Pobił i okradł 17-letniego chłopaka w centrum Gdańska. Gdy po kilku godzinach wpadł w ręce policjantów, ci szybko skojarzyli, że przypomina poszukiwanego od kilku tygodni sprawcę ataku na inną osobę. Ostatecznie 19-latek z Iławy usłyszał aż cztery różne zarzuty, w tym dwa dotyczące brutalnych rozbojów.
Ktoś napada cię i domaga się pieniędzy, co robisz?
- Na miejsce pojechali kryminalni oraz wywiadowcy z gdańskiej Komendy Miejskiej. Funkcjonariusze zdobyli informacje o rysopisie sprawcy i zaczęli go szukać. Policjanci podczas sprawdzania miejsc, w których mógł przebywać sprawca, pojechali w rejon jednego z nocnych sklepów na terenie Śródmieścia. Gdy funkcjonariusze znaleźli się w pobliżu, nagle jeden ze stojących pod sklepem mężczyzna zaczął uciekać - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Uciekinier był ubrany tak, jak poszukiwany przez policjantów sprawca rozboju, więc ruszyli od razu za nim. Po chwili złapano go i obezwładniono.
Wcześniej 19-latek złamał żuchwę innemu mężczyźnie
19-latek z powiatu iławskiego miał przy sobie część rzeczy, które dwie godziny wcześniej zabrał pobitemu 17-latkowi. Przewieziono go więc od razu do aresztu. Tam z kolei policjanci dopasowali dość szybko jego sposób działania i wygląd do innego podobnego przestępstwa, do którego doszło w Gdańsku w połowie października.
Wówczas 19-latek zaatakował, dotkliwie pobił (pokrzywdzony ze złamaną żuchwą trafił do szpitala) i okradł 48-letniego mężczyznę.
- Zatrzymany 19-latek usłyszał dwa zarzuty rozboju, a także udziału w bójce oraz naruszenia czynności narządu ciała. W czwartek sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego tymczasowy, trzymiesięczny areszt - dodaje Chrzanowski.