• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

400 zł opłaty za nielegalny handel

Katarzyna Moritz
30 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 12:35 (30 września 2010)
Do połowy września centrum Gdańska i okolice targowisk były oblegane przez nielegalnych handlarzy. Do połowy września centrum Gdańska i okolice targowisk były oblegane przez nielegalnych handlarzy.

Władze Gdańska działają metodą kija i marchewki: z jednej strony otwierają furtkę dla drobnych handlarzy wpuszczając ich po preferencyjnych stawkach na miejskie targowiska, z drugiej nakładają opłatę targową w wysokości 400 zł za handel w miejscach niewyznaczonych do sprzedaży.



Aktualizacja, godz. 12:35

Radni Gdańska uchwalili w czwartek nowe stawki opłat targowych. Pojawiła się tam zupełnie nowa propozycja - opłata 400 zł za dzień od metra kwadratowego dla osób, które handlują w niedozwolonych miejscach, czyli m.in. w Głównym Mieście, ale także przy cmentarzach, pasie nadmorskim czy poza targowiskami miejskimi.

- Ta opłata ma być represyjna. Jest wymierzona w nielegalny handel. Do tej pory opłaty były identyczne niezależnie od tego, gdzie sprzedawca handluje. Takie same przepisy uchwaliła Warszawa. To uchwała w duchu prawa i sprawiedliwości, jeśli ktoś popełnia przestępstwo, musi ponieść konsekwencje - wyjaśniał na sesji Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska.

Tym razem nie tylko radni z PiS, ale także Maria Małkowska z PO, podkreślali, że zapis ten uderzy w najuboższych, którzy w ten sposób dorabiają sobie emerytury czy na leki. Krystyna Bielińska, szefowa Zielonego Rynku na Przymorzu, podkreślała natomiast, że zapis ten nie ma atakować ubogich, ale wprowadzić porządek: - Ponosimy koszty sprzątania po osobach, które sprzedają pod murami Rynku. Zaproponowaliśmy im już wejście na teren targowiska za wielokrotnie niższą cenę. Mamy tu dużo miejsca - wyjaśniała.

Nowa opłata wejdzie w życie od 2011 roku, podobnie jak zmiany w pozostałych stawkach targowych, które średnio wzrosną o 5 proc. Jedynym wyjątkiem będzie opłata na Jarmarku św. Dominika. W tym przypadku by zachęcić sprzedających, stawka targowa od metra zostanie obniżona o 22 proc. czyli z obecnych 5,80 zł, zmaleje do 4,50 zł.

***


Jeszcze do niedawna Trakt Królewski i wiele innych reprezentacyjnych miejsc w Gdańsku szpeciły stoiska nielegalnych ulicznych handlarzy. Problem ten opisywaliśmy od czerwca. Dziki handel ukróciło zarządzenie prezydenta Gdańska z 14 września. Handlarze jednak narzekali, że są przegnani i nie mają gdzie handlować.

We wtorek odbyło się spotkanie pracowników referatu handlu wydziału gospodarki komunalnej UMG z operatorami największych targowisk miejskich: "Zielony Rynek" z Przymorza, Rynek "Wrzeszcz" i Rynek "Śródmieście".

- Zadeklarowali oni gotowość do przyjęcia na swój teren osób, które do tej pory handlowały wokół targowisk na miejscach do tego nie wyznaczonych. Oferta skierowana jest głównie do osób ubogich, handlujących np. kwiatami, warzywami i rzeczami własnego wyrobu, których nie stać na uiszczenie opłaty targowej, a które chciałyby sprzedawać legalnie swój towar - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Od najbliższych dni targowych osoby te będą mogły korzystać z preferencyjnych stawek. Ustalono, że za dzień handlu będą musiały zapłacić 4 zł. Jest to średnio o 50 proc. mniej niż przy normalnie obowiązujących stawkach.

Opinie (188) ponad 10 zablokowanych

  • jak na wsi...nie ważne, że wygląda jak w kartuzach ale można zarobić...porażka (8)

    • 136 19

    • babciom sprzedajacym konwalie i inne polne kwiaty akurat bym odpuscil (4)

      co innego dilerzy klapkow Kubota

      • 77 7

      • Klapki Kubota są OK (2)

        • 32 12

        • Po ile tera w detalu 1 para Kuboty męskiej 45,5? (1)

          • 9 5

          • ty se lepiej z takim numerem poszukaj kajaka albo małej trumienki na noge

            • 20 6

      • a ja bym nie odpuścił babciom

        siedzą takie potem w tunelach, zagradzają przejście i nie wyglądają estetycznie.

        • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • kolego, ale on ma rację, przecież w Kartuzach czy Kościerzynie czy w Żukowie to wieś przecież...

        • 1 1

    • jestem za

      legalizacją żebractwa i wprowadzić dla nich preferencyjne stawki

      • 0 0

  • Zlikwidowali ryneczek na ul. 3 Maja (13)

    Władze Gdańska po tym, jak zabrały się za walkę z polskim handlem nie tylko w centrum miasta pokazują komu służą. Teraz, przed wyborami "postanowiły jednak otworzyć furtkę dla drobnych handlarzy"?

    • 63 41

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Co właściwie znaczy ten trzykropek? Ukryty sens? Ciąg dalszy?

        • 3 1

    • Nie znam sytuacji dzikiego handlu z centrum Gdanska bo rzadko tam bywam. Ale na Zabiance handluje taki arab, ktory potrafi zostawic tylko 1 m chodnika. Reszta jest zastawiona. Kiedy bylem w Wawie, to podobne obrazki mozna bylo zobaczyc w centrum, gdzie niektorzy potrafili ustawic swoj stol dokladnie naprzeciwko pasow dla pieszych lub wyjsc z przejsc podziemnych powodujac duze zamieszanie i zagrozenie. Cos takiego powinno byc tepione.

      • 40 0

    • (1)

      swoją drogą ludzi z 3 maja wygonili, bo lada moment prokuratura miała coś tam budować. Zgadnijcie, co tam teraz jest ?

      dobrze myślicie - nic :P

      • 7 6

      • rosną pokrzywy i krzaki

        • 4 0

    • Nie zlikwidowali tylko przenieśli (7)

      kupcy sami sobie wybrali lokalizację przy ETC, potem domagali się jeszcze maksymalnych zniżek i ulg w dzierżawie, a nawet - utwardzenia terenu. Żeby - jak mówili - móc GODNIE handlować. Co chcieli to dostali, a teraz wracają handlować na dziko na ulicy...

      • 15 5

      • Bo handluje się tam gdzie jest (6)

        popyt i klienci, a nie tam gdzie się postawiło tablice "tu można handlować". Podstawowe prawo ekonomii. Nikt nie ma czasu na bieganie po targowiskach poza emerytami. Ludzie żyją w pośpiechu, więc na targowiskach są pustki i sprzedawanie tam mija się z ekonomicznym sensem. Tacy kapitaliści i libertarianie, a prostych zasad nie rozumieją.

        • 9 7

        • głupiś jak but, (3)

          to jak mi sie zachce s**** u ciebie pod drzwiami to nawalę ci na wycieraczkę

          • 10 4

          • gratuluję kultury (2)

            • 6 1

            • ale co się obrażasz (1)

              gość ma rację. Trzeba cywilizować handel uliczny. Na całym świecie istnieją bazary, rynki, targowiska. I wtedy w przewodnikach czytasz, że w tym miejscu kupisz świeżą rybę, w tym miejscu starocie a w innym ekstra ciuchy. Jestem przeciwny, żeby mając możliwość handlowania w przygotowanym do tego miejscu, pozwalać na samowolkę sprzedawców. I proszę nie podawać przykładów, że sprzedają tam biedni ludzie, że nie kradną itp. A właśnie że kradną. Nie płacąc podatków, nie płacąc zus czy koncesji okradają Państwo, czyli też mnie. Pamiętam jak na zaspie nie można się było pozbyć "kupców" z pasa startowego. Też wszyscy płakali, że sprzedają tam i ledwie starcza im na życie. Zaproponowano im przejście do pawilonów wybudowanych w nowych blokach. Ale w takim pawilonie to trzeba za prąd zapłacić, za wodę no i pewnie kasę fiskalną kupić. właśnie ta kasa fiskalna boli ich najbardziej. Bo z założenia chcą oszukiwać. Dlatego bardzo dobrze, że miasto zajęło się problemem nielegalnego handlu. Oby tak dalej.

