• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

2 lata więzienia dla twórcy piramidy Pier&Gio

Michał Sielski
17 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Wielu uwierzyło w łatwy zarobek, a potem ze wstydem zdrapywało takie naklejki z szyb swoich samochodów. Wielu uwierzyło w łatwy zarobek, a potem ze wstydem zdrapywało takie naklejki z szyb swoich samochodów.

Utrzymywał, że w piramidzie finansowej był tylko figurantem i nie podpisywał żadnych dokumentów. Ostatecznie będący na utrzymaniu syna i nie posiadający żadnego majątku 72-letni Piergiorgio L., którego firma oszukała ponad tysiąc osób na 3 mln zł, przyznał się do winy. Spędzi 2 lata w więzieniu, musi też oddać wszystkie pieniądze.



Czy ktoś z twoich znajomych lub bliskich dał się naciągnać twórcom Pier&Gio lub Amber Gold?

Piergiorgio L. dobrowolnie poddał karze. 2 najbliższe lata spędzi w więzieniu, ma też obowiązek naprawienia szkody. Z czego jednak odda, skoro nie ma żadnego majątku, a oficjalnie ma co jeść tylko dlatego, że utrzymuje go syn?

Do zwrotu jest ponad 3 mln zł. To zaliczki wpłacone przez 1124 poszkodowanych, którzy uwierzyli, że zarobią na reklamowaniu na swoich samochodach nieistniejących produktów. Nazwiska wszystkich oszukanych oraz okoliczności przestępstwa wyczytywał gdański sąd przez trzy ostatnie dni.

Historia piramidy finansowej Pier&Gio zaczęła się na przełomie 2007 i 2008 roku. Najpierw w Gdańsku, potem w Gdyni i kolejnych miastach w całej Polsce pojawiały się biura firmy Pier&Gio. Za reklamę wody mineralnej i perfum (później okazało się, że nieistniejących) płaciła 888 zł miesięcznie. Wcześniej trzeba było wpłacić niemal 2,8 tys. zł kaucji na "wyprodukowanie reklam".

Samochodów nimi oklejonych były w Trójmieście coraz więcej, bo niektórzy dostali pierwsze transze pieniędzy i przekonali kolejne ofiary. Gdyby piramida miała solidniejsze podstawy, oszukanych byłoby jeszcze więcej.

W połowie 2008 roku biura zostały jednak zamknięte, a słuch o ich właścicielu i pieniądzach zaginął. Do prokuratury zaczęli zgłaszać się poszkodowani, w sumie 1124 osoby. Na Włocha wydano nawet europejski nakaz aresztowania, ale długo udawało mu się ukrywać. W końcu jednak wpadł, podczas rutynowej kontroli drogowej.

Opinie (127) 3 zablokowane

  • Przecież od razu było widać, że to jakiś wałek,

    Chcesz zarabiać kilka stów miesięcznie za wożenie na aucie naklejki przedstawiającej nie wiadomo dokładnie co, ale zapłać nam najpierw 2800PLN.
    Czysta naiwność, granicząca z głupotą + niespotykana pazerność to cechy wielu przedstawicieli naszego narodu. Niestety.

    • 11 0

  • 2 lata?

    Lepiej niech go puszczą wolno niż mają jeszcze trzymać w pierdlu z tym śmiesznym wyrokiem ...

    • 5 0

  • Dwa lata za try bańki,wchodzę w to :)

    • 6 0

  • Jak można zaufać włochowi?

    Może stereotypowo, ale jakiegokolwiek bym nie spotkał zawsze grał cwaniaka...

    • 4 0

  • Sami idioci

    Kazdy Co placil to jest idiota i nikt temu nie jest winny a ze dziadek mial dobry pomysl i tylu wykiwal to sami sobie winni polski narod jest taki ze nic nie chce robic ale miec duzo pieniedzy bez roboty i szybko dobrze tym wszystkim gamoniom co placili

    • 2 0

  • Kolejny sukces gdańskiej prokuratury w sprawach gospodarczych

    Dwa lata za okradzenie tysiąca ludzi - dziękujemy!! Brawo, tak trzymać!!!! Dobrze wiedzieć, że prokuratorzy znają się na finansach i bronią uczciwych obywateli.

    • 5 0

  • WWX (1)

    Dla takich skurw... dożywocie i ciężkie roboty.A biednego emeryta za kradzież batonik na 3lata .Jak w średniowieczu dala przykładu u kamieniować paru.Bo teraz w sądach to tylko bogaci wygrywają ,DZIĘKUJE PANIE TUSK!!!CAŁEMU TRÓJMIASTU WSTYD PRZYNOSISZ!!!

    • 6 6

    • idź spać

      • 2 1

  • ,3000 000 zł ,1000 ludzi,2 lata...

    Toć to śmiech na sali!

    • 6 0

  • Frajerzy (1)

    Pewna rodzinka z okolic Gdyni dała tak się wpuścić na dwa samochody-7 tysi o ile dobrze pamiętam-i nawet tego nie zgłosiła na policję bo głupio im było że są idiotami. Tatuś którego na ową reklamę synek namówił, taki mądry był na zakrapianych gorzałą imprezach rodzinnych i próbował werbować dalszą część rodziny ale śwagier od razu zwąchał podstęp i nie zrobił z siebie durnia a dziś zapewne się śmieje ze śwagra kozaczka.

    • 11 0

    • i po cichu w garażu skrobał naklejki :)

      chyba znam tą rodzinkę. Tatuś stary marynarz za 3.500 pln?

      • 0 0

  • ankieta jak zwykle błyskotliwa...

    brakuje odpowiedzi: "Nie, bo nie są tak głupi i pazerni, zarabiają pracą, a nie wierzą, że ktoś im rozmnoży pieniądze"

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane