Czujni rodzice zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który umówił się przez internet z dwiema 13-letnimi dziewczynkami. Do zdarzenia doszło pod koniec minionego tygodnia na gdańskim Suchaninie. Mężczyzna trafił już za kratki, usłyszał też zarzuty dotyczące próby umówienia się z dziećmi "w celach pedofilskich".
tak, bardzo dokładnie
21%
tak, ale raczej sporadycznie, w razie uzasadnionych podejrzeń, że coś złego się dzieje
45%
nie, nie ma takiego zwyczaju
34%
Kilka dni temu rodzice dwóch 13-letnich dziewczynek samodzielnie ujęli mężczyznę, który prawdopodobnie chciał skrzywdzić dzieci. Zatrzymanie zgłosili policji.
- Na miejscu mundurowi dowiedzieli się, że zatrzymany korespondował na jednym z portali społecznościowych z dwiema dziewczynkami w wieku 13-lat oraz zamierzał się z nimi spotkać. Rodzice od razu zareagowali i postanowili sami pojechać na spotkanie z mężczyzną. Kiedy pojawili się na miejscu, okazało się, że na spotkanie nie przyszedł nastolatek, a 41-letni mężczyzna. Rodzice dziewczynek ujęli go i zaalarmowali policjantów - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.41-latek został przez funkcjonariuszy zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Sprawą zajął się prokurator i pod jego nadzorem policjanci wykonali kolejne czynności, m.in. weszli do mieszkania podejrzanego i zabezpieczyli jego komputer oraz telefony komórkowe. Zebrane w tej sprawie dowody pozwoliły prokuratorowi prowadzącemu śledztwo przedstawić mężczyźnie zarzut dotyczący "nawiązywania kontaktu z osobą małoletnią za pomocą systemu teleinformatycznego w celach pedofilskich".
- W środę sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec zatrzymanego trzymiesięczny areszt. Funkcjonariusze nadal będą pracowali przy tej sprawie i sprawdzali, czy nie ma innych pokrzywdzonych - dodaje Chrzanowski.Według naszych ustaleń zatrzymany 41-latek to osoba próbująca, choć z mizernym skutkiem, sił w lokalnej polityce. Podczas ostatniej kampanii wyborczej głosił głównie potrzebę oczyszczenia moralnego i walki z przestępczością.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
