• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

200 rekonstruktorów na przebudowanym Westerplatte?

Marek Gotard
19 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Rekonstruktorzy na Westerplatte.
  • Rekonstruktorzy na Westerplatte.
  • Rekonstruktorzy na Westerplatte.

Centrum Wyszkolenia Rekonstruktorów to uruchomiony właśnie projekt Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 oraz Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Jego zadaniem ma być szkolenie i jednoczenie rekonstruktorów odtwarzających armię II RP. Powstanie Centrum oznacza poważne prace budowlane na terenie dawnej składnicy.



Mariusz Wójtowicz-Podhorski, dyrektor ds. programowych nowo tworzonego Muzeum Westerplatte. Mariusz Wójtowicz-Podhorski, dyrektor ds. programowych nowo tworzonego Muzeum Westerplatte.
Pod koniec listopada wiceminister kultury Jarosław Sellin powołał na stanowisko dyrektora ds. programowych nowo tworzonego Muzeum Westerplatte Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego, wieloletniego popularyzatora wiedzy o dziejach Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte.

Pomysł utworzenia Muzeum Westerplatte nie jest niczym nowym, to powrót do idei z pierwszej dekady lat 2000. O pomyśle pisaliśmy m.in. w artykule Nowe Westerplatte odniesie sukces? w 2007 r. Pomysł utworzenia muzeum został jednak zarzucony, gdy rząd zdecydował o budowie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Dziś idea wróciła (choć wciąż nie ujawniono żadnych konkretów na ten temat) i to właśnie związany z Wójtowiczem profil facebookowy "Muzeum Westerplatte", poinformował o utworzeniu Centrum Wyszkolenia Rekonstruktorów.

Czytaj także: Czego Luftwaffe szukało na Westerplatte we wrześniu 1939 r.

Czym ma być Centrum? Ośrodkiem, gdzie rekonstruktorzy staną się "Żywą Historią" Westerplatte. Będą mogli również służyć pomocą i wiedzą w pracach oraz działalności Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, m.in. uczestniczyć w pracach archeologicznych i przy rekonstrukcji obiektów Wojskowej Składnicy Tranzytowej, odtwarzać polowe stanowiska obrony Składnicy, oprowadzać turystów, współorganizować konkursy dla dzieci i młodzieży.

Dodatkowo zadaniem CWR będzie przygotowanie inscenizacji walk na Westerplatte z reaktywowanymi "Bitwą o Fort" i Manewrami Polowymi na Westerplatte oraz współorganizować zawody dla rekonstruktorów "Puchar Muzeum Westerplatte" i cykl zawodów o Puchar CWR.

Ideą CWR jest także, by raz w roku na Westerplatte przed Prezydentem RP stawiło się ok. 200 rekonstruktorów WP II RP, czyli praktycznie pełny stan Załogi Składnicy z 1939 roku wraz z uzbrojeniem i wyposażeniem (Projekt "Załoga Westerplatte"). CWR ma także koordynować przygotowania do filmu wojennego "4.48" oraz uczestniczyć w jego produkcji.

Inscenizacja walk na Westerplatte. Materiał archiwalny


Rekonstruktorzy będą mogli poszerzać swoją wiedzę korzystając z archiwum i biblioteki Muzeum, szkolić się z obsługi broni i sprzętu WP II RP wykorzystując m.in. zbiory Muzeum np. CKM wz. 30, RKM wz. 28, armaty wz. 02 i wz. 36, moździerz wz. 31 i wiele innych typów uzbrojenia.

Na terenie składnicy, w jednym ze zrekonstruowanych obiektów, mają także pojawić się w przyszłości sale wykładowe z pełnym interaktywnym zapleczem dydaktycznym, a także zamknięta strzelnica dla potrzeb szkolenia strzeleckiego na poziomie zaawansowanym.

To wszystko oznacza, że na terenie dzisiejszego parku-pomnika, wkrótce mogą ruszyć poważne prace budowlane. W środowisku rekonstrukcyjnym mówi się, że twórcy koncepcji rozważają między innymi odbudowę zburzonego po wojnie skrzydła koszar, przez które obecnie przechodzi szlak spacerowy, oraz włączenie do projektu zapomnianego budynku Wartowni Nr 4 i terenów należących obecnie do Straży Granicznej.

Koszary na Westerplatte: ich odbudowa może być jedną z konsekwencji utworzenia w tym miejscu Centrum Wyszkolenia Rekonstruktorów. Koszary na Westerplatte: ich odbudowa może być jedną z konsekwencji utworzenia w tym miejscu Centrum Wyszkolenia Rekonstruktorów.
Centrum Wyszkolenia Rekonstruktorów swoją nazwą nawiązuje do przedwojennych ośrodków szkolenia poszczególnych rodzajów broni - piechoty, wojsk sanitarnych, czy kawalerii. To ostatnie, działające do 1939 roku w nieodległym nam Grudziądzu, doczekało się kontynuacji w postaci Centrum Wykształcenia Kawalerii Ochotniczej, szkolącego ułanów - rekonstruktorów w Małopolsce.

