- 1 Mors, który uratował psa oddał nagrodę (75 opinii)
- 2 100-letnia willa coraz bardziej niszczeje (23 opinie)
- 3 Uciekał przez pół miasta, bo nie miał licencji (123 opinie)
- 4 Gdynianin nagrał wieloryba w Bałtyku (74 opinie)
- 5 Nie będzie kary za baner z papieżem (85 opinii)
- 6 Skąd pochodzą mieszkańcy Gdyni? (252 opinie)
21-latek + BMW = wypadek. Znów na ogrodzeniu przy Grunwaldzkiej
W poniedziałek przed północą sportowe bmw wjechało w ogrodzenie Willi Patschkego przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Scenariusz znów był ten sam: jadące z nadmierną prędkością auto tuż za zakrętem wypadło z drogi, przecięło ścieżkę rowerową i chodnik, po czym uderzyło w płot.
To wyjątkowo pechowe miejsce na al. Grunwaldzkiej. Od grudnia 2013 r. to już trzecie tego typu zdarzenie w tym miejscu. Jeszcze we wtorek przed południem na chodniku i ścieżce rowerowej widać było ślady kół i hamowania.
Zobacz kim był fabrykant Rudolf Patschke, w którego willę wjeżdżają dziś samochody
Jak mówią świadkowie poniedziałkowej kolizji, sprawca nie przejął się zniszczonym autem i szkodami, jakie wyrządził. W rozmowie z policjantami miał wzruszyć tylko ramionami i powiedzieć, że o skasowane auto się nie martwi, bo je wymieni na nowe.
Płot zniszczony w dniu odbioru
Ogrodzenie zabytkowej wilii przy Uphagena 23 zostało zniszczone w połowie września 2015 r. Pędzący mazdą również 21-letni Tomasz R. wypadł z drogi, prowadzone przez niego auto przecięło chodnik i ścieżkę rowerową, po czym z ogromnym impetem uderzyło w stalowo-betonowy płot. Siła uderzenia była tak duża, że samochód odbił się, obrócił i wypadł na pas zieleni.
Sprawca próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez ochronę konsulatu generalnego Chińskiej Republiki Ludowej. Okazało się, że był pod wpływem "środków działających podobnie do alkoholu", miał przy sobie atrapę broni, a auto było kradzione.
Tylko cudem nikomu się nic nie stało. Do wypadku doszło bowiem w środku dnia, w uczęszczanym przez pieszych i rowerzystów miejscu. Dodatkowo, w dniu wypadku przy ogrodzeniu trwały ostatnie prace remontowe. Tego dnia miał nastąpić bowiem konserwatorski odbiór odtworzonego kosztem 120 tys. zł zabytkowego płotu, którego stalowe okucia wykonano i sprowadzano z Włoch. Gdański Klub Biznesu, który ma siedzibę w Wilii Patschkego uszkodzenie ogrodzenia wycenił na ok. 50 tys. zł, ale od ubezpieczyciela otrzymał zaledwie 10 tys. zł.
W listopadzie 2015 r. Tomasz R. został przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ uznany winnym wykroczenia z art. 97 Kodeksu wykroczeń. Sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 2 tys. zł i nałożył zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 1 roku. Gdański Klub Biznesu zaskarżył ten wyrok i domaga się od sądu ponownego rozpatrzenia sprawy oraz pokrycia przez sprawcę kosztów naprawy ogrodzenia. Kolejna rozprawa ma się odbyć w kwietniu.
Kolizję mieli też policjanci
Historia kolizji i wypadków w tym miejscu jest jednak dłuższa. Jeszcze wcześniej, bo pod koniec grudnia 2013 r. w tym samym miejscu z drogi wypadł... radiowóz policji.
- Funkcjonariusze jechali wówczas na sygnale świetlnym i dźwiękowym podjąć interwencję, w której zagrożone było życie lub zdrowie. W pewnym momencie policjantka kierująca pojazdem straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w ogrodzenie - przypomina Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Będzie bezpieczniej
Jeszcze we wtorek Dorota Sobieniecka, dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu zwróciła się do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, by w feralnym miejscu powstało dodatkowe wygrodzenie.
- To już kolejne tego typu zdarzenie w tym miejscu. Jak widać nie jest to bezpieczne miejsce, dlatego chcemy uniknąć większej tragedii i już teraz będziemy rozmawiać z urzędnikami, by poprawili bezpieczeństwo na tym odcinku - mówi Dorota Sobieniecka.
Miejsca
Opinie (286) ponad 20 zablokowanych
-
2016-01-26 14:04
Za wolno jechał...
- 226 5
-
2016-01-26 14:04
Tępy drechol
- 359 8
-
2016-01-26 14:04
sportowe bmw?
e36 w gazie?
- 315 8
-
2016-01-26 14:04
kretyn+ BMW=wypadek
- 304 9
-
2016-01-26 14:07
Ciekawe po co wjechał w ten płot.
- 147 4
-
2016-01-26 14:07
ZDiZ to chyba czas na podwyższenie krawężnika, ewentualnie poproszę o jakieś barierki ochraniające rowerzystów i pieszych przed debilami za kierownicą czterokołowca.
ps. Może jednak warto przywrócić przejście dla pieszych przy Miniaturze!- 166 41
-
2016-01-26 14:08
To pewnie był kierowca BMW z tego forum
Ludzie nie mają wyobraźni, sami się wytępimy.
- 26 2
-
2016-01-26 14:09
tylny napęd
tu leży problem dla miszczóff prostej
- 186 11
-
2016-01-26 14:09
ostatnio czytałem przedwojenne wspomnienia
ostatnio czytałem przedwojenne wspomnienia i okazuje się, że w latach trzydziestych też tam doszło do tragicznego wypadku, zatem jakieś feralne miejsce
- 63 14
-
2016-01-26 14:10
Zrobić bandy jak na Formule 1 i po kłopocie
- 79 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.