• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

4,6 mln pasażerów lotniska w 2022 roku. "W tym pobijemy rekord"

Maciej Korolczuk
19 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (156)
W 2022 roku z gdańskiego lotniska skorzystało przeszło 4,6 mln pasażerów. W 2022 roku z gdańskiego lotniska skorzystało przeszło 4,6 mln pasażerów.

4,5 mln pasażerów obsłużyło w 2022 roku gdańskie lotnisko. To już tylko o 15 proc. mniej, niż w rekordowym 2019 roku. - Czasy pandemii za nami. To był bardzo dobry rok, który kończymy nie tylko dobrym wynikiem jeśli chodzi o pasażerów, ale też pod względem finansowym, bo wypracowaliśmy 23 mln zł zysku - mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego. W tym roku celem jest pobicie rekordu sprzed pandemii wynoszącego 5,4 mln pasażerów.



Ile razy w ubiegłym roku korzystałe(a)ś z gdańskiego lotniska?

Pandemia, wojna na Ukrainie, wysoka inflacja oraz wzrost kosztów paliwa i energii to największe wyzwania, z jakimi mierzy się obecnie branża lotnicza. Z ciągłej walki o pasażera, nowe kierunki i rozwój infrastruktury, porty lotnicze i przewoźnicy wychodzą bardziej lub mniej pokiereszowani. Nie inaczej jest w Gdańsku. Pokazuje to choćby bilans finansowy. W 2022 roku Port Lotniczy wypracował 23 mln zysku, a 12 miesięcy wcześniej - rok kończył pod kreską (-2,3 mln zł).

Śledź tablicę przylotów i odlotów z Gdańska



- Wyszliśmy z dołka i odbudowaliśmy ruch lotniczy niemal do poziomu sprzed pandemii - mówi Kloskowski. - To pokazuje, że ani wojna, ani inflacja nie przestraszyła naszych pasażerów, że wracamy do latania. A prognozy na ten rok są jeszcze lepsze, bo zamierzamy pobić rekord sprzed czterech lat i przekroczyć barierę 5,4 mln pasażerów.
Ubiegły rok był dla nas udany. W tym roku chcemy pobić rekord 5,4 mln pasażerów - zapowiada Tomasz Kloskowski, prezes gdańskiego lotniska. Ubiegły rok był dla nas udany. W tym roku chcemy pobić rekord 5,4 mln pasażerów - zapowiada Tomasz Kloskowski, prezes gdańskiego lotniska.

Oferta jest już taka sama jak w 2019 roku



Na razie licznik zatrzymał się na 4,5 mln (dokładnie 4 576 705) obsłużonych pasażerów. Najlepszym miesiącem nie tylko tego roku, ale w całej historii lotniska był lipiec, gdy przez port w Rębiechowie przewinęło się prawie 568 tys. pasażerów.

W ubiegłym roku najchętniej lataliśmy do Londynu (384 tys. pasażerów), Oslo (329 tys.) i Sztokholmu (267 tys.).

W sumie do dyspozycji pasażerów jest obecnie 88 oferowanych połączeń, a więc tyle samo, co w rekordowym 2019 roku.

Ubiegłoroczny wynik był już tylko o 15 proc. gorszy od rekordu z 2019 roku. Ubiegłoroczny wynik był już tylko o 15 proc. gorszy od rekordu z 2019 roku.
W pierwszej dziesiątce znalazły się też dwa krajowe połączenia - do Warszawy (4. miejsce) i Krakowa (10.). Wśród połączeń czarterowych największą popularnością cieszyły się dwa stosunkowo najtańsze kierunki, a więc Turcja i Egipt oraz Grecja. Łącznie w ruchu nieregularnym obsłużono 368 tys. pasażerów (o 11 proc. mniej niż w 2019 r.).

Ryanair i Wizzair walczą o pasażera



Największym przewoźnikiem i liderem gdańskiego lotniska pozostaje irlandzka linia Ryanair (41 proc. ruchu), która zdaniem Kloskowskiego najlepiej zniosła trudne czasy pandemii i w tym czasie przejęła część rynku.

- Dobrą wiadomością dla nas i dla naszych pasażerów jest planowana ofensywa ich największej konkurencji, czyli węgierskiego Wizzaira (39 proc.). Nie rezygnujemy też z innych połączeń i na pewno w tym roku w naszej siatce pojawi się kilka nowych kierunków. Już teraz nasza siatka wygląda podobnie jak przed czterema laty. Do poziomu 80 proc. dobija też wskaźnik średniego napełnienia samolotów, co oznacza, że wiele połączeń dla przewoźników staje się rentowne - dodaje.
Wśród połączeń czarterowych największą popularnością cieszyła się Turcja, Grecja i Egipt. Wśród połączeń czarterowych największą popularnością cieszyła się Turcja, Grecja i Egipt.
Poza wzrostem liczby pasażerów w 2023 roku lotnisko planuje też rozbudowę bazy cargo. Zwłaszcza że to segment rynku, który wciąż rośnie. Tylko w ubiegłym roku przewozy towarów wzrosły o kolejne 11 proc. W kolejnych latach tylko baza DHL w Gdańsku ma się powiększyć trzykrotnie.

Rozwój cargo to nie wszystko. W 2022 roku na lotnisku otwarto pirs, co znacząco poprawiło standard obsługi pasażerów non-schengen. Oddano także do użytku pierwszy biurowiec w ramach Airport City (dotychczas skomercjalizowano ok. 60 proc. powierzchni). Wśród mniejszych inwestycji zrealizowanych w ubiegłym roku były też nowe bramki biometryczne do automatycznej odprawy paszportowej czy udostępnienie nowego hangaru dla lotnictwa General Aviation.

  • Najczęściej latamy do Londynu, Oslo i Sztokholmu.
  • Najlepszym miesiącem nie tylko ubiegłego roku, ale w całej historii lotniska był lipiec.

Większa rezerwa do egzotycznych połączeń



Nie wszystko w 2022 roku poszło jednak po myśli i lotniska i jego partnerów biznesowych. Największym niepowodzeniem jest bez wątpienia fiasko egzotycznych połączeń na Kubę, do Meksyku, Tajlandii i na Dominikanę. Po hucznej zapowiedzi z czterech kierunków udało się uruchomić tylko ten ostani. Po zaledwie miesiącu biuro Rainbow zrezygnowało jednak z lotów za ocean.

Koniec lotów do Dominikany z Gdańska Koniec lotów do Dominikany z Gdańska

- Przed rokiem wydawało nam się, że podstawowym i jedynym kryterium jest popyt na takie połączenia. Okazało się jednak, że aby mogły być one realizowane nie wystarczy samo zainteresowanie pasażerów, ale potrzebna jest też odpowiednia flota zapewniona przez przewoźników. Z tym po pandemii bywa jeszcze różnie, dlatego dziś do rozmów o takich lotach podchodzimy z większym dystansem - tłumaczy Kloskowski.
Obecnie z Gdańska jedynym egzotycznym połączeniem pozostaje to do Zanzibaru. Niemniej od kilku lat w branży mówi się o planowanym uruchomieniu połączenia z Gdańska do Dubaju.

Parkingi w pobliżu lotniska



Rok 2023 rekordowy, ale trudny



Rok 2023 będzie nie tylko rokiem bicia rekordów, ale też rokiem wyzwań. Głównie finansowych. Lotnisko prognozuje znaczny wzrost kosztów, które mają wzrosnąć ze 167 do 256 mln. Odbije się to na planowanych zyskach, bo rok ma się zakończyć stratą wynoszącą ok. 17 mln zł.

Na wzrost kosztów największy wpływ ma mieć spłata zaciągniętych kredytów pod budowę biurowców Airport City i nowej części terminala T2 tzw. pirsu. O 100 proc. wzrosną też koszty energii elektrycznej, za którą w ubiegłym roku lotnisko płaciło ok. 12 mln zł rocznie.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (156)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane