Włodarze Gdańska namawiają do wsparcia odbudowy zegara na Biskupiej Górce m.in. poprzez zakup produktów Oficyny Gdańskiej. Sęk w tym, że w ciągu kilku lat urzędnicy przepłacili za kalendarze Oficyny więcej, niż brakuje do odtworzenia zegara.
- Chcemy przywrócić funkcje zegara na wieży i ją podświetlić. Trzeba na to wyłożyć 70 tys. zł. W kolejnym etapie planujemy uruchomić mechanizm, który pokaże walczące ze sobą statki. Termin realizacji drugiego etapu zależy jednak od środków zebranych w publicznej zbiórce - mówił kilka dni temu Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Zbiórką pieniędzy zajmuje się Fundacja Gdańska, powołana przed laty przez włodarzy miasta. Jednym ze sposób wsparcia odbudowy zegara jest zakup produktów Oficyny Gdańskiej, czyli wydawnictwa prowadzonego przez Fundację Gdańską i działającego - zgodnie z informacją na stronie internetowej - non profit.
I to właśnie Oficynie Gdańskiej, a wcześniej także Fundacji Gdańskiej, Urząd Miejski zlecał w ostatnich latach wykonanie miejskich kalendarzy na łączną kwotę ponad 460 tys. zł.
W październiku 2015 r. Urząd Miejski ogłosił przetarg na opracowanie graficzne, wykonanie i dostawę kalendarzy na 2016 r. Wykonawca musiał w terminie do 16 grudnia dostarczyć miastu 1460 kalendarzy książkowych A4, 160 kalendarzy książkowych A4 w wydaniu specjalnym (oprawa twarda, całoskórna), 1340 kalendarzy książkowych A5 oraz 1968 kalendarzy ściennych trójdzielnych.
W przetargu zostały złożone trzy oferty z cenami: ok. 101,5 tys. zł, 125,6 tys. zł oraz 154,1 tys. zł. Pierwsza z nich została odrzucona, ponieważ "jej treść nie odpowiada treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia".
Oferta za ok. 125,6 tys. zł również nie wygrywa przetargu, ponieważ cena stanowi tylko 60 proc. kryterium wyboru, a pozostałe 40 proc. przyznawane jest za "koncepcję kalendarzy".
Wygrywa więc oferta najdroższa - złożona przez Oficynę Gdańską, zyskując ocenę o 2,22 punktu więcej od tańszego o ponad 24 tys. zł konkurenta.
Podobnie dzieje się we wcześniejszych latach. W 2014 r. ogłoszony zostaje przetarg na: 1560 kalendarzy książkowych A4, 1350 kalendarzy książkowych A5 oraz 1880 kalendarzy ściennych trójdzielnych.
Kryteriami wyboru najlepszej oferty są: cena (50 proc.) oraz "walory estetyczne i tematyczne kalendarza dotyczące Gdańska" (50 proc.). W wyznaczonym terminie wpływają dwie oferty: za ok. 90,4 tys. zł oraz 121,2 tys. zł.
Pierwsza z nich zostaje odrzucona z przyczyn formalnych. Druga i ostatecznie wybrana, złożona jest przez Oficynę Gdańska.
W 2013 r. (1540 kalendarzy książkowych A4, 600 kalendarzy książkowych A5, 1750 kalendarzy ściennych trójdzielnych) warunki przetargu to w 40 proc. cena i 60 proc. "koncepcja kalendarza". Wybór oferty z ceną ok. 98,3 tys. zł jest jednak prosty - wygrywa Oficyna Gdańska, ponieważ tylko ona złożyła swoją ofertę.
W 2012 r., kiedy to zamówienie jest najmniejsze (1825 kalendarzy książkowych i 1655 kalendarzy ściennych) wpływają dwie oferty: za ok. 84,3 tys. zł oraz nieco ponad 87 tys. zł. Kryteria są identyczne, jak w 2013 r., więc w efekcie oferta droższa okazuje się lepsza. Złożyła ją Fundacja Gdańska.
Za każdym razem w przetargu wybrana oferta była nie tylko najdroższa, ale także przewyższała kwotę, jaką planowano przeznaczyć w postępowaniu przetargowym.
W tym roku od Oficyny zakupiono też książki za kwotę prawie 121,8 tys. zł, zaś w zeszłym, oprócz kalendarzy, nabyto notesy promujące Gdańsk za ok. 17,5 tys. zł.
Jaki jest sens, by miasto wydawało takie sumy pieniędzy na zakup kalendarzy papierowych w dobie komputerów i smartfonów?
- Kalendarze gdańskie mają przede wszystkim charakter wizerunkowy. Nie są to zwykłe terminarze. Główną ideą, która im przyświeca, to przedstawienie rok w rok innej historii - historii budującej tożsamość lokalną oraz zapraszającej do zgłębiania wiedzy o mieście, w którym mieszkamy, pracujemy, spotykamy się - przekonuje Dariusz Wołodźko z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego - Przez lata gdańskie kalendarze zyskały swoją markę i często traktowane są jak egzemplarze kolekcjonerskie. Każdego roku zainteresowanie nimi jest dużo większe niż liczba posiadanych przez nas egzemplarzy. Odpowiadając na pytanie, przewrotnie można zapytać: a po co drukuje się i wydaje książki czy gazety? Kalendarze rozprowadzone są wśród gości i partnerów miasta Gdańska, zagranicznych ośrodków Polskiej Organizacji Turystycznej, ambasad oraz pracowników mediów.