              • 7 4

              • dodam że w tym zamieszaniu nie chodzi o babcię sprzedajacą kwiatki

                ale o handlarzy którzy sprzedają tyle towaru, że codziennie rano przyjeżdżają furgonetką bo w zwykły samochód nie mogą się zmieścić..

                A targi były już w średniowieczu (Rybny, Węglowy, Drzewny, itd...), handel kwitł na targach a z ulic handlarze byli przeganiani (jako obejście tego przepisu powstały przedproża)..

                • 1 0

        • no ja cię przepraszam

          na dużym osiedlu i tuż obok centrum handlowego z wysokimi cenami nie było chętnych na okazję w postaci tańszego towaru? jakim cudem? może towar był kiepski, albo może tym kupcom się zwyczajnie nie chciało inwestować w porzadne stoiska i minimalną chociaż reklamę...

          • 2 0

        • to jak ja jade za szybko np 200 km/h bo przecież dało sie rozpedzić co mnie obchodzi ze nie wolno

          • 0 0

  • no i co ?

    ludzki pan ..........
    ale ,ja jednak wolałem myjącego chodniki Lisickiego

    • 48 4

  • To jest Polska (20)

    co to za prawo.ja mam sklep musze placic podatki
    tez chce placic 4zl za dzien..

    • 109 13

    • Ja płacę (17)

      na Hali za box 1000 zł opłat miesięcznie "halowych"+ 1000 zł za wynajęcie. Też chcę o połowę mniej!!! Poza tym na kwiatach i warzywach można się nieźle dorobić.A jeśli chodzi o staruszki, z warzywami z ogródka, to niech im Państwo daje więcej emerytury, czy renty.

      • 26 8

      • (8)

        Jeśli staruszka z pęczkiem rzodkiewki jest dla Ciebie konkurencją, to weź lepiej zajmij się czymś innym.

        • 37 5

        • (7)

          Chyba nie widziałeś Ty staruszek jak siedzą na mrozie i nie mogą się podnieść- myślisz,że sprzedają dla przyjemności? Pisałem w trosce o nie, a nie, że mi "zagrażają"

          • 8 3

          • (5)

            Ja widuję wciąż te same "staruszki", które hurtowo zaopartują w towar goście w kwiecie wieku.

            • 10 4

            • (1)

              idź z tym do prokuratury

              • 7 6

              • nie jestem tobą

                • 3 4

            • Pod Biedronką na Długich Ogrodach sprzedaje warzywa taki biedny lump, na oko niepełnosprawny. (1)

              Na początku miał jedną skrzynkę z własnymi pomidorami, a teraz już zajmuje 10 metrów chodnika, duży wybór warzyw i owoców, ze 25 skrzynek jak w dużym zieleniaku. A obok stoi bus z młodymi kolesiami, którzy mu to wszystko przywożą i odwożą. No i kasują go oczywiście, bo towar jest ich a nie jego. Jemu zostawiają parę złotych na chleb.

              • 5 1

              • Gościowi brakowało jeszcze wózków na zakupy, bramek i kasy, fiskalnej oczywiście. Pod nosem Biedronki i po przeciwnej stronie ulicy "warzywniaka". Konkurencja jest zdrowa ale nie taka partyzantka.

                A sam facet jest sprawny, gdyby był mniej agresywny to by kasę na tym zrobił. Wcześniej z wózka sprzedawał przyprawy.

                • 3 0

            • dokładnie od lat ta sama

              kobicina we Wrzeszczu na Grunwaldzkiej obok kantoru, kwiatki, truskawki, pomidory, czereśnie sprzedaje od rana do wieczora a chłopaki w sile wieku tylko dowozą w ciągu dnia....nie dostaniesz paragonu, kasa do kieszeni, a głupki niech płacą podatki....to jest filozofia cwaniaków.

              • 1 2

          • Jak się casłe życie obcyndalało

            to na starość trzeba też się obcyndalać.

            • 2 7

      • Jak chcesz mniej to się przenieś

        na jeden z tych rynków - są preferencyjne stawki 4 zł

        • 12 0

      • Co znaczy niech państwo daje? (2)

        Jak jesteś ćwoku taki hojny to sam daj ze swoich,
        jak ktoś nie pracował pół zycia lub zarabiał grosze to i rentę ma groszową dotarło do twojego cabana?

