- 1 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (82 opinie)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (347 opinii)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (44 opinie)
- 4 Paraliż drogowy na północy Gdyni (138 opinii)
- 5 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (178 opinii)
- 6 Chciała kupić Bitcoiny, straciła 200 tys. (79 opinii)
32 tys. zł kary dla kierowców przewożących dzięki aplikacjom
Po 8 tys. zł - aż tak wysokiej kary będą domagać się inspektorzy transportu drogowego dla czterech kierowców przewożących pasażerów na podstawie zainstalowanej w telefonie aplikacji. To efekt szeroko zakrojonej kontroli, która została przeprowadzona w środę przed terminalem lotniska w Rębiechowie.
Spośród pozostałych zalet warto wymienić możliwość zamówienia samochodu za pomocą zaledwie kilku kliknięć w telefonie, podgląd na nim trasy, którą będzie poruszał się kierowca - co wyklucza "naciąganie" na dojazd okrężną drogą - czy wreszcie wystawienie oceny kierowcy po zakończeniu kursu.
Z drugiej strony należy pamiętać, że przewóz w oparciu o tego rodzaju aplikacje jest niezgodny z przepisami Ustawy o transporcie drogowym. Protestujący przeciwko tzw. "uberowcom" taksówkarze zrzeszeni w korporacjach podkreślają również, że ich konkurenci odprowadzają mniejsze podatki.
Czytaj więcej o firmach oferujących przejazd dzięki aplikacjom na smartfony
W związku z tym inspektorzy transportu drogowego z Gdańska cyklicznie przeprowadzają wyrywkowe kontrole, aby ukarać kierowców zarabiających dzięki aplikacjom na smartfona. Jedna z takich kontroli została przeprowadzona wraz z policjantami w środowy poranek przed terminalem gdańskiego portu lotniczego.
W jej efekcie zatrzymano czterech kierowców bez wymaganej licencji transportowej, korzystających łącznie z trzech rodzajów aplikacji przewozowych.
- Ich pojazdy nie były oznakowane zgodnie z przepisami jako "taxi" ani nie były wyposażone w taksometr. W trakcie czynności kontrolnych ustalono, że kierujący pojazdem przewożą osoby na podstawie aplikacji zainstalowanej na smartfonie. Opłata za przewóz osób pobierana była na za pomocą smartfonu. Wszyscy zatrzymani nie okazali do kontroli licencji na wykonywanie przewozu osób taksówką ani licencji uprawniającej do zarobkowego przewozu drogowego osób - informuje Janusz Staniszewski z Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Gdańsku.
Na podstawie zgromadzonych w trakcie kontroli dowodów inspektorzy transportu drogowego będą wszczynać wobec czterech kierowców postępowanie administracyjne i domagać się ukarania każdego z nich grzywną w wysokości 8 tys. zł.
Miejsca
Opinie (820) ponad 20 zablokowanych
-
2018-12-12 19:54
Jprdl, czlowiek chce sobie dorobic to mu pod gorke. A i tak w uberze wyzszy standard niz w wiekszosci taksowek. Gdzie tu wolny rynek? Niech od ubera pobieraja podatek i to zalegalizuja a nie, zyja w komunie.
- 0 0
-
2019-04-23 23:31
zlodzieje
taxi normalne to min. zarejestrowana w urzedzie dzialalnosc gospodarcza, zus, podatek dochodowy, vat, paragon, rachunek, faktura, kasa fiskalna, taksometr, egzamin z topografii, ubezpieczenie, licencja - to sa wymagania dla kierowcow zwyklych taxi wiec nie pierd...ie ze ubery i sr*xifaje ktore nie placa ani zlotowki podatkow w polsce i zatrudniaja za psie pieniadze ukraincow i innych nierobow nie znajacych sie na przepisach prawnych to sa normalne firmy! Ostrzeżenie dla jeleni - przewoz osob bez licencji to mandat min. 5000 tys do 12000 wiec sie zastanowcie czy to jest dobry biznes.
- 0 0
-
2019-04-27 17:53
10 lat
Max 10 letnia taxa!!! I zostanie ich 30 % cwaniaków
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.