Jak przekonują urzędnicy, rosnące wydatki na ten cel podyktowane są nie tylko liczbą egzemplarzy, ale także "kosztami pozyskiwania określonych materiałów takich, jak ryciny, zdjęcia, teksty, mapy (np. koszt prac autorskich, zakup licencji)". Przykładowo, w najnowszej odsłonie kalendarzy znajdziemy m.in. informacje o bursztynie, tematyce morskiej, historii miasta oraz danych kontaktowych lokalnych instytucji.
Czy nie lepiej było zrezygnować z wydawania kalendarzy i przeznaczyć bezpośrednio pieniądze na odbudowę zegara na Biskupiej Górce?
- W tak dużym mieście jak Gdańsk, potrzeby są bardzo różne i zawsze jest to kwestia wyboru. Niemniej jednak, przyszłe edycje kalendarza będą powiązane z akcjami takimi, jak zbiórka funduszy na odbudowę zegara - zapowiada Wołodźko. Czytaj też:Gdańsk zapłacił pół miliona za piknik
O godz. 19 odbędzie się pożegnalny rejs, podczas którego fotoreporter Maciej Kosycarz wykonana pamiątkowe zdjęcie, a podczas podróży będzie można wysłuchać opowieści przewodnika Aleksandra Masłowskiego.
Wstęp na ten ostatni rejs, który rozpocznie się na nabrzeżu po stronie Nowego Portu, będzie miała grupa 55 osób, które kupiły bilety w cenie 25 zł. Dochód z biletów w wysokości 1375 zł zostanie przeznaczony na odbudowę zegara na Biskupiej Górce.
apelował aby wspomóc sprzątanie dzielnic. A ile zalegają miastu lokatorzy..gdzieś około 170 milionów złotych prawda. Mieszkanie za sprzątanie taka akcja byłaby świetna ale żaden łeb cytując klasyka tego nie pojmie. To co cholery robią cichonogi urzędnicze.. leżą i śmieją się w kułak z naiwnych mieszkańców...
kalosze z ny w 3miescie
7 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-08-31 07:56
jasne...
Temat jest znany w wielu miastach w Polsce. Powodzenia w naganianiu tych "pracowitych" mieszkańców którzy nie płacą. Co dziesiąty może owszem przyjdzie i odpracuje swój dług. Reszta - 500 + piwko i wylane, mieszkanie na koszt miasta - Twój...
Mea
7 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 15:33
ciekawe, kiedy była ostatnia kontrola zamówień publicznych w Gdańsku? (1)
chyba najwyższy czas na jakąś.
7 lat
92
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-08-31 07:52
Zamówienia
Jak zrobią przetarg - wygra najtańszy łapciuch, zejdzie z bukowy, zbankrutuje - źle...
Jak wybierają lepsze estetyczne kalendarze zamiast najtańszych drukowanych na papierze toaletowym - też źle...
Przyjdzie powódź, a wszyscy domagać się będą żeby miasto zlecało szybko bez przetargów i procedur naprawy mostków, chodniczków, wind w tunelach etc.
Polak - mądrala - nie zna tematu, a skomentować wszystko potrafi. Większość wypowiedzi tutaj zdradza "ogrom" wiedzy o zamówieniach publicznych...
Mea
7 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 11:08
I w końcu.. (1)
trzeba dobrać się się do tego nad dworu miejskiego..
kalosze z ny w 3miescie
7 lat
749
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-06-17 15:00
Kiedy ruszamy na urząd ??? Puki PiS Zomo w nie wskrzesił , narazie ograniczyli wolność zgromacdzeń i ocenzurowali TV , teraz pozowlenie na inwigilację obywateli i zamykanie opozycyjnych portali pod hasłem walki z terroryzmem.
Następnie zomo , ormo i będziemy mieli kraj taki jak pamiętają go osoby sprawujące władzę z naczelnym kociarzem i kolegą paranoikiem brzozowym na czele !!! Komuno wróć i wróciła
7 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 18:29
a ja się zapytam, (1)
a prokurator to k...wa gdzie?
eqw
7 lat
74
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-31 09:58
w kieszeni PO jeszcze a gdzie ma niby być?
7 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-31 09:52
brawo panie Koprowski. Niech się pan dogrzebie do innych przetargów. Rece opadaja.
7 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 11:08
Takich kwiatków jest pewnie więcej.... (6)
Że przypomnę choćby o festynie proekologicznym za 500.000 zł...
7 lat
1638
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 11:29
albo ostatnim bogatym pożegnaniu ex prezesa Lotosu pana Olechnowicza - który się obraził i olał huczny (5)
bankiet zafundowany przez Budynia i wprawił tym wszystkich w lekkie zakłopotanie
ciekawe z jakiej szufladki miasto wyłożyło kasę na pożegnalne party zaprzyjaźnionego Olechnowicza?
7 lat
341
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-31 09:16
lub nikomu nie potrzebnych festiwalach za pół miliona miejskiej kasy
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 22:58
olał Budynia? no jak tak można robić
7 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 11:42
a skąd wiesz że płacił Budyń? z moich informacji wynika ze kasa poszła na to z funduszu reprezenatcyjnego lotosu (2)
7 lat
117
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 15:39
jakieś źródło tej informacji poza tobą? (1)
Pytam uprzejmie, z ciekawośći
7 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 15:55
moje konto
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-30 21:14
wystarczy napisać... a Adamowicz to.... i już się zlatują pissmendy, niczym muchy do g*wna (2)
7 lat
09
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-31 09:12
po prostu....
Gdańsk zaczyna powoli budzić się i przegląda na oczy.....
kalosze z ny w 3miescie
7 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-31 09:06
a ty co , z tez kombinujesz i cie to boli.
psl
7 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-31 09:07
wszystko rozgrabili
h.j d.pa i kamieni kupa ( motto PO)
7 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-05-31 09:05
żałuję swojego głosowania ale mimo wszystko mam nadzieje że to koniec PO.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