Miejsca

Opinie (103) 8 zablokowanych

  • No, Wachmistrz w końcu się dorwał

    8 lat czekał... Ale fakt, że za PO akurat kultura i historia były traktowane po macoszemu. Mimo, że nie lubię PiSu i jestem pełen obaw co do rozwoju sytuacji gospodarczej Polski pod jego butem, no i o własną kieszeń (bo nastał czas obietnic dla biedoty, a ci, którzy cokolwiek osiągnęli, za nie zapłacą), to życzę Wachmistrzowi powodzenia w realizacji ciekawych projektów na terenie byłej WST.
    A do kontestatorów takich idei - wolę, aby pieniądze szły na odtwarzanie naszych chwalebnych tradycji niż na utrzymanie nierobotnych intruzów z obcych kulturowo obszarów świata.

    • 12 1

  • Trzymam kciuki! (2)

    Wybitnemu znawcy historii Westerplatte udało się już usunąć czołg t-34 z Westerplatte, stworzyć piękne plany wyburzenia pomnika, a z Sucharskiego zrobić pederastę-epileptyka. Do dzieła, ojczyzna czeka!

    • 3 11

    • (1)

      Pomnik jest ohydny, treści na nim zawarte - bezsensowne w kontekście Westerplatte, a do tego z żenującym błędem (Poczta Gdańska).
      T-34 - świetny eksponat, ale nie tam. Szkoda, wielka szkoda, że wyjechał z Gdańska. Powinien trafić do Muzeum II w.św., za jego oddanie ktoś powinien beknąć.
      Sucharski - historia od dawna ma o nim swoje zdanie, nie zabłysnął w chwili ostatecznej próby, to nie był już "jego czas". Na szczęście na miejscu był kpt. Dąbrowski. Wójtowicz nie musiał wiele wymyślać. No ale przebić beton górniewiczowsko-drzycimskiewiczowski nie jest łatwo.

      • 7 5

      • Dobrze, że T-34 nie ma już na Westerplatte. Gdyby w tym czasie Muzeum II Wojny Światowej istniało to czołg by pewnie tam trafił bez problemu. Na Wybrzeżu nie była nim zainteresowana wówczas żadna instytucja z Muzeum MarWoja włącznie o ile pamiętam.

        • 5 1

  • Do kogo można się zgłosić?

    • 2 1

  • hahaha (1)

    na Westerplatte hula wiatr, a dyrektory już są. Na peło narzekaliście... hehe

    • 5 4

    • muzeum II w.ś. od 8 lat jak nie ma tak nie ma, z 10 razy zmieniany termin otwarcia. Ale kasa leci dla krewnych i znajomych ... he he he

      • 5 2

  • Pokaza rozstrzeliwanie przez obroncow WST, swoich przy wartowni nr 4...?? (1)

    • 3 4

    • I co z tego?

      No i co z tego jeśli miał miejsce taki epizod? Zrobiono to zgodnie z regulaminem wojskowym, który jest taki sam w każdej armii od setek lat. Za odmowę walki, bunt, panikę na polu walki - kula w łeb. Bo jeden zdemoralizowany lub spanikowany żołnierz niejedną bitwę położył w historii. Normalna rzecz. Tak było niemal w każdej bitwie większej czy mniejszej. A chochlew wokół tego cały film zbudował, że Polacy na Westerplatte strzelali do siebie, kradli, napadali, odmawiali wykonania rozkazów. Potwarz dla Polskich Bohaterów. Nic dziwnego, że film miał chyba z 20 nominacji najgorszego filmu roku i zdobył piętnaście. To skandal, że taki film kształtuje obraz polskiego żołnierza i skandal, że na ten film spędzano szkoły oraz wojsko.

      • 2 2

  • Skandal to fakt ze zabija sie swoich w afekcie pod impulsem... (11)

    Tych czterech zastrzelonych mlodychchlopakow, co spanikowali po nalocie i nie chcieli dalej walczyc , nadawalo sie do leczenia i izolacji w tej traumie, a nie do ppiachu...

    I regulaminem sie nie mozna zaslonic, bo nawet nie mieli formalnego sadu wojennego w tej sytuacji...

    A kule w leb. to samemu sobie "zaordynuj"... krewki "patrioto"...:(

    Zabojca tych czterech chlopakow nie mial prawa do tego czynu...

    • 0 3

    • (10)

      Zacznijmy od tego, że nie ma żadnych dowodów na rozstrzeliwania.

      • 3 1

      • Chochlewowe brednie (9)

        I zacznijmy od tego, że to co wyżej to insynuacje. Jeśli się zbuntowali, to kula w łeb, a nie izolatka. Na polu walki w bitwie nie ma izolatek i leczenia :)))
        Tak jak tych dwóch z placówki por. Kręgielskiego, jest to na filmie Różewicza z lat 60-tych i w jego relacji. Chcieli się samowolnie oddalić z jego placówki, nie słuchali się dowódcy. Dopiero jak wyciągnął pistolet i zagroził, że ich zastrzeli to wrócili. Jakby poszli metr dalej to by dostali w łeb po kulce. Kręgielski pisał, że w ogóle by się nie zawahał i zrobiłby to zgodnie z regulaminem. I jeszcze dostałby pochwałę od swojego dowódcy.
        Tępaku lewacki z gimnazjum w spodniach w rurki, naoglądałeś się Chochlewa i naczytałeś Borowiaka, teraz to wyłazi. To nie jest zabójstwo w afekcie.

        • 3 1

        • MAZ masz podejscie jak stary NKWD-owiec...,smutne (8)

          Jak sie nie uznaje relacji czy dokumentow, bo nie popietaja jedynie slusznych tez i postaw "patriotycznych", to wszystko co niewygodne lecz prawdziwe to brednie...

          Tych czterech mlodych ludzi zastrzelono bez sensu i z pominieciem nawet procedur frontowych pola walki...specjalisto od samosadow :(

          • 0 3

          • MAZ ?! lewakow bys tez rozstrzeliwal bez sadu...?

            • 1 2

          • (2)

            Tyle że nie ma żadnych dokumentów, które potwierdzałyby rozstrzeliwania.

            • 4 1

            • Na Helu zbuntowalo się-chcieli się poddać- kilkudziesięciu Kaszubów,zostali aresztowani i miał się odbyć sąd wojenny. Nie zgodził się na to komandor Steyer i tak im się to upieklo, może i dobrze?

              • 2 0

            • dokumenty sa tylko trzeba je w koncu upublicznic...

              • 3 0

          • Kodeks karny wojskowy z 1935 r. (obowiązujący w 1939 r.) (3)

            Kodeks karny wojskowy
            Część szczególna
            Rozdział VI.
            Przestępstwa przeciwko obowiązkowi wierności żołnierskiej.

            Art. 39.
            "Żołnierz, który z tchórzostwa ucieka z pola walki oraz pobudza do ucieczki towarzyszy broni podlega karze śmierci".

            str. 111

            ________________________________

            Takich artykułów w tym kodeksie są dziesiątki. Dowódca Czwórki dobrze zrobił. Buder też się nie wahał.

            • 2 0

            • wyrok bez sadu byl i jest przestepstwem nawet w wsrunkach wojennych... (2)

              Tych zolnierzy przy wartowni: primo - zabito z pominieciem prawa (kodeks z 1935 nie przewidywal jednoosobowych trybunalow i wykonawcow wyroku jednoczesnie), secundo- czy szok, utazy psychiczne w trakcie walki mozna domyslnie kwalifikowac pod "tchurzostwo"?!...

              Mozna!... w instrukcjach NKWD...

              To byla zbrodnia chociaz w afekcie gdyz sam B. byl w szoku...

              • 0 1

              • To jest wojna i pole walki, inne paragrafy głąbie. (1)

                Mniej Wołoszańskiego, więcej świeżego powietrza i wracaj do gimnazjum dziecko. "Tchórzostwo", nie "tchurzostwo", polskich czcionek naucz się najpierw używać kacapie, bo kaleczysz polski język w obronie którego walczono także na Westerplatte.

                • 1 0

              • "narodowy oszolom" zieje nienawiscia...

                Tak rodzi sie nacjonalizm, a z niego nienawisc do "innych" i " obcych". Potem z tej nienawisci rodza sie pogromy i czystki...

                Co sie porobilo z tymi Polakami z prawicowej "narodowej" manki...:(

                • 0 0

  • Świetny projekt!

    Trzymam kciuki!

    • 3 2

  • Debilizm

    Rekonstruktorzy, z małymi wyjątkami, to ludzie z dużymi problemami. Są nawet świry biegające po Gdańsku w czarnych mundurach z czaszkami. Oficjalnie przebierają się "tylko" za siepaczy cesarza Niemiec. Ale kto zna trochę środowisko ten wie, ze maczali paluchy w zabawie w Waffen SS...Dobrze, że PiS z takimi wykolejeńcami zrobi porządek...

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane