- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (128 opinii)
- 2 Martwe dziki z Karwin miały ASF (206 opinii)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (382 opinie)
- 4 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (96 opinii)
- 5 Paraliż drogowy na północy Gdyni (160 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (277 opinii)
34 kilometry linią nocną. To najdłuższe trasy gdyńskiej komunikacji
5 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Czym będziemy jeździć po Trójmieście za 20 lat?
Ponad 34 kilometry mierzy najdłuższa trasa, którą pokonują kierowcy gdyńskiej komunikacji miejskiej. Wspomniany rekord należy do linii łączącej Kacze Buki i Oksywie Dolne, na której kursuje nocny autobus N10. Pod koniec sierpnia sprawdziliśmy rekordowe pod względem długości kursy w Gdańsku, teraz pod lupę wzięliśmy połączenia, z których korzystają mieszkańcy Gdyni.
Podobnie sytuacja wygląda w Gdyni. Jak jednak zastrzega Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia, na wielu liniach kursy realizowane są w różnych relacjach nazywanych wariantami trasy. Zawsze jednak wyróżniany jest wariant podstawowy, czyli taki, który dla danej linii uznawany jest za najważniejszy.
- Najczęściej w wariancie podstawowym realizowanych też jest najwięcej kursów. Pozostałe warianty tras, na których z reguły realizuje się tylko incydentalne kursy, mogą być zarówno krótsze jak i dłuższe od podstawowych. Czas przejazdu różni się w zależności od pory dnia - podkreśla przedstawiciel organizatora gdyńskich przewozów.
Na liniach nocnych natomiast realizowanych jest niewiele kursów w poszczególnych wariantach tras, dlatego trudniej jest zidentyfikować warianty podstawowe. W naszym zestawieniu - w przypadku linii nocnych - skupiliśmy się więc na tych dłuższych opcjach.
Rekordowe nocne kursy
Tym samym na najdłuższej trasie (Kacze Buki - Oksywie Dolne) "nocna N-dziesiątka" pokonuje prawie 35 kilometrów, zatrzymuje się przy 65 przystankach, a podróż od pierwszego do ostatniego przystanku zajmuje aż 79 minut.
Drugi w kolejności jest skład N30. Na trasie, która mierzy dokładnie 27 947 metrów (Rumia Dworzec PKP - Kacze Buki), autobus zatrzymuje się przy 59 przystankach. By przejechać całą tę drogę, należy zarezerwować sobie 58 minut.
31,5 km w "dziennym" kursie
W "dziennym" rozkładzie niekwestionowanym liderem pod względem długości pokonywanej trasy jest kierowca, który prowadzi autobus linii "Z". Na liczącej 31,5 km trasie (Żukowo - Urząd Gminy - Gdynia Dworzec PKP) znajdują się 33 przystanki, a kurs trwa od 54 do 65 minut.
Ponad kilometr krótszą drogę przejeżdża autobus numer 173 (30,2 km), kursujący między placem Kaszubskim a przystankiem Chylonia PKP. Korzystają z niego pasażerowie czekający przy 56 przystankach, pokonanie całej trasy mieści się w przedziale między 64 a 74 minutami.
Ostatnim rekordzistą jest skład linii "R". Przebycie ponad 27 kilometrów na trasie Rumia Dworzec PKP - Kacze Buki zajmuje kierowcy od 57 do 67 minut. W tym czasie zatrzymuje się on także przy 35 przystankach.
Jak daleko jeżdżą gdyńskie trolejbusy?
Rekordzistą wśród trolejbusów jest połączenie Cisowa SKM - Kacze Buki. W wariancie podstawowym "trajtek" numer 27 przejeżdża 20,5 km, zatrzymuje się na 41 przystankach, a cały kurs trwa od 51 do 61 minut.
O 5 km krótszą trasę pokonuje trolejbus linii 31. Między przystankiem Dąbrowa Miętowa a Sopot Ergo Arena skład zatrzymuje się 30 razy, a 15,4 km przejeżdża w czasie od 37 do 43 minut.
ZKM Gdynia - rozkłady komunikacji
Następny w kolejności jest trolejbus linii 23 (trasa Gdynia Dworzec Główny PKP - Kacze Buki o długości 14 563 m, 30 przystanków, w czasie od 37 do 43 minut), 24 (Stocznia Gdynia - Dąbrowa Miętowa, 14 349 metrów, od 39 do 52 minut) oraz 26 (Orłowo SKM Klif - Cisowa Sibeliusa, 26 przystanków, od 33 do 44 minut).
Pasażerów jest mniej, ostatnie badania są niemiarodajne
Ilu pasażerów korzysta z tych tras? Rzecznik ZKM przyznaje, że choć przewoźnik dysponuje kompleksowymi wynikami badań marketingowych wykorzystania pojazdów w każdym z kursów, to były one zrealizowane przed 2020 r., a więc nie są one adekwatne do stanu obecnego.
- Pandemia COVID-19 bardzo mocno wpłynęła na popyt. Zarówno wskutek spadku popytu, jak i zmienianych limitów maksymalnej pojemności pojazdów, od marca do czerwca 2020 r. z jednej strony wprowadzane były ograniczenia w liczbie realizowanych kursów, a z drugiej strony uruchamiane były kursy bisowe. Nie można więc podać poprawnej statystycznie aktualnej średniej liczby pasażerów (obłożenia kursów) - podsumowuje Marcin Gromadzki.