1

          • jedź po ogródkach

            przy każdym płocie dzwoń po zdiz i pytaj o pozwolenia na zajęcie pasa ruchu

            • 5 1

    • Ogarna jest zamkniętym dla ruchu deptakiem z ruchem rowerowym. serio nie potrafisz ogródka wyminać? (2)

      na Długich Ogrodach za to jest uspokojenie i obwoiązuje jazda rowerem po jezdni (zauważ, że znaki z biedaściezki na chodniku już dawno zniknęły, teraz to tylko linie z farby), która jest szybsza i bezpieczniejsza, nie powoduje tylu kolizji z pieszymi i rowerzystami.
      Trzeba sporo złej woli, aby w takich miejscach nie potrafić sobie poradzić.

      • 1 5

      • ogródek stoi na specjalnie szlifowanej dla rowerów kostce

        za grubą kasę. Może za tę kasę w mieście by było więcej stojaków na rowery.

        • 5 2

      • przy rossmanie na nowo namalowali ścieżkę na chodniku

        • 2 1

    • (2)

      Na Ogarnej, na odcinku od Pocztowej do Garbary nie ma kontrapasa, bo jest tam ciąg pieszy z dopuszczonym ruchem rowerowym. Więc to co wchodzi w ogródek to po prostu stare oznakowanie, które znowu wyszło. Co do Długich Ogrodów, jest tam strefa 'tempo 30' i należy jechać jezdnią. Formalnie nie ma tam już wydzielonych dróg rowerowych. Są jakieś pozostałości i samowolnie pomalowany chodnik w ostatnim czasie, ale niedługo ma ruszyć remont i będzie już pełnoprawny, porządny i jednoznaczny pas w jezdni.

      • 0 3

      • remont Długich Ogrodów? (1)

        skąd info o remoncie na Długich Ogrodach? są jakieś konkretne plany?

        • 3 0

        • Remont tylko północnej jezdni spowodowany wymianą bodajże wodociągu. Terminów nie znam.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane