• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

20 tys. zł kary za dymka w knajpie?

neo
5 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Jest zakaz, ale i tak palą na przystankach
Dla niektórych przyjemność, dla innych bezsensowny smród. Sejm chce, by niepalący nie musieli się już poświęcać w pubach i restauracjach. Dla niektórych przyjemność, dla innych bezsensowny smród. Sejm chce, by niepalący nie musieli się już poświęcać w pubach i restauracjach.

Projekt nowej ustawy antynikotynowej nie pozostawia złudzeń - palenie papierosów w miejscu publicznym będzie traktowane niemal jak zbrodnia i surowo karane. Na cenzurowanym będą nie tylko palacze, ale zwłaszcza ci, którzy im na palenie pozwolą.



Zakaz palenia w pubach i restauracjach to:

Sejmowa komisja zdrowia zajmie się tym projektem już w styczniu. Zapisano w nim ogromne kary, zwłaszcza dla restauratorów. W pubach, kawiarniach i restauracjach nie będzie można już palić papierosów. Nawet w specjalnie wyznaczonych miejscach.

Jeśli zakaz zostanie złamany, właściciel zapłaci nawet 20 tys. zł kary. Łagodniejszego traktowania może spodziewać się sam palacz, który w przypadku wpadki musi liczyć się z mandatem w wysokości 100 zł.

Kto będzie egzekwował przepisy? W projekcie wymieniani są policjanci i strażnicy miejscy, którzy będą mogli kontrolować lokale, podobnie jak teraz sklepy z alkoholem i papierosami.

Przepisy mogą wejść w życie już w połowie roku. To tym bardziej prawdopodobne, że w podkomisji za projektem głosowali nawet przedstawiciele opozycji - posłowie PiS oraz niepokorny koalicjant PSL. Przeciwko nowej ustawie są restauratorzy, którzy przekonują, że może to wpłynąć na dużo niższą frekwencję, głównie w pubach, a nawet skończyć się bankructwami części z nich.

Czy takie drakońskie kary sprawią, że papierosowy dym zniknie z ulic miast, a wraz z nim bary i restauracje? Jakie jest twoje zdanie?
neo

Opinie (1023) ponad 20 zablokowanych

  • sposób na palaczy (96)

    ja już mam sposób na ludzi, którzy palą np. na przystankach - podchodzę i puszczam obok bąka (najlepiej głośnego) :) !

    • 528 133

    • po bigosie ;) (28)

      • 52 3

      • Dlaczego artykuł stawia fałszywą tezę? (27)

        "Czy takie drakońskie kary sprawią, że papierosowy dym zniknie z ulic miast, a wraz z nim bary i restauracje?"

        W tym pytaniu autor 'neo' przemyca bardzo fałszywą sugestię, jakoby główną funkcją barów i restauracji było umożliwienie palenia papierosów. Tak przecież nie jest. To są miejsca, gdzie można coś zjeść i wypić. Temu NIE MUSI towarzyszyć smród dymu tytoniowego. Co więcej, z moich obserwacji wynika, że większość bywalców takich miejsc to osoby niepalące. Niestety, śmierdząca mniejszość jest bardziej widoczna, przez swoją dokuczliwość, więc może stąd wynika fałszywe przekonanie autora?

        • 86 14

        • neo pewnie sam kopci! (12)

          pewnie oczekiwał zbulwersowanego ludu, a jak widać po komentarzach i opiniach większość jest za radykalnymi rozwiązaniami w tej kwestii... i bardzo dobrze

          • 43 5

          • wszystko super (2)

            też jestem za zakazem, ale nie totalnym!
            przecież palacze to ludzie uzależnieni - muszą palić i będą to robić, wiec dlaczego nie dać koncesji na palenie? Niech w Gdańsku, Sopocie i Gdyni będzie tylko po jednym takim klubie, w którym wolno palić. Tak żeby i palacze mieli gdzie pójść!
            Sam nie palę, ale gdyby w tym jednym klubie wolno było palić, to byłby wilk syty i owca cała

            • 9 6

            • korupcjogenna propozycja (1)

              urzędnicy decydowaliby o tym, który klub dostanie koncesję :>

              • 5 1

              • może tak, może nie

                ale jeden taki klub powinien być
                a skoro piszesz, że byłboby to coś na czym może zależeć, to znaczy że klub dla palaczy jest potrzebny - proste

                • 0 0

          • to wbrew prawu!!!!!! (8)

            zobaczymy co powiecie do budżetu przestana wpływać pieniążki za akcyzę i podniosą podatki żeby załatać dziurę budżetową!!!! pewnie jak jeden mąż będziecie pier....ć że wam fajki nie przeszkadzają.
            nie jestem zwolennikiem palenia, ale też nie jestem za tym żeby ludziom zabraniać czegoś do czego mają prawo!!!!
            Pomyślcie zanim coś powiecie!!!!

            • 7 9

            • (7)

              a ja mam prawo do tego, żeby nikt mi walił dymem po oczach.

              • 8 2

              • (3)

                NIE walił dymem po oczach. mała poprawka

                • 5 1

              • (1)

                w większości restauracji sa dwie sale, dla palących i niepalących - to po pierwsze. Po drugie - są puby w ktorych nie wolno palic, a co najsmieszniejsze, ze jest ich malo a i tak sa puste...
                W czym wy wszyscy macie problem? jak idziesz do pubu 90% ludzi pali. A niepalący w tym czasie piszą posty na trojmiasto.pl

                • 6 7

              • Wystarczy zrobić kluby tylko dla palaczy:)
                Zobaczycie że w takich klubach będzie tłum a w nie palących pustki.

                • 3 0

              • karać za głupotę

                a ja mam jeszcze prawo do tego żeby nikt mi nie walił taką głupotą jak ty!!! tak więc wnoszę żeby ciebie karano mandatem po 3 razy dziennie.

                • 2 6

              • A ja mam prawo decydować, czy ktoś będzi palił w MOIM lokalu (1)

                To nie jest do cholery własność publiczna, komuna się kończyła.
                W PRYWATNYM lokalu jedynie właściciel ma prawo wprowadzać takie zakazy. Jak się nie podoba, to nie przychodzić do mnie!

                • 3 2

              • podaj nazwe klubu,to na bank juz nie przyjde

                • 0 0

              • Dokladnie!!!!

                • 0 0

        • zadyma (10)

          to jest kolejna niekonsekwencja i kolejne ograniczanie swobód obywatelskich. Kiedyś można było wyznaczyć miejsca dla palących i niepalących w jednym lokalu. Teraz też można również to zrobić, tym bardziej, że mamy odpowiednio lepsze urządzenia do wentylacji. Zresztą nie o samą wentylację tu chodzi ale i o klimatyzację również. Tam gdzie jest sprawnie działająca klimaryzacja można nie poczuć, że ktoś pali papierosa siedząc tuż obok (takiej sytuacji można doświadczyć w szwajcarskich pociągach, doświadczyłem tego sam). Rzecz jest w chęciach, a nie bezsensownych pomysłach nudzących się pierdzistołków. "Ament"

          • 26 31

          • powieczka (9)

            moim zdaniem ograniczaniem swobód obywatelskich jest palenie w mojej obecności trucie mnie bez mojej wiedzy i możliwości zrobienia czegokolwiek z tym fantem :/

            • 37 15

            • W takim razie nie rozumiesz, że swobody obywatelskie z definicji ograniczać może tylko Państwo (6)

              To o czym mówisz to kwestia umowy społecznej. Palacze płacą do budżetu tyle ile kosztuje utrzymanie KRUSu, w zamian mogą palić. Nie podoba się niepalącym?? Ok, można to zmienić ale z głową, biorąc na siebie konsekwencje które na pewno dotkną również nas, niepalących. Bo jak kolega napisał, możliwości techniczne rozwiązania problemu są. Pytanie tylko czy na pewno chcemy drugiego Singapuru w którym zakaz goni zakaz?

              • 13 15

              • Ty myślisz śmierdzący palaczu, że jesteś moim sponsorem? (5)

                Walnij się w glacę i policz ile rocznie kosztuje leczenie kilkudziesięciu tysięcy chorych na raka., ile kosztują ich płatne zwolnienia, ilu z nich przedwcześnie odchodzi z rynku pracy i o ile wcześniej musimy płacić za ich pogrzeby, renty po rodzicach czy małżonkach itd itd.
                Swoje sponsorowanie Państwa wsadź więc sobie w jakąkolwiek śmierdzącą czeluść.

                • 24 13

              • Źle celujesz, panie Niepalący. (3)

                Wynika z tego, że jeśli Ty złamiesz nogę na nartach, bo nie umiesz jeździć (czyli z własnej głupoty), to ja mam prawo Ci nawrzucać, bo marnujesz moje (podatnika) pieniądze na leczenie? To państwowy system jest winny, a nie palacz.

                • 15 7

              • hola hola

                narciarz (i każdy inny uprawiający sport _amatorsko_) to ktoś próbujący dbać o swoje zdrowie. Takie osoby są mniejszym obciążeniem dla budżetu. Palacz nie tylko truje siebie, ale i otoczenie. No, ale za to typowo krócej żyje (mniejsza wypłata emerytury - zysk) i wpłaca potężną akcyzę do skarbówki (drugi zysk).

                • 8 4

              • nie skądże, palacz w ogóle nie jest winny, bo przecież na siłę wkładają mu papierosy w usta i każą palić a tym samym uczynili z niego uzależnionego, a on był (jest) niczego nieświadom, taaa...

                • 4 1

              • Niech każdy wreszcie zacznie płacić sam za swoje leczenie wprost lekarzowi

                To skończą się takie głupie dyskusje kto za kogo płaci. Każdy na własną skórę odczuje zdrowotne skutki stylu życia, to i będzie większa motywacja, żeby żyć zdrowo. Ale w chorym socjalistycznym kraju to mrzonka...

                • 0 0

              • sam nie myslisz

                palacz wykorkuje max kolo 60 roku zycia (albo bedzie pil i palil do 90 roku zycia ;)

                wiecej kosztuje utrzymanie chorego niepalacego, ktory zyje o wiele dluzej i dluzej potrzebuje lekow i lekarzy :)

                • 9 3

            • Ależ masz możliwość (1)

              Możesz zawsze wyjść z lokalu, informując obsługę, że więcej do takiego smrodu nie wrócisz.

              • 2 1

              • Co za neandertalczyk!

                • 0 0

        • to nie autor stawia taką tezę, tylko wymieniani w tekście restauratorzy. Teza jest oczywiście fałszywa, o czym najlepiej świadczą doświadczenia bardziej cywilizowanych państw, w których nie wolno palić w miejscach publicznych.

          • 16 3

        • Dokladnie...

          Mnie do tego najbardziej dziwi fakt ze wiekszosc lokali pozwala wejsc z wlasnymi papierosami, a sprobojcie na impreze wniesc alkohol...

          • 16 9

        • Restauratorzy zdziwią się ilu jest potencjalnych niepalących klientów!!!

          • 20 3

    • Po grochówce też nieźle he he

      • 26 3

    • pewnie gnijesz w środku

      • 19 15

    • poczekaj poczekaj..... (5)

      zaraz i za bąka dostaniesz mandat!!! ma wejść w życie taki projekt

      • 56 16

      • (4)

        albo za nieumyte zęby i smierdzacego kapcia po imprezie tez beda mandaty

        i za smierdzace pachy

        • 54 8

        • to by sie akurat przydalo niektorym.. (3)

          domyslam sie ze Tobie tez przydalaby sie lekcja higieny osobistej skoro tak piszesz.. wspolczuje Twojej żonie/dziewczynie

          • 27 23

          • (2)

            Nie przejmuj sie ona to lubi i jeszcze inne gorsze rzeczy

            • 30 6

            • czemu gorsze! (1)

              ze ktos jest koprofagiem to gorszy od razu!

              • 19 1

              • koprofagiem...cóż za wyrafinowany żarcik... gratuluję słownika

                • 11 1

    • bąk ...

      sam zatruwasz środowisko to jeszcze gorszy smród od papierosa...

      • 19 24

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • tyle w temacie :D

      http://www.youtube.com/watch?v=ZFSyBak4ZJM

      • 7 0

    • Wymyślono sposób na zrujnowanie restauratorów (9)

      Konkurencja wysyła palacza który zapłaci mandat w wys 100zł a restaurator 20TYs.i tak przez miesiąc ,dwa i konkurencja wykończona TO JEST CHORE !

      • 19 24

      • Jest sposób i na to (7)

        Wystarczy takiego delikwenta wyprosić z lokalu a jak nie słucha to albo ochrona go wyprosi albo wzywa się Policję czy Straż Miejską i po kłopocie ;-)

        • 24 3

        • widac ze wiele wiesz o prowadzeniu knajpy (2)

          wezmie ci taki i bedzie piepszyl o wyrzucaniu klientow...

          • 8 9

          • Myslenie Ci siada (1)

            Lepiej placic za kazdym razem jak zapali po 20 tys zl niz wyprosic takiego klienta... Widze, ze Ty nie masz zadnego pojecia o biznesie

            • 8 3

            • wyprosić może nie wyprosi, ale przynajmniej każe zgasić fajkę..

              • 5 0

        • Bierzesz gaśnicę i usuwasz zagrożenie ;)

          • 6 1

        • ? (2)

          Tyle zachodu o za...papierosy? To gdzie ,maja palic te wszystkie osoby, na ulicy pod lokalem?

          • 4 8

          • w domu

            najlepiej w domu patrząc na przystanki tramwajowe i ulice pełne kipów, brudasy walone!

            • 9 3

          • jaka bzdura!!!!

            Maja NIE palic!Albo jak w innych krajach.Na tarasie,w oddzielnym pokoju itp.Jak bys sie czul gdyby ktos ci pod nosem 8 godzin bąki puszczał?cichacze!!Super nie?

            To ,ze jestes slaby i uzalezniony,to twoj z****ny problem!

            • 0 0

      • będzie w końcu więcej miejsca na banki! :)

        • 10 6

    • Najlepszy sposób na palaczy to rzucenie palenia. (6)

      Ja osobiście rzuciłem skutecznie z Tabex'em. Nie zawiera nikotyny, tylko cytyzynę, która daje efekt napalenia ale nie uzależnia.

      • 10 8

      • Problem w tym, że są tacy, którzy nie chcą rzucić. :(

        • 13 3

      • (3)

        Tez rzucilem z Tabexem :) nie pale od 1 lipca i jest mi z tym super :)

        • 13 3

        • (2)

          Ja nie pale od kwietnia i rzucilem bez wspomagaczy :)

          • 22 0

          • Ja od 3-ciego lipca i również bez żadnych reklamowanych świństw :) Pomogła przesiadka na ROWER;)

            • 11 0

          • Ja też rzuciłem od tego roku szkolnego. Można się nabawić zawału serca pilnując czy wychowawczyni nie wchodzi do kibla.

            • 6 0

      • Ja od lutego i też polecam TABEX

        • 4 2

    • daro

      koldego kermit jesteś typowym kermitem i to wdodatku śmierdzącym i ochydnym tchurzem

      • 0 7

    • Wprowadźmy prohibicję !!! (1)

      Absurd goni absurd,proponuję karać również kierowców jeżdżących samochodów! Uważam że oni zasmradzają bardziej powietrze!Proponowałbym również zakazać picia alkoholu,bo takich szkód jak wóda to tylko przemysł daje radę.A na samym końcu może by tak zakazać jeszcze oddychać!!!
      Przy czym chciał bym zaznaczyć, że od 6 miesięcy już nie palę i mnie w szczególności dymek powinien razić,ale tak mocno na głowę jeszcze nie upadłem. Zyczę powrotu do zdrowia tym wszystkim, którzy to popierają.

      • 22 20

      • I jeszcze mozna zabronić oddychać-dobrze wpłynie na Dziurę ozonowa....

        • 7 3

    • (1)

      jesteś żałosny, gdybyś tak przy mnie zrobił to byś dostał klapsa.

      • 9 2

      • Za bycie żałosnym klaps?

        ...a co za bycie nadgorliwym?

        • 1 1

    • :) (1)

      Chciałoby się powiedzieć Ty niewychowany $$$$$ $$$$$...ale cóż, gdybym widziała i słyszała takie coś na własne oczy i uszy to bym zaklaskała:P pomysłowość 100pkt :D

      • 7 1

      • pośladkami byś zaklaskała?

        • 2 2

    • stan koło mnie (2)

      dawno nie byłeś na chirurgii szczękowej, no cóż pierdnij koło mnie,

      • 7 8

      • Moge pierdnac ale za reke CIE NA TA CHIRURGIE NIE ZAPROWADZE-)

        • 4 0

      • Buahaahhaha!!Dobree:)

        • 0 0

    • Poemat na temat (2)

      Od prawieków w całym świecie,

      Kogo kolka w boku gniecie,

      Każdy sobie pierdzi chętnie,

      Cicho, smętnie lub namiętnie.

      Stary, młody, mały, duży

      Wszystkim dym się z dupska kurzy,

      Każdy chętnie portki pruje,

      Bliźnim pod nos popierduje.

      Pierdzą panny, dobrodzieje,

      Księża, szlachta i złodzieje,

      Pierdzą ludzie na siedząco,

      Na stojąco i chodząco,

      Pierdzą nawet przy kochaniu,

      By dać taktu jak przy graniu.

      Krasawice w wieku kwiecie,

      Pierdzą cienko jak na flecie,

      A poważne w wieku damy

      Wypierdują całe gamy.

      I w teatrze i w kościele,

      W dnie powszednie i niedziele,

      I filozof i matołek,

      Każdy pierdzi ciągle w stołek.

      Jeden przebrał w jadle miarkę

      I ma w dupsku oliwiarkę.

      Gdy chciał pierdnąć na odmianę,

      o****ł okna, drzwi i ścianę.

      Inny smrodzi jak niecnota,

      Jakby zjadł zdechłego kota.

      A kiedy się czosnku naje,

      To aż wiatrak w oknie staje.

      A ten trzeci jest w humorze,

      Kiedy pierdnąć sobie może,

      Więc natęża siłę całą

      By popierdzieć chwilę małą.

      Tam jąkała w kącie stoi

      Dupsko ściska bo się boi

      Chciałby sobie puścić bąka

      Lecz w pierdzeniu też się jąka

      Jednym słowem w całym świecie,

      Kogo bzdzina w dupsko gniecie,

      Wszyscy niech se pierdzą chętnie,

      Cicho, smętnie lub namiętnie.

      • 24 3

      • humorek (1)

        mi się poprawil jak przeczytalam ten wierszyk :):):)

        • 6 0

        • Jak miło :DD

          • 4 0

    • (1)

      Kermit - ty świnio

      • 2 1

      • Ale on był zielony!

        • 1 2

    • robisz to przy mnie (1)

      ze sekunde zegnasz sie z zebami

      i po robocie

      • 3 16

      • zapal przy mnie
        i za sekundę żegnasz się
        W imię ojca...

        • 13 2

    • Ale z ciebie imbecyl Kermit mądrością to ty nie grzeszysz.

      • 1 2

    • żalosne (3)

      spróbujcie zakazać wszystkich nałogów w miejscach publicznych. Bez przesady, są wydzielone sale dla palących. Gdzie mamy palić? W domach przy dzieciach? przecież to niezdrowe! a jak wyjde na dwór żeby zapalić to dostanę karę! Litości. Jeśli lubisz jeść słodycze albo pić kawę to mają tego zakaać w miejscach publicznych? zastanócie się.

      • 8 15

      • to może przestań palić! (1)

        palenie niszczy twoje DNA. A to wpływa na degenerację DNA twoich przyszłych dzieci. Pomyśl o tym.

        • 6 4

        • dokładnie - przestań palić i problem sam się rozwiąże.

          • 3 2

      • Bo kawa i slodycze truja innych w okolo!Nie no.Imbecyl.A zasmrodz te swoje dzieci,zeby takich jak ty bylo mniej.

        • 0 0

    • bąk

      panie bąk pan zatruwa środowisko. Nieładnie. A palacz podwójnie się truje. Nikotyną i trującymi bąkami.

      • 1 3

    • Po dupie postaną restauratorzy (2)

      Pamiętajcie że po dupie postaną restauratorzy, a jak oni zaczną mniej zarabiać bo mniej palaczy zacznie przychodzić do knajp z powodu jakiejś durnej ustawy, my za to zapłacimy. Właściciele będą musieli podnieść ceny żeby sobie to zrekompensować. BRAWO skoro was na to stać to luz. IDIOCI

      • 4 6

      • bzdura!

        • 0 0

      • bzdura!Pale od 10lat

        Do restauracji ide zjesc,napic sie,odpoczac.pale od 10 lat.i moge wyjsc na 5 minut jak juz nie moge wytrzymac.Nawet palaczowi lepiej posiedziec w pachnacym jedzeniem lokalu niz popielnicą!!!

        • 0 0

    • Sposób na Kermita. Jak on już puści tego bąka, to ja mu wtedy w mordę. (Najlepiej mocno)

      • 1 5

    • sposób !?

      świnia świni nie zaszkodzi

      • 0 1

    • Ojej

      Kolejny fan Joe Monstera...

      • 0 1

    • tak

      • 0 1

    • (7)

      Wszyscy zwolennicy i przeciwnicy mają wybór mogą a mnie muszą chodzić do miejsc gdzie można palić. Ten projekt podobnie jak ustawa o hazardzie to działanie posłów pod publiczkę to nie ma nić wspólnego ze zwalczaniem słusznego czy nie słusznego nałogu. Pozwalanie posłom na podejmowanie takich ustaw może doprowadzić do następnych absurdów. Dla zapewnienia sobie dalszego bytu w sejmie mogą bez ograniczeń tworzyć prawo, które niszczy normalne funkcjonujące od lat zachowania lub narzuca wszystkim obywatelom nawyki i upodobania innych obywateli.
      Oto przykłady
      Zakaz picia alkoholu w lokalach gastronomicznych
      Nakaz wieszania krzyży w hipermarketach
      Nakaz odmawiania modlitwy przed posiłkiem jazdą autobusem
      Zakaz oglądania telewizji w godzinach odprawiania mszy
      Nakaz wydania córki lub syna na zakonnicę lub księdza
      Zakaz chodzenia na plaże
      Zakaz jedzenie w lokalach dań kuchni rosyjskiej, afgańskiej, irackiej
      Nakaz zakaz ..........
      I tych przykadów można wiele mnożyć a poprostu wystarczy
      Wprowadzić zasadę pilota TV
      Robię to co lubię
      Chodzę tam gdzie chcę
      Oglądam i słucham to co chcę
      Jeżeli 99,9 % społeczeństwa nie będzie palić pić i uprawiać hazardu to napewno nikt normalny nie będzie takich interesów prowadził
      Nie pozwólmy żeby 460 posłów i prezydent przywróciło czasy że jedyna słuszna droga to ta którą wyznacza partia
      To wolny kraj i wolny naród a nie obóz pracy na rzecz partyjnych interesów czy innych absurdów

      • 7 2

      • Nie życzę sobie (5)

        aby będąc w pubie ktoś koło mnie palił pety. I mam do tego prawo. Ograniczenie swobody jest wtedy, jak nie mogę wejść do restauracji/pubu/itp bo smród petów i kiepów w tym miejscu na to nie pozwala. A mam prawo decydować o restauracji/pubie/itp do którego chcę wejść - to są miejsca publiczne. Ta ustawa niepalącym na taki wybór pozwoli. A palacz przy tej okazji będzie miał motywację do rzucenia palenia.

        I to wcale nie jest ograniczanie jego wolności. Chcesz palić, proszę bardzo. Ale mi nie przeszkadzaj, bo naruszasz mój wybór.

        • 3 3

        • Bzdura

          Z tego co mowisz wynika ze to tylko niepalacy maja w tym wypadku ograniczenie swobody. A zalozmy ze wniosą ten zakaz palenia - wtedy palacze beda mieli ograniczenie swobod. Takie rozwiazanie to czysta bzdura.
          Sam nie pale ale od lat chodze do pubów i od lat wiem ze w pubach sie zwyczajnie do jasnej ciasnej PALI. I mi to nie przeszkadza, bo wiem ze pub po to zostal stworzony, zeby przyjsc napisc sie piwka i zapalic papierosa.

          Ja np. bardzo lubie jeść chipsy. I to bardzo głośno, tak łapczywie. Nakrusze zawsze i w ogole i nie wyobrazam sobie zeby nagle rząd nasz ukochany mi tego zakazał w miejscach publicznych.

          Cala ta sprawa wynika tylko i wyłącznie z braku tolerancji w Polsce.
          WIECEJ TOLERANCJI I DYSTANSU DO SWIATA!

          • 1 0

        • Ja też sobie nie życzę...

          Nie zaprzeczasz sobie?
          Palacz ma prawo wejść do pubu/restauracji i do piwa/kawy zapalić papierosa. Jeżeli niepalącemu to przeszkadza - wybiera inną restaurację/pub (jest ich sporo) w których obowiązuje zakaz palenia. Ja nie życzę sobie, aby koło mnie ktoś wygadywał głupoty - zdarza się to ciągle. Nie życzę sobie, aby w knajpie ktoś obok pił trujące, uzależniające piwo i na dodatek śmierdział mi nim pod nosem. Albo, broń Panie, objadał się tłustą golonką, przesyconym cukrem (fuj!) ciastkiem... Restauracje i puby są miejscami publicznymi - osobne dla palących (i tych, którym dym nie przeszkadza) i osobne dla niepalących. A w większości z nich są osobne sale dla palących i nie. Zauważyłeś może (pewnie tak, widać często bywasz w wielu knajpach) że sale dla niepalących w takich lokalach wieczorami są puste, w przeciwieństwie do sal dla palących? Może da ci to coś do myślenia?

          • 2 1

        • Publiczny, to masz chodnik czy urząd (1)

          Restaruracja, to miejsce PRYWATNE - własność restauratora!
          Nie masz żadnego prawa decydować o lokalu, do którego chodzisz.
          Tylko spróbuj wejść do mojego lokalu i się w nim rządzić, a szybko wylecisz na zbity pysk.

          • 3 1

          • PODAJ NAZW

            Boze,co za okropny typ.Plizzzzz podaj nazwe tej restauracji zebym nigdy w zyciu tam nie weszla.ja,moi przyjaciele,znajomi,znajomi znajomych itd....PODAJ

            • 0 0

        • YESSS

          • 0 0

      • Zakaz prażonej kukurydzy!!

        Nie znoszę zapachu prażonej kukurydzy, smażonej na szkodliwym dla (mojego) zdrowia oleju. W związku z tym kina, które ją sprzedają ograniczają moje swobody obywatelskie. Zakazać!

        • 1 1

    • takie zachowanie świadczy tylko o Tobie...

      • 0 0

  • BRAWO (60)

    Brawo karać palaczy i to dotkliwie stać kogoś na fajki niech płaci!!!

    • 346 140

    • (46)

      a Ciebie to karać powinni za brak mózgu i to dotkliwie, i nie finansowo bo widać ze tylko państwo by później musiało dług od Ciebie ściągać.. pali ten kogo stać a jak kogoś nie stać to won do roboty i się nie wypowiadać!!!!!!

      • 28 50

      • Pali ten co nie ma mózgu... (45)

        a najbardziej wkurzają mnie ci co właśnie zapalają fajki gdzie im się podoba i ja muszę wdychać to ścierwo. gdybyście chociaż troszkę myśleli to byście ze swoimi śmierdzącymi jadaczkami gdzie indziej palili. np. mam takich durnych sąsiadów co dbają o czystość swojej nory i wolą na korytarzu palić - ale kiedyś im to ukrócę.

        pamiętajcie -to palacze przeszkadzają nie palącym a nie odwrotnie!

        a tak poza tym to większość palaczy ma jakiś problem(kompleks) bo można was pogrupować odpowiednio:

        1. palenie na cwaniaka na dyskotece - mam fajkę która mi zaraz z pyska wypadnie ale jestem COOL (a jak już z piwem to robię to jestem Mega COOL)

        2. zimny łokieć i oczywiście puszczamy po cwaniacku dymki przez okienko naszej fajnej bryki (popielniczki nie zabrudzamy - sprzedamy później autko jako od nie palącej osoby) - jestem cwany i COOL

        3. O cwaniakach na przystankach chyba nie muszę wpsominać - nielegalnie zapalam fajkę na przystanku - jestem COOL - aczkolwiek nerwowo rozglądam się czy nie idzie straz miejska lub policja

        4."legalna" przerwa w pracy "idę na fajkę" - cóż palę papierosa więc się nie obijam - a to że robię to co 1h to już nie istotne.

        5. panienki stojące gdzieś na zew.i popierają wyprostowanego łokcia - sposób ma dużo wspólnego z pkt4 ale jest również stosowany poza pracą. nie wiem czy COOL?

        6. i chyba najlepszy ze wszystkich (dużo wspólnego z pkt 4 i 5) - SPOSÓB NA BOHATERA - jest zima, śnieg wali, tornado za oknami - a palacz bierze swoją fajkę i wyrusza w misja spalenia jej na zewnątrz budynku (to ci kulturalni) i walczy bohatersko z żywiołem poczynają od prób zapalenia ognia a kończąc na zapaleniu płuc:)

        podsumowując - biedni jesteście:)
        w dodatku za te 100-200zl/mies co spalacie to już nie złą brykę (lub coś innego) na raty byście kupili

        • 56 23

        • zgadzam się, 6 pkt najlepszy, czysta prawda:)

          • 11 4

        • (2)

          ale ty musisz być wygięty skoro stworzyłeś podział w swoim super świecie

          • 12 38

          • a ty mało spostrzegawczy

            • 25 4

          • prości ludzie mają prostacką potrzebę sztywnej klasyfikacji ludzi .. cóż. zapalę sobie więc :)

            • 11 27

        • (16)

          A nie uważasz, że każdy ma wolny wybór? W miejscach zamkniętych, bo ograniczonych przestrzennie (lokale, przystanki itp.) zakaz rozumiem, ale niech ktoś zabroni palić na dworze, to już będzie śmiech. Pozwól ludziom decydować za siebie i nie mów, że inni nie mają mózgu, bo to nie jest COOL

          • 14 28

          • to tylko przenośnia "bez mózgu" dotyczy faktu palenia a nie człowieka (1)

            wiadomo że palacz i niepalący mają tą samą inteligencję aczkolwiek w zakresie palenia myślę że niepalący ma więcej oleju w głowie;)

            nie chciałem nikogo obrazić.

            palacze powinni tylko zrozumieć, że paląc w publicznych miejscach(bo oto tu chodzi) zabierają "wolność" niepalącym. w takiej sytuacji, ja jako niepalący jestem zmuszony jestem by się ewakuować z takiego miejsca. jest to problem jednostronny bo niepalący nie przeszkadzają palącem (chyba że w spokojnym paleniu fajki:) )

            • 27 3

            • "nie chciałem nikogo obrazić."

              hahaha to chyba masz problemy z konstruowaniem wypowiedzi i ukrywaniem nienawiści do ludzi

              "gdybyście chociaż troszkę myśleli to byście ze swoimi śmierdzącymi jadaczkami"
              "a tak poza tym to większość palaczy ma jakiś problem(kompleks) bo można was pogrupować odpowiednio:"

              grupować to sobie możesz gatunki zwierząt

              BEZ OBRAZY ale jesteś idiotą, kartofelku. To coś w tym stylu...

              • 11 29

          • (2)

            Ale jak rozumiesz "na dworze"? Mój sąsiad pali na dworze, na balkonie i cały dym wwiewa mi do mieszkania i wierz mi, przez kilka długich godzin ten smród czuję w mieszkaniu. Powiesz, że powinnam pozamykać okna, tylko DLACZEGO JA? Nie lubię mieć pozamykanych okien i nawet w duży mróz je mam lekko otwarte.
            Jak więc ustalić tą granicę gdzie wolno palić a gdzie nie?

            • 18 7

            • (1)

              s**** za przeproszeniem, tak to jest od wieków, że jak człowieka nie stać na pewne standardy to musi cierpieć. I tak jak wnioskuje oboje musimy znosić trudy mieszkania w bloku: palaczy, krzykaczy i stolec na schodach od czasu do czasu. Tymczasem zamiast zająć się tym, że w rządzie szykują inne ustawy które uprzykrzą nam życie, to z wywalonym jęzorem lecimy zająć się nieistotnymi ochłapami. Bo tak naprawdę zajmujemy głos żeby publicznie opowiadać o otwartym oknie na balkonie, tymczasem brakuje nam jaj, żeby zająć stanowisko w ważnych sprawach (bo nudne i niemodne).

              • 1 0

              • mów za siebie

                • 0 0

          • na dworze... (10)

            Co masz na myśli, mówiac: "na dworze".
            Ktoś już napisał o sąsiadach, którzy palą na balkonie i cały smród idzie innym mieszkańcom do mieszkań (też mam takich sąsiadów nade mną i pode mną - ci z góry dodatkowo strząsali popiół za barierkę zamieniając mi balkon w popielniczkę i wyrzucali pety na trawnik).
            Ja dodam jeszcze dwie kategorie palenia na dworze:
            1) idąc chodnikiem. I cały dym bucha w twarze ludzi idących z tyłu. Czysta frajda dostać chmurą szkodliwego smrodu po oczach. No ale przecież, taki palacz musi mieć swoją wolność palenia, ja natomiast nie potrzebuję wolności od cudzego smrodu.
            2) stojąc przed "galerią handlową" lub budynkiem użyteczności publicznej (szpital, urząd). Przed wejściami do takich miejsc stoją całe stada palaczy, wytwarzając kurtynę dymną. Żeby jakoś przebrnąć przez to gówno, trzeba kilkanaście metrów przed wejściem nabrać powietrza i na wstrzymanym wdechu przedrzeć się do środka. Albo nawdychać się rakotwórczego syfu w imię wolności palaczy do fundowania sobie i innym nowotworów.

            Sam palę. Ale mam dość rozumu i wyobraźni, by nie robić tego w obecności osób, którym to przeszkadza. To sie nazywa odpowiedzialność - zjawisko u nas wciąż marginalne.

            A nawiązując do biadolenia restauratorów i właścicieli barów, że zakaz palenia doprowadzi do bankructwa i likwidacji lokali - jakoś puby w Anglii nie zniknęły po wprowadzeniu zakazu palenia. Ba, śmiem przypuszczać, że zwiększyła się klientela o tych, którzy dotąd unikali zadymionych lokali.

            • 14 3

            • Problem jest inny (8)

              Problemem nie jest to, że ten czy inny pali. Problemem jest to, że państwo nakazuje właścicielom prywatnych knajp czy barów robienie tego czy owego. Nie rozumiem, jak ludzie mogą się godzić na takie odbieranie wolności. Przecież jeżeli jestem właścicielem restauracji czy innego miejsca, do którego przychodzą ludzie (dobrowolnie oczywiście), to chyba w moim interesie leży, aby przyciągnąć do niego jak najwięcej klientów i w takim przypadku zadbam o to, aby była sala dla palących, jak i dla niepalących. Ale nie - w naszym kraju i w całej UE to politycy muszą przecież nakazywać, zamiast zajmować się rządzeniem, oni zajmują się mówieniem ludziom co powinni, a czego nie powinni robić. I naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy się pod tym podpisują - rozumiem, że przeszkadza im dym papierosowy, ale to naprawdę nie jest powód, aby w ten sposób załatwiać tę sprawę, bo tutaj gra idzie o o wiele więcej niż tylko głupi zakaz palenia - tutaj chodzi o to, czy społeczeństwo będzie posłusznie i z przyklaskiem przyjmowało każdą coraz to bardziej ograniczającą prawa jednostki ustawę, czy też się temu przeciwstawi.

              • 15 6

              • (6)

                niestety, kartofelki i inni tego nie rozumieją i przyklaskują z okrzykiem "Brawo karać palaczy i to dotkliwie stać kogoś na fajki niech płaci!!!"

                KARAĆ DOTKLIWIE wszystkich obywateli...Nadzorować i karać.

                • 6 7

              • Nie karać a nauczyć by nie uprzykrzali innym życie (5)

                chcesz palić to pal tam gdzie nikomu nie przeszkadzasz... Nikt nie zabrania ci tego!

                • 6 3

              • Masz rację (3)

                Jeżeli właściciel prywatnej knajpy pozwala mi w niej palić, to nikomu nic do tego. Knajpa jest jego własnością, a więc ma prawo w niej robić, co mu się podoba. Nie musisz przychodzić. Tak samo ma prawo nie wpuścić do środka np. murzyna - jest to jego święte prawo. Niestety u nas nie istnieje coś takiego jak poszanowanie prywatnej własności.

                • 8 4

              • Właśnie, że nie ma racji! (2)

                Bo ten właściciel prywatnej knajpy zmusza swoich pracowników do pracy w warunkach szkodliwych dla zdrowia!

                • 5 7

              • Jak zmusza? (1)

                Nie rozumiem - przecież nikt tych ludzi nie zmusza, żeby tam pracowali, a jeżeli pracują, to się na to godzą - tak trudno to zrozumieć?

                • 6 6

              • Tak?

                A wyobraź sobie, że masz na utrzymaniu dwójkę dzieci i bezrobotną żonę, a w okolicy jest to jedyne miejsce pracy. Nie wszyscy dostają kieszonkowe od mamy.

                • 1 2

              • Swoją drogą...

                ...nie wiem, czy wszyscy zwolennicy tak rygorystycznych form zakazu palenia wiedzą, ale jest to ustawa stricte faszystowska - A. Hitler był wielkim wrogiem palenia papierosów i on jako pierwszy wprowadził bardzo restrykcyjną ustawę.

                • 9 3

              • mi np przeszkadzają ludzie pijący na dyskotekach naprawde nie mam ochoty oglądac pijanych ludzi tańczacych na impreza bo od nich śmierdiz zakazac alkoholu w barach

                • 1 4

            • pierwszy mądry post od palacza - brawo :)

              • 0 0

        • jest tak brzydka pogoda więc z nudów jescze parę grup wymyśliłem:)

          7. NA sępa - "sorry masz może fajkę"

          8. Na piromaniaka - "sorry masz może ognia"

          9. Na fundację charytatywną - "chłopaki zrzuta na fajki"

          10. Na tajnego Agenta - tylko nie mów nic żonie że palę :)

          11. NA szaleńca - k*rwa nie mam fajek, co ja teraz zrobię

          12. NA więźnia - ja już 5dni bez a ty ile?

          13. Na odważnego - dzień dobry poproszę papieroski - dowód proszę - ups:)

          14. Kamikadze - miejsce akcji szpital - misja: wstać (po zabiegu lub w ciężkim stanie) z łóżka i przebiegnąć do kibelka w sposób taki by pielęgniarka niewidziała - a potem już tylko ja, dymek i bliska śmierć:)

          • 35 6

        • Kartofelek co ty bierzesz ?koncze z paleniem jak mi powiesz (2)

          • 3 17

          • Kończ waść, zdrowie oszczędź :)

            • 21 3

          • Pali to co jest zdrowe i pobudzą mózg ... CANNABIS :-)

            • 7 6

        • (5)

          Punkt nr 6 to doskonałe odzwierciedlenie określenia nałóg, praktykuje go z lubością, chyba nie powinno to nikomu przeszkadzać gdyż moje zdrowie to moja sprawa. :)

          • 6 8

          • (4)

            Tylko innych składki pójdą na twoje leczenie (przeciętny palacz "ciągnie" składki zdrowotne z 3,2 osób)...

            • 7 5

            • Nie martw się, gardzę publiczną służbą zdrowia, więc Twoje i innych składki są bezpieczne.

              • 3 3

            • (2)

              3,2 osoby, a skąd masz te dane? Są one jakoś potwierdzone? Ludzie chorowali, chorują i będą chorować... Może palacze częściej chorują na raka, ale ososbom nie palacym zdarza się również wiele chorób!!! Także i palacz i anty-palacz płaci składki... i każdy z tego korzysta! Nie grupuj ludzi, na gorszych i lepszych! Nie chcesz chodzić so pub'ów gdzie jest napalone? Na starówce w GDańsku jest wiele kawiarni, restauracji wolnych od smrodu nikotyny, wystarczy chcieć do takiego pójść!

              Ludzie wkurzacie sie na palaczy, obrażacie ich... to brak wychowania, można wypowiedzieć swoje zdanie, ale w bardziej kulturalny sposób!!! Wychowania i tolerancji trochę więcej do siebie!

              • 3 4

              • PRZESTAŃ ŚMIERDZIEĆ !!! (1)

                ...widzę że bronisz palaczy AgA tzn. palisz - śmierdzisz - masz raka - giń w mękach - mi cię nie żal...

                • 2 3

              • Zdarzyło mi się zapalić na imprezie... Ale nie jestem nałogowym palaczem...! o ile wogóle nim jestem...! Zero szacunku dla drugiej osoby z Twojej strony! Nie znając mnie nie masz prawa mnie obrażać! I mam nadzieje, że w tych mękach kiedyś dotrzymasz mi towarzystwa panie "ja sam" albo lepiej "ja sam nie wychowany"!

                • 0 0

        • (1)

          czadowy wpis :D pośmiałem się;-) Ogólnie to sam nie palę, i bezpośrednio w moim otoczeniu męczy mnie dym papierosowy ale w sumie nie do końca popieram całkowity zakaz gdyż w pubie czy restauracji ludzie powinni mieć jednak tą wyznaczoną strefę do zapalenia i do niezapalenia;-) Jednak polska rzeczywistość wtedy sprawia że wszedzie i tak jets tylko strefa dla palaczy :D Więc może inaczej się nie da

          • 6 6

          • zabawne są te strefy do palenia i dla niepalących. Nic je nie oddziela, tylko wyznaczone są stoliki - tu można palić a tu już nie. A dymek sobie radośnie płynie do strefy zakazanej....

            • 13 2

        • nie wiem, kto tu jest biedny...

          diagnozuję mocną frustrację, polecam papieroska dla ochłonięcia ;)

          • 9 6

        • naprawde plytke sa twoje przemysliny.

          jestes gdzies pomiedzy, stereotypem ktory wykreowales palacza, a srednio myslacym 25latkiem. moze ciut blizej tego 25latka. Plus za wyobraznie, minus za brak trzezwego spojrzenia.

          • 3 5

        • a mnie drażnią ci, którzy jeżdżą swoimi samochodami gdzie popadnie i ja muszę wdychać to ścierwo.

          • 8 2

        • kartofelek

          to zrób kupę u nich na wycieraczce by nie brudzić swojego sedesu.

          • 5 2

        • ...

          kartoflu zmien dilera i ogarnij sie...

          • 1 6

        • Jurek (2)

          Oj prostaki biedaki. Ja nie muszę nic kupować na raty, mam trzy fury które może kiedyś ci się przyśnią i sobie pale,.... bo lubie.. I gówno Ci do tego co ja robie.Jednym słowem, bogatym wolno a proste biedaki ( mam na myśli tych którzy wypisują te swoje wypociny )DO PRACY!!!!!!!!!!!

          • 2 10

          • ależ szefuniu, co też szefunio pisze

            jest łikend. Mamy wolne.

            • 4 0

          • Słuchaj Jurcio, podpiskę wpisuje się w miejsce gdzie jest napisane "autor" a nie w nagłówku

            jak Ja będę chciał mieć takie fury jak ty, to też pójdę do sklepu zabawkowego i kupię sobie nawet więcej;) aczkolwiek kupię je dopiero jak będę miał dzieci bo dawno wyrosłem z tych zabawek...

            • 2 0

        • To już nie wolno mieć kompleksów? Jaka kara za to? (1)

          • 3 0

          • heh, trafne...

            • 0 0

        • (1)

          Akurat dzięki palaczom i wpływom z akcyzy za papierosy ten kraj jeszcze się trzyma, bo jak inaczej załatać dziurę budżetową ?!
          Nie gryzie się ręki, która Cię karmi/utrzymuje

          • 2 5

          • gdańszczanin

            Ale potem trzeba rękę tę leczyć w szpitalach. A wiadomo, że NFZ i minister Kopacz najchętniej by nic nie dały, a muszą, bo takie jest prawo. Nie wiem czy przychody z podatków i akcyzy przewyższają wydatki na chorych palaczy, ale interes nie jest taki fajny dla państwa na pewno.

            • 3 0

    • a nie uważasz (8)

      że to absurd? papierosy legalnie możesz kupić w każdym sklepie i kiosku, a zapalić je możesz tylko w domu.

      ja uważam, że powinien być podział. puby dla tych i dla tych. palacze nie odwiedzają tych dla niepalących, a nielubiący smrodu papierosa nie wchodzą do tych dla palących.

      proste i klarowne.

      dla mnie w momencie gdy papierosy mogę kupić legalnie wszędzie, wprowadzanie takiego zakazu to czysty absurd. albo mogę palić, albo nie mogę. niech się zdecydują ;]

      • 24 13

      • chodzi tu o biernych palaczy (7)

        to to samo jakbyś na golasa po ulicy biegał - odrazy by ciebie policja zgarneła:)
        ale w domu możesz biegać ile chcesz i nie jest to zabronione:)

        palacze po prostu narażają biernych palaczy na różne choróbska i nieprzyjemności

        ja np. już od wielu lat nie byłem w "greenie" na bilardzie bo tam chmura dymu jest i po jednej godzince spedzonej w tym klubie mam wszystkie ciuchy do prania. a kurtkę co chwilę prać to mi się niechce

        • 17 2

        • a na co naraża innych ludzi biegający po ulicy golas? (3)

          To, że już taki przepis istnieje, nie znaczy, że powinien.
          TO jest już ograniczanie wolności nie tylko kulturowo, ale i prawnie, czyli SIŁĄ.

          Przykro mi, że w końcu musisz zrobić pranie..

          • 3 9

          • (2)

            Golas może udeżać w poczucie estetyki, a w ekstremalnych wypadkach powodować odruch wymiotny.

            • 8 1

            • (1)

              W moje poczucie estetyki uderzają białe kozaczki, żel na męskich włosach powoduje odruch wymiotny i co? Mam walczyć o kolejny zakaz?

              • 5 2

              • Dokladnie! ^

                • 0 0

        • kolejny brak mózgu (2)

          A obsługa? Kelnerki, barmani i tak dalej... mają o w maskach chodzić? To dopiero szkodliwość pracy. Ale nie śmierdzące uzależnione brudasy mają w dupie innych, co że ubrania śmierdzą co że wszyscy się trują?

          • 4 2

          • (1)

            nie musisz tam wchodzić i nie musisz tam pracować. nikt ci niczego nie każe i nie zabrania w związku z chodzeniem do restauracji, więc czemu chcesz innym czegoś zabraniać?

            • 1 3

            • Własnie

              Nikt nikomu nic nie karze ani nie zabrania, tylko niepalący chcą nam zabronić palić.

              • 1 0

    • Palenie to choroba (1)

      Z punktu widzenia neurobiologii uzależnienie od nikotyny jest chorobą mózgu. Dyskryminacja ludzi chorych lub niepełnosprawnych, nie jest dobrym pomysłem. Powinno się leczyć palaczy, jak alkoholików czy narkomanów.Z drugiej strony, fajnie by było móc pójść na koncert do klubu i nie musieć wdychać tego syfu.

      • 13 3

      • Uwierz, że jest mnóstwo chorób których się nie leczy - to po pierwsze

        A po drugie - leczenie przymusowe to łamanie praw człowieka i niewiele ma wspólnego z leczeniem (szczególnie uzależnień).

        • 1 3

    • re (1)

      DEBILLLLLLLLLLLLL

      • 1 0

      • kup nową klawiaturę!

        • 1 0

  • Palcie sobie u siebie w domu... (18)

    smród, pożułke firany, śmierdzące kanapy i fotele, ogólne syf...

    • 341 89

    • W domu proszę bardzo, ale w bloku już niekoniecznie. (7)

      Taki degenerat najara niby u siebie, a potem otwiera okno i wszystko wlatuje ludziom piętro wyżej. A jeszcze lepsi są tacy, którzy kipują na balkonach do słoików, których nie wyrzucają - makabryczny smród!

      • 32 11

      • Największy cud to jak stoi się samochodem w korku (4)

        wystarczy, że ktoś pali w pobliskim samochodzie i puszcza dymek przez okna, a ja po chwili czuje to w swoim aucie. nie wiem jak to jest możliwe ale tak jest naprawdę. w dodatku smród fajek w samochodzie jest chyba najgorszy smród w porównaniu z innymi miejscami gdzie można na dymek natrafić.

        • 26 8

        • Mój boże, co za skandal ! mam nadzieję, że nie dostaniesz raka płuc z tego powodu. (1)

          • 10 33

          • ciekawe czy jak dostanie to bedzie ci tak do smiechu ;-) Tobie nie zycze zadnej tego typu choroby.

            • 13 4

        • kobieto OGARNIJ SIĘ!!!

          W korku to bardziej przejmował bym się spalinami. Pozatym jak pierdzisz to też śmierdzi, nie mówiąc o zwiększaniu efektu cieplarnianego XD

          • 3 3

        • Och boze, zainwestuj w wentylację zrzędo.

          • 1 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Nie chce być nieuprzejma, ale ciesz się, że do słoików, a nie na twój balkon.

        • 1 0

    • Jakie firany? Stroisz sobie żarty czy zaklinasz w tajemnym narzeczu?

      • 6 12

    • (4)

      zapraszam do siebie, gwarantuje że moje firany są czystsze od Twojej oplutej z frustracji twarzy...

      • 9 13

      • (2)

        i ja również zapraszam :) mam czyste firany i pachnący samochód. i SPOKÓJ ducha

        • 5 6

        • dziękuję nie skorzystam, po prostu nie chcę się porzygać :) (1)

          jw

          • 4 3

          • hmmm to było mniej miłe niż dmuchnięcie komuś dymem w nos. Zastanów się, co jest bardziej szkodliwe.. wrogość wobec ludzi czy dym papierosowy?

            • 4 5

      • ciekawe czy twoi znajomi są tego samego zdania...

        palcze nie czują swojego smrodu

        • 7 1

    • (1)

      ciekawe jaki to kolor "pożułke"...szukałem w wielu słownikach,ale nie znalezłem,niestety...

      • 2 3

      • to taki kolor jaki masz firanki :))

        pozdro lolku

        • 3 3

    • (1)

      Pewnie picia w pubie też chętnie byś zabronił?

      • 5 2

      • Degeneracja społeczeństwa.

        Kiedyś do barów z alkoholem chodzili tylko alkoholicy i tak zwany margines społeczny. Szanujący się ludzie omijali takie miejsca. Teraz staje się to normą. Niepokojące zjawisko.

        • 1 3

  • a mi paląci nie przeszkadzają (7)

    bardziej przeszkadzają mi ryje tusków, kaczyńskich, lepperów, napieralskich i reszty tych buców

    • 191 220

    • tusko tylko dziolo pali (1)

      • 14 3

      • przynajmniej kreatywny chłopak jest i piłkę umie pokopać , a nie jak kaczor ... naburmuszony, obrażony a wzrostem to tylko do NBA się nadaje :D

        • 10 10

    • Tusk pali głupa. jak sie do TEGO ustosunkujesz? :) (1)

      • 13 8

      • lepiej palić niż rżnąć

        jak mały konus...

        • 5 3

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • tak

      i to jak przeszkadzaja!!!

      • 1 1

    • pyk,pyk.

      A ja nie lubię jak paląci sobie popalają.

      • 1 2

  • Bardzo dobrze. Nie chodze do knajpy bo za drogo :) (3)

    • 48 69

    • To po co się wypowiadasz jak nie chodzisz do pubu? (2)

      Pies ogrodnika ...

      • 10 3

      • Bo za drogo jest to sie wypowiadam , co żal ci ? (1)

        pale gdzie indziej

        • 4 9

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • TAK (6)

    To jest jedno z praw z wysp które bardzo mi się podoba!
    Jest na tyle ciepło, że można wychodzić na dwór, palacz aby zapalić i tak dostosuje się do każdego prawa a ja nie będę walił popielniczką po wyjściu z klubu czy pubu.
    Popieram

    • 235 32

    • Sama idea zakazu może dobra... (4)

      Ale nie wyobrażam sobie tego w praktyce. Wejde do pubu, zapalę sobie a restauracja zapłaci drakońską karę. Po dwóch takich przypadkach każdy bar będzie miał bramkarzy którzy złamaniem nosa albo wywózką będą eleminować palaczy. W kalkulacji taniej niż płacić karę.
      Jest to jednocześnie zabijanie gospodarki bo żaden pub/klub nie wytrzyma 4 kar miesięcznie. Jeśli ktoś odpowie, że kara będzie jako postrach i będą mandaty po np 500 złotych to po co kolejne zdechłe prawo drukować?

      • 3 2

      • (3)

        Bo chodzi o to, żeby sami restauratorzy nie chcieli, by u nich się paliło. na dobrą sprawę wystarczy powiesić kartkę że zakaz palenia, i już nic restauratorowi nie zrobią. Nie raz bywałem w knajpach w których było aż siwo od dymu, który na dodatek drapie w gardło i szczypie w oczy(nie wszędzie jest dobra wentylacja). Odziwo zakaz palenia może przyciągnąć do knajp osoby niepalące, brzydzące się dymu tytoniowego. Bo nie po to płacę 10 zł za piwo, żeby jeszcze truto mnie dymem.

        • 6 2

        • (2)

          To zmień knajpę. Jest sporo pubów "wolnych od papierosów", których właścicele na własną rękę decydują o zakazie palenia i jest dobrze - jeśli palacz przychodzi w takie miejsce to kulturalnie sobie wyjdzie zapalić na zewnątrz. Jeśli odgórnie zostanie wprowadzony zakaz palenia w każdym pubie/knajpie itd. to te lokale sporo staracą. Wiele osób nie może sobie wyobrazić zimnego piwka bez popapierosa.

          • 1 1

          • Na miejscu tych wielu osób powoli zaczynałbym ćwiczyć wyobraźnię, bo pytanie nie brzmi czy wprowadzimy ten zakaz, tylko kiedy.

            • 4 0

          • jak również wiele osób nie może sobie wyobrazić zimnego piwka z papierosem obok.

            • 1 0

    • A dlaczego nie moze byc pubu tylko dla palacych???

      nie palisz - do widzenia, nikt Cię tu nie chce

      • 3 1

  • No nie mogę...będą egzekwować (15)

    W projekcie wymienieni są policjanci i strażnicy miejscy...A kto będzie łapał złodziei? Odp: MY!!!
    My, my wszyscy odczujemy skutki takich głupawych decyzji. Jak zadzwonimy na Policję o pomoc, a tam się dowiemy, że policjanci siedzą w knajpie i wypisują mandaty dla 40 gości...

    • 116 62

    • może tylko na początku...potem ochrona będzie ewentualnie o to dbać i wyrzucac niepokornych

      • 4 6

    • I bardzo dobrze (3)

      Kto chodzi do knajpy? Pijak. A jak wiadomo, każdy pijak to złodziej.

      • 11 13

      • dobrze gadasz, dlatego dokoncze to piwko i lece cię okraść weź napełnij portfel bo nie będe ruszał tyłka dla kilku groszy tylko :D

        • 10 1

      • (1)

        twoja stara pijak, a jezeli chcesz isc na piwo i na mecz do pubu to znaczy ze jestes pijakiem i zlodziejem? idiota..

        • 5 7

        • ogarnij się dzieciaku, idź postój pod blokiem, skoro nie rozumiesz wypowiedzi, które komentujesz..

          • 7 4

    • to jest takie pierniczenie wiekszosci (6)

      wiekszosc nie pali wiec palic nie wolno, ale zaraz co to ma znaczyc, to ze w naszym kraju wiekszosc to osoby slabo myslace, to nie znaczy przeciez ze zlikwidujemy szkoly.

      Tak wiec prosze bardzo, przeszkadza wam dym mojego papierosa, idzcie do knajpy dla niepalacych. Bo po kiego wala walczycie o to zeby w knajpach w ktorych od zawsze mozna palic, nie mozna bylo ? Ja wam powiem, bo te wasze knajpy gdzie palic nie mozna sa do dupy.

      • 10 7

      • z durnymi drobnomieszczanami się nie dogadasz. siedzenie w spalinach w korku im nie przeszkadza, ale to, że ktoś na przystanku 5 metrów od nich zapali już jak najbardziej. ludzie nie myślą.

        • 6 7

      • coś Ci się pomyliło.. (4)

        to palenie jest złe, a nie niepalenie, więc dlaczego niepalący mają cierpieć przez palaczy ? chcesz się truć - truj siebie. Czujesz się uprzywilejowany(a) bo palisz, a ci niepalący to gorsza część, która ma problemy jakieś widocznie, bo się czepia..

        wymień mi jedną korzyść palenia, no słucham.

        • 8 5

        • chihuahua500

          Nie ma korzyści z palenia, poza likwidacją stresu.

          • 2 0

        • no ale kto powiedzial ze palenie jest dobre ?! (2)

          przeklinanie tez nie jest dobre, ale kurfa nikt mi w moim domu nie bedzie mowil czy moi goscie moga przeklinac czy nie, podobnie z paleniem, nikt mi nie bedzie mowil, czy moi goscie moga palic czy nie, knajpa to takie magiczne miejsce ze JUZ OD DAWNA wlasciciel moze sam podjac decyzje czy wolno tam palic czy nie.

          Skoro wlasciciel pozwala na palenie, bo to jego lokal, to dlaczego ci nie palacy tam w ogole wchodza ???? Niech ida do knajpy gdzie palic nie mozna. Nikt ich nie bedzie trul, a ze my palacze chcemy sie truc to juz nie wasz interes i odpierniczcie sie od nas i naszych knajp. Jak wlasciciel zakaze palenia zmienie knajpe, ale niech to on ustala a nie ustawodawcy.

          • 5 3

          • (1)

            pod warunkiem, że właściciel będzie w tej knajpie pracował sam. Nic nie może usprawiedliwiać zatrudniania ludzi w warunkach zagrażających ich życiu. Jak wiadomo palenie powoduje raka, zawały i udary mózgu. W imię czyjej wolności? Weźmiesz geniuszu taką odpowiedzialność na siebie!

            • 3 1

            • Ktoś ich siłą zatrudnia czy jak?

              O ile wiem, niewolnictwo zniesiono już jakiś czas temu, można wybrać sobie pracę (o ile coś się umie).

              • 2 2

    • wystarczy (1)

      że karę będzie musiał zapłacić właściciel knajpy... gwarantuję Ci, że problem zniknie!

      • 4 1

      • w ogole nic nie zrozumiales...

        • 0 1

    • to nie uczyli cię, ze w policji są różne wydziały?

      • 0 0

  • :) (13)

    Popieram projekt, sam nie palę już 11 miesięcy i przeszkadza mi dym tytoniowy. Namawiam również wszystkich palaczy do żucenia tego nałogu bo nie ma z niego żadnych korzyści tylko zdrowia i pieniędzy w portfelu :)

    • 146 48

    • chyba spaliłem wyraz ;) (2)

      tylko "strata" zdrowia i pieniędzy w portfelu :)

      • 4 1

      • Wredny (1)

        strata to mały pikuś. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i przeproś. A na przyszłość wciskaj klawisz "sprawdź pisownię".

        • 7 1

        • Ale oczywiście popieram! :)

          • 5 0

    • po 11 miesiącach....

      to cię chyba wyŻucili z podstawówki

      • 3 4

    • słownik ortograficzny...

      .. namawiam do zaglądania :)

      • 3 0

    • analfabeta:) (1)

      sam się żuć.hehe

      • 2 1

      • przeżuwa język, jak widzi kogoś z papierosem

        • 0 1

    • Rzucanie bykami

      Popieram projekt, sam nie palę już 11 miesięcy i przeszkadza mi dym tytoniowy. Namawiam również wszystkich palaczy do-< żucenia < tego nałogu bo nie ma z niego żadnych korzyści tylko zdrowia i pieniędzy w portfelu :)

      • 0 0

    • nie pieniędzy, tylko pieniążków. nie w portfelu, tylko w portfeliku.

      • 0 1

    • Ale do czego namawiasz wszystkich palaczy? Do zrobienia czego z tym nałogiem? Nie bardzo zrozumiałem.

      • 0 0

    • wredny (1)

      a co slaba wiara i boisz sie zajarac bo cie ciagnie frajer jestes sam paliłes wiec wiesz jak jest nałóg to nałóg trza chciec by rzucic a podobno mamy panstwo demokratyczne i wolne a coraz wiecej ucisnien i wymuszen ze strony panstwa az w koncu lud sie wk..u.r.....i i dojdzie do domowej i znów czerwone kolory zapanują

      • 0 3

      • mamy panstwo demokratyczne - co znaczy - ze jak zdecyduje wiekszosc tak bedzie a nie , ze mozesz sobie truc kogo chcesz !

        • 2 0

    • wredny

      „rzucenia” kolego, a nie żucenia.

      • 0 0

  • Wara wam od mojej wolności!!!! (61)

    Liberałowie, psia mać!

    • 142 256

    • (24)

      a co z moją wolnoscią smrodzie?

      jestem ZA!

      • 63 22

      • a kurfa kto ci karze wchodzic do MOJEJ kanjpy, gdzie palenie jest dozwolone ? (22)

        powaznie wez mi odpowiedz, mam knajpe w ktorej pozwalam na palenie, dlaczego ktos mi bedzie tego zakazywal??

        • 27 19

        • w imię wolności!

          • 1 8

        • to czemu nie pozwalasz w swojej knajpie na ćpanie ? (20)

          • 4 10

          • może dlatego nie pozwala bo narkotyki nie są zalegalizowane?!!! (19)

            może dlatego że narkotyków nie kupisz w każdym kiosku i sklepie?!!! a tak poza tym to uważam tak samo jak część poprzedników, jeśli ktoś nie pali i przeszkadza mu dym papierosowy to niech chodzi do knajp dla niepalących!Ludzie poczytajcie sobie co za bzdury wypisujecie! Najlepiej zakażcie wszystkim palaczom w ogóle palenia! Bo przecież nawet przeszkadza wam już to że ktoś pali u SIEBIE W MIESZKANIU!!!!!!!!! bo jak otworzy okno to wam dym wlatuje! Krzyczycie o swoich prawach-że nikt nie ma prawa was truć, a jakim ku...a prawem narzucacie innym to co może (powinien) lub nie może robić we własnym mieszkaniu???!!! Więc mam pytanie, jakim prawem WY możecie decydować o prywatności i wolności innego człowieka?! Tylko dlatego że nie palicie? Ale może robicie inne rzeczy, gotujecie jakieś śmierdzące rzeczy że przejść się na klatce nie da, hodujecie koty, psy i nie wiadomo co tam jeszcze, a inni muszą słuchać m.in. ciągłego szczekania. A po swoich pieskach na spacerze sprzątacie??? Nie sądzę! (Fakt znajdą się napewno niestety nieliczni którzy tak robią)A myślę że zawalone trawniki, chodniki itd. są większą plagą niż palacze na ulicy. Więc co trzeba wprowadzić zakaz wyprowadzania psów? Bo komuś to przeszkadza?! Ok ja mogę palić TYLKO u siebie w mieszkaniu ale niech wasze pociechy załatwiają się TYLKO też w waszych mieszkaniach, a nie gdzie popadnie pod blokiem a nawet niekiedy na klatce! Zastanówmy się trochę nad tymi absurdami, bo w efekcie wychodzi na to że wszystko powinno być zabronione! Nawet w swoim własnym mieszkaniu!

            • 19 7

            • (5)

              ja mieszkam na wsi i moge sobie s**** pod każdym drzewem na swoim terenie, palić, ćpać, biegać na golasa, a jakoś nie mam o****nego trawnika ani dymu tytoniowego w mieszkaniu. Tu nie chodzi o prawa tylko o kulture osobista.

              • 14 7

              • fajna odpowiedz (1)

                brawo!

                • 7 7

              • z ktorej strony ta odpowiedz byla fajna?
                przeciez smerfetka napisala ze znajda sie nieliczni...
                czytanie ze zrozumieniem!
                a tak swoja droga to jestem ciekaw czy ci wszyscy ludzie bedacy "za" piją kawe, jedza slodycze i pija colę, jedzą mcdonalada i kfc? A ja pale, duzo pale, ale uprawiam sporty i aktywnie spedzam czas. Wiem - sprzecznosc, ale czy wasze pierdzielenie nie jest rownie sprzeczne?!

                • 6 1

              • (2)

                s**** możesz, palić możesz, ćpać nie możesz, biegać na golasa nie możesz I TYLE W TEMACIE

                • 3 0

              • może ćpać

                nie może MIEĆ i HANDLOWAĆ :]

                • 0 0

              • Oczywiście, że może biegać na golasa!

                Nikt mu nie zabroni biegać na golasa po SWOIM terenie!

                • 0 0

            • (8)

              Dobra, to wymień mi smerfetka 3 miejsca w Gdyni gdzie nie wolno palić.

              • 3 6

              • nietety nie wymienię Ci takich miejsc ;/ (5)

                po pierwsze dlatego że nie mieszkam w Gdyni
                a po drugie dlatego że jestem sobą palącą i nigdy nie miałam potrzeby szukać takich miejsc (nawet gdy wychodzimy ze znajomymi-którzy nie pala, takiego pomysłu nigdy nie było) Ale fakt, raczej nie ma za dużo takich miejsc które są albo tylko dla palących albo tylko dla niepalących, są tylko z wydzielonymi salami. I może właśnie na tym polega problem i na tym powinniśmy się skupić? Zamiast wymyślać bzdurne przepisy zakazujące i ograniczające prawa i wolność innych (w tym przypadku osób palących) Wtedy każdy miałby prawo wyboru do jakiego lokalu chce iść i nie byłoby tyle krzyku. Poza tym uważam że jeśli już tak walczycie to walczcie właśnie o zwiększenie liczby lokali dla was-niepalących, nie ograniczając praw i wolności tych palących.

                • 8 4

              • (4)

                Toteż właśnie walczymy o zwiększenie liczby lokali dla niepalących - do 100% :) Zakaz palenia w szpitalu też ogranicza Twoje prawo?

                • 3 5

              • (2)

                o Jezus...ale wy wszyscy macie argumenty...porazka, co ma palenie w szpitalu do palenia w pubach, gdzie czlowiek idzie sie truc, papierosami bądż alkoholem.

                • 5 3

              • (1)

                ale ja nie chodzę do pubu się truć niczym, tylko porozmawiać, a po powrocie do domu same fajki ode mnie czuć. Kurde ludzie ogarnijcie się. ja nie palę i z jakiej racji ja mam być truty, choćby na przystanku, przez osobę z żółtym wąsem?

                • 3 4

              • bo to jest tak jak ktos napisał troche wyżej. Chodzi o kulturę, nic wiecej. Ja pale, ale nie na przystankach, nie podczas gdy ktos idzie za mna, ani w tłumie. Natomiast w pubie?! czemu nie! To jest prywatne miejsce i to wlasciciel powinien tego zabronic badz nie. Sa knajpy w ktorych nie wolno palic - idz tam.
                Z calym szacunkiem, ale wybrales sobie dosc dziwne miejsce do TYLKO rozmawiania...idz na spacer, do galerii, na lody, cokolwiek...

                • 0 0

              • W prywatnym tak, mój szpital jest dla palaczy i

                każdy powinien miec sobie prawo palić nawet w sali, pielęgniarki, lekarze, pacjenci, to moja wolność, wolność pracowników i wolność pacjentów, nie chce się palić to idźcie do szpitala gdzie się nie pali pracować i się leczyć.

                • 3 0

              • Jeżeli była by potrzeba na istnienie knajpy z zakazem palenia (1)

                to już by ktoś ją otworzy. A skoro nie otwiera to widocznie takiej potrzeby nie ma. Bo ja jako palacz nie wchodzę do kanjpy gdzie nie można palić. I jak wszystkie takie będą to już nie wiem gdzie będę miał się spotkać na brydża bo w domu nie mam miejsca a na ulicy pić piwka nie można. Faszystowski kraj.

                • 3 0

              • Mam knajpkę, w której jest sala dla palących i sala dla niepalących. Wieczorem w tej dla palących trudno znaleźć wolne miejsce, a w tej dla niepalących zajęte 1-2 stoliki... Każdy klient ma wybór, w której sali siada. I o czym ten wybór świadczy?

                • 1 0

            • (2)

              A może skoro narkotyki nie są zalegalizowane to tak samo trzeba zrobić z fajkami? Przecież tak samo szkodzą i uzależniają, może zaraz wyjedziesz z ograniczaniem wolności a może skoro twoja wolność jest taka wybiórcza będziesz optować za legalizacją narkotyków bo przecież to też jest ograniczanie wolności więc zdecyduj się po której jesteś stronie.

              • 2 6

              • tu nie chodzi o to kto po jakiej jest stronie

                bo nie wiem czy zauważyłeś napisałam ze jestem osobą palącą, ale czy to oznacza że muszę jasno opowiadać się po jednej ze stron? rozumiem argumenty jednej i drugiej strony i uważam że każdy ma w tym jakąś rację. Ja np. nie palę na ulicy,na przystankach, na klatce schodowej itp. i tu nie chodzi o to czy mogę czy nie tylko o to jak ktoś wyżej napisał o kulturę osobistą każdego z nas. Bo zawsze znajdą się ludzie którym przeszkadza np. to że ktoś palący w swoim mieszkaniu otworzył okno i dym wylatuje na zewnątrz, tylko że ta osoba której to przeszkadza gotując zupę cebulowa i otwierając u siebie okno nie pomyśli że wszystkim sąsiadom śmierdzi. Najpierw popatrzmy na siebie samych i na to w jaki sposób my postępujemy i jaki poziom kultury osobistej reprezentujemy (nie tylko w kwestii dymu papierosowego) a dopiero później próbujmy zwracać uwagę innym. Ale to jest właśnie nasza mentalność że nigdy u siebie nie widzimy tego co robimy źle, ale zawsze u innych. Jak się chce coś/kogoś zmieniać to uważam że najpierw powinno się zacząć od siebie samego!

                • 9 1

              • no jasne,

                a zaraz potem trzeba zdelagilizowac alkochol. jak daleko jeszcze pojdziesz tym tokiem ? po co przy normalnej dyskusji wyskakujesz z takimi fajerwerkami ??

                • 1 1

            • może zamiast palaczy zaczniemy sie pozbywać chamstwa buractwa i zawiści z naszego spoleczeństwa bo w tej kwestii zajmujemy pierwsze miejsce i nie dotyczy to tylko młodzieży, jak pomyślą ci starsi... wolność to wolność nie podoba sie nie palacym to niech też nei chodzą tam gdzie sa palacze paranoja zamiast zajmować się poważnymi sprawami najważniejsze okazują się ograniczenia nie tam gdzie powinny bys egzekwowane i wymuszane ,, ludzie teraz wogole nie potrafia żyć w społeczeństwie jeśli sie komuś nie podoba to z dala od ludzi, kiedyś ludzkość walczyła o wolność a teraz chyba jej sie znudziło i co raz to lepsze zakazy wymyślają i brawo za doskonały komentaż idealnie opisujący nasza szarą rzeczywistość niestety ;/;/

              • 2 0

      • najpierw przestań samochodem jeździć, a potem sap że ci coś śmierdzi.

        • 8 11

    • wolnosć mojej pięści kończy się na linii twojego nosa. to jedna z cech liberalizmu

      a dymem z fajek trujesz wszystkich w pobliżu

      • 28 17

    • hej niepalacy (13)

      bardziej sie trujecie idac ulica w miescie niz wachajac przez chwile czyjas fajke,opary spalin powoduja duze dziury w mozgu i nie ma paragrafu ze oparami truc nie mozna.A co do palenia fajek w knajpach to przeciez mozna by bylo zamiast zabraniac to wywieszac poprostu info na drzwiach ze tu sie pali lub nie i niepalacy jesli nie chca to nie wchodza,wtedy i wilk syty i owca cala a tak to tylko ograniczacie wolnosc wyboru czlowiekowi a co za tym idzie inwigilacje w zycie towarzyskie,dzielenie ludzi,ktore wkrotce prawdopodobnie tez zostanie oparagrafowane.Jedziesz na poludnie kraju odpoczac i nikt ci szkodliwego nie zaplaci za wdychanie syfu z kolei jesli ktos jedzie na polnoc to musi placic za czyste powietrze,to sie chyba nazywa oplata klimatyczna czy jakos tak.Paranoja.W anglii tez jest zakaz,nigdzie nie mozna palic,poza jedna knajpa gdzie wlascicielka wpadla na pomysl zeby kazdy klient bedacy w knajpie wypelnil ankiete sondazowa odnosnie palenia i tym obeszla przepisy dzieki ktorym ma tlumy klientow palacych i niepalcych razem,wazne zeby atmosfera byla mila bo do tego wlasnie sluza knajpy zeby odreagowac rutyne

      • 30 24

      • tatata (11)

        sss to w takim przypadku w każdym barze byłaby zawieszone info tu się pali to gdzie niepalący mają wówczas iść?? byłam w ciąży i od zapachu dymu miałam mdłości i poszukiwanie restauracji w której się nie pali to jak szukanie igły w stogu siana!

        • 18 19

        • (2)

          to już wasz problem, że nigdzie was nie chcą :)

          • 16 19

          • (1)

            hehe no wlasnie ekopipy;]

            • 9 1

            • Ekologia

              ma bardzo mało wspólnego z paleniem papierosów, gdyż obecnie istnieją zagrożenia ekologiczne stokrotnie większe niż palenie.

              • 8 1

        • słabo szukałaś (3)

          ja nie mam problemów ze znalezieniem restauracji w której się nie pali

          • 15 2

          • dokładnie. wybór mały, ale zawsze sie coś znajdzie fajnego.

            • 11 0

          • bo ona szukała w stogu siana (1)

            • 2 1

            • HAHAHAHA

              • 0 0

        • trudno... (1)

          to sama otworz knajpe w ktorej sie nie pali, albo nie chodz do knajpy...jestem nie palący ale uważam, że nakazywanie wlascicielom lokali wnoszenia ZAKAZU palenia w ICH WLASNYCH lokalach to juz czyste chamstwo, obluda, populizm i zbrodnia przeciwko wolnosci!

          • 19 7

          • sądzę, że to wstęp do całkowitego zakazu palenia, tylko po prostu robią to na raty, by nie wywoływać zbyt dużych emocji społecznych. były przystanki, były plaże, są knajpy, będą ulice..

            • 4 0

        • roznica (1)

          pomiedzy p[ubem a restauracją... niech w restauracjach itd, ogolnie JADŁODAJNIACH zakazuja palenia, ale od pubów to wy sie odpitolcie!! Jak ide sobie do klubu to sie zapale dymka i nie pale tych smierdzieli z kiosku, kupuje sobie naprawde drogi o dobry tyton ktory wcale nie smierdzi po spaleniu. I sie rozkoszuje paleniem a nie skazuje na jakies niewolnictwo. Teraz nie chodze do klubu i w domu siedze, wiec nie pale. Bo nie potrzebuje. Wolnosc jednego czlowieka konczy sie tam gdzie zaczyna sie wolnosc drugiego czlowieka. Gdzie tu rozwiazanie? Juz mowie - KULTURA OSOBISTA!!! Jak widze kobiete w ciazy to nie dmucham dymem w jej strone, jak widze wozek z dzieckiem to staram sie tak przejsc zeby dym nie lecial na dziecko i matke. I to wam przeszkadza? A jezeli mam ochote zapalic na przystanku to odchodze od niego i pale tam gdzie mi juz wolno. Jak widze ze ktos pali pod wiatami to zwracam uwage zeby sobie poszedl bo tu nie wolno palic. Ludzie opanujcie sie a nie sikacie tązlością i neinawiscia na wszystkie strony... Strasznie to demotywujące...

          • 12 2

          • a jak nie widzisz, że jest w ciąży, bo jest w jej wczesnym stadium, to już jej walisz dymem po oczach? i powiedz mi ile jest takich osób, które podczas deszczu, mrozu, mające ochotę zapalić na przystanku odchodzą od niego i palą w taki sposób, żeby pan dymek ładnie i kulturalnie odleciał w siną dal, a nie żeby dotarł do osób oczekujących na busa?

            • 0 0

      • ale idąc ulicą i tak wciąż się będziemy truć, spali nie usuniemy. więc po co dowalać nam jeszcze bierne palenie? jak palący chce zapalić to niech wyjdzie sobie na dwór na chwileczkę. ba! nawet ulice wszystkich miast nagle się zaludnią:D

        • 10 7

    • wolność? (12)

      a co z moja wolnością?? ja też mam prawo siedzieć w restauracji i czuć sie dobrze a nie wąchać smród papierosów który mi szkodzi więc nie myśl o sobie tylko egoisto!

      • 21 16

      • (1)

        oczywiście, że masz prawo siedzieć w restauracji, a jeśli tak bardzo dokucza dym to masz prawo WYBORU takiej restauracji, w której się nie pali. Są takie, sam do takich chodzę. A jeśli twoi znajomi nie chcą to już inna bajka.

        Wolność polega na możliwości WYBORU - restauracja dla palących/ niepalących. Zabronienie jest ograniczeniem tego wyboru - wolności.

        • 23 3

        • krotko, zwiezle i na temat.

          bardzo mocno i wszystkimi konczynami podpisuje sie pod twoim komentarzem

          • 10 0

      • masz prawo, jak najbardziej... (2)

        widze, ze wielu piszacych tutaj zapomina, ze PRL sie skonczyl a wraz z nim miejsckie/panstwowe klubokawiarnie i restauracje...to prywatne lokale i czy ,mozna w nich palic czy nie jest tylko i wylacznie wyborem WŁAŚCICIELA LOKALU!!!

        • 18 3

        • Niestety nie dociera do niektórych, że papierosy śmierdzą, autentycznie (1)

          Jeśli jem w restauracji a przy stoliku obok gościu właśnie wyciąga ten shit z kieszeni i odpala to niestety już nie mam innego wyjścia jak dokończyć danie czując się jak w wychodku. Więcej w takim miejscu nie wydaję kasy. Niby dlaczego palaczom ma być wolno okradać mnie z przyjemności płynącej z zakupionych potraw - bo właściciel im pozwala ? Może pozwólmy na striptiz i publiczną kopulację we wszystkich klubach i lokalach gastronomicznych - wolność dla właścicieli!

          • 3 13

          • Co za typ!!!

            Człowieku to, że nie możesz znaleźć knajpy w której nikt nie pali to już TWÓJ problem. Równie dobrze mógłbyś się skarżyć o to, że trawa nie jest niebieska. Tak samo ja nie chodze do knajp w których jest zakaz palenia. Skoro ja tam nie chodze to ty możesz tam iść. W kolejkach są wagony dla palących i niepalących i wszystko jest ok dlaczego w knajpach tak nie miało by być???

            • 15 3

      • a co z moją wolnością????!!!!!! (6)

        mam prawo iść do restauracji i czuć się dobrze a nie zostawać w domu tylko dlatego że nie mogę zapalić sobie papierosa, który miedzy innymi mnie odstresowuje, więc w rezultacie brak tego papierosa mi szkodzi, więc nie myśl o sobie tylko egoisto!

        • 11 3

        • (1)

          A mnie nic nie odstresowuje bardziej niż soczyste pierdnięcie w twój talerzyk. Egoistko.

          • 6 10

          • idiota

            • 0 0

        • (1)

          Może dla niektórych będzie to niespodzianka, ale do restauracji chodzi się po to, by jeść. Nie sądzę, ze spędzasz tam cały dzień, wiec możesz sobie odpuścić i nie palić przez tą godzinę czy dwie.

          • 2 3

          • podobnie jak Ty,

            możesz sobie odpuścić i wytrzymać te 2 godz ;) Chciałam tylko pokazać że Twój argument w tym przypadku działa w obie strony, bo teoretycznie dlaczego to ja mam się powstrzymywać a nie np Ty??? Faktem jest że trzeba jednak rozgraniczać restauracje, puby/kluby itd. Co do restauracji (typowych w których tylko spożywamy posiłki) mogę się z Tobą zgodzić że nie powinno się palić. Nikt chyba nawet z osób palących nie lubi takiego zjawiska podczas jedzenia.Ale jeśli chodzi o puby/kluby itp. tu się z Tobą nie zgodzę-powinny być poprostu podzielone dla palących/niepalących. Ja nie pójdę tam gdzie nie wolno palić a tu nie przyjdą osoby które nie palą i problem rozwiązany. Ludzie zrozumcie że to nie jest wina ,,palaczy" że jest tak mało miejsc dla was niepalących. Skoro was to tak razi to zadbajcie o to aby ich było więcej, nie ograniczając jednocześnie liczby miejsc do miłego spędzania czasu innym.

            • 8 1

        • Czy w domu, przy obiedzie też palisz papierosy przy innych domownikach? (1)

          Np. zapraszasz rodziców na niedzielny obiad i jarasz sobie między zupą i drugim? A stres przeważnie wywołuje właśnie uzależnienie od nikotyny. Rzuć dziewczyno to świństwo!

          • 1 5

          • kolejne nieprzeczytanie ze zrozumieniem

            napisałam przecież jasno: ,,Co do restauracji (typowych w których tylko spożywamy posiłki) mogę się z Tobą zgodzić że nie powinno się palić. Nikt chyba nawet z osób palących nie lubi takiego zjawiska podczas jedzenia"
            Nie, nie palę podczas jedzenia. Co do stresu to bardzo zazdroszczę Tobie i innym ludziom u których faktycznie stres jest wywoływany tylko poprzez uzależnienie od nikotyny....

            • 4 0

    • ziemowit twoja pisowska wolność kostuje innych zdrowie

      pisowcu śmierdzący

      • 7 9

    • Czerwone Lucky (4)

      Dokładnie! Każdy ma wybór, nie musi wchodzić w dym. Są knajpy dla nie palących: np Józef K. w Sopocie. Wnętrze przecudne, w środku brak "smrodu". W kinach też nie można palić (co mnie boli). Uważam, że nie można aż tak ograniczać ludzi. Nie wyobrażam sobie tych 10-12h w plastyku bez wychodzenia na peta. Albo piwo bez papierosa. Co za bzdura! Long Island w Stacji! i paczka Lucky Strike'ów mmmm... O nie! Nie karzcie mi z tego rezygnować! Knajpy naprawdę by straciły większość dochodów, a co za tym idzie: wiele ludzi straciłoby pracę.

      • 6 10

      • Bzdura, nie straciłyby dochodów bo niepalący by się na nie rzucili wreszcie (3)

        • 2 1

        • (2)

          nie palmy w restauracjach i innych miejscach gdzie sie jje. A w pubie, czy klubie czy innym miejscu gdzie sie czlowiek bawi zawsze jest wentylacja. I niech tam bedzie mozna zapalic. Bo tam nikt nie jje wiec co komu przeszkadza? wyobrazacie sobie jakąśdyskoteke gdzie nie mozna zapalic peta do piwka? ja nie zabardzo. I nie ma tu do rzeczy czy pale czy nie.

          • 9 0

          • DeVillo

            Nie ma szans. Polska to głupi kraj. O, przepraszam. Polska to nie głupi kraj jeno ma głupie społeczeństwo i polityków. Polska jest jedynym krajem, że po jeździe po jednym piwie na rowerze można trafić do więzienia, jest jedynym krajem, gdzie się karze za 10g marihuany więzieniem, ale dopalaczy czyli syntetycznych narkotyków możesz używać skolko ugodno, jest jedynym krajem, gdzie po wypiciu piwa na stoku narciarskim nie będzie wolno zjeżdżać.
            Ale za to mamy pijaków, meneli, graffiti na odnowionych kamienicach, śmieci w lasach itd.
            O czym to świadczy? Ano o tym, że politykom nie zależy na porządku ale wyłącznie na medialnej promocji.

            • 9 1

          • Jestem palaczem, ale nie wyobrażam sobie bym mógł palić w jakiejś restauracji czy innym miejscu gdzie podają jedzenie. W pełni rozumiem, że przy jedzeniu może to stanowczo obrzydzać w denerwować, ale kwestia pub'ów jest dla mnie nie zrozumiała. DeVilio ma rację. Wprawdzie na dyskoteki nie chodzę ale koncerty czy właśnie piwko... Ludzie, dajcie zapalić!

            • 6 0

    • buahahaha

      I tak na szczęście nie wy będziecie o tym decydowali czy wolno czy nie a ludzie których wybraliście na głosowaniu więc po co się wypowiadacie skoro to Wam nic nie da haha

      • 5 1

    • jakiej wolnosci?

      o czym ty mowisz czlowieku? twoja wolnosc konczy sie tam gdzie nie zatruwasz zycia innym tym syfem, jak nie pojmujesz tego to siegnij po rade do madrzejszych od ciebie...

      • 0 1

  • i bardzo dobrze!! niemiałbym nic przeciwko palaczom gdyby nie truli wszystkich na około (13)

    • 194 46

    • (12)

      niszcz kierowców, trują bardziej. i producentów żywności.

      • 11 13

      • (8)

        gdyby nie kierowcy to byś z buta chodził 50 km po tą żywność więc do tego więcej pokory. a fajki nikomu nie są potrzebne

        • 10 3

        • Bzdura (7)

          Kierowcy powodują niszczenie środowiska i korki. A po żywność to nie muszę z buta chodzić, ale mogę podjechać kolejką, autobusem, tramwajem lub rowerem. Krzywda się nie stanie.

          • 4 4

          • (5)

            kolejka, autobus i tramwaj tez trują środowisko, więc spokojnie.

            P.S. Trujące samochody są marnym argumentem na popieranie palenia..

            • 7 2

            • chichuahua500 (4)

              Ależ oczywiście, że to nie jest argument, bo chodzi o zakaz palenia w pomieszczeniach, a nie na zewnątrz. A przecież żaden samochód nie smrodzi w pomieszczeniach.
              Nie miałem zamiaru porównywać tych zjawisk.
              Chodzi mi tylko o to, że mój przedmówca broni motoryzacji masowej w innym kontekście.
              Kolejka, autobus i tramwaj również zanieczyszczają środowisko tak jak wszystko, nawet oddychanie, ale robią to zdecydowanie mniej. Transport publiczny ma to do siebie, że w autobusie któy pali 20l/100 km jedzie 20 osób, a samochodem, który pali 7l/100 km jedzie jedna osoba. I to powoduje większe szkody w środowisku i większe korki.

              • 2 1

              • Zachęcam wszystkich do jeżdzenia własnym autem. (3)

                Samochodem możesz zrobic raz na tydzień zakupy dla rodziny, a siateczki autobusem bedziesz woził raz codziennie, generując tłok w środkach komunikacji i strees wspłópodróznych.

                Poza tym kaszel, charczenie i smarkanie też każdy do woli moze sobie uskuteczniać w swoim aucie, natomiast w środkach masowej komunikacji to chamstwo.

                • 4 3

              • takie głupoty to moze wypisywac naturalnie tylko kobieta! (2)

                Gdzie tu logika?

                • 2 7

              • (1)

                Żona robi ci zakupy, co? Czy może mamusia?

                • 4 1

              • ja myślę że niania;-)

                • 0 0

          • Antypolityk

            Już cię widzę jak jeździsz codziennie rowerem na wieś po zakupy spożywcze. Bo przecież do sklepów produkty też są dowożone samochodami. Chyba nie jesteś jedną z tych osób, które są pewne, że krowy są fioletowe, a mięso pochodzi z hipermarketów.

            • 2 0

      • Spalanie paliwa to konieczność a palenie fajek to słsbość (2)

        ludzie bez charakteru palą to świństwo i tyle.

        • 9 3

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • oj śmiem się nie zgodzić ;)
          Nie wiem, jak można tak szybko i bez zastanowienia wrzucać ludzi do różnych podpisanych worków..

          • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane