- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (22 opinie)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (42 opinie)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (418 opinii)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (682 opinie)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (56 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (244 opinie)
3 mln pasażerów na lotnisku. Każdy z nich zwiększa zysk
3-milionowy pasażer, którego obsłużenie świętuje dziś Port Lotniczy im Lecha Wałęsy, daje trójmiejskiemu lotnisku nie tylko prestiżowe miejsce w rankingach polskich portów lotniczych, ale i konkretny zysk.
Lotnisko ściąga klątwę
Po pierwsze, przekraczając liczbę 3 mln pasażerów rocznie, ostatecznie zamykamy dyskusję o "klątwie" roku 2012.
Jak dotąd był to najbardziej udany pod względem liczby odprawionych pasażerów rok dla lotniska. Zaważyły na tym dwa sezonowe czynniki: krótka, acz intensywna działalność linii lotniczych OLT wiosną i latem oraz turniej Euro 2012, podczas którego cztery mecze odbyły się w Gdańsku.
To w dużej mierze dzięki tym dwóm wydarzeniom w 2012 roku przez lotnisko w Gdańsku przewinęło się rekordowe 2,97 mln pasażerów. Rekordowe - dodajmy - do początku listopada 2014 r. Od teraz w statystykach portu lotniczego w Rębiechowie to rok 2014 będzie pokazywany jako rekordowy.
Trzecie miejsce: za Okęciem i Balicami
Warszawskie Okęcie, ze względu na swój stołeczny charakter oraz główną bazę LOT-u pozostaje w tej kwestii poza konkurencją z 10,3 mln pasażerów odprawionych w ubiegłym roku.
Za Gdańskiem, ale trudno powiedzieć, by deptało mu po piętach, jest czwarte w skali kraju lotnisko w katowickich Pyrzowicach. Do końca października odprawiono tu 2,39 mln pasażerów, a w całym roku można spodziewać się tu ruchu na poziomie 2,7 mln.
Ale i Rębiechowo ma swoje plany.
- W przyszłym roku chcemy obsłużyć 3,5 mln pasażerów. Pomoże nam w tym rozbudowa infrastruktury - przekonuje Tomasz Kloskowski, prezes trójmiejskiego portu lotniczego. - Niedługo już zapomnimy o tym brzydkim budynku, w którym dziś odprawiani są pasażerowie przylatujący do Gdańska. Jesteśmy też w trakcie rozbudowy systemu ILS do kategorii drugiej. Dzięki niemu samoloty będą mogły lądować u nas także w gorszych warunkach pogodowych, co z kolei sprawi, że uniezależnimy się od mgły, która czasami pojawia się w Rębiechowie.
Każdy pasażer to zysk
Wzrost liczby pasażerów w porcie lotniczym to nie tylko kwestia prestiżu, lecz - przede wszystkim - zarobku. Gros opłat, które stanowią przychody lotnisk, jest związanych właśnie z tym elementem.
Teoretycznie port lotniczy w Rębiechowie pobiera od linii lotniczych 48 zł za każdego pasażera, który odlatuje z Gdańska. Nie pobiera tej opłaty jedynie od dzieci do 2 roku życia i od pasażerów tranzytowych, czyli takich, którzy przylecieli do Gdańska z innego lotniska i od razu odlatują dalej.
Ponieważ jednak rynek portów lotniczych jest mocno konkurencyjny, a pasażerowie są w stanie przejechać kilkaset kilometrów, by wsiąść w samolot do wybranego miejsca, walczące o nowe połączenia lotniska oferują liniom spore zniżki.
I tak: jeśli pasażerowie latają na trasach krajowych, to opłata od każdego z nich wynosi jedynie 25 zł.
Jeśli linia lotnicza zaczyna latać do portu lotniczego, który nigdy nie miał bezpośredniego połączenia z Trójmiastem, także otrzymuje zniżkę.
- W takim przypadku, a także gdy przewoźnik zwiększa częstotliwość lotów na już istniejących połączeniach, zniżka wynosi 50 proc. - informuje Michał Dargacz, rzecznik portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy.
Dotyczy to samolotów o masie startowej między 50 i 100 ton, czyli większości maszyn obsługujących połączenia w europejskim ruchu lotniczym. Najpopularniejsze na nim Airbusy A 320 i Boeingi 737 mają odpowiednio 73 i od 49 do 85 ton masy startowej.
Większe maszyny, o masie startowej przekraczającej 100 ton, dostaną zniżkę nawet w wysokości 80 proc. na pasażera.
Czytaj także: Jak to z lotniskami w Gdańsku było
Warto jednak zwrócić uwagę, że przy liczbie 3 mln pasażerów, którzy rocznie przewijają się przez gdański port lotniczy, jedynie około połowy to odlatujący (na wielu lotniskach relacja między odlatującymi i przylatującymi wcale nie wynosi 1:1). Ponieważ od przylatujących pasażerów opłaty się nie pobiera, na przychody lotniska wpływa tylko ta pierwsza grupa.
Lotnisko w Rębiechowie od kuchni. Film archiwalny
Oczywiście lotnisko zarabia nie tylko na pasażerach, ale i na usługach świadczonych właścicielom samolotów. Lądowanie kosztuje 25 zł od każdej zaczętej tony masy startowej dużego samolotu (w przypadku Airbusa to ok. 1850 zł). Małe samoloty, do 2 ton, płacą 75 zł za lądowanie. Parkowanie samolotu na więcej niż 4 godziny to 4,50 zł za każdą rozpoczętą tonę masy startowej.
Jeśli linia lotnicza chce, by jej pasażerowie weszli do samolotu przez rękaw łączący go z terminalem, musi za to dodatkowo zapłacić. Jeśli się na to nie zdecyduje, pasażerowie muszą skorzystać ze schodów prowadzących na płytę lotniska.
Jeżeli samolot ma być dodatkowo pilnowany, kosztuje to 140 zł za godzinę. Jeśli ma stać na dodatkowo odśnieżonej lub odlodzonej nawierzchni, trzeba za to zapłacić 310 zł za 10 m kw.
Kosztuje także posprzątanie po samolocie na płycie postojowej. Jeśli wylało się z niego paliwo to lotnisko skasuje za to 1100 zł za każde 10 m kw., jeśli zabrudzenie będzie miało inny charakter - 550 zł.
Kolejną pozycją w budżecie lotniska są opłaty pochodzące z wynajmu powierzchni handlowej. Lotnisko ich nie ujawnia, ale - po kuriozalnie wysokich cenach w lotniskowych barach i punktach usługowych - można przypuszczać, że są niemałe.
Czytaj także: Droga wymiana w kantorze na lotnisku
W ubiegłym roku Port Lotniczy w Gdańsku miał przychody w wysokości 120,8 mln zł. Sam zysk wyniósł 20,2 mln zł. Ile wyniesie po 15-procentowym wzroście ruchu pasażerskiego w tym roku - przekonamy się już niebawem.
Potężny Airbus ląduje w Rębiechowie
Airbus A340-300 przywiózł do Gdańska prezydenta Niemiec. Samolot ma 63,7 m długości. Rozpiętość skrzydeł natomiast wynosi 60,3 m.
Opinie (320) ponad 10 zablokowanych
-
2014-11-22 14:33
Na początku XX wieku też był taki ruch, ale w portach morskich
Za chlebem - do Ameryki. Teraz podobnie
- 9 2
-
2014-11-22 15:34
No i SUPER !!!
Lotnisko w Gdansku to wielkie panoramiczne okno do swiata !
Dzieki lotnisku Gdansk - i cale trojmiasto - zyje !!!
Niech dalej rozwija sie dynamicznie i skutecznie podnosi range naszego miasta !!
Wszystkiego najlepszego !! Tak trzymac!!- 2 3
-
2014-11-22 17:51
....na wyspy wiej .....
- 3 1
-
2014-11-22 20:40
DOJAZD
Niema dojazdu od strony BANINA I ZUKOWA to powinno byc dobrze zrobione
- 0 1
-
2014-11-24 19:27
Przede wszystkim użyteczność publiczna a nie mamona
Ustawa z dnia z dnia 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze, art. 2
"18) obowiązek użyteczności publicznej polega na zobowiązaniu:
b) zarządzającego lotniskiem do zapewnienia funkcjonowania lotniska, z zachowaniem określonych wymagań, których zarządzający lotniskiem nie spełniłby, kierując się jedynie interesem handlowym lub statutowym
- na warunkach określonych zgodnie z niniejszą ustawą". Do Pana DArek: Tak RWY ma odpowiednią przepustowość, widać że jesteś tu aktywnym specjalistą od lotnictwa to poukładaj ruch naziemny przy tej ilości operacji na takim układzie aby nie zablokować PPS-ów i jednocześnie zachować rotacje i wymagane dystanse do startu- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.