        • 12 6

        • I po co od razu wyzwiska? (1)

          Myślisz, że takie staruszki mogły pracować w hipermarkecie na kasie w 1939 roku. Ty możesz, to się ciesz

          • 10 5

          • Chyba nie chcesz powiedzieć że kiedyś ludzie nie pracowali.

            Ja mogę ale nie muszę pracować na kasie w hipermarkecie.
            A może te staruszki sprzedają te kwiaty od dziecka obijając się nie płacąc podatkówi i na swoją emeryturę.Znaczy że całe życie przepracowały na czarno.

            • 4 5

      • cholerne staruszki (3)

        • 3 11

        • (1)

          Też będziesz stary i co wtedy?

          • 9 3

          • a co ma być?
            jak mi będzie brakowało to pójdę do banku i sobie wypłacę tochę kasy i tyle,
            dziwne jakieś pytania zadajesz

            • 2 11

        • młodociany debil

          • 11 1

    • Akurat, płacisz...

      A co ósmą transakcję przepuszczasz przez kasę fiskalną :)

      • 6 4

    • Sklep z masą towzru to nie to samo

      co pęczek rzodkiewek i stare buty... Więc nie porównuj głuptasku jeden.

      • 2 0

  • to sie rezydenci z rynków z przymorza, wrzeszcza i śródmieścia ucieszą, bo nic tak nie podnosi jakości usług jak zdrowa (3)

    konkurencja ha ha ha

    • 37 17

    • Ciekawe kogo będą (2)

      wyrzucać z istniejących targowisk by wcisnąć tam tych z ulic bo nie wiem czy miasto zdaje sobie sprawę, ale obecne targowiska są przepełnione a handlujący wokół nich ludzie też handlują nielegalnie na ulicach dookoła takiego targowiska we Wrzeszczu czy na Przymorzu.

      Może należy sobie po prostu powiedzieć prawdę w oczy, że tych handlujących jest w mieście za dużo, bo jest. Traci na tym wizerunek miasta i inne podmioty gospodarcze, które żyją z turystyki. O nich miasto już nie myśli bo nie rozdzierają szat pod urzędem miasta.

      Władze miasta Gdańska nie mają jaj aby rządzić tym miastem.

      • 4 2

      • Za dużo ludzi przedsiębiorczych?

        Ciekawy punkt widzenia.

        • 2 0

      • Otóż to - tam nie ma miejsc a handlujący na rynkach już przymierają głodem.

        Nie mylic z ludźmi z zarządu.

        • 0 1

  • Cóż, trzeba zatrzeć fatalne wrażenie po doniesieniach o konfiskacie towaru... (2)

    • 33 11

    • fatalne wrażenie? doniesienia? (1)

      wielki mi łup! w zeszłym tygodniu "skonfiskowano" w sumie 19 worków ze starzyzną. i to tylko dlatego, że jak podjechał konwój z urzędnikami, to właściciele tego majdanu zamiast zabierać graty wyparowali.

      • 7 2

      • Liczą się fakty a nie liczby.

        - ale skąd ty możesz o tym wiedziec...

        jeden ukradnie miliard a drugi 100zł = obaj są nazywani , jak ?

        ZŁODZIEJE.

        Pojmujesz?

        • 0 0

  • Przysłowiowe "majtki i staniki z kartonu" są mało dekoracyjne - zgadzam się. (10)

    Na szczęście mamy obrońców demokracji w osobach prezydenta i jego urzędasów, którzy dzielnie konfiskowali mienie kułackie dokonując swoistej nacjonalizacji majątków spekulantów. Jak ktoś chce handlować, to musi uczciwie wynająć lokal lub teren od miasta, tak jak np przejście podziemne koło LOT-u.

    • 42 13

    • swoista nacjonalizacja (2)

      tak, to ma sens

      • 4 2

      • Nacjonalizacja – akt przejęcia przez państwo prywatnego mienia. W rzadkich przypadkach może to być również przejęcie mienia należącego do samorządu.

        • 6 1

      • "Uczciwie wynająć lokal lub teren od miasta"?

        To jakiś daleko posunięty sarkazm. Przy tych złodziejskich stawkach za wynajem, stać na nie wyłącznie mafie od dopalaczy i banksterów. A zauważyliscie na swoich aneksach za mieszkanka, że od 01.10 nasi kochani bandyci z ratusza dowalili nam uchwałą kolejną opłatę za tzw. "dezynfekcję śmietnika"? Efekt? Wzrost ołaty za wywóz/ utylizację śmieci o ok. 30% miesięcznie. Słyszał ktoś o tym w mediach? A po co? Lepiej zajmować się pierdołami.

        • 3 1

    • Nie znam przysłowia o majtkach z kartonu, powiedz proszę (6)

      • 4 1

      • "Nie takie majtki straszne, jak je malują"
        "Kto sieje wiatr, ten zbiera majtki"
        "Kto dobrze orze, ten ma majtki w komorze"
        "Lepiej jest mieć dziesięciu przyjaciół niż jedne majtki"

        • 13 1

      • (2)

        przysłowiowe, bo w wielu artykułach a ten temat pojawiały się sformułowania o majtkach i stanikach sprzedawanych na straganach ulicznych, tak więc treść jest utrwalona w ludzkiej świadomości i języku - stąd przysłowiowe.
        Określenie "przysłowiowe" nie oznacza, że musi być to znane wszystkim porzekadło typu "gdyby kózka nie skakała..."

        • 1 2

        • (1)

          poważna sprawa z tą kózką

          • 1 0

          • Gdyby kózka nie skakała to by "majtków" nie sprzedała....

            • 2 1

      • prosze bardzo: (1)

        "Szybko to mozna kupe w majtki zrobic"
        "Potrzebny jak k**wie majtki"
        "Gdyby kozka nie skakala to by jej majtki nie spadly"

        • 1 2

        • Wszystko pięknie, ładnie, ale gdzie w tym wszystkim jest karton? Miało być przysłowie o majtkach z kartonu...

          • 1 0

  • szara strefa w imieniu prawa (2)

    połowa z handlujacych nie ma działalności gospodarczej(głownie "szmaciarze" i kwiaciarze)
    nie płacą podatków oraz zusów.
    za kilka lat będziemy utrzymywać ich z naszych podatków

    system jest chory hodujemy sobie pasożyty, które będa z nas wysysać az do śmierci.

    • 45 16

    • Każdy klient ma wybór, nie trzeba kupować kwiatów od babci z ulicy tylko możesz wejść obok do kwiaciarni. Słynne klapki "Kubota" lub ich zamienniki też pewnie kupisz w wielu sklepach.

      • 5 1

    • FRUSTRAT

      • 0 0

  • Takie moje zdanie (5)

    Majtki kupuje się od Chińczyka po jednej cenie. Pani Ziuta sprzedaje z kartonu za 2 zł tańsze, bo sobie może na to pozwolić, za nic nie płaci, a Pan Jan musi zrobić o 2 zł drożej, bo płaci za wszystko. I do kogo moher pójdzie?

    • 51 13

    • A co? (3)

      Myślisz, że tylko mohery chodzą w majtkach.

      • 10 1

      • chyba tak:-) młode, wykształcone, z wielkich miast chodzą ze sznurkiem w pupie (2)

        mimo wszystko zdecydowanie wolę zwiewne majteczki

        • 15 3

        • i tak ci dziadzia juz dawno nie staje, to co ty tu o pupach i majteczkach rozprawiasz? (1)

          • 5 3

          • haha jak sobie dziadzia nie moze podupczyc to sobie chociaz popisze nieprawdaz??:P

            • 4 2

    • co by nie mowic...

      najwazniejsze ze ten grajdol zniknie z okolic starego miasta bo co innego pocztowki a co innego ohydne gacie po tacie. Jak wyszedlem latem na spacer i zobaczylem ten burdel az mi sie chcialo wziac kij baseball'owy i rozpedzic cale towarzystwo wzajemnej adoracji

      • 7 0

  • Jak 8zł dla nich to dużo, to ile oni dziennie zarabiają? 10 PLN? (2)

    • 51 4

    • (1)

      to wg ciebie za prawo do stania ile sie należy na takim badziewiu jak na białej??

      • 3 6

      • powino sie nalezeć dokłądnie 22%mod sprzedanego towaru czyli tzw VAT którego raczje nie odprowadzaja no i powiedzmy z 20 zł dziennie za wynajem

